kamo
Members-
Liczba zawartości
118 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez kamo
-
A np Kamil będzie na chopku A np Kamil będzie na chopku, naklejki na kasku toko i fox.
-
7go byłem jak na ta pore super warun, nic dodac nic ujać - wyjazd idealny na 2-3 pary nart jedzie kto w sobote ?!
-
mam 2 wolne miejsca
-
jade jutro na chopopoka (10.04) o 4:00-4.30 z Rybnika mam jedno miejsce wolne. chetny kto?
-
W niczym nie ma marketingu. Tak ślizg można spenetrować do około 300mikronów czyli 0,3mm. Miałem okazje widzieć na oczy szczotkowany ślizg agresywnymi szczotkami bardzo długo i wielokrotnie a smar jak był, tka był!. Następnie dopiero zmywacz pomógł. Uniwersalne smary da się łatwo usunąć ale już LF i HF tka prosto zmyć się nie da. Ślizg jest wykonany z PE ale nie takiego zwykłego dokładnie sie nazywa P-Tex i jest parę rodzai które ma mniejsza lub większą zdolność "zjadania smaru :]". keicam przy nowoczesnych autach szczególnie z turbinami lepiej żebyś nie miał oleju lekko poniżej min bo silniczek wypłucze Ci portfel. Użytkownik kamo edytował ten post 21 marzec 2013 - 22:11
-
Tak wszystko zależy od wiedzy serwisantka jak ustawi maszyne - docisk, jakiś użyje taśm ściernych lub polerujących czy też usuwających tzw. włoski. Odnośnie kombajnów też nie polecam. Mało serwisów radzi sobie z tymi maszynami (mało kto ma ja dobre wyregulowną lub ustawioną). Ale fak da się dobrze zrobić na kombajnie narty przy zbieraniu małej ilości ale.. mało kto to zrobi. Można zrobić strukturę tzw. wyrównująca przy której znikają też włoski powstałe na papierze, dlatego widziałeś tak dużą różnicę. Ale po sporym równaniu i tak kamień wszystkie nie załatwi lepiej usunąć "grube włochy" papierem o małej gradacji mocno przytępionym lub specjalnym do polerki. Tadeusz T twój problem polegał na tym że narty trafiły do osoby która nie usunęła włosków przeleciała tylko narty grubym papierem i tyle. Nie używa zapewne pasu specialnego aby usunąć "włoski".
-
Co to za dziwna propozycja? obróbka ręczna to ręczna a maszynowa to maszynowa. A kto każe mu naciskać na diament i robić niesamowicie szybkie ruchy grzejąc diament jakby kose ostrzył ? Tak właśnie większość "tych napalonych" robi. Nie, to kolega ma teraz manie oferowania swoich produktów.. widocznie za mało klientów i ma czas na pierdoły. Kto jakich smarów jakiej firmy używa mam gdzieś tylko nie toleruje wciskania za wszelką cenę bo tak ktoś tu robi. Żeby było jasne używam 1,2,3,4,5 tak 5 różnych firm z narzedziami i smarami. NO i mówiłem tylko że firma ma dobre, nie pisałem najlepsze lub jakieś super extra. Oj kolego nie nie, ja mówię jak jest. Jakie mam odczucia i co wyprawia tu kolega Nasz. Nie martw się bo też sam byłem na szkoleniu prywatnie za swoje "wypociny". Byłem i poruszałem razem z inna osobą temat wklejek a potem komuś pisałem co potrzebuje. Poruszałem temat kamieni Arkansas i właśnie diamentów - pewnie słyszałeś. PODSUMUJE 9 STRON PRAWIE NICZEGO! MOŻE JAK MACIE TYLE CZASU to .. może ktoś napisze DOBRY poradnik/temat o strukturze "po co na co i jak działa" ? Ja swoje na temat powiedziałem odnośnie struktur a więcej... po co mówić jeśli co druga osoba ma własne filozofie? aha! taki duży PS. nawet nie wiecie o tym ilu różnych znajomych pisze tu posty a parę osób pisze prywatne wiadomości polecając produkty ze swojego sklepu nie sprawdzone! TO JEST CHORE i WASZE PODEJŚCIE TEŻ Użytkownik kamo edytował ten post 20 marzec 2013 - 12:43
-
