luzka13

Może rozwiniesz swoją myśl, bo te dwa posty niewiele tłumaczą :/

To najpiękniejsza i najmądrzejsza myśl jaka ostatnio przeczytałam na tym forum. Dokładnie o to w tym wszystkim chodzi.

Byliśmy, widzieliśmy, doświadczyliśmy. Warunki na 4-, ogólnie nie takie złe jak się spodziewaliśmy. Czynna była tylko 2 trasa, całkiem poprawnie przygotowana, jak na stok całkowicie naśnieżony sztucznie. Były miejscami małe przetarcia, górna część trasy OK. Oczywiście tradycyjnie kamienie w okolicy przetarcia ale nie było tego tak strasznie dużo. Narty nam się nawet nie zadrapały. Niestety tłok. I nie pod samym wyciągiem, tam zazwyczaj kolejka na ok 2 do 4 min, ale na trasie. Zaczęły się ferie i szkółek na stoku było po prostu nie do policzenia. Trasa nr 2 jest za wąska na taką ilość narciarzy. Trzeba było bardzo uważać na amatorów. Największa kolejka była oczywiście koło 13-tej i wtedy stało się dłużej. Nadal jest mróz i cały czas śnieżą. Wałowali wyprodukowany śnieg na trasie nr 1 ale czy ją w niedzielę otworzą tego nie wiem. Ogólnie wyjazd zaliczamy do udanych. Najeździliśmy się, cudowna pogoda i widoki zrekompensowały tłok i niedogodności. Zdjęcia z dzisiejszej wyprawy TUTAJ Użytkownik luzka13 edytował ten post 29 styczeń 2011 - 20:57

Po burzliwej dyskusji, i wielogodzinnym obserwowaniu obrazu z kamerki, postanowiliśmy zaryzykować pojechać jutro do Kamieńska. Będziemy od samego rana do 17,30. Ja z mężem w zielono-szarych kurteczkach, kolega w czerwono-czarnej, ja biały kask i login naklejony z tyłu. Kto mnie pozna, niech się nie wstydzi Relacja będzie późnym wieczorem. Dojazd do domu troszkę nam zajmie.

Informacja ze strony Kamieńska: "Ośrodek Góra Kamieńsk Informuje, że od dnia 29 stycznia (sobota) zostaje uruchomiony stok narciarski Góra Kamieńsk. Czynne będą trasy zjazdowe nr 1 i nr 3 oraz kolej linowa krzesełkowa i wyciąg orczykowy mały." Cały dzień śnieżą i nie wpuszczają nikogo, szansa jest.

Dziś w nocy intensywnie naśnieżali, może jednak coś z tego będzie? Temperatura dziś na małym minusie, jest więc szansa że śnieg się utrzyma. O ile znowu nie wpuszczą kładów, czołgów, tabunu koni czy innego ciężkiego sprzętu :/ Załączam zdjęcie z 6,44. Dwa ratraki naprawiają szkody z wczoraj. Będę informować na bieżąco o sytuacji. Swoją drogą to ich strona to totalna porażka, nieaktualne informacje, kamery nie działają jak należy. Jak widzę to mnie krew zalewa. Maleńkie stoczki mają lepiej zrobione strony, z kilkoma kamerkami i bieżącymi informacjami. Użytkownik luzka13 edytował ten post 28 styczeń 2011 - 06:56

Dziś rano stok dobiły kłady z pontonami:mad: stąd te przeciery na środku. Druga trasa chyba została oszczędzona. Dzwoniłam dzisiaj koło 13-tej. Miła pani powiedziała, że jeśli będzie poniżej zera to zaczną naśnieżać. Niestety prognozy nie są optymistyczne. Będę dzwonić jutro. Do 17-tej można się dowiadywać. Po południu napisze czego się dowiedziałam.

