-
Liczba zawartości
3 329 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
28
Zawartość dodana przez grimson
-
Idą kolejne foty. Zaliczony Sopot z rybka oraz okolice Błyskawicy w Gdyni:
-
Takie tam majówkowe. Frekwencja w mieście oraz natężenie ruchu na autostradzie do 3miasta mniejsze jak rok temu:
-
Tadam!
-
Na chrom polerka i będzie się świecić jak psu jajca xD
-
Cynkowanie ogniowe będzie OK: Gatunki stali nadające się do cynkowania ogniowego - Portal Cynkowniczy (portal-cynkowniczy.pl)
-
Ocynkować, pomalować farbą do środowiska wodnego i będzie OK. Proces można powtarzać w zależności od zrywania warstwy ochronnej z kotwicy.
-
To jest dystans i wysiłek poza wszelkim wyobrażeniem. Szacunek dla wszystkich uczestników. Dzięki @migza wrzucenie linka do biegu.
-
Się wie, dzięki.
-
Czas na podsumowanie sezonu 2022/2023. Dziwny to był sezon. Zima wcześnie zaatakowała, ze względu na ujemne temp ON zaczęły śnieżyć w połowie listopada. Szklarska Poręba odpaliła armaty 18.11.2022, na dobry miesiąc przed standardowym uruchomieniem sprzętu do naśnieżania. Zrobiła się piękna zima, przed Bożym Narodzeniem warun znakomity. Potem przyszło dobre 2,5 tygodnia ocieplenia i większość stoków popłynęła. Ja zacząłem nartowanie dopiero 06.01, żeby ostatnie wejście na stok zaliczyć 18.03. Sports Tracker wypluł w tym sezonie 32 godziny na nartach, przejechane w totalu 322km, przy 11 wejściach na stok. Vmax 94km/godz. Nieźle, biorąc pod uwagę, że w poprzednim rekordowym dla mnie sezonie w 36 godzin przejechałem w totalu 324km, przy 15 wejściach na stok, Vmax 96 km/godz. Gdzie nartowałem? Tradycyjnie CG prawie wszystkie jazdy, jedną nocną jazdę zaliczyłem w Lądku Zdrój. Minusy: - pojawiły się gleby. Tych lepszych były trzy, z czego jedna przy 52km/godz zakończona stłuczeniem dłoni i 4 tygodniami pauzy, druga przy 94km/godz i bez konsekwencji. Trzecia to dwa fikołki na czarnej trasie, także bez uszczerbku. Widocznie człowiek im jest starszy, tym częściej się obala😁 Pytanie co będzie w kolejnym sezonie? xD - nie odwiedziłem Szklarskiej Poręby, bo sezon mieli wyjątkowo słaby. Otwarty tylko Puchatek i Śnieżynka, Lola przejezdna ale na nielegalu Plusy: - na betonie w CG przez 4 godz czystej jazdy przejechałem w totalu 72km, gdzie poprzedni rekord w tym samym czasie to 59km i jeszcze starszy to 50km. Przyczyna? Jazda non-stop, bez zatrzymywania się na odpoczynek na stoku o długości 1,68km. Jeszcze 3 lata temu musiałem przy pierwszym zjeździe zatrzymać się 2x, bo od ciągłego hamowania i jazdy na tyłach czworogłowe odmawiały posłuszeństwa. Dodatkowo do regularnego biegania w tym sezonie dołożyłem przysiady ze sztangą i martwe ciągi -> powrót na siłownię po 13 latach przerwy. Plus...pozwoliłem nartom jechać - Lądek Zdrój. Zarąbiste miejsce na rozgrzewkę i spokojne nartowanie. Trasy krótkie, ale ciekawe. Czerwona trasa interesująca, bo z poprzecznymi garbami. Fajne ćwiczenie na czucie nart i próby skoków - narta Kasle RX10 - po raz pierwszy założone w tym sezonie. Narta na warun różny, lubi średnie prędkości. Przy wyższych lubi klepać. Dobry sprzęt. - drugi sezon z rzędu podejście z buta na szczyt z nartami na barkachi zjazd, tym razem trasa podejścia 1,9km w 1 godz 37min Plany na kolejny sezon? - jeszcze więcej siłowni i biegania - rozpocząć sezon w grudniu - zaliczyć po 15 latach nieobecności Alpy w lutym 2024
-
Już poprosiłem admina o pomoc wyżej. Na SO był podobny problem. Rozwiązaniem było zbanowanie botów oraz ręczna akceptacja nowych użytkowników przez admina.
-
Zbiorcze zestawienia ON w Czechach pokazują, że wszystko już jest pozamykane: Ski Resorts in the Czech Republic • Skiing Czech Republic (snow-online.com) Czech Republic: open slopes - Czech Republic: open ski slopes (skiresort.info)
-
@SkiForumpomożesz?
-
Nagroda Złotej Łopaty gwarantowana.
-
Od dzisiaj wszystkie ON w Czechach zamknięte.
-
Jest dobre dopełnienie szczawiu i mirabelek o wsad mięsny. Ladnie wątek Gabrika popłynął.
-
Tak, żółwica. Przynajmniej tak twierdził sklep zoologiczny, gdzie ja kupiliśmy. Czy jej pasuje rysunek? Myśle ze tak, zawsze razem raźniej 😀 @Lexizupa z żółwia pewnie wejdzie, jak bieda dociśnie xD
-
Jest i foto, 4 lata, 15 cm i 1 kg wagi:
-
Żółw i pies- obie wersje krótkozne. Do tego żółw nie lubi zimna. Zaraz Animals do mnie się doczepi.
-
A ja dziś rano egoistycznie. Żona śpi, córka śpi, pies i żółw śpią. Tata nie śpi:
-
Garmin Forerunner 35
-
Jest i balon:
-
Moja żona regularnie na Święta zapełnia lodówkę. Tym razem weszło 50 jaj, trzy duże ciasta, z 4 kg wędlin, 2 kg szynki i inne takie. Trzeba budować masę przed wakacjami, żeby potem się dociąć.
-
Nie pamiętam całej gleby, bo wszystko wydarzyło się błyskawicznie. Bum i lecę bez kontroli na tył, przydzwoniłem tyłem kasku w stok [nawet głowy nie zdążyłem docisnąć do klatki piersiowej] aż zadzwoniło. Jak zacząłem się zbierać to zauważyłem, że tylko lekko mnie boli lewa dłoń. Jeździłem z nią dalej do końca dnia, jakieś 2 godz. Potem zaczęła puchnąć, po nocy już miałem balona a nie dłoń 😁 Jak ręka dostała? Myślę że trzymałem kijek mocno w ręce do samego końca, przy glebie zgiął się, i przeniósł obciążenie na rękę. Wrzucam foto kijka. Dorzucam fotkę Redbulla z plecaka, puszka też dostała swoje.
-
Ja mam 5 w skali, w tym roku zaliczyłem trzy dobre gleby: - jedna z dwoma fikołkami na czarnej. Uszkodzeń ciała brak - druga przy 52km/godz na końcówce czarnej, gdzie nie wiadomo jak, ale prawa stopa uciekła z zapiętego wiązania i tylko poczułem, ze lecę na tył, bez szansy na reakcje.Efekt: stłuczenie lewej dłoni i 4 tyg pauzy, kości całe - trzecia: jazda na krechę na pustej czerwonej, glebowanie przy 94km/godz. Uszkodzeń ciała brak Ten koleś co cisnął 90km/godz i wpadł na Ciebie- jak skończył?
-
Dobry narciarz nie upada- Zaruski. 😬😬😬