ski4ever
Members-
Liczba zawartości
227 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez ski4ever
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7
-
Ty masz chyba złe narty. Albo za krótkie albo za miękkie albo już wyklepane.
-
Jakoś ostatnio niewiele się słyszy (i czyta) o carvingu. Nawet sporadycznie można ujrzeć kogoś, kto jedzie "carvingowo".
-
Jest czerwona ale występuje dość stroma ścianka o długości ok 100m. Można ją jednak ominąć bokiem. Nocna trasa jest bardzo szybka ale równa, świetnie przygotowana. Niestety czynna jest tylko 2 lub 3 razy w tygodniu.
-
Nie mam w tej chwili możliwości wysłania mapki ale przesyłam link: https://www.google.p...AUIBygC&dpr=1.5 Poza tym szczegółowe mapki papierowe otrzymasz na miejscu w każdej kasie. Jakieś foto czy skan może by mi się udało zrobić najwcześniej w środę.
-
Jak byłem w styczniu (trzeci tydzień stycznia) to było słonecznie. Później się pogorszyło było trochę chmur i opadów. Jeżeli chodzi o pogodę za tydzień to wiadomo, że sprawa otwarta. Natomiast moje doświadczenia odnośnie Sellarondy w lutym są raczej negatywne, straszne tłoki i rozjeżdżone, zmuldzone trasy już nawet o 11-12:00, zatem mieszkając w Val di Fassa w lutym to raczej preferowaliśmy kierunek Predazzo, Buffare, Alpe Lusia, San Pelegrino i Cavalese.
-
W ciągu dnia ostatnio nie korzystaliśmy, odkąd uruchomili Volcano.
-
Program do obróbki/montażu (niekoniecznie darmowy) - porada
ski4ever odpowiedział rung → na temat → Multimedia
Używałem też PowerDirector. Nawet jakąś wersję mam kupioną. Może z możliwościami szału nie ma ale pamiętam, że jak dla mnie, na początku zajmowania się nieliniowym montażem, był najbardziej chyba intuicyjny. -
Jak zwykle niezawodny. Właśnie wróciliśmy, 5 zjazdów to miłe zakończenie dnia. Śnieg i nachylenie stoku odpowiednie . Tym razem znowu mieszkamy w Pozza zatem wszystko w zasięgu paru minut "z buta".
-
Dziękuję wszystkim za opis swoich "patentów". Na szczęście w swoim życiu niewiele gadżetów zgubiłem a w/g ceneo mam stratę poniżej 200 PLN. Wydawało się, że mocowanie solidne ale w sumie wystarczyło kilkadziesiąt sekund nieuwagi. Nagrania nie było nawet 10 minut, ale zawsze szkoda. Jakie to konto z opcją ubezpieczenia gadżetów?
-
Mladost powiadasz, pamiętam i może nawet jeździłem na nich. BTW lepiej się jeździ-ło na porządnych klasykach niż na takich sobie carvingach. Sprawdzaliśmy to jakieś 15+ lat temu. Ale Mladost to wogóle nie wiem jaka półka nart i co tam ma/miał w środku. P.S. Dzisiaj w Val Gardenie zgubiłem GoPro, odpadł sobie z dzioba narty . Było trzeba nartę lekko nawiercić i dać asekurację na paseczku. No ale wiecie kiedy Polak "mondry" jest.
-
Cześć wszystkim! Mam krótkie pytanie. Gdzie jest takie skrzyżowanie na południu Monachium, gdzie jedna droga prowadzi do Kufstein i jest często do niej korek a druga na Garmich Partenkirchen (i jest luźna). Chodzi mi o informacje jakich dróg jest to skrzyżowanie, może ktoś pomięta numery dróg? Pozdrawiam.
