grimson

Trzeba poczekać, myśle ze jak dalej będzie padać białe to za 1-2 tyg max odpala Lole. Wtedy kolejka do Karkonosza gwarantowana.

Tak, miałem na myśli Puchatka. Korci mnie, żeby może w kolejnym tyg wbić do Szklarskiej. Jak otworzą w międzyczasie Lole to już będzie elegancko.

Też patrzyłem, wszystko idzie na bieżąco., kolejek brak. Sam jestem zdziwiony, bo wystartowały ferie w dolnośląskim.

Końcówka Śnieżynki hardcorowa

Potwierdzenie ze Szklarskiej, z samego źródła: jak tylko spadnie białe to odpalają