Skocz do zawartości

grimson

Members
  • Liczba zawartości

    3 329
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    29

Zawartość dodana przez grimson

  1. Mam z 01.2020, trochę stary materiał. Nowsze nagrania poszły niestety razem z oddaniem telefonu służbowego.
  2. grimson

    Sytuacja w UA

    Kraków- Herojam sława!
  3. Moja podobnie, liczy się styluwa i dizajn a nie parametry narty. Z babami nie wygrasz 😁
  4. Ale się uparłeś na ten Decathlon. Ja swojej córce kupiłem w dobrych pieniądzach i stanie używane K2 all mountain, do tego ręczny serwis i można śmigać.
  5. 2-4 lata i będzie git. Trzeba czekać, Szrenica nie dla niecierpliwych 😁
  6. grimson

    Tylicz - Top-Ski

    Cieszę się ze są środki na inwestycje. Oznacza to, ze możemy szykować się na dobry sezon.
  7. grimson

    Sytuacja w UA

    Sankcje rzucają ruskich do poziomu średniowiecza, o to chodziło! https://wysokienapiecie.pl/73838-powinnismy-ograniczac-a-nie-dotowac-zuzycie-paliw/
  8. grimson

    Sytuacja w UA

    Popcorn do ręki: https://www.money.pl/gospodarka/baltic-pipe-bedzie-kompromitacja-kontrakty-gazowe-nie-sa-dopiete-rzad-wciaz-czeka-na-cud-6797410943278048a.html
  9. grimson

