Daje tam do serwisu do nich i się nie martwię jak są zrobione narty. Nie wiem czy pamiętasz, ale mam narty kupione od Ciebie. Nie wiedziałem czy robiłeś im coś czy nie, więc zaniosłem do nich i powiedzieli, że fajnie zrobione i nie trzeba nic przy nich robić. Zwrócili tylko uwagę, że są przygrzane w jednym miejscu i czasem może się tam ślizg kruszyć, no ale na razie się nie kruszy. Po co porównujesz serwis który robi narty po kilkaset sztuk tygodniowo z ręcznym robieniem nart kilka godzin/para? W Mc się najesz i u Amaro też. W Mc płacisz 20 pln i czekasz 10 minut, u Amaro płacisz 600pln i czekasz 3 miesiące na miejsce. A końcowy produkt jest taki sam. Raczej obaj Panowie mają technikę i wiedzę, której tutaj nikt nie ma na tym forum i nie będzie miał.