obol
Members-
Liczba zawartości
100 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez obol
-
Bliżej niż do Francji miałbyś do Szwajcarii, a zapewniam Cię, że tam jest dość śniegu naturalnego!
-
Nie wiemy jakie ubezpieczenie miała babcia i czy coś z niego dostała. Z tego co pisze kolega Numenius wynika że babcia dostała 200 tys zł odszkodowania od sprawcy wypadku. Te 200 tys musiał zasądzić jej sąd, bo nie przypuszczam, żeby sprawca dobrowolnie przystał na taką kwotę.. Jeśli sprawca był ubezpieczony w zakresie OC na sumę 100 tys zł to to tyle w jego imieniu zapłacił babci ubezpieczyciel, pozostałą setkę musiał dołożyć z własnych. Ale to nie ma żadnego związku z tym, czy babcia miała, czy nie miała własne ubezpieczenie NNW , bo tylko z takiego własnego ubezpieczenia mogła ewentualnie otrzymać swoje odszkodowanie. Niby to takie proste - trzy podstawowe ubezpieczenia KL, NNW i OC a kręcą się i z sobą mieszają! A dobrze jest wiedzieć o co tu chodzi, szczególnie jeśli korzysta się z ubezpieczeń przy wyjazdach!
-
Dojazd z Landeck do SFL lub Ischgl srodkami komunikacji publicznej
obol odpowiedział JurekP → na temat → Jak dojechać
Wszystkie taksówki stojące na postoju przed dworcem w Landeck-Zams mają na dachu bagażniki na narty. -
Cóż, zaczynałem - jeśli o kabinę chodzi - w Folgaridzie, ale pierwszego dnia jeździłem też w Marilewie i w Madonnie - to w końcu jeden teren!.
-
No, nie tak. Tylko przez kawałek jest jednojezdniowa, a ja nią jechałem z Zurychu i naprawdę nie jest to droga lokalna!
-
1.Może i jedziemy z Monachium z północy, ale do Innsbrucka dojeżdżamy autostradą ze wschodu.(no, trochę północnego) 2.Dojazd do Innsbrucka z zachodu istnieje i to bardzo! - autostrada z Bludenz. W każdym razie na pewno była jeszcze w czwartek, jak nią jechałem.
-
Za Monachium na każdej.
-
Oczywiście, da się jeździć w okularach progresywnych. Też używam takich na co dzień. Są to fotochromy, więc w normalnym użytkowaniu bardzo wygodne. W praktyce jednak do jeżdżenia okulary progresywne nie są potrzebne. Całkowicie wystarczą odpowiednio dobrane okulary do dali. Można je stosować pod gogle, ale ja na przykład nie lubię gogli, w związku z czym wstawiłem sobie odpowiednie szkła korekcyjne do sportowych oprawek i tak jeżdżę. Jeszcze problem fotochromów. Otóż w praktyce wygląda to tak, że na śniegu fotochromy są ZAWSZE ciemne, niezależnie od tego, czy jest słońce, czy go nie ma. Ja w związku z tym mam jedną parę okularow ze szkłami żółtymi, które zakładam przy kiepskiej pogodzie i drugą parę ze szkłami ciemnymi. Takie wyposażenie odpowiada mi całkowicie i sprawdza się we wszystkich warunkach pogodowych, a jeżdżę i u nas i bardzo wysoko w Alpach.
-
val di sole - region Aosty który ośrodek polecacie
obol odpowiedział janio66 → na temat → Wyjazdy zagraniczne
Potwierdzam. Najkrócej do Aosty, czyli PILA to ok 20-25 minut. Pozostałe dojazdy to ok 40-45 minut, najdalej do la Thuile ok 50min. Ale, jak już pisałem wcześniej, z zatłoczonym Val di Sole nie ma żadnego porównania. I nie tylko pod względem tłoku, narciarsko i widokowo (Mont Blanc, Matterhorn)również. Nie zastanawiałbym sie ani sekundy. -
val di sole - region Aosty który ośrodek polecacie
obol odpowiedział janio66 → na temat → Wyjazdy zagraniczne
Zdecydowanie! -
val di sole - region Aosty który ośrodek polecacie
obol odpowiedział janio66 → na temat → Wyjazdy zagraniczne
Gdzieś już spotkałem się z takim pytaniem. Bardzo spodobała mi się czyjaś odpowiedź, pod którą ja też się podpisuję : Val di Sole to przedszkole, dolina Aosty to uniwersytet! -
Niewątpliwie biuro zamieściło fotografie apartamentu z grzybem, zabitego kurzem piecyka i telewizora na krześle! Tak, że nie pieprz chłopie że klient nie sprawdził gdzie będzie mieszkał, bo jak miał to według ciebie zrobić?
-
[quote name='colin23'] A co do drogi z Livigno do St.Moritz to przez tunel masz ok. 65km, natomiast przez Bormio i Tirano ok 130km. Tak więc masz w dwie strony 110km do nadrobienia ale to i tak taniej wyjdzie za paliwo niż 30E za tunel. Jedynie trochę więcej czasu.QUOTE] Nie tylko trochę więcej czasu, ale po drodze przełęcz Bernina, a tam albo napęd na cztery koła, albo łańcuchy.
-
Wręcz przeciwnie, poczekać aż przestanie!
-
To nie tak. Droga przez Merano o której piszesz, że jest zamknięta, to droga przez Stilfser Joch, najkrótsza droga do Bormio. Ona w zimie jest zawsze zamknięta tuż za Trafoi ze względu na niebezpieczeństwo lawin. Natomiast do Bormio, a więc i do S. Cateriny można dojechać w zimie nie tylko przez Livigno ale też z południa (właściwie z południowego zachodu) inną drogą - przez Tirano, do którego z kolei dostać można się na przykład przez Val di Sole, Passo Tonale i Edolo. Inna sprawa, że jest to droga dużo dłuższa i w praktyce myślę że nieopłacalna i finansowo i czasowo. Nie wiem natomiast jak jest z gazem na tej drodze. Użytkownik obol edytował ten post 28 listopad 2010 - 22:15
-
Początkujący da radę albo na dole ( 2 orczyki), ale dojazd do nich krzesłem z centrum miejscowości, albo kabiną do samego końca, w zasadzie już za grzbietem (1 krzesło). Dojazd samochodem oczywiście przez Bormio. do którego z kolei można przez Livigno lub znacznie dłuższa drogą od południa przez Tirano.
-
Uwaga przekret - czyli jak Austriacy oszukuja.
obol odpowiedział globtroter.org → na temat → Hyde Park
Bo jak się nie ma takiej ilości słońca, jaką mają Włochy czy Szwajcaria to trzeba się jakoś pocieszyć, no nie?!