-
Liczba zawartości
3 329 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
29
Zawartość dodana przez grimson
-
Jestem ciekawy jakie piguły bierzesz. Na wszystkie problemy Polski z bieda, ubóstwem energetycznym i zimnem w kaloryferach w nadchodzącym sezonie zimowym reagujesz pozytywnie. Nic się nie stało, wole marznąć niż zapłacić ruskim za kopaliny. To nic, ze ludzie nie będą mieć czym grzać w domach, to nic, ze najbiedniejsi w mieszkaniach będą spać w zimowych kurtkach. To nic, ze w przypadku ostrej zimy czeka nas powrót do średniowiecza. Tylko intelektualna ameba myśli w ten sposób.
-
To i z mojej strony podsumowanie. Był to najlepszy sezon pod względem ilości dni na śniegu, długości i w ogóle. Ale po kolei. Start sezonu na Czarnej Górze 05.12.2021, zakończenie też na Czarnej Górze 09.04.2022. Sports Tracker wypluł 14 dni na śniegu, w totalu 324km w górę i w dół, total czas 36 godz. Przygotowania do sezonu: jak zawsze, regularne bieganie już od poprzedniego sezonu, plus przysiady na 2/1 nodze na dwa tygodnie przed rozpoczęciem sezonu. Kondycyjnie było OK. Lokalizacje nartowania: - Czarna Góra 10 dni - Szczyrk 3 dni na Boże Narodzenie - Zieleniec, 1 wieczór na nartach Odkrycia w sezonie: - córka 9 lat: po raz pierwszy dostała własne buty narciarskie Rossignol, flex 70. Oraz własne narty - K2 all mountain, niewiele krótsze od wzrostu. Pociecha śmigała między muldami "na pół chłopa wysoko" lepiej ode mnie - Szczyrk. Pierwszy raz zaliczona miejscówka, ogromny potencjał tego miejsca - Head GS 193cm, narta na twardym jest niesamowita. Mimo posiadania RC4 World Cup 175cm w stajni, to w mijającym sezonie tylko raz założyłem krótsze deski, bez względu na warunki. A z tym bywało różnie - gogle z bezbarwną szybką [już innych nie chcę] - kurtka narciarska Schoffel z Gore-Tex, nabytek w dobrych pieniądzach z TKMaxx przed rozpoczęciem sezonu - zaliczona Proca na Czarnej Górze -> najszybszy wyciąg w ośrodku, prędkość wg GPS 15 km/godz. Luxtorpeda wykazuje marne 12 km/godz - przy wyłączonym wyciągu można uderzyć z buta na szczyt i zjechać na nartach -> manewr z Czarnej Góry z ostatniego dnia w tym sezonie na nartach, wejście 1,5km na szczyt trasą B zajęło 1 godz 11 min, zjazd już znacznie mniej - wysoki komin, naciągnięty na uszy likwiduje szum, słyszalny przy większych prędkościach😁 Negatywy: - nie udało mi się odwiedzić Szklarskiej. Lola była czynna z 2? miesiące, Ściana przejezdna - rezygnacja z wyjazdu familią na Stubai z racji kowida i niepewności czy wjedziemy/wyjedziemy Już się szykuję na kolejny sezon. Liczę że będzie jeszcze lepszy jak ostatni. Fotka na deser: znajdź GS 😁
-
Dobra informacja.
-
Baltic Pipe bez gazu? https://businessinsider.com.pl/biznes/trwa-zacieta-walka-o-norweski-gaz-dla-polski-negocjatorzy-nie-sa-czarodziejami/sj7q644 Po raz kolejny wychodzi na to, ze tylko Orban ma jaja w Europie i nie pozwolił przenieść kosztów wojny (ban na ruskie surowce energetyczne) na swoich rodaków. Nie to, co u nas. U nas premier pierwszy wzywał do banu.
-
Minister MON taktownie zejdzie z tego padołu?
-
Mówiąc potem o wydatkach na zbrojenia [bo straszny Putin tylko czeka żeby ruszyć na PL]. prościej jest podnosić podatki i tworzyć nowe obciążenia finansowe. Ludzie jak to w PL, wbiją zęby w beton i jakoś wytrzymają.
-
Czytałem opinie gościa związanego z zamówieniami publicznymi na LinkedIn. Zwyczajnie nie ma kasy na zakup uzbrojenia w takiej ilości, nie pomoże podwyżka podatków nawet o 20% -> co rząd automatycznie wysadza w powietrze. Ani dodrukowanie kasy, bo wtedy Wenezuela to będzie kraj o niskiej inflacji vs PL.