..od razu na początku mojego postu powiem że kto chce niech sobie ma swoje wersje ale może ktoś weźmie sobie pod uwagę parę rzeczy. Wg. mnie jest 5 grup: Pług-owiec weekendowiec - struktury nie odczuje (jak? jeśli nawet nogi w butach mu pływają). Zaparty na wszystko - nie ma sensu z nim rozmawiać Amator przeciętniak - już może odczuć strukturę kiedy np. natrafi na kawałek puchu czy też jakiś ciapowaty śnieg. Albo np. dziś kiedy słońce grzeje dość, odczuje że szybciej jedzie. Średnio zaawansowani - wiedza że jeśli technika nam dała strukturę to się ją nakłada bo nie zawsze ale przy odpowiednich warunkach odczuje się że pojedziemy coś szybciej. Zaawansowani i wyżej - nie trzeba pisać, mają wiedzę kiedy po co jak głęboka struktura itd.. prowinter_kraków i widzisz kaja45 znów Cię przyłapał, sam oglądałem ten filmik i też potwierdzam że najwyraźniej nie widziałeś całości. ..sam powiem że pewnych gradacji używam na sucho a pewnych gradacji do pewnych nart na mokro, może kiedyś dojdziesz sam do tego po co. Mam do czynienia też z mechaniką przemysłową itp. i tam też nie zawsze sprawdza się obróbka z czynnikiem chłodzącym. Tak przypomnę, Guido wspominał że jeśli chodzi oszczędność naszych pilników to fakt czynnik chłodzący się przydaje. Nie wypominałbym Ci nic ale siedzisz tu tylko po to aby polecać swoje za wszelką cenę i nie zawsze sprawdzone z intensywnością. Wiem że toko ma dobre smary, ale zaraziłeś sie od nich polityką "my mamy najlepsze" "to jest nasze super narzędzie" "to jest smar bezkonkurencyjny". A prawda jest taka że przy narzędziach to Toko jest tylko logo i kolor. Sam byłem na szkoleniu jak już wspominałem i duuuzo tematów ważnych było pominiętych pt. "po co Wam co jak i tak nie odczujecie" chore. Jakoś na innych szkoleniach nie wpychali mi całej oferty "bo nasze jest extra". Tak, co najmniej połowa smarów toko jest bardzo dobra i sam ich używam.
-
prowinter_kraków kolego jesli Twoja wiedza tylko się opiera na tym co mówili na skromnym szkoleniu od toko to powodzonka. Sam tam byłem i ich wiedza jest średnia. Miałeś doczynienia z ludźmi tacy jak: Franz Nemeth, Guido Charlie? A Kaja45 zdecydowanie wie co pisze a ja powtarzać się nie będę.
-
Pomijając temat maszyn i maszyn jak i serwisantow i serwisantow. Kolego jak chcesz sobie dobrze wykonczyc krawdzie to tylko katownik na 88 lub 87, podstawowy pilnik 15-17 naciec na cm i pilnik diamentowy medium (gradacja 400) i ewentualnie fine (600). koszta od 150zł zależnie ile pilników wybierzesz. PozdroNarta!
-
serwisy narciarskie KATOWICE - gdzie mi porządnie zrobią wklejkę ?
kamo odpowiedział kordirko → na temat → Serwis i konserwacja sprzętu
raczej się stosuje ściski i formatki aluminiowe, prasa jak będzie zbyt bardzo dociśnięta może odkształcić nartę. prasy do nart kiedyś stosowano na gorąco aby odzyskać sprężystość narty i tzw. camber - wypożyczalnie często tak "regenerowały" narty. -
Jeśli ktoś faktycznie chce kombinować to nadaje sie tylko klej do drewna wodoodporny! typowy wikol się... kategorycznie nie nadaje!!!!
-
Najbardziej podstawowe smarowanie nart.
kamo odpowiedział gizmo74 → na temat → Serwis i konserwacja sprzętu
pamietajcie aby przy zwyklym żelazku nie ustawiać więcej niż -jedna kropka lub -pomiędzy 1 a 2ma kropkami. Inaczej spalicie smar i straci właściwości! ps. ślizg też łatwo uszkodzić odparzenie! może wyjść! -
Masz Sandwich zapewne. Co to za narta ? To g******y (czyt. dziadostwo) kombajn (jak nowa to odsprzedaj na allegro). Natomiast znam serwisantów którzy razem z pilnikami z węglika spiekanego używają np ostrzałek BRIKO Pro Sharp lub TOKO EDGE TUNER PRO. Trzymają ładnie kąty. Jedyne ograniczenie to mało ekonomiczna przy używaniu zwykłych pilników. Mając kątownik zużyjemy cały pilnik a przy ostrzałce pod pewnymi kątami nie da się zamocować. A tak nawiasem mówiąc jak byłem w zeszłym roku na szkoleniu sam serwisant mi powiedział że jak mnie nie stać na kątownik na łożyskach to ostrzałka briko lub toko będzie bardzo dobra. Jedynie co jakiś czas trzeba z niej wyskrobać opiłki.
-
Tak przy okazji zapytam. Ostatnio jeden znajomy pytał się mnie czy ma się pchać w zawody GS mając 2 pary nart Progressor C-line 10+ i Prog. 9+. Co Wy o Tym sądzicie ?
-
pięknie, tragam tam jak najprędzej :]
-
Pierwsze smarowanie...eeee.... gdzie sie podziała struktura???
kamo odpowiedział kurm28 → na temat → Serwis i konserwacja sprzętu
taką jak ma toko możesz sam zrobić. Bierzesz 2 blaszki np. te co inpost doczepia do swoich listów, robisz w obu nacięcie o szerokości Twojej cylkiny. Wiertasz otwory aby skręcić te blaszki razem, pomiędzy nie wsadzasz nożyk no i pozostaje skręcić i cieszyć się nową zabawką DIY :] Tak mi teraz wpdał pomysł na temat abyśmy pokazali nasze DIY jakie mamy w swoich "warsztacikach". -
Najbardziej podstawowe smarowanie nart.
kamo odpowiedział gizmo74 → na temat → Serwis i konserwacja sprzętu
Panie Kolego. A wie Pan jak wygląda smarowanie nart zawodniczych? więc to co padło w tym temacie to moim zdaniem zdecydowanie podstawy. Nasmarkanie smarem i przejechanie żelazkiem? tak, ale dla konserwacji i zabezpieczenia po sezonie. Myślę to ma taką kolejność (od podstaw nie mając narzędzi do dobrego amatorskiego smarowania nart): 1. kostka smaru jako mydełko, wcieranie korkiem, zebranie nadmiaru jakąś plastikową szpachelką, szczotkowanie jakimś domowym nylonem 2. smarowanie żelazkiem, cyklinowanie, szczotkowanie domowym nylonem, polerka szczotką do butów 3. rozwijamy amatorski serwis kupujemy żelazko, 2 lub 3 szczotki, korek, cyklinę prawdziwego zdarzenia, różne smary i inne dodatki.... 4. mając wszystkie narzędzia uczymy się i wykonujemy to coraz lepiej i śmigamy z bananem na ustach!!!!! 5. po długiej praktyce, jesesmy w raju jeździmy na sprzęcie własnoręcznie dobrze przygotowanym!! -
Najbardziej podstawowe smarowanie nart.
kamo odpowiedział gizmo74 → na temat → Serwis i konserwacja sprzętu
Kolejna osoba potwierdzająca brednie. To do jasnej.... weźcie sobie swoje narty na płaskim terenie i odepnijcie się kijkami na nartach niecyklinowanych i zobaczycie jak się na tym natyracie. Co to za przyjemność z jazdy przy takim lenistwie ? co za problem??????? nie za dokładne cyklinowanie narty amatorowi zajmie 2minuty przy średnio twardym smarze. przeszczotkowanie pierwszym lepszym nylonem z wielkiej łaski też 1min polerka szczotką do butów ile? 1min ? Niech mi jeszcze ktoś powie że mu szkoda 8min własnego życia to jest.... (nie powiem). -
Pierwsze smarowanie...eeee.... gdzie sie podziała struktura???
kamo odpowiedział kurm28 → na temat → Serwis i konserwacja sprzętu
Szanuję każdą wypowiedź. Ja się opieram na własnym doświadczeniu lub innych znanych mi osób które nie wymyślają pierdołków aby zarobić. Oczywiście sam mogę powiedzieć że mi się też podoba struktura, ładnie popatrzeć. Ale bywa że nie biorę jednej pary nart na stok a 2 a nawet 3, więc mam porównanie. Często co wyjazd mam inaczej przygotowane narty: krawędzie, struktura lub bez, smary zwykly ch lf hf. Bywa że nie trafie sobie w warunki i nici z tego :] Jestem 100% amatorem ale żeby nie cisnąć Wam kitów chcę to sprawdzam to na sobie. -
Pierwsze smarowanie...eeee.... gdzie sie podziała struktura???
kamo odpowiedział kurm28 → na temat → Serwis i konserwacja sprzętu
Amatorzy też potrafią odczuć strukturę ale przy korzystnych warunkach dla struktury (mokry śnieg), dobrze nasmarowanych i wyszczotkowanych nartach. -
Pierwsze smarowanie...eeee.... gdzie sie podziała struktura???
kamo odpowiedział kurm28 → na temat → Serwis i konserwacja sprzętu
Do prawie wszystkich smarów raczej używa sie cykliny plastikowej (nie zapominając o ostrzeniu jej). Jeśli struktura była delikatna jest możliwość że ją prawie usunąłeś. -
Serwis amatorski- pierwsze próby
kamo odpowiedział bocian74 → na temat → Wypożyczalnie nart / Serwisy narciarskie
Nadszedł czas pokazać forumowiczom mój skromny serwisik a w szczególności imadło DIY. Niestety w tym roku nie będę pracował na serwisie (edukacja niestety bierze górę) trzeba samemu coś skrobać w pokoju :] Co mi było potrzebne? profile alu, pare blaszek alu, 2 klocki z drewna, palnik, lut AlumWeld z allegro, śruby no i wiertarka ze statywem. Można nawet ustawić nartę pod kątem w celu ostrzenia krawędzi :] No i oczywiście regulacja wysokości jest. -
Wypozyczalnia skiturow w beskidzie śląskim -jest?
kamo odpowiedział kamo → na temat → Biegówki / Skitury / Ski-alpinizm
Chyba chodzi o Polysport Wisła ?