Gdzie te bilety po 5 stówek? Ostatnio kupowałam bilety WizzAir do Oslo, po najniższej cenie 36 zł za bilet, ale...: koszt przewiezienia sprzętu: 134 zł./szt bagaż : 69 zł./szt. W sumie (przy najtańszych biletach) z bagażem dla jednej osoby (buty trzeba gdzieś upchnąć) , sprzętem sportowym dla dwóch i opłatami rejestracyjnymi ale bez opłaty za odprawę (odprawa przez internet - 0 zł.) koszt całkowity w obie strony 996 zł.

szkoda, taka przyjemna górka

Mam takie Salomony, tylko czarne. Używam je już 3 sezony. I powiem Ci że są fantastyczne. Jak zamokną suszę je na niezbyt gorącym grzejniku, potem zakładam i kremuję zwykłym kremem do rąk z lanoliną, nadmiar usuwam serwetką albo ręcznikiem. Po takim zabiegu są jak nowe. Rękawiczki typu łapki to bardzo dobry wybór, są naprawdę ciepłe.

Nie zgodzę się z Alfa_ Moja relacja TUTAJ Nie wiem gdzie kolega widział te przeciery, w sobotę na pewno nie, kamieni też nie widziałam. Ślizgi po jeździe mam w idealnym stanie. Użytkownik luzka13 edytował ten post 20 grudzień 2010 - 10:00

Byłam tam z rodzinką i sporą ekipą kilka lat temu. Góra bardzo nam się podobała, wyciąg troszkę archaiczny ale bez kolejek. Tylko ta końcowa część trasy... masakra, pionowa ściana. Dla początkującego to była walka o życie. Albo narty na kolana i na pupie albo zamknąć oczy i modlić się do samego dołu. Teraz bym już tak się nie bała ale kiedyś... A może coś zmienili, Małgoś, napisz czy zmienili profil tego zjazdu?

Przed chwilą w Wydarzeniach Polsatu był materiał o sytuacji pogodowej w Szczyrku. Dzisiaj rekordowe opady - 60 cm śniegu. Na Salompol ledwo można się wspiąć na łańcuchach. Nadal pada śnieg. Nie wiem czy ktoś już podawał link do tej strony. Norweski portal pogodowy, dosyć duża sprawdzalność. Wystarczy wpisać miasto w wyszukiwarkę, język można ustawić na angielski. Polecam. http://www.yr.no/

Mnie też snowboardziści nie przeszkadzają. Może nie jestem obiektywna bo nasz syn szusuje właśnie na desce. Fajnie wyglądają, zwłaszcza jak umieją jeździć. Bardzo lubię patrzeć na nich z wyciągu jak jadą poza trasą. Efektownie wyglądają w tych za dużych ciuchach. A co do tzw. waleni... No cóż, narciarze też potrafią nieźle zatarasować przejazd, jak np. zbija się w grupkę dyskusyjną i debatują na temat... waleni, hi hi

Trudno cokolwiek powiedzieć nie znając nart. Wiązanie typowo rentallowe (dla wypożyczalni) będzie solidne, ciężkie, na płycie. Jego parametry będą zmienne w szerokim zakresie - takie wiązanie musi "dźwignąć" zarówno ciężkiego narciarza jak i gibkiego nastolatka. Wiązanie montowane pod konkretny but, będzie na pewno lżejsze. Nawet zamontowane na płycie. Coraz więcej producentów montuje na swoich nartach wiązania z możliwością zmiany środka ciężkości. Takie wiązanie jest podobne do "rentallowego", można je przesunąć w stosunku do środka narty. Aby "odchudzić" takie wiązanie, producenci umieszczają je na specjalnych płytach. Są więc nieco lżejsze od "rentalli" ale na pewno cięższe od zwykłych. Może właśnie takie narty masz okazję kupić. Najlepiej wygooglować sobie nazwę nart, na pewno coś się wyświetli. Nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie które są lepsze. Są świetne "rentalle" znanego producenta i są badziewne wiązania firmy "krzak" składane w garażu pod Lianyungang, robione na wtryskarce z mielonych butelek PET. Użytkownik luzka13 edytował ten post 11 grudzień 2010 - 13:35

A jakie to narty? Bo może to wcale nie są rentale ale wiązania ze zmiennym środkiem ciężkości. Takie czy takie to różnica jest przede wszystkim w wadze wiązania.

Żartujesz prawda....? Jeśli nie... WYPOŻYCZALNIA!!!!