Stusi
Members-
Liczba zawartości
52 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Stusi's Achievements
-
Na której trasie był ten przesmyk? W ogóle która trasa w najlepszym stanie?
-
Właśnie też się zastanawiam, bo jak na 30 mln. to trochę skromne te zmiany... Może jeszcze jakieś szczegóły poznamy wkrótce. Natomiast to, że się inwestuje w łagodne trasy to mnie specjalnie nie dziwi, bo na takich się obecnie najwięcej zarabia.
-
Ktoś wspominał o przebudowie. W mieście sporo się o tym mówi. Tutaj potwierdzenie: https://investmap.pl...abd1PteN4mvaY9M
-
Ja byłem w poprzednim roku w ferie ślaskie i wcale nie było tak źle. Max czekania w kolejce to było 20 min.
-
Oczekuje rzetelnej informacji kiedy kolej będzie jeździła normalnie. Jako klient mam do tego prawo. Pomijam oczywiście dzisiejszy dzień bo przestój spowodowany wiatrem. Ale skoro codziennie kanapa stoi z "przyczyn technicznych" i nigdy nie wiadomo kiedy ruszy to, zamykamy aż do usunięcia usterki i zamieszczamy taką informację. Lepiej jest zamknąć na dłużej i uporać się z problemem, niż tak wodzić wszystkich za nos.
-
Właśnie czytam co się dzieje, ale nigdzie nie ma żadnej potwierdzonej informacji. Myślałem, że może ktoś jest na miejscu i napisze o co chodzi tak naprawdę z tą kanapą. W ubiegłym roku jak byłem to preferowałem zacząć w SMR a jak się robiło tłoczno to przenosiłem się na COS, bo tam mniej ludzi. Jednak skibusy zawsze się spóźniały i na takim przemieszczaniu sporo czasu się traciło. Dlatego ucieszyła mnie wiadomość, że zrobili łącznik w tą stronę, ale niestety do tego potrzeba tej nieszczęsnej nowej kanapy...
-
Komunikat ze strony SMR:" W dniu 16.01.2019, kolej B5 (Hala Skrzyczeńska - Zbójnicka Kopa) pozostaje nieczynna do odwołania. Za utrudniania przepraszamy." Ktoś wie o co chodzi i czy to poważna awaria? W ogóle ta nowa kanapa ruszała w ostatnich dniach z kilkugodzinnym opóźnieniem a teraz chyba padła na dłuzej. Wybieram sir w przyszłym tygodniu i liczyłem, że będzie dwukierunkowe połączenie z COS...
-
Pytanie od niewtajemniczonego. Może ktoś mi napisać słownie lub najlepiej nakreślić na mapce gdzie ma być ta trasa? Bo nie wiem gdzie jest Zbójnicka Kopa
-
Może chodzi o to, że jest to po prostu łatwa trasa i wybierają ją mniej doświadczeni narciarze.
-
Nie, to kolejna zima pod rząd kiedy nie był uruchomiony.
-
No proszę, jednak niespodzianka. Wchodzę na stronę a tu info, że od wczoraj Lola otwarta. Ktoś może był, jak wyglądają warunki na tej trasie?
-
To jest przykre co się dzieje w Szklarskiej. Tam stawiałem swoje pierwsze narciarskie kroki, ale od kilku lat omijam szerokim łukiem. A szkoda bo trasy bardzo fajne, Lola to moim zdaniem jedna z ciekawszych w Polsce. Ale niestety w ostatnich sezonach na całej długości rzadko kiedy otwarta. O czarnym FISie już nie wspomnę a też mam do niego sentyment bo to pierwsza czarna trasa którą zjechałem. Nie pamiętam kiedy ostatni raz była otwarta. Zimy coraz słabsze, śniegu naturalnego coraz mniej a jakichkolwiek inwestycji w naśnieżanie brak. O wyciągach czy trasach to już nawet nie marzę... A konkurencja zarówno czeska jak i nasza w Beskidach coraz silniejsza. Zresztą w samym mieście podobnie. Brak nowych restauracji, modernizacji bazy noclegowej. Powoli robi się skansen...
