Skocz do zawartości

byzu

Members
  • Liczba zawartości

    32
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

byzu's Achievements

Apprentice

Apprentice (3/14)

  • First Post
  • Collaborator
  • Conversation Starter
  • Week One Done
  • One Month Later

Recent Badges

0

Reputacja

  1. byzu

    Salomon BBR

    co do butow nie doradze ale producent niby twierdzi ze BBRy sa nartami dla zaawansowanych narciarzy, podobnie mowili mi kolesie w centrum testowym, wiec zastanowilbym sie czy to dobry wybor na kolejny "pierwszy raz"
  2. byzu

    Salomon BBR

    moje wrazenia z dzisiejszego testu tej narty: -na ubitej swiezo wyatrakowanej trasie idzie ladnie na krawedzi ale przy wyzszych predkosciach traci stabilnosc i jakos przestalem sie na nie czuc komfortowo (porownuje do progressora na ktory jezdze i w koncu po roku chwale:) -na muldach i grudach idzie slicznie, przebija sie przez wszystko i sprawia frajde -w glebokim puchu tez sobie radzi ale nie tak dobrze jak narta dedykowana do freeridu. w sumie jakbym mial miec 3 zestawy nart, 1 do sztruksu, jedna do syfu jaki panuje na stokach na wiosne i jedna do puchu to bym ja wybraj jako ta srodkowo na pewno:)
  3. byzu

    Salzburg - Gastein

    Z zasady nie narzekam...ale...2 raz w zyciu pojechalem w rejony salzburga i 2 raz kiszka...trasy srednio przygotowane, rzeklbym bardzo srednio, sporo waskich trasek i przecinek. Wybralem sie z cala rodzina wlacznie z tesciami dla ktorych to 2 sezon na nartach i powiem szczerze ze nie za bardzo mieli gdzie pojezdzic. Tak naprawde to Termy i samo miasteczko ratowalo honor i ustrzeglo wyjazd od calkowitej klapy. Nie polecam.
  4. byzu

    Ustrzyki Dolne - Laworta

    bylem 3 marca...stok przygotowany idealnie, kolejek brak. Jak zwykle powolne krzeselko na najlepszej gorce w bieszczadach
  5. byzu

    Chyrowa - Wyciąg Chyrowa

    bylem tam 3 dni temu...nic mnie nie wk**wia na nartach jak chamstwo!!! moze byc lod, moze byc deszcz ale matolow nie trawie... "inteligentny" inaczej wymyslil ze za bramkami zrobi wolna przestrzen w ktorej narciarze sami sie ustawia do orczyka...jak sie latwo domyslic w PL to raczej marne szanse wiec pcha sie motloch, po nartach skacze byle szybciej byle byle szybciej.... jechalem tam 2h, zjechalem 10 razy i wrocilem do domu bo mnie szlag trafil.... a stok przygotowany tez srednio...
  6. Widze ze czytanie ze zrozumieniem w dzisiejszych czasach to malo popularna umiejetnosc... Jeszcze raz, od poczatku z pelna chronologia: 1. W VAl di Sole zasadniczo na wiosne jest 1 oficjalny Ski free week (nie licze Adamelo ski free) 2. W roku ubieglym tydzien przed oficjalnym zorganizowano jeszcze jeden o czym poinformowano chyba jakos w styczniu. 3. Dodatkowy skifreeweek konczyl sie w Wielka Sobote 4. Podczas tego skifreeweeku na trasach byly pustki. Droga dedukcji doszedlem do wniosku ze powodem byl w miare pozny termin ogloszenia dodatkowego skifreeweeku oraz nie dla wszystkich dogodny termin - koniec - dzien przed Wielkanoca. 5. 3 lata temu podczas oficjalnego skifreeweek byly tlumy. jak to mowil moj nauczyciel biologii...zrozumial czy narysowac? Użytkownik byzu edytował ten post 11 luty 2011 - 01:46
  7. ...ja bym zaczal od rowerka treningowego i wizyty u dietetyka...chyba ze wyglasz jak Pudzian... przepraszam nie moglem sie oprzec
  8. to powiem to samo co kilka postow temu i co rok temu jak trafisz w dobry tydzien skifree to beda pustki...rok temu wielokrotnie bylismy jedynymi ludkami na trasie. Dodam tylko ze z Paso wracalismy w Wielka sobote wiec zakladam ze pustki na stokach byly dlatego ze wiekszosc ludzi pojechalo spedzic tam Wielkanoc...w tym roku jest inaczej bo Wielkanoc wypada koncem kwietnia.
  9. Ski-free week w Passo/Ponte/Pejo zaliczylem juz 2 razy (rok temu i chyba ze 3 lata temu) Plusy: - tanio - sniegu ciagle od groma (rok temu w Passo bylo 3m) - jak wybierzesz odpowiedni tydzien to bedzie pusto - trasy w Ponte fajne Minusy: - pogoda w kratke - mielismy wszystko od upalu, po burze sniezne - jak nie trafisz w ski free week (czasem jest wiecej niz 1 np rok temu tak bylo) to sa tlumy - mniej otwartych knajp wiec apres ski nieco slabsze - trasy w Passo z d*py oprocz lodowca
  10. byzu

