grimson

To zależy. Bieganie, rower, przysiady 110kg na serie - trzeba wzmacniać odnóża kroczne.

Szklarska planuje odpalenie w tym tyg armat, wg FB. Mają przegląd wszystkich wyciągów. Napisali, że Karkonosz już jest po przeglądzie, w planach mają przegląd wyciągu na Ścianę, który od lat straszył swoim stanem technicznym. Czyżby ten orczyk po latach znowu odpalą? Tłuczenie się 15min II sekcją krzesełka na Szrenicę to opcja dla hardcorowców.

Zawżdy przed automobilą biegł chłopak z chorągiewką w ręce.

Czekam teraz na montaż wiązań ze starych Head i serwis. A potem to bójcie się pany 😬😬😬

CG właśnie odpaliła naśnieżanie na trasie A.

Nagroda złotej łopaty murowana.

30-stka budzi już szacunek, a rycząca 40stka respekt.

Wymiękły po przyziemieniu.

Wtf.

Wiec jestem grubszy jak szerszy? 😬

Nie, używane.

Zobaczymy, na razie poprzednie Heady wymiękły.

Myślę że prędzej je zajadę i wstawię jako ozdobnik do garażu, niż pogonię na OLX.

Jak widać czas leci, sprzęt nie schodzi tak łatwo...

Tak będzie bezpieczniej.

Umarł król, niech żyje król. Heady odeszły do krainy wiecznych śniegów. Natura nie lubi próżni, w stajni pojawiło się takie coś: Head e-GS 193cm R30. Podziękowanie dla niezawodnego @Bruner79 za nagranie sprzętu.

W Sudetach śnieży Zieleniec, obie duże stacje w Karpaczu, Swierardow, CG, Lądek Zdrój i o ile dobrze widzę to Rzeczka tez.

Tu jest dobra nuta:

Może przyjść też ciepły wiaterek.

Pracują armaty na polu narciarskim.

Rok temu w sezonie letnim krzaczory na Loli, niedaleko szlaku turystycznego miały 60cm wysokości. Nie tyle wycierają się, ile degradują stosownie do promieniowania Gamma.

Dopisałbym jeszcze krzaczory na pół chłopa wysokie i wyższe, których nie można karczować. Dlatego np. Lola potrzebuje z 1m naturalnego opadu, jak nie więcej, żeby ją odpalić. Ściana FIS 1,5m opadu -> po takich opadach odpalili ją ostatnio w 02.2019.

Via FB: Dziś dojechało do nas z Włoch sześć nowych armatek. Będą produkowały znacznie więcej śniegu od naszych starych, wycofanych już urządzeń śnieżących. Ustawimy je na popularnej nartostradzie „Puchatek”. Zakup armatek (w sumie 8 sztuk) to jeden z elementów dużego projektu przebudowy systemu sztucznego naśnieżania w stacji Szrenica Ski Arena. - W tym roku na jego realizację wydaliśmy już 3 miliony złotych – mówi Paweł Gogolewski, dyrektor spółki Sudety Lift, która zarządza kompleksem. W ramach tego projektu modernizujemy stacje pomp przy stacji pośredniej i na Hali Szrenickiej. Będą one mogły podawać większą ilość wody. Ma to duży wpływ na produkcję sztucznego śniegu. Na „Puchatku” wydajność urządzeń śnieżących wzrośnie o ok. 80 proc. - Zagęścimy również system lanc śnieżących. W sumie na „Puchatku” będzie ich 32 – wyjaśnia Robert Mazurkiewicz, kierownik ds. technicznych w spółce Sudety Lift. Przy sprzyjającej pogodzie będziemy mogli znacznie szybciej przygotować tę jedną z najpopularniejszych nartostrad oraz łącznik prowadzący do trasy „Śnieżynka”. Obecnie w stacji Szrenica Ski Arenę trwają przygotowania do sezonu zimowego. Przeprowadzamy obowiązkowe przeglądy techniczne kolei i wyciągów. Nasz ośrodek zacznie sezon zimowy przed świętami Bożego Narodzenia.

Logo na grafice, na dole po lewej stronie wygląda znajomo 💪

Po co skręcać na takiej narcie?😇