Ciepło, ciepło. Pierwsza opalenizna jest Warunki jak z końcem marca Trochę się zdziwiłem po ilości samochodów na parkingu (byłem o 7:40), ale jakieś zawody skiturowe było i to chyba przez to Z rana fajnie twardo, po 11 coraz gorzej. Po 12 poszedłem coś zjeść i dalej juz było dosyć ciężko. Zrobiłem sobie małą wyprawę na Pilsko, a potem na dół przez Buczynke Widoki MEGA, zero chmur. Fotki dodam później