    Sytuacja w UA

    Rzadko kiedy wklejam cały tekst, w tym przypadku robię wyjątek. Michalkiewicz na propsie: „Bo kto wie, czy to jutro, pojutrze, czy dziś, przyjdzie rozkaz, że już, że już trzeba nam iść...” - napisała Krystyna Krahelska w piosence „Hej chłopcy, bagnet na broń”. Ten rozkaz przyszedł 1 sierpnia 1944 roku i Krystyna Krahelska, która – podobnie jak 16 tysięcy zabitych powstańców warszawskich – już 1 sierpnia, w ataku na budynek Domu Prasy przy Marszałkowskiej, dostała trzy kule w pierś i następnego dnia umarła. Ale nie ze wszystkim – bo jeszcze na krótko przed wojną, w kwietniu 1939 roku, nad Wisłą ustawiony został Pomnik Syreny, autorstwa Ludwiki Nitschowej, do którego pozowała właśnie Krystyna Krahelska. Przetrwał on całą okupację i „władzę ludową”, dzięki czemu każdy może zobaczyć Krystynę Krahelską również i dzisiaj. Powstanie Warszawskie wzbudza tak zwane mieszane uczucia. Z jednej bowiem strony powstańcy otrzymali absolutnie niewykonalne zadanie, który z wielkim poświęceniem próbowali wykonać przez 63 dni, więc niewątpliwie ich patriotyzmowi, dzielności i poświęceniu należy się wieczna chwała. Z drugiej jednak strony była to operacja wojskowa, a każda operacja wojskowa powinna służyć jakiemuś celowi politycznemu. Jak zauważył pruski teoretyk wojny Karol von Clausewitz, wojna to polityka, tylko prowadzona innymi środkami. Tymczasem w przypadku Powstania Warszawskiego, o żadnym osiągalnym celu politycznym myśleć niepodobna. Nie był bowiem osiągalny cel w postaci „powitania” wkraczającej do Warszawy Armii Czerwonej przez polskie władze. Udowodniła to wcześniejsza operacja „Ostra Brama” w Wilnie, której polscy uczestnicy, z wyjątkiem majora Szendzielarza „Łupaszki” i jego oddziału, zostali rozbrojeni, aresztowani i wywiezieni w głąb Rosji. Stalin, któremu nasi sojusznicy podarowali Europę Środkową w Teheranie w roku 1943, żadnych wspólników do władzy nie potrzebował. Nie był też osiągalny cel, który lansował generał Leopold Okulicki – że Powstanie „wstrząśnie sumieniem świata”. Jak wiemy – nie wstrząsnęło niczym sumieniem, co tylko potwierdza spostrzeżenie francuskiego premiera Jerzego Clemenceau, że wojna jest przedsięwzięciem zbyt poważnym, żeby je powierzać wojskowym. Trafność tego spostrzeżenia możemy sprawdzić i dzisiaj, obserwując wyczyny – na szczęście tylko werbalne - niektórych naszych generałów w związku z wojną na Ukrainie. Nie bez kozery wspomniałem o Ukrainie, bo między Powstaniem Warszawskim, a wojną na Ukrainie jest sporo podobieństw, chociaż są też i różnice. O tych podobieństwach możemy przekonać się z lektury fragmentów „Dziennika” Józefa Goebbelsa. Jak wiem, że za samo cytowanie tych fragmentów zostanę uznany nie tylko za ruskiego, ale i niemieckiego agenta – ale co nam szkodzi zapoznać się z opinią, którą na temat Powstania Warszawskiego, a zwłaszcza – jego politycznego tła – miał Józef Goebbels? Pierwszą wzmiankę o Powstaniu w Warszawie Goebbels odnotowuje pod datą 16 sierpnia 1944 roku: „Widać to teraz znowu (prosowiecki kurs rządu brytyjskiego – SM) przy okazji dyskusji na temat partyzanckiego powstania w Warszawie. Prasa angielska nazwała je już teraz "brudnym interesem". Najwyraźniej polscy emigranci w Londynie wezwali warszawskich partyzantów do oporu, ponieważ sądzili, ze Stalin niezwłocznie wkroczy do Warszawy. Stalin jednak nie zrobił im tej uprzejmości. Wskutek tego warszawski ruch oporu został wystawiony ma masowe działanie naszej broni; skutki można sobie wyobrazić. Ruch podziemny poniósł ogromne straty i można go uważać za całkowicie wyeliminowany. Nawet jeśli tu i ówdzie stawia się na ulicach Warszawy silny opór, to nie ma to już większego znaczenia. Tym samym polscy emigranci w Londynie utracili swoje jedyne oparcie w polskiej stolicy, a Stalin w najtańszy sposób skatynizował (sic!) polską arystokrację i obóz narodowy polski. I chyba taki był cel tego przedsięwzięcia.” Pod datą 17 sierpnia czytamy: „Polski generał Bór (Sosnkowski) dementuje jak najostrzej wywody prasy radzieckiej, że to on wydał rozkaz do powstania. Jednocześnie Sowieci upierają się, że ten rozkaz wydali Polacy z londyńskiej emigracji. Jakkolwiek by było, jedno jest pewne, że wpędzenie polskiego ruchu podziemnego pod gąsienice niemieckich czołgów, to również z punktu widzenia strony wrogiej zbrodnia polityczna pierwszej klasy. W ten sposób polski ruch oporu zostanie bowiem zmieciony z powierzchni ziemi”. Z kolei pod datą 18 sierpnia Goebbels pisze: „W Warszawie w powstaniu chwyciło za broń 20 000 insurgetów. Zostali całkowicie wycięci w pień. Polski ruch podziemny złożył wielką daninę krwi i tymczasem można go spisać na straty. (…) Sprawa Warszawy jest już teraz omawiana przez nas w prasie. Rozdzielamy sprawiedliwie winę po obu stronach; oskarżamy zarówno Anglików, jak i bolszewików. Bez wątpienia bowiem obie strony, działając cynicznie i bez skrupułów popchnęły do tej krwawej łaźni zarówno polskich emigrantów w Londynie, jak też polską radę narodową. To może być dla nas tylko przyjemna rzecz, albowiem w Generalnym Gubernatorstwie nowe powstanie tak szybko nie wybuchnie. Warszawski przykład odstrasza wszystkich (ewentualnych) naśladowców.” Następnie pod datą 22 sierpnia pisze: „Wczoraj generał Bór, komendant warszawskiego ruchu powstańczego kieruje znowu do aliantów krzyk pomocy w sprawie broni i wsparcia. Położenie insurgentów stało się beznadziejne. Z raportu z Warszawy wnoszę, ze miasto utraciło już 200 000 ludności, co wydaje mi się grubą przesadą. Poza tym Warszawa nadal wszędzie płonie, a miasto znosi straszliwe katusze. Nie mam żadnego współczucia dla Polaków. Zrobiliby lepiej, gdyby się powściągnęli. Gdyby powstanie stało się sukcesem, z pewnością odnotowalibyśmy powstanie na całym jeszcze przez nas okupowanym obszarze Polski. Po tym, jak pucz w Warszawie tak żałośnie się załamał, tego rodzaju niebezpieczeństwo już nie istnieje.” Pod datą 29 sierpnia pisze tak: „Sytuacja w Warszawie ciągle nie jest jeszcze jasna. Powstańcy walczą dalej, choć słabszymi siłami. Ponownie wystąpili o pomoc do swoich tak zwanych sojuszników, ale to wołanie o pomoc pozostało bez echa. Jak wydarzenia w Warszawie wpływają na pozostałą polską opinię publiczną, widać po tym, że nasze wezwanie do sypania okopów znalazło znacznie szerszy odzew, niż w ogóle tego oczekiwaliśmy. Przede wszystkim duchowieństwo staje po naszej stronie. Arcybiskup Warszawy (Antoni Władysław Szlagowski – SM) odwiedził pracujących na szańcach, wywołując ogromne wrażenie swoją obecnością. Najwidoczniej przedstawiciele kleru teraz wreszcie zauważają, co im grozi, jeśli bolszewizm dostanie w swoje ręce Polskę. Zresztą ciągle jeszcze trwają spory między Sowietami z jednej strony, a Anglikami i Amerykanami z drugiej strony na temat wydarzeń w Warszawie. Jedna strona zrzuca na drugą winę za krwawą łaźnię. Jestem jednak głęboko przekonany, że to Kreml ponosi właściwą winę. Albowiem tylko w jego interesie może leżeć zdruzgotanie pod niemieckimi lufami warszawskiego ruchu oporu, o ile ma on charakter narodowy.” I wreszcie pod datą 5 października Goebbels pisze: „Generał Bór dał sygnał końcowy dla powstania warszawskiego. Polski premier na uchodźstwie Mikołajczyk uczcił warszawskich insurgentów w pompatycznej odezwie, z której dla nich nic nie wynika. W Warszawie, jak to oświadczono z emfazą, zostają oddane ostatnie strzały.” A pod datą 8 października czytamy, że „Churchill wygłosił w związku z kapitulacją Warszawy cyniczną mowę pogrzebową, która przewyższa wszystkie dotychczasowe wyczyny angielskiej hipokryzji. Umywa ręce w poczuciu własnej niewinności twierdząc, że Anglicy i Amerykanie, a także Sowieci przekazali taką pomoc, która właśnie leżała w ich możliwościach. Jest to oczywiste kłamstwo. Ponadto zadowala się jedynie tym, że uchyla z szacunku dla polskich insurgentów kapelusza i pozostawia ich własnemu losowi.” No cóż; całe szczęście, że tym razem to nie Polacy zostali wepchnięci w maszynkę do mięsa, tylko Ukraińcy. Też im współczujemy i sumienia mamy wstrząśnięte, bo jakże by inaczej?
  10. grimson

    Sytuacja w UA

    USmani mają informację, że ruskie już są osłabione wojną na UA. Dlatego wysyłają swojego TOP3 reprezentanta na Tajwan. Może być grubo.
  11. grimson

    Czarna Góra

    Wyrwałem nocleg prawie pod stokiem w pieniądzach lepszych jak rok temu. Przy okazji- ta sama lokalizacja 🙂 Ceny karnetów poznany na jesień, nie spodziewam się wzrostów cen więcej jak 10%.
  12. grimson

    Czarna Góra

    Wyrwałem nocleg prawie pod stokiem w pieniądzach lepszych jak rok temu. Przy okazji- ta sama lokalizacja 🙂 Ceny karnetów poznany na jesień, nie spodziewam się wzrostów cen więcej jak 10%.
  13. grimson

    Czarna Góra

    https://news.edubaza.pl/s/1777/81532-Ferie-2023-terminy-ferii-zimowych-w-roku-szkolnym-20222023.htm
  14. grimson

    Sytuacja w UA

    Kiepsko to wyglada w połączeniu z rocznym zapotrzebowaniem na gaz w PL: https://www.cire.pl/artykuly/serwis-informacyjny-cire-24/zapotrzebowanie-na-gaz-w-polsce-moze-w-tym-roku-spasc-do-ok-18-mld-m3-gaz-system
  15. grimson

    Czarna Góra

    Znane już są terminy ferii zimowych w roku 2023 - pobyt na ferie na CG już zarezerwowany 😀
  16. grimson

    Sytuacja w UA

    Propaganda Putina 😁😁😁
  17. grimson

    Sytuacja w UA

    Rusek odciął Ukraińcowi jajca- pogratulować szybkiego namierzenia brutala: Imię i nazwisko: Witalij Aroszynow Data urodzenia 21.02.1983 Profil w sieciach społecznościowych: https://love.mail.ru/pl/profile/318183466 Nie możesz zamknąć swojego profilu - szumowiny. Już go pobraliśmy! Numery telefonów: 79169261270, 7977971083979688136227 E-mail: [email protected]. Numer paszportu: 8514499211 NIP: 081408919308 SNILS: 12247005916
  18. grimson

    Podsumowanie sezonu

    Jestem zdania ze baza noclegowa na CG jest nowocześniejsza. Plus jakość powietrza jest tam zawsze na zielono. Szczyrk jest w kotlinie, w powietrzu wisi „zupa”.
  19. grimson

    Sytuacja w UA

    Zapomniałeś napisać o chorych z nienawiści oczach.
  20. grimson

    Sytuacja w UA

    31% rodaków nie ma żadnych oszczędności: Ilu Polaków ma oszczędności na „czarną godzinę”. Mało optymistyczne dane – Biznes Wprost
  21. grimson

    Sytuacja w UA

    Pudło kolego.
  22. grimson

    Sytuacja w UA

    Oglądaj więcej TVP, TVN i Polsat.
  23. grimson

    Sytuacja w UA

    Kurtyna! Dlaczego kacapskie scierwa napadły na UA?
  24. grimson

    Podsumowanie sezonu

    Nie było zle, mimo mojego pierwszego razu w Szczyrku. Max do 10 min czekania na kanapy. Gondola na dole- z tego co pamietam do max 15 min. Warto wspomnieć, ze warun wtedy był zmienny, dopiero w II dzień Świat była lampa, mocny mróz i wiecej narciarzy. Porównując w/w do czekania 40min do starego wyciągu na szczyt Czarnej Góry koło Kłodzka to wyniki całkiem całkiem. Corka jeździ od 3 roku życia. Przez pierwsze kilka lat jazda z instruktorami i rodzicami, obecnie częściej jeździ tylko z nami, bo…zaczęła się wstydzić panów instruktorów. 😊
  25. grimson

    Sytuacja w UA

    Ostateczne zwycięstwo UA faktycznie blisko, jest czas na pozowanie dla Vogue:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...