ski4ever
Members-
Liczba zawartości
227 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez ski4ever
-
-
Cześć, nic nie odpadnie. Ja mam but flex 130 i kształt stopy trochę daleki od wzorca normy. U mnie oprócz wygrzewania konieczne było punktowe odbarczanie skorupy buta rzucie kostek wewnętrznych bo mam je mocno wystające. Po korektach skorupy wszystko ok. Jeżdżę 5 sezonów i rzadko luzuję klamry w ciągu dnia narciarskiego. Dobry punkt serwisowy z ogarniętym fachowcem jest tu podstawą.
-
Po biednym poprzednim sezonie udało się wyjechać. Przygotowanie wyjazdu dość trudne, spore ceny kwater zwłaszcza biorąc pod uwagę niski sezon. Ale jednak się udało. Oczywiście przy zakupie karnetów sprawdzanie certyfikatów COVID. Myśleliśmy, że to wszystko ale gdzie tam. Następnego dnia karnet znów nieaktywny i konieczna wycieczka do kasy celem odblokowania (po okazaniu certyfikatu) I taka procedura niestety codziennie. Poza tym w miarę normalnie. Na stoku czasami sprawdzanie certyfikatów w niektórych barach (ale w większości nie) Jak to w grudniu nie wszystkie trasy jeszcze czynne. Ludzi wydaje się nieco mniej niż w poprzednie grudniowe wyjazdy a Sellaronda nawet bardzo luźna! Pogoda przez 3 dni słoneczna, przez 1 dzień pół na pół i przez 3 dni szaro ale raczej bez opadów, mgła tylko czasami. W sumie wyjazd udany, mimo opisanych niedogodności. Pozdrawiam Was serdecznie
-
Tak jest. https://www.dolomiti...-20/Covid-19_en Wróciliśmy w sobotę. Przez cały czas tak planowaliśmy dzień aby poruszać się krzesełkami i wagonikami - bez towarzystwa innych. Kwatera miała osobne wejście. Nie chodziliśmy do knajp. Region Trentino/Bolzano w momencie przyjazdu był czysty ale kilka dni temu odnotowano 1 przypadek w Bolzano. Teraz jest 6 czy 8 przypadków w Bolzano ale wkrótce pewnie będzie więcej. Myślę, że to dobra decyzja Włochów gdyż narciarstwo generuje znaczny ruch ludzi zwłaszcza w weekendy.
-
Racja, pin przez własną rękawiczkę przy wyższym rachunku
-
Przed koronawirusem uciekliśmy z żoną do Pozza di Fassa. Będziemy tam do +/- 07 marca. Dokąd dalej będziemy uciekać zależeć będzie od sytuacji epidemiologicznej. Płacimy kartą zbliżeniowo, bez żadnych PINów. Pogoda taka sobie. Brak słońca ale nie pada. Mamy litr spirytusu 96 procent ale najlepsze właściwości dezynfekujące ma roztwór 70%. Musimy rozcieńczyć.
-
Z tym, że na grypę istnieją skuteczne leki
-
Przez pół prawie roku na stałe, później na większe piesze wędrówki i na narty. Rower bez ortezy. Niewykluczone, że czeka mnie jeszcze operacja poważniejsza, prostująca oś kolana. Pożyjemy, zobaczymy. Na razie cieszę się, że w ogóle jeżdżę na nartach i nie czuję większych ograniczeń. No może głowa i wyobraźnia ograniczają najbardziej. Pozdrawiam
-
W końcu kupiłem: Volkl Racetiger GS 18/19 180 Pewnie mi się dostanie, że za krótkie ale poprzednie też miałem 180 cm, inna sprawa, że bez rockera.
-
Trochę podobne do mojego wertykulatora ale najważniejsze, że pozwala utrzymać formę.
-
Też poważnie biorę pod uwagę bo do tej pory właśnie jeździłem na GS/Race 180cm
-
Przymierzałem się do nart RC z przed roku. Najdłuższa w kolekcji to 175. Houston, co robić?