    Tyrol - Ischgl

    tak mi sie skojarzylo z Krupowkami lata temu...sprzet najwyzszej klasy umiejetnosci brak
  11. byzu

    Tyrol - Ischgl

    wrocilem z Ischgl w sobote...co tu duzo gadac...ZAJE*ISCIE bylo !!!! trasy przygotowane idealnie, infrastruktura swietna, pogoda cudowna, ceny znosne. Zabawni byli tylko sasiedzi za wschodniej granicy od stop do glow ubrani w Bogner'a i jezdzacy na Lacroix'ach plugiem
  12. Dobra Wielki Szu niech Ci bedzie: 1.Wiosną śnieg może być tylko na lodowcu i nędzne płaty na PT - Bylem w PT na przelomie marca i kwietnia a dokladnie 27 marca - 2 kwietnia 2010, i w marcu 2006...jakos sniegu mi nie brakowalo...moge Ci zdjecia podelslac jak chcesz. 2.Czarna jest stroma ale gładka jak stół - w lutym 2010 zjeżdżały nią w dół 12 latki i kilku 80 letnich staruszków z jedną nogą...NIe chwytam...co jest nie tak z gladka czarna trasa? ze niby muldy maja byc ? 3.Bode Miller to na Paganelli - każdy o tym wie, prawda? - Whatever 4.Adamello obejmuje też MdC, Pinzolo i wspomnianą wyżej Paganellę. I co? Są dzięki temu OBOK siebie? Z Pinzolo do Paso Tonale jedzie się zimą 1h40 minut. Skipas NIE decyduje o tym, że ośrodki są obok siebie... - miedzy PT do ponte mozesz sie dostac nie zdejmujac nart co w moim przekonaniu czyni je jednym osrodkiem 5.Cytuję: ..glownie srednie i latwe trasy co widac na mapie" Ja nie patrzę na mapy. Piszę o ośrodkach w których JEŹDZIŁEM.- Spedzilem tam 2 zimy patrz pkt 1. 6.Znów cytat:.. free ski week w okolicach Wielkanocy kiedy na stokach nie ma zywego ducha - Hahaha - kiedy ostatni raz byłeś na freeski? Raz - że trwa JEDEN tydzień. Dwa - w val di sole są wtedy TŁUMY!!! - w raz na jakis czas oprocz Adamello ski free week sa skifree weeki sponsorowane przez lokalny samorzad ktore czasem trwaja jeden a czasem 2 tygodnie...i tu suprise suprise jeden byl od 20 do 26 marca a drugi od 27 do 2 kwietnia 2010, jak bardzo chcesz to nawet gdzies fakturke mam z kwatery z 2 tygodnia...a co do tlumow to zdjecia wkleje wieczorkiem zeby nie bylo ze klamca na forum jestem A jesli chodzi o Ischgl to wiecej sie wypowiem po powrocie (2-8 stycznia 2011). Tak na koniec nie twierdze ze PT to wybitny osrodek...tani, latwy i dosc przyjemny dla srednio zaawansowanego i poczatkujacego narciarza ale dobrze jezdzacy tez cos dla siebie znajdzie ... Pozdr, Mason Użytkownik byzu edytował ten post 29 wrzesień 2010 - 17:26
  13. jeszcze mnie ukamienuj i zwyzywaj od masonow i cyklistow Tonale i Ponte to jeden osrodek narciarski Adamello Ski... Co do Preseny to przepraszam nie wiedzialem ze rozmawiam z bratem Bode Millera...ja maluczki duzo frajdy odczuwam z jazdy dluga czarna trasa z lodowca, a i jazda off-pistowa na gornej czesci lodowca nie jest najgorsza... Infrastruktura jest w miare nowa, osrodek jest niewielki i ma glownie srednie i latwe trasy co widac na mapie, wiec jesli chcesz pojezdzic jak Herminator to zapraszam do Ischgl albo Chamonix a jesli jestes srednio zamoznym ojcem rodziny z dzieciakami to 2 tydzien free ski week w okolicach Wielkanocy kiedy na stokach nie ma zywego ducha powinien Cie jednak zadowolic....no chyba ze jestes architektonicznie wrazliwy i wiezowce nie pozwola Ci spac...
  14. oj nie przesadzaj....na Presenie fajnie sie jezdzi zwlaszcza rano, stoki w Ponte di Legno tez sa bardzo przyjemne, co do "betonowej pustyni" to najprzyjemniejsza nie jest ale az takie dramatu o jakim piszesz to nie ma....
  15. byzu

    Włochy - Passo del Tonale

    ale jak miniesz psy to i tak dalej trasa sie konczy przy srodkowej kolejce gondolki laczacej Paso z Ponte...jesli sie myle to sory
×
×
  • Dodaj nową pozycję...