-
Tekst napisany przez ruska onuce: https://adarma.pl/2022/07/22/kto-dowodzi-wojskiem-polskim/ Według analizy Fundacji Ad Arma - "Trudno w tej sytuacji określić Polskę słowem innym niż „zasób” – sprzętowy, materiałowy, finansowy, terenowy i ludzki. Właśnie do takiego poziomu zostaliśmy sprowadzeni jako państwo i jako naród" Polsko-amerykańskie relacje w zakresie bezpieczeństwa i współpracy wojskowej reguluje m.in. umowa o wzmocnionej współpracy obronnej z 15 sierpnia 2020 r. Jak już informowaliśmy (np. w naszym raporcie „Tabele sojusznicze”) umowa ta traktuje Polskę bardziej jak przedmiot i zasób, niż suwerenne państwo i równorzędnego partnera Stanów Zjednoczonych. Umowa ta nie przypomina umów zawieranych przez USA z innymi swoimi sojusznikami, a w swej treści zawiera postanowienia sytuujące Polskę w pozycji gorszej niż państwa podbite i okupowane przez USA (jak Irak). Analiza umowy pozwala stwierdzić m.in., że Polska zobowiązała się wykonywać umowę bezterminowo i nie można rozwiązać jej wcześniej, niż przed upływem dwuletniego okresu wypowiedzenia. USA nie zostały w żaden wiążący sposób zobowiązane do wykorzystania swoich Sił Zbrojnych do obrony Polski, ani w ogóle do utrzymywania swojej obecności. Polska zgodziła się na tworzenie na swoim terytorium obiektów i obszarów o charakterze eksterytorialnym i autonomicznym, tj. pozostających w wyłącznej dyspozycji Sił Zbrojnych USA. Władze Sił Zbrojnych USA uzyskały prawo ustalania warunków i zasad eksploatowania wszystkich systemów kontroli ruchu lotniczego, żeglugi morskiej i śródlądowej oraz związanych z nimi systemów łączności. Należy do tego dodać również istotne kwestie związane z modernizacją Sił Zbrojnych RP. Już teraz kwota nierozliczonych zaliczek za sprzęt dla Wojska Polskiego wynosi ponad 30 miliardów złotych. Głównie dla firm zza oceanu. Wielkie zakupy zbrojeniowe często są zrobione ze złamaniem polskiego prawa o zamówieniach publicznych. W konsekwencji, jeżeli jakiś sprzęt w ogóle trafi do Polski, to w praktyce kupione za pieniądze polskich podatników czołgi, samoloty lub inne pojazdy, obsadzone przez polskich żołnierzy, będą dowodzone przez Amerykanów. Może więc dojść do sytuacji, gdy ewentualna wojna pomiędzy NATO a Rosją będzie toczyła się na terytorium Polski, za pomocą polskich żołnierzy i polskiego sprzętu, a polski rząd nie będzie miał żadnego wpływu nie tylko na przebieg operacji, ale również na warunki jej zakończenia. Siły Zbrojne RP mają stanowić potykacz (tripwire), na którym będą tracili czas i środki Rosjanie. W praktyce, mamy po wyniszczającej wojnie znaleźć się pod rosyjską okupacją, a potem mamy zostać ewentualnie odbici. Jednak wedle amerykańskich analityków, utrata całej Europy Wschodniej jest „akceptowalną ewentualnością”, a ze względu na trudności polityczne i ekonomiczne wojnę planuje się zakończyć tak szybko, jak to możliwe, na warunkach dogodnych dla USA i „Major NATO Allies”, czyli Anglii, Francji i Niemiec, ale już nie dla Polski i innych „frontline states”
-
Ruskiego wojaka problemy z etanolem: https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/pojechal-na-wojne-w-ukrainie-zeby-zarobic-przepil-wszystko-w-dwa-tygodnie/371zzrr,79cfc278
-
Wungla w PL ni ma, ale jest wysyłany na export:
-
Turcja faktycznie ma lepsze położenie jak Polska. Tylko popatrz na jedna sprawę: oni planują długoterminowo. Przygotowanie i przeszkolenie armii to czasokres dobrych kilku lat. To, co zrobili perfekcyjnie to wejście do NATO, ściągnięcie sprzętu z USA, a po nasyceniu armii umizgi do Putina. Drugi przypadek do Węgry. Paliwo maja po 5 zł i tani węgiel.
-
Z każdym krajem. Obecnie nawet nasze sojusze są pod znakiem zapytania, patrz na postawę Niemiec ws gazu i redukcji produkcji przemysłowej w Polsce, żeby nim się podzielić z naszym sąsiadem.
-
Tu poruszyłeś ważny temat. Zgodzę się, ze inne kraje namówiły naszych milosciwie panujących na oddanie 64% broni pancernej. Tylko co innego namawiać, a co innego biernie wykonywać polecenia z góry. Neutralność? Zobacz co robi Turcja. Militarnie jedna z lepszych i większych armii na świecie, żyje w trojkącie: ma żonę w NATO i kochankę u Putina. Co prawda jak ta z NATO się dowiedziała to zaraz „nagrodzila” Turcje fajna inflacja, ale co tam. To Turcja w obecnym konflikcie gra dyplomatyczne pierwsze skrzypce.