-
Wytrzymałość narty - ile dni zachowa swoje właściwości?
ski4ever odpowiedział ski4ever → na temat → Dobór NART
Też miałem Atomic Excellent i były do wyrzucenia po kilku dniach. Nabyłem kiedyś na giełdzie zielone Volkl F1 (też dość dawne czasy), co prawda kosztowały niewielkie pieniądze ale były do wyrzucenia natychmiast. Zatem nawet markową nartę da się zajechać. Te obecne to Fisher RX9, spisywała mi się całkiem nieźle dotychczas. Pozdrawiam -
Domyślam się, że tempo "wykłapania się" nart z drewnianym rdzeniem zależy od wielu czynników, min. pewnie masy narciarza, czy jeździ po lodzie, muldach, wolno-szybko, ostro czy łagodnie, po lodzie czy puchu itd. A może znaczenie ma też marka desek? Jakie są Wasze doświadczenia w tej sprawie? Po otwarciu sezonu w grudniu miałem wątpliwości, czy to narta się zużyła czy to ja za słabo się przygotowałem a może jedno i drugie? No nie to, żeby jakiś tragizm ale bywało lepiej. Jak oceniam dechy przejeździły sumarycznie OK 80 dni. może ciut więcej.
-
Kto wie jak aktualnie wygląda sprawa opłat za autostrady w Niemczech? Czy w tym sezonie czekają nas takie opłaty a może już są??
-
A początek był taki - mycie i solenie Załączone miniatury
-
Po roku oczekiwania otrzymujemy szyneczkę (której smakowo bliżej do jamona niż prosciuto). Załączone miniatury
-
Jak to fotochrom. Jak jest jasno to się przyciemnia i przepuszcza światła mniej. Odgrzewam staroć, wiem.
-
gogle a dobór odpowiedniego VLT
ski4ever odpowiedział Burdoror → na temat → Dobór innego sprzętu narciarskiego
A interesowałeś się goglami z szybą fotochromatyczną. Ja nigdy nie używałem ale na skiforum wątek jest. http://www.skiforum....tochromatyczne/ -
To wspaniały widok jest, jak taki dzeciak postawiony na nartkach na łagodnym stoku 'gibnie" się w przód, w tył, jeszce raz w przód, trwa to góra 7 sekund i ... jedzie, instynktownie trzymając równowagę. Linka przewiązana w pasie sluży tylko do tego, żeby BARDZO DELIKATNIE wyhamować dziecko, gdy się nieco nadmiernie rozpędzi. Po kilkudziesieciu minutach takiego asekurowanego zjazdu linka staje się niepotrzebna, bo samo doskonale nauczy się kontrolować prędkość i hamować, podjeżdżając lekko pod stok. Żadnych nerwów, paniki, stresu. Ten fenomen obserwowałem dwukrotnie bo dzieci dwoje mam.
-
Efekt OK, w wieku lat 17 młoda zaliczyła kurs kwalifikacyjny pomocnika ale ostatecznie została instruktorem windsurfingu.
-
Moja córa też zaczynała w tym wieku (Oj, kiedy to było?? ). Przez 2 dni była asekurowana jaskrawo-pomarańczową linką i sama za nią podziekowała gdy się poczuła pewniej. (Zaraz mi się za tą linkę dostanie bo tutaj większość jest przeciwna). Sprzęt kupiliśmy za grosze na giełdzie narciarskiej, później korzystali znajomi. Wtedy były też takie zestawy w których wiązanie trzymało tylko przód buta a pięta mogła się unosić ale taki model do niczego się nie nadawał.
-
Kobieta o umiejętnościach 4/10 szuka nart do jazdy rekreacyjnej
ski4ever odpowiedział micalab → na temat → Dobór NART
Tak mają gadać, tego uczą na kursach instruktorskich. Pozytywna motywacja Też się z tym zgodzę. Miałem tak samo. Może jednak wybrałbym narty mniej taliowane niż slalomka. -
Ze względów sentymentalnych/kurtuazyjnych wolałbym nie blokować. Ot tylko takie luźne spostrzeżenie.
-
Wątek trochę przypomina słynną grę w pomidora
-
Często nocowaliśmy w hotelBB, jest to sieciówka, taki hotel jest w Inglostadt tuż przy autostradzie a także w Monachium, o ile pamiętam ok 1,5 km od autostrady. Po 22:00 recepcja jest nieczynna a drzwi hotelu i pokoju otwiera sie za pomocą karty kredytowej i kodu. Nocując w Monachium (obojętne gdzie) pamiętamy aby nocleg opuścić ok piątej rano, inaczej trafimy na duży (gigantyczny niekiedy) korek za Monachium. Można wtedy pojechać przez Garmichpartenkirchen omijając korek drogą krajową.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7