-
Odnośnie punktu 1. Mam tylko nadzieję, że ten orczyk na Małe Skrzyczne zostanie. Bo jest całkiem przyjemny. Nadal w niezłym stanie sam orczyk jak i trasy pod nim, więc się wygodnie jedzie. A w związku z tym, że idą dwa równolegle, to kolejka szybko się rozładowuje. Bo gdzieś tam słyszałem, że są plany postawienia kanapy w tym miejscu, co moim zdaniem jest zbyteczne i paradoksalnie może tylko zwiększyć kolejki.
-
Odniosę się do tej części wypowiedzi mojego przedmówcy (kto wie, może nawet gdzieś się spotkaliśmy w tych tłumach). W tych krytycznych godzinach czyli 11-14 to rzeczywiście ponoć na Solisku było więcej czekania do kanap niż napisałem w pierwszym poście, ale wtedy akurat korzystaliśmy z gondoli albo orczyków na Małe Skrzyczne a jednego dnia to akurat na COS byliśmy, więc tak długiego czekania na szczęście nie doświadczyliśmy. No i druga ważna cześć z którą też się absolutnie zgadzam i nawet zapomniałem o tym wspomnieć a to spory minus- infrastruktura około narciarska przy trasach do gondoli. Nie nalezę do osób co więcej czasu spędzają w knajpach niż na zjazdach, ale przez te 8 godz. przydałoby się, żeby gdzieś można było coś małego przekąsić, czy na spokojnie grzańca wypić. Bo nie licząc tego maleńkiego baro-namiotu do którego wejść nie szło z powodu tłumów, to nie ma nic. Zwłaszcza tak jak kolega wspomniał na Hali Skrzypczyńskiej gdzie krzyżują się 3 wyciągi musi być takie miejsce. Ale ponoć w planach coś tam mają postawić więc bądźmy dobrej myśli.
-
Byłem w Szczyrku w dniach 6-9.02 i jestem zadowolony. Ostatni raz byłem tam 10 lat temu i chyba o ogromnym postępie nikogo nie trzeba przekonywać. Co do warunków- we wtorek było całkiem OK pomimo tego, że poniżej hali to praktycznie tylko śnieg sztuczny. Miejscami zaczął pojawiać się lód zwłaszcza na zjeździe do gondoli. W środę za to sypnęło ostro. Przez 12 h. dosypało jakieś 20 cm. Fajnie się jeździło po takim świeżym puchu. Szkoda tylko, że w czwartek i piątek była taka mgła, że końcówek nart nie było widać. Trasy naprawdę dobrze przygotowane. Poza drobnymi wyjątkami- zwłaszcza końcówka trasy 3 pod gondolą, bo tam lodowisko. Trasa z Małego Skrzycznego na halę- bajka. Minusy to niestety morze ludzi, ale przepustowość wyciągów spora, bo pomimo tych tłumów to nigdy nie czekałem dłużej niż 10 min. No i właśnie ludzie… To jest największy problem. Wieczne pretensje o wszystko, przepychanie się w kolejkach i przecenianie własnych umiejętności. Upadków masa. Chyba po prostu osoby co były w Szczyrku pierwszy raz nie za bardzo miały odniesienie co do trudności tras. Sam zresztą nie wiem, czy trasa 3 i 4 powinny być niebieskie. Bo w porównaniu z trasami niebieskimi na COS czy np. z Puchatkiem w Szklarskiej (tylko te niebieskie trasy znam)to są one dużo bardziej wymagające, dla niektórych początkujących zbyt bardzo. Darmowe ski busy to też super pomysł nie trzeba ruszać samochodu i walczyć o miejsce na parkingu. Poza tym faja opcja przejechać busem na COS, co zresztą uczyniłem i zjechałem ze Skrzycznego na sam dół do gondoli. Ogólnie pomimo tłumów to wyjazd na duży plus.