-
Ruska onuca w akcji, sieje defetyzm. Interesujące ile dostał rubli od Putina za przygotowanie tego materiału na YT:
-
Należy zadać pytanie, dlaczego rodzimy przemysł zbrojeniowy jest w stanie wyprodukować w skali roku nie 200, a 20 maszyn. To jest pytanie klucz. Z podaza się zgodzę. Nie da się kupić no 400 maszyn z dostawa w ciągu 4 miesięcy. To jest proces zaplanowany na lata. Tu kolejne pytanie klucz- co zrobiły nasze liczne rządy w międzyczasie? Wracajac do unifikacji sprzętu: mając trzy różne napędy, trzy różne armaty, systemy łączności, celowania, opancerzenie reaktywne-> takie uzbrojenie będzie dedykowane do działań w trzech różnych rejonach kraju?
-
Sprzęt dojeżdża na UA na zasadzie kroplówki, żeby facet się nie przekręcił, ale jeszcze pożył na OIOM. Strategia NATO w przypadku krajów nadbałtyckich niestety się wymsknęła na zewnątrz: w przypadku ataku ruskich, NATO miało odbić tereny po upływie pół roku.
-
Pacyfista to @Mitek. Ja od samego początku opowiadam się za neutralnością militarna podczas konfliktu na wschodzie. Co oznacza w moim przypadku konieczność posiadania silnej armii, żeby mieć odpowiednie argumenty w przypadku rozmów z innymi krajami.
-
Widzę ze się starasz, ale nie wychodzi. 1. Nie masz żadnej pewności, ze ruskie są osłabione. Liczenie, ze mamy piec lat na odbudowę armii to marzenie ściętej głowy. Sprzęt wojskowy należy mieć tu i teraz, a nie za piec lat. Zbyt wiele się dzieje w geopolityce, żeby dawać sobie piec lat. 2. Przetargi na sprzęt wojskowy. Poczytaj jak Skandynawia i Europa Zachodnia procesuje z zakupem sprzętu wojskowego, a potem możesz się wypowiedziec 3. Standaryzacja sprzętu wojskowego. Jak w pkt 2, sprawdź jak to wyglada w innych krajach.
-
Zgodzę się ze T72 to już pancerny złom i należy go wymienić. Biorac pod uwage obecna sytuacje, najpierw należy dostarczyć do kraju nowe maszyny, a potem pozbywać się starych. Odwrotność tej operacji to podcinanie gałęzi, na której się siedzi i świadczy o totalnym debilizmie. Pokażcie mi dowolny kraj poza Polska, który pozbywa się 64% swojej broni pancernej, gdzie w zamian nie ma żadnej umowy na piśmie między Niemcami a Polska nt dostarczenia Leopardow. Natomiast zakup czołgów w USA i Korei jest sprzeczne ze standardami europejskimi -> testy porównawcze maszyn, przetarg razem z offsetem. Takie rzeczy tylko w republikach bananowych i…u nas. Litościwie pominę okres, zanim te pojazdy uzyskają u nas sprawność bojowa, załogi i obsługa zostaną przeszkolone, powstaną magazyny amunicji, centra serwisowe i logistyczne. Przecież to jest okres minimum dwóch lat. I litościwie nie wspomnę, ze będziemy mieć trzy różne standardy czołgów, w tym jeden w systemie calowym 😁😁😁
-
Pudło kolego, gdzie napisałem ze nie potrzebujemy broni?
-
Buhaha, wiec wydanie 300 czołgów T72 w zamian za dostarczenie 20szt starych Leopardow, z dostawami od 2023 roku jest ok? Niech ktoś mnie uszczypnie, to nie może dziać się naprawdę.
-
Polskie siły pancerne rosną w sile: https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/kompromitująca-propozycja-niemiec-oto-ich-oferta-dla-polski/ar-AAZQ1cS?ocid=msedgdhp&pc=U531&cvid=3de68ba3961243c5b25b887969239f0a Czy to nie nadaje się na sąd połowy z wydaniem wyroku w trybie pilnym dla osób/ osoby, która podpisała się pod transferem naszych czołgów na UA?
-
Rubel trzyma się wyjątkowo dobrze, tutaj materiał z dedykacja dla ciebie:
-
W punkt. Chociaż patrząc na zdjęcie tego polityka, powinno być napisane „butapren”.
-
Cukru w sklepach ni ma, warto spytać się Gabriela Janowskiego, dlaczego tak ochoczo podskakiwał w polskim sejmie w roku 2000, broniąc polskich cukrowni. https://businessinsider.com.pl/finanse/handel/sasin-tlumaczy-braki-cukru-mowi-o-niemieckich-firmach/8vz153h