-
Tak, a przynajmniej podobne, moje mają więcej czerwonego pewnie ciut inny rocznik. W sumie zaczynałem od p30, później p50 a w międzyczasie jeszcze jakiś Fischer allmountain. Jestem bliski ponownego wyboru tego pseudoGS. A gdybym się zdecydował na RC to długość raczej 180? Mam 186 cm i ważę jakieś 96 Dzięki za odpowiedź
-
Mam od chyba 6 lat Volkl Speedwall GS 181cm . "Nosi" mnie, żeby kupić nowe bo wydaje mi się, że stare się wyklepały (albo moja technika i kondycja siadła). Jeżdżę po trasach przygotowanych, przeważnie twardych, bez świeżego śniegu. Pytanie jak w tytule. RC mają nieco mniejszy promień skrętu i to mnie trochę kusi. Ktoś coś mi przybliży? A może propozycje od innych producentów? Pozdrawiam
-
Jaka aplikacja dla narciarzy do Androida??
ski4ever odpowiedział fanatyk → na temat → Telekomunikacja
Dzięki, spróbuję, może niska temperatura przyczyniła się do obniżenia stanu naładowania baterii. -
Jaka aplikacja dla narciarzy do Androida??
ski4ever odpowiedział fanatyk → na temat → Telekomunikacja
U mnie Ski Tracks lubi się sam zatrzymać i przerwać rejestrowanie trasy. Czy ktoś miał ten problem? Może jakieś pomysły, jak temu zaradzić? Pozdrawiam wszystkich. -
Czy macie jakieś własne spostrzeżenia kiedy chcecie/musicie zmienić narty? Jak to sprawdzić? Czy to narty już nie trzymają, czy też moja kondycja/sprawność siada? A może inaczej, "byłem już na 12 wyjazdach, przejechałem 80 dni x 7 godzin to z automatu wymieniam". Albo - taki już kilkletni model, obdrapany to kupie se nowe? A może sprawdzam siłę potrzebną do ugięcia /skręcenia narty o jakiśtam kąt? Z góry dzięki za sugestie.
-
Po co smarujemy narty? - krótkie objaśnienie
ski4ever odpowiedział Lukaszo86 → na temat → Serwis i konserwacja sprzętu
Ale jeżeli ktoś jeździ na krawędziach to nieposmarowany ślizg nie będzie mu przeszkadzał. -
Koncentrat jest płynem łatwopalnym, więc niby nie wolno w rejestrowym. Ale miałem kilka razy i nikt nigdy nie zakwestionował.
-
We Flachau nie byłem. W Nassfeld tereny niezłe ale jak dla mnie zbyt tłoczno (a byłem w marcu, niby po sezonie). Trasy zryte już koło południa.
-
Ostrzeżenie antywirusowe pojawia się także podczas odwiedzin Aliexpress ale towary otrzymałem zawsze.
-
Ostatnio w Val Thorens (2400mnp) miałem szybkowar, w związku z tym na przygotowanie posiłków potrzeba było znacznie mniej czasu, niż zazwyczaj.
-
Zbyt długo leżeć oczywiście nie należy. Rehabilitacja, ćwiczenia, masaże, laser.
-
Te 2-3 tygodnie dotyczą tylko okresu bezpośrednio po "wypadnięciu dysku". Oczywiście trzeba wstać, żeby pójść do łazienki, zjeść posiłek czy nawet rozprostować kości. Ja, niestety w tym czasie chodziłem (ledwo) bo możliwości położenia się nie miałem ale przez to moja rehabilitacja znacząco przedłużyła się a mięsień czworogłowy nadal nie odzyskał po 4 latach pełnej sprawności. Ale przyjmuję do wiadomości, że rada kolegi-specjalisty (dość renomowanego BTW) niewiele warta
-
Mój kolega, neurochirurg twierdzi, że bardzo ważne jest między innymi 2-3 tygodniowe leżenie w łóżku. Pozycja horyzontalna powoduje odciążenie krążka międzykręgowego, zmniejsza ucisk na korzenie nerwowe a w tym czasie dochodzi także do mniejszego czy większego cofnięcia się przepukliny jądra miażdżystego oraz jego stwardnienia. W wielu przypadkach skuteczna jest rehabilitacja metodą McKenziego, która pozwala zmniejszyć ucisk nerwów.