Byłem dzisiaj...
****** to :/ Drugi wyciąg jakoś nic nie zmienił. Wtedy było stado do jednej kolejki - teraz są stada do dwóch kolejek.
Póki nie zacznie porządnie sypać i faktycznie ktoś mi nie potwierdzi, że wreszcie można tam pojeździć po śniegu, a nie po 'lodowym betonie'...póki to wciąż będzie łyżwiarstwo (na dodatek figurowe), a nie narciarstwo - nie mam argumentu żeby tam się wybierać ! :/
Pełno ludzi, beton zamiast śniegu...na dodatek to nie trasa zjazdowa, tylko trasa terenowa dla motocrossu.
Przez ciasnotę na trasach ani się nie rozpędzisz, nie pojeździsz, a na dokładkę te wypłaszczenia na fragmentach Śnieżynki i 1/3 Lolobrygidy.
Przez 'beton' i tłumy na trasach jest NIEBEZPIECZNIE, dowód - na moich oczach widziałem 2 ofiary na trasie (otoczone ratownikami, w kołnierzach, na twarzy jakiś opatrunek - chyba rozwaliła twarz (w obu przypadkach to były dziewczyny)). Pierwszy raz w życiu usłyszałem sygnał karetki pogotowia na stoku - skuter zjeżdżał na sygnale i ciągnął za sobą...worek! - na szczęście to nie był ten czarny worek Tylko taki..tam...czerwony z szybką do oglądania nieba.
A na dokładkę wracając słyszę w radiu o tym wypadku na stoku gdzie po zderzeniu jeden umarł a drugi w ciężkim stanie :|
***** to. Nic się nie zmieniło. Jedyną przewagą nad czechami (wg kolegi który był janskich..) jaką ma ta miejscówa - to widoki.
A najsmutniejsze jest to, że mogę się unosić jak to jest tam fatalnie ale...sam nie wiem co można zrobić żeby było lepiej. Nie mam pojęcia - "wyrównać trasy spychami"? Na brak śniegu - to tylko pogoda może pomóc. Na tłoki - kolejny wyciąg ? Wtedy na trasach będzie jeszcze więcej ludzi i jeszcze bardziej niebezpiecznie...
Nie wiem...
Użytkownik jark edytował ten post 29 grudzień 2010 - 22:10
wulgaryzmy .... nie da się normalnie ???