PSmok
Members-
Liczba zawartości
298 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
12
Zawartość dodana przez PSmok
-
Według mnie śmig już dawno powinien ulec modernizacji. Wyglada to jak skręt na prostych nartach . Demo team powinno się mniej skacenteowac na syncro a bardziej na wykorzystaniu taljowanej narty. Instruktorzy na podanych filmikach maja max krawedziowanie po niżej lini spadku stoku co prowadzi do odojechania zewnętrznej narty ( widoczne na filmikach ) a nie powyżej lini spadku stoku co prowadzi do wygięcia Narty i wyprostowania ( impuls) a co się wiąże przyspieszenia (Slalom) Co do mojej jazdy . Jeżdżę na zewnętrznej narcie i zaczynam skręt skrętem nóg ( wcześniej to wyjaśniałem) . Nie widzę V frame , która powoduje wypłaszczenie narty wewnętrznej. Na potwierdzenie załączam 2 video z bardzo prostej jazdy amatorskiej . Pozdrawiania Załączone pliki F7C1307F-7F65-4298-AE5C-B30BBBCA9977.MOV 17,34 MB 147 Ilość pobrań 1FA1807F-D9D3-4FA7-8B49-9FE75CB31E5C.MOV 4,07 MB 145 Ilość pobrań
-
A czy jest możliwość żebyś napisał jaka i wczym jest różnica. Jak u was wyglada śmig ( może jakiś film , aby to zobaczyć). Mechanicznie czy jeździsz muldy , krótki skręt czy dłuższy nie powinno być różnicy. Ale tak jak powiedziałem wcześniej, co kraj to obyczaj. Pozdrowienia
-
Nigdy nie miałem okazji jeździć po tych trasach. Będąc jeszcze w GOPR moim poligonem do jazdy była Babia Góra ( rekord połowa lipca). Nie rozumie co masz na myśli „ jak dla mnie podcięcie skrętu z dwóch nóg jest niewybaczalne” I jak się to odnosi do techniki jazdy ? Pozdrowienia
-
Wydaje mi się ze Polski demo team świetnie jeździ. Szkoda ze nie ma więcej materiałów wizualnych do nauki ( jak ich jazda ) . Wizualizacja ( mam nadzieje ze dobrze napisałem ) to jezt niesamowitcie wartościowa rzecz w narciarstwie alpejskim ( zawodnicy ) , szczególnie dla osób i instruktorów którzy nie maja możliwość jazdy z dobrze jeżdżącymi demonstratorami. Pozdrowienia
-
[quote name="polm" post="624087" timestamp="1568222485"]Myślę, że tamto porównanie to była taka ad hoc inicjatywa, typu może pojeździmy krótkie/długie. Raczej to nie jest część programu interski. Część z nich dobrze się zna, mają różne wspólne przedsięwzięcia, widać ich wspólnie na różnych filmach na YT. Polacy może akurat wtedy poszli na kawę albo fazę przygotowywali . [/ Ciekawe ze tez w 2015 https://youtu.be/xnLk7GsnkX8 I w 2011 https://youtu.be/W2mr3lxFZ_U Może faktycznie na fazie ciężko ... Pozdrowienia
-
Ze był to wiemy, bo dzięki Polskiemu stoisku na Interski wszyscy na fazie jeździli i chodzili . Zdziwilo mnie to, ze nikogo nie wysłali ( krotki i gs)a mieli potężna ekipę plus ze ich warsztaty i wypowiedzi były na temat jak świetne są „ snow blades” krótkie nartki . Pozdrowienia
-
Nie, nie brałem udziału w żadnych jego prywatnych szkoleniach. Tylko raz dawno temu jak był w zachodniej części na zajęciach instruktorskich. Pozdrowienia
-
[quote name="a_senior" post="623993" timestamp="1568049977"]Pomiędzy francuskim i polskim. O muldach i garbach już pisałem, ale to w sumie drobiazg, jedno słowo. Niestety jest ich więcej, a niektóre są dużo poważniejsze. Jeden szczególnie wydaje mi się ważny. Morgan w swojej gadce często używa pojęcia "równoważenia się na nodze", "być w równowadze na nodze". W zależności od sytuacji na nodze prawej, lewej, wewnętrznej czy zewnętrznej. Ba, zamiast słowo "noga" na ogół używa "stopa". Po naszemu byłoby to mniej więcej: przenoszę ciężar na daną nogę i staram się utrzymać na niej równowagę. Cały czas przewija się to pojęcia "zrównoważenia się na stopie". Oczywiście odciążenie i obciążenie też występuje, ale dominuje to pierwsze. Niestety, jak dla mnie o wiele bardziej sugestywne i bliższe rzeczywistości. Bo przecież narciarstwo to sport równowagi jak powiedziałby w dosłownym, błędnym tłumaczeniu Morgan. [/ Według mnie , stwierdzenie „ balansowanie na stopie” jest bardziej zrozumiałe niż „ zrównoważenia się na stopie” Balansowanie jako utrzymywanie równowagi a oto pewnie mu chodzi. Szczególnie ze balans ten jest utrzymywany ( mówimy dalej o stopie) pomiędzy 1 a 5 metatarsal i pięta . Pozdrowienia
-
Oto są informacje ze strony CSIA ( internet ) na temat egzaminu . Egzaminatorów jest ponad 12 ( bądź więcej , w zaleznosci ile kandydatów zdaje) . Jest brana średnia z przejazdu egzaminatorów ( 3 do 5 osob, nie którzy z pkt FIS) którzy przejeżdzają GS na początku , w środku i na końcu , żeby nie było narzekania( różnice obliczane podobnie jak w ISIA , standard) . Zaliczenie tylko przejazdu , daje tylko tylko częściowe zaliczenie egzaminu( 9 zjazdów demonstracyjnych plus nauczanie) . Pozdrowienia Załączone miniatury
-
Ponawiam pytanie jak wygląda egzamin na tyczkach? Rozumiem, że tylko gigant. Egzaminu z SL nie ma? Kto ustala czas, jaki ma mniej więcej poziom?(Np. ile FIS punktów), Jaką stratę procentową mogą mieć zdający, by załapać się na tytuł. Na L4 egzaminu z SL nie ma. Czas ustalają egzaminatorzy , a poziom maja egzaminatora, wić dobry. Więcej informacji na stronie CSIA. Nie zabardzo rozumie do czego sluza te porównania. Cały czas mówimy o jeżdzie amatorskiej z amatorami,wiec nie wiem dlaczego cały czas porównania do FIS czy WC. Nie wiem czy cały SITN skalda się z byłych zawodników nie mówiąc o demo team ale pisanie ze musza jeździć ucząc bardzo powoli nie ma sensu. Bo jeżeli tak to ,są w złej branży. Powinni być trenerami uczyć zawodników i mam nadzieje ze wreszcie mielibyśmy zawodników w dziesiątce światowej. Nie wiem czy widziałeś jakieś filmy z ostatniego Interski z Pamparowo. Wszystkie demo teams były zaproszone do pokazania ( porównawczego ) krotkiego skrętu i długiego ale Polacy się nie pokazali. Musiał być jakiś dobry powod . https://youtu.be/M-OusJ-HZhQ https://youtu.be/doFI2wDZLtw A tu więcej https://youtu.be/UX30snzZXFU https://youtu.be/Nd_WmepCeWw Pozdrowienia
-
Jak wolisz „pod górkę czy odwrotnie” to nie ma problemu . Nie doświadczony narciarz zrozumie to jak masywne odciążenie i opóźnienie w krawedziowaniu przed linia spadku stoku. Doświadczony ze starzem może się połapie Rzecz nie zrozumiała jest ciężka do wykonanaia. Pozdrowienia
-
[quote name="Spiochu" post="624003" timestamp="1568064833"]Ja byłbym za tym, żeby jednak zamieścił. Ciekaw jestem jak jeżdżąc na co dzień inną techniką(w tym na tyłach), adaptuje się do jazdy na krawędzi. ~PSmok - jeśli masz film z jazdy sportowej, wrzuć go. Nawet jeśli nie wygląda to spektakularnie, będzie miało ciekawą wartość dydaktyczną. A jakie są zasady egzaminów tyczkowych dla instruktorów CSIA? Jakie są limity czasów, kto je ustala? Biuro sobie odpuść. Tam pracują jakieś Panie sekretarki, które nie mają o niczym pojęcia. Jeśli chcesz się coś dowiedzieć, kontaktuj się bezpośrednio z jakimś IW.[/ Na level 1 i 2 nie musisz jeździć na tyczkach . L3 jest wskazane , L4 obowiązkowe. L4 egzamin to 4 dni , od pługu , przez krótkie skręty , długie i karwingowe ( czarna trasa).Później muldy, skręt krótki a później gigantowy (długi ) po muldach. Na koniec gigant ok 40s/ 60s. A później pisemne i ustne , czyli ty uczysz lekcje zaawansowana. Najciekawsze jest to ze najwiecej ludzi oblewa skręty z pługu. Jest to najprostsza niby rzecz a najtrudniejsza. Mój kolega ( demonstrator) L4 pracuje z Kanadyska kadra od biegu zjazdowego i super G. Poświęcają masę czasu na jazdę pługiem. Tam wychodzi wszystko a szczególnie jak balansujesz na nartach , jak skręcasz i co skręcasz ( kiedy) jak krawedziujesz i kiedy . Jest to napewno lepiej ogarniać na tej szybkości niż eksperymentować przy 120km/g plus. Sama Tina Maze jeździła tez przez dłuższy czas ze świetnym instruktorem ( demonstratorem ). Stara zasada , pokaz mi jak jeździsz pługiem a powiem ci jaki dobry jesteś! Pozdrowienia
-
Mówiąc o warsztatach miałem na myśli, ze mając tylu dobrych instruktorów na miejscu w Polsce, ktoś /grupa ( za jakaś opłata ),by mogla zorganizować zajęcia i wyjaśnić pewne zagadnienia techniczne. Robiąc to na początku sezonu, napewno by to pomogło z poprawna jazda w ciągu sezonu. Myśle ze chętni by się znaleźli. Dziękuje za zaproszenie Będę co prawda w kraju pod koniec października ale Szczyrk jeszcze nie będzie miał śniegu. Pozdrowienia
-
Tak, masz racje, jestem egzaminatorem CSIA. Pozdrowienia
-
Mam papiery CSIA ( Kanada) Pozdrowienia
-
Jazda po stoku tez po amatorsku. Filmiki fotka z 2019 zimy Nie chcą przejść wiec tylko jeden i fotka , myśle ze „katy można zobaczyć” Pozdrowienia Załączone miniatury Załączone pliki 91D7C089-0A2C-4E6D-AA8C-2B9EB1F9F874.MOV 13,21 MB 116 Ilość pobrań
-
Na co chce zwrócić uwagę, ze skręcanie tylko samymi stopami może ( nie mówię ze jest to u ciebie ) doprowadzić do rotacji biodra w końcowej fazie skrętu i zablokowaniu angulacji. Zdąrza się to u mniej technicznych narciarzy. Tak jak pisałeś łańcuch kinetyczny jest bardzo ważny. Jest to aktywacja mięśni , stawów i innych części naszego ciała . Jak pisałem powyżej , np. kończąc skręt ( w lewo ) jesteś w niskiej pozycji . Teraz zaczynasz nowy skręt ( w prawo ) , aby zaczel się kinetyczny łańcuch 3 stawy ( nogi) musza być w ruchu ( ugięte ) . Ja napisałem wcześniej kość udowa ( skręt / rotacja ) ze stopa w tym samym momecie . Nie ma aż tak dużego znaczenia co będzie pierwsze ( narciarz na dużej szybkości , muldy , stromy stok ) ma ułamek sekundy i się nie zastanawia,stópka czy udko. Ważne jest aby COM( nasza masa ) przeszła nad BOS( nasze stopy ) jak najszybciej i efektowniej. Musimy pamiętać ze nasz COM mieści się mniej więcej gdzie są nasze biodra a te z koleji są jedna z najcięższych części naszego ciała( niektóre bioderka mogą być naprawdę ciężkie ) Nasze stopy i kostki są w butach wiec ich ruch jest ograniczony i nie widoczny. Niestety są one za słabe aby przenieść nasze słodkie bioderka na druga stronę. Wiec pomoc naszych kości udowych jest potrzebna( mam na myśli skręt / rotacja , całego uda ). Pomagają nam tez w tym odciążenie i siły działające na narciarza ale to inny temat. Chce powiedzieć ze aktywne stopy w skręcie są bardzo potrzebne ale żeby był łańcuszek kinetyczny musimy uwzględnić tez role kolan i bioder , stawów i mięśni. Pozdrowienia
-
Nie, nie będzie ześlizgu piętki ! Może być jeżeli będziesz za bardzo z przodu wiec tył narty nie jest odciążony, bądź nie skręciłes nogi a raczej stanoles na narcie co spowoduje jej wypłaszczenie. Twoja masa pójdzie do góry a nie w kierunku twojego momentem. Jest to skręt spóźniony przez płaska nartę a nie nartę na krawędzi. Spróbuj stanąć na obydwóch nogach. Teraz chcemy wykonać skręt w prawo. Ciężar ciała musi być przeniesiony na lewa nogę wiec podnieś prawa do góry. Stojąc na lewej nodze( prawa w gorze a ty balansujesz ciałem stojąc) ugnij staw skokowy i w tym samym momecie skręc kość udowa lewej nogi. Jako rezultat poczujesz napięcie mięśni nie tylko w udzie ale i w wewnętrznej części stopy. W tym samym momecie zobaczysz ze twoja miednica i cały staw biodrowy przesunie się w prawo w kierunku gdzie chcesz wykonać skręt. To znaczy ze narta jest już na nowej krawędzi twoje kolana zaczynaja być same skierowane w kierunku gdzie chcesz jechać. Jeżeli w tym momecie twoje biodro jest już po drugiej stronie „jeszcze twojej dolnej narty” wiec zaczyna się krawedziowanie przed linia spadku stoku a to się wiąże z odpowiednia Angulacja i balansowaniu w środku nowej zewnętrznej narty . Mam nadzieje ze coś pomogłem Pozdrowienia
-
Według mnie Angulacja polega na tym jak nasza postura ( body) porusza się aby być we frontalnym balansie ( na boki albo ang. side -to- side). Dzięki temu używamy górna cześć ciała( korpus) i nogi( biodro , kolana , stopy) aby kontrolować zakrawedziowanie narty. Angulacja ( a przez nią zakrawedziowanie i w większości balans na zewnętrznej narcie ) jest mocniejsza jak występuje seperacja pomiędzy górna a dolna częścią ciała. A z ta seperacja to może czasami być problem ! Po mojej stronie górki , wszyscy są zdania ze separacja pomiędzy górna a dolna częścią ciała pozwala na Angulacje, która wpływa na zakrawedziowanie nart . Teraz aby była seperacja, to trzeba zacząć skręt dolna częścią ciała ( od biodra w dół ) czyli nogami . To może być zapoczątkowane różnie; Stopy mogą skręcić ( zapoczątkować), dolna kończyna może skręcić poniżej kolana . Ale skręt kości udowej w stawie biodrowym jest pierwszy. Większy staw,duża grupa mięśni w udzie i biodrze daje duża sile a pracując razem pozwalają na lepsze pochłonięcie sił działających na narciarza (szczególnie przy dużych szybkościach i przeciążeniach ). Najlepiej kość udowa ze stopa w tym samym monecie A teraz czas na „wkładanie kolana” Jeździłem z różnymi grupami młodych instruktorów z Polski. Wszyscy mówili ze na kursach ich uczono ze najpierw w nowym skręcie musza włożyć kolano. Musimy pamiętać ze staw kolanowy działa jak zawias. Wiec wpychając najpierw kolana , wypychamy biodro na zewnątrz ( można sprubowac stojąc w lewo bądź prawo ). Biodro wychodzi w odwrotnym kierunku do kolan czyli w kierunku zewnętrznej narty. A powinno być po tej samej stronie i jeszcze głębiej. Według mnie jest to nie zbyt dobrze wyjaśniona kwestia co prowadzi do błędnego zastosowania. Nowy skręt Jeżeli ( w końcowej fazie skrętu ) mamy ugiętą stopę w stawie skokowym i zaczniemy skręcać kość udowa w stawie, to czynność ta umożliwi samym kolanom skierować się do wewnątrz jak rezultat powyżej. Ruch ten prowadzi do b dobrej angulacji i krawedziowania. Aby to wszystko osiągnąć narciarz musi mieć wybalansowana sylwetkę wchodząc w nowy skręt co się wiąże z użyciem wszystkich 3 stawów w danym monecie. Pozdrowienia
-
. FerraEnzo , kontekst to ja wyłapałem od razu. Problem jest w tym jak go przedstawimy. Obawiam się ze twoja dobra intencja została nie zrozumiana przez grono Forum, a wręcz wyzwoliła niechęć. Angulacja to nie jest nic nowego w narciarstwie alpejskim. W zaleznosci w którym kraju się jeździ, może być różnie interpretowana. A najgorsze jak jest zle przetłumaczona i jej znaczenie jest blednie wyjaśniane. Np. nasz temat ... czy się jeździ w .. na .. po... muldach itp Zakrawedziowanie powinno być przed linia spadku stoku. W zaleznosci co chcemy zrobić może być większe bądź mniejsze. Jeżeli to robimy przez „wkładanie kolana” to biodro idzie na zewnątrz a nie do środka , wiec nie ma Angulacji. Napisz, co według ciebie jest Angulacja ? Pozdrowienia
-
Na podstawie twojego stwierdzenia , ze „ zawodnik to jedyny obiektywny wzorzec „ nie znając ciebie, mam wrażenie ze jazda po tyczkach i z tym podobne rzeczy związane, kompletnie cię przydusiły ! Obawiam się ze przez to zastopowales twój rozwój narciarski. Zmieni się to jak zmienisz swój punkt widzenia i otworzysz się na nowe ideje ( cały czas mówimy o narciarstwie) . Nie ma znaczenia czy jeździsz w Polsce, Alpach czy USA( ostatnio tam jeździłem kilka lat temu w Colorado). Wszyscy narciarze którzy jeżdżą od wielu lat i jeżdżą dobrze wiedza, ze muldy się tworzą po obfitych opadach śniegu. Im większy opad tym większe muldy. Im stromszy stok tym muldy maja mniejsze odstępy, bo skręcamy krótszym skrętem , co tez powoduje ze muldy robią się głębsze. Wiec nikt muld nie usypuje na trasach. Wyjątek to jazda/ trening zawodniczy. Muldy są robione, sypiac śnieg w stożki łopatami , albo to robi ratrak. Mozna tez jeździć tym samym skrętem w świeżym śniegu co ma podobny efekt. Nie wiem co znaczy ; „ przejechać w miarę sprawnie „ nie mam odnośnika wiec ciężko powiedzieć. Wrzuć swój film jak jedziesz po muldach to może coś będę mógł pomóc. Według mojej opini IW z SITN, musi jeździć dobrze po muldach. Szczególnie członek demo team Polska Sitn, gdyż powinni być częścią ISIA a to jest standard między narodowy. Szukaj dalej, bo tych dobrych od których można się nauczyć jest dużo. A na to wyglada ze musimy się nauczyć „ słuchać co ma ktoś wartościowy do przekazania „ aby później „ Umieć” A to może być najtrudniejsze ... Nie jest ci potrzebne tysiące godzin na torze !!! Co do terminologi ; Angulacja ... To jest właśnie to oczym mówię , Bądź otwarty na nowe ideje ... a nie ulegaj stereotypom bądź .... Pozdrowienia
-
Wyglada na to ze w twoim wypadku przydała by się lekcja ( bądź kilka ) z dobrym instruktorem , który ma pojęcie jak jeździć po muldach. Z tego co mi się wydaje, to jest to strona czy forum narciarskie dla amatorów, którzy uczą się jeździć, jeżdżą dobrze ( myślą ze jeżdżą dobrze) bądź są instruktorami którzy chcą pomoc a nie przeciwnie. Wiec nie ma sensu bić piany i porównywać wszystko do zawodników skoro film który wrzuciłeś pokazuje jazdę instruktorska a nie zawodnicza ! Dwie różne rzeczy , to tak tylko dla przypomnienia Jeżeli ktoś mówi ze dobrze jeździ to znaczy ze nie walczy o życie na trasie czarnej bądź podwójnie czarnej z muldami ( tu gdzie ja mieszkam są to najtrudniejsze) , tylko ja jeździ w różnych aspektach a szczególnie w tzw „ zip line „ , która wyglada dokładnie jak na twoim przedstawionym filmie. Cały czas mowa o amatorach . Późniejsze przejście na taki tor jak pokazałeś to tylko kwestia .... „ Umiem „ Nie wiem dlaczego porównanie do zawodników ? Skoro jesteśmy na forum amatorów jeździmy po stokach z muldami dla amatorów ( sporadycznie tylko na torze, chyba po to żeby sobie żeby powybijać ) . Czasami mam wrażenie, ze nasze „ Ego „ nas przerasta , i niesamowicie zaślepia , blokując trzeźwe myślenie i prostotę narciarstwa. Co do pokazania mojej jazdy po muldach i porównywanie jej do jazdy zawodnika ? Ja nie potrzebuje dowartościowania. Wiem ze jeżdżę jak dobry amator i jestem z tego zadowolony ! Pozdrowienia
-
Instruktor na filmie jedzie bardzo ładnie technicznie po torze ( nitce ) z muldami. Widząc jego jazdę jestem przekonany ze zjedze po każdym stoku z muldami . Ale to nie znaczy ze jeżeli ktoś nie jeździ po takim sztucznym usypisku nie umie jeździć po muldach ( „umiem”) Nie wiem jaki ten teren na filmie jest stromy, wyglada na nie za stromy ( może to kat kamery) , ale jazda takim torem narzuca ci rytm i skręty wiec o nic innego nie musisz się martwić ( jak umiesz jeździć ). Zapoznasz się z rytmem i głębokością i po kilku przejazdach morzesz sobie poklepać po ramieniu i stwierdzić „ umiem „ Jazda po stoku z muldami , które maja różne rozmiary , są jeżdżone przez narciarzy i snowbordzistów , zalodzone , miękkie itp wymaga większego wysiłku , podejmowania decyzji w ułamku sekundy nie mówiąc o reakcyjnym balansie. Do tego młodość nie zawsze znaczy sprawność. Wiec nie stwierdzamy ze starsi narciarze nie umieją jeździć po muldach bo im wiek na to nie pozwala czy nie maja jednego toru z muldami i jeżdżąc go w kółko dochodzą do samo uwielbienia i stwierdzenia „ umiem „ Pozdrowienia
-
Co masz na myśli pisząc „ jakie katy osiągasz „ ??? Czy to jest jakiś nowy program nauczania ? Jak to się mierzy w rzeczywistość ? Czy tak uczą w Polsce ? Pozdrowienia
-
Haha , czas pomaga w lepszym zrozumieniu tematu a co się z tym wiąże bardziej efektywna jazda z mniejszym zmęczeniem . Mam nadzieje ze nie długo znowu gdzieś pojeździmy ...