polm
Members-
Liczba zawartości
1 260 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez polm
-
Polecam trasę 18 na Arenie. Trasę 10 mniej . Szczególnie jeśli będzie miękki śnieg to 10 robi się trudna kondycyjnie. Chociaż na Arenie bardziej podoba mi się strona nad jeziorem to 18 warta jest pojechania bo jest relaksująca . W Mayrhofen trasa kiedyś 17, teraz jakiś inny numer ma ale nazywa się Devil Run i trasa dokładnie po drugiej stornie kiedyś 5. Reszta tras mniej mi się podobała. Na Spielljoch trasa ze szczytu do samego dołu jest fajna i długa.
-
W Hochzillertal to fajne jest tylko Hochfugen i te trasy które tam prowadzą . Hochzillertall to jedna trasa podzielona 48 wariantów przecięta trasą Z + Golden które i tak w marcu działa do połowy. Jedno z najbardziej nudnych miejsc w Austrii. Nie da się kupić karnetu dłuższego niż 1,5 dnia innego niż superskipass więc i tak musi kupić super. Spieljoch bardzo przyjemny, szczególnie w weekend gdy w innych miejscach jest tłoczno.
-
„Kondycja narciarska” - co to właściwie jest?
polm odpowiedział Dany de Vino → na temat → Narciarstwo
To stary chłop który był szefem kuchni kilku dużych hoteli. Tam nie biorą z nadania. To nie ten typ, że wczoraj raper, a dzisiaj specjalista od kuchni. Najlepiej będzie, jeśli znajdę ten sposób, zrobię i zjem albo nie zjem bo się nie da i opiszę wrażenia. -
„Kondycja narciarska” - co to właściwie jest?
polm odpowiedział Dany de Vino → na temat → Narciarstwo
Akurat Scheller to kucharz z zawodu. -
„Kondycja narciarska” - co to właściwie jest?
polm odpowiedział Dany de Vino → na temat → Narciarstwo
Czy Ciebie boli szyja czy kark ? Jeśli szyja, znaczy mięśnie z przodu szyj i głównie jest to mostkowo-obojczykowo-sutkowy to jest to efekt uciekania nart spod ciała. Kiedyś miałem tam uporczywe zakwasy łącznie z zakwasami mięśni brzucha. Teraz pojawiają się jeśli jeżdżę dużo we mgle i mi teren parę razy ucieknie. Ps. Co do makaronu to Kurt Scheller na patelni gotuje makaron w zimnej wodzie. Nie próbowałem, nie wiem ale jest na yt jakiś filmik z tym. Ps2. Czy nikt nie pomoże przy bólu wew. części stóp podczas jazdy po suchym tępym śniegu ? -
Doczytałem, że źle zakładałeś więc trochę nieaktualne ale masz tu przykłady https://fm.cnbc.com/...pg?v=1518801337 Jak już leży to ma często wyrwane/zgubione kijki ale dopóki leci to nie puszcza. Czasem odruch jest silniejszy, ale na ogół nie puszczają kijków. Tu masz lot H. Maiera z Nagano, u niego zadział odruch bo leciał prostopadle na głowę ale puścił kijki na samym końcu Mnie to doradził bardzo dobry narciarz i staram się nie puszczać kijków. Wywaliłem się w życiu więcej niż 500 razy. Uszkodziłem kostkę, bark, ramię ale nigdy nie miałem problemów z nadgarstkami, dłoniami, palcami. Używam kijków z paskami.
-
Nie puszczaj kijków przy upadku tylko zaciśnij na rękojeści, pięść jest lepsza niż otwarta dłoń. Oni nie puszczają, a dzwony na pewno wykręcili większe https://www.google.p...gFST9IKS1pZGpM:
-
https://www.money.pl...,0,2400785.html @Wojtek pw, nie zauważyłeś, że jest teraz dobra koniunktura na całym świecie ? W przyszłym roku zwali się to wszystko w dół bo koniunktura się właśnie załamuje tylko jeszcze tego nie widać.
-
I jeździliście na krawędzi na tych nartach ?
-
Chyba technika jazdy zawodników, a nie technologia. Ja nie widziałem na stokach w tamtych czasach, żeby ktoś tak jeździł. Czy ktoś poza zawodnikami umiał tak skręcać na tamtych nartach ? Czy na obecnych nartach SG ktoś by zjechał w takim tempie jak na filmie SL, czy w ogóle by na nich zjechał 30 bramek ?
-
Tomba nie potrafił przestawić się na karwingowe narty dlatego pod koniec kariery słabo mu szło i dość wcześnie ją skończył. Dla niego to akurat dobrze, że taliowana SL pojawiła się późno. Zresztą zmiana przepisów o kolejności w drugim przejeździe też mu trochę popsuła karierę. Za czasów Tomby narty GS były trochę krótsze od SL. SL miały od 203 do 207 cm. Na IO w Salt Lake większość mężczyzn jechało SL na 160 cm. Wtedy zaczęły pojawiać się regulacje w sprzęcie i dotyczyły najpierw szerokości nart pod butem, potem wysokości płyty, potem łącznie wysokości płyty + obcas buta, a dopiero potem długości nart. Minimalna długość SL dla mężczyzn to było 155 cm, a dopiero potem 165 cm.
-
Kogo masz na myśli ? Co tak asekuracyjnie ?
-
Tak mi się przypomniało, na EpicSki też nie podzielali entuzjazmu. I nie chodziło o samego HH tylko o sekciarzy. Takich jak ten . http://epicskisucks.blogspot.com/
-
Mnie tylko chodziło o rozwinięcie przyczyna/skutek, a nie tłumaczeniu co się dzieję, jak się dzieje . Mam inne zdanie w tej kwestii jeśli chodzi o przyczynę, a także o nieuchronność wysunięcia narty - skutek. Rozwinę może kiedyś indziej jak zrobię jakieś zdjęcia czy filmy, żeby nie było tylko teoretycznie.
-
Na Adama Małysza też sporo łożyli, a skuteczność takiej reklamy w trakcie Dakaru sporo mniejsza. Plus sponsorując siatkarzy wydawał mniej pieniędzy na ilość minut przez które było widać logo Plusa niż jakby kupował czas antenowy. Ps. Tankuję na Lotosie, bo Lotos wspiera od dawna Roberta Kubicę.
-
Przecież Orlen nie jest spółką która utrzymuje się z podatków tylko normalną komercyjną firmą. Jeśli komuś się nie podoba, że wyłożyli kasę to niech tam nie tankuje. Jeśli Robert Kubica będzie osiągać sukcesy to Orlen też na tym skorzysta. Przecież logo Orlenu będzie na bolidzie, kasku, kombinezonie. Tylko niech Wiliams za tę kasę zrobi coś z bolidem bo ten obecny to lipa jakaś.
-
Mitku, weź rozwiń z tą przyczyną/skutkiem. Wiele razy widziałem podobny wpis i nigdy tego nie zrozumiałem.
-
Ale przecież nie musisz tankować na Orlenie.
-
To, że są jeszcze szczuplejsi zawodnicy niż cytowany Tomkly. Co do woli walki jest taki dowcip: Poszedł facet z buldogiem do parku, a tam odbywały się wyścigi hartów. Buldog mówi do faceta: - Zapisz mnie proszę. Na pewno wygram! Zobaczysz... - Co ty buldog, nie dasz rady. - Mówię ci, że dam. Proszę zapisz mnie. Więc zapisał facet buldoga na wyścigi. Po chwili wszystkie psy stanęły na starcie, a wśród nich buldog. Sędzia dał znać, otworzyły się boksy i psy wystartowały. Pierwsze okrążenie i buldog przebiega linię mety ostatni. Właściciel zaniepokojony wydziera się z trybun: - No i co? Jesteś ostatni! - Spoko, spoko Drugie okrążenie i pies znów przebiega przez metę na samym końcu. Facet się wydziera: - Buldog, co jest?! - Spoko, spoko Przed ostatnim okrążeniem pies znów ostatni przebiegł linię mety. Facet krzyczy: - Buldog, co jest? Dasz radę?! - Dam, spoko, spoko Na ostatniej prostej pies znów był najgorszy i przybiegł na metę ostatni. Po wyścigu podchodzi do niego pan: - No i co? Mówiłeś, że dasz radę. Co jest buldog? - Ku*wa, nie wiem...
-
To i tak masz lepsze BMI (24,4) niż Ramon Zenchausern 200 cm/95 kg BMI 23,7 i Henrik Kristoffersen 180/75 BMI = 23,15. Marcel Hirscher w 2014 ważył jedynie 73kg co dawało BMI 24,4 takie jak Twoje . Wzrost masz jak Mario Matt. To akurat technicy ale BMI masz podobne do Christofa Innerhofera, a to zjazdowiec. S.c masz tam gdzie większość mężczyzn go ma o ile nie masz nadnaturalnie długich/krótkich nóg.
-
Merman pytałeś się już o to. Do Hochkriml od tej strony od której zamierzasz jechać nie ma żadnych trudności. Tutaj masz trasę z Wald https://www.google.p...l=pl&authuser=0 To jest 14 km w 20 minut do Hochkriml Lub 11 km w 19 minut (płatna) do Koenisleiten. https://www.google.p...l=pl&authuser=0 Obie drogi to zwykłe drogi które lekko wspinają się w górę.
-
Podium w SL na ostatnich IO to A. Myhrer 189 cm, R. Zenhaeusern 200 cm, M. Matt 186 cm. 5 krotny zwycięzca DH w Kitz, Didier Cuche 174 cm. Marcel Hirscher 173 cm, Herman Maier 181 cm, Ingemar stenmark 181 cm, Alberto Tomba 182 cm, Marc Girardelli 178 cm, Franz Klammer 179. Bode Miller 188 Axel Lund Svindal 189. H. Maiera nie chcieli do kadry bo był za lekki i miał chude kolana i jak okazało się nie mieli racji. Wzrost chyba nie ma aż tak dużego znaczenia, narciarze są raczej średniego wzrostu, a zdarzają się też wielcy mistrzowie którzy są lekko poniżej średniej.
-
Jakie Volkl Flair dla średnio-zaawansowanej kobiety?
polm odpowiedział Mychu → na temat → Dobór NART
Skala jest jaka jest, stara i mało miarodajna. 10 to jest taka jazda Lub np. coś takiego Czyli szczyt jaki może osiągnąć amator i na tym forum jest tylko jeden koleś którego widziałem na żywo i on jeździ 10 (kłaniam się nisko do zobaczenia za miesiąc ) i dwie 9. Reszta TUZÓW którą widziałem na żywo dochodzi do 6, a widziałem na żywo ze 20 "wymiataczów" z tego forum. (sorry wymiatacze ale ja Was widziałem na żywo ). Nie wszystkich widziałem, więc przepraszam, są może dwunastki. 6 to jest pewna jazda w każdych warunkach czyli np.: we mgle po odsypach podzielonych wyślizganą, czasem lodową rynną. Pewna, to nie znaczy szybko, tylko spokojnie, miarowo z przewidywalnym torem jazdy, żadnego Zet, tylko S albo złączone U (tor jazdy). Sam oceniam się na 3 mimo, że jeżdżę już baaardzo długo na nartach, zjadę wszystko ale powoli. Jeśli Twoja Żona to 3, to szukaj czegoś takiego jak x-kart (kiedyś) salomona. One się teraz nazywają chyba x-max lub odpowiednik atomika bo to jest ta sama firma i ma takie same modele o różnych nazwach. Długość minimalna to -10 wzrost. To są bardzo przyjemne narty do jazdy w każdych warunkach i bardzo zabawne, mają podwójną warstwę titanalu jak rasowe SL, ale mają ściętą piętkę, więc w razie czego nie robią katapulty, nie robią krzywdy i mają normalną cenę. Narty sportowe są dla sportowców takich jak el instructore Mirek. -
Obejrzałem to sobie już wcześniej. Naprawdę świetnie zrobione.
-
Nie wiem. Może inni zamiast do przodu gną po skosie ? Może cholewka dłuższa albo język inaczej wszyty. Znalazłem tylko to odnośnie flex. Widziałem też wpis, że flex to pomiar twardości wg. skali Shore'a ale nie chce mi się w to wierzyć. Kretyna ? Przeczulony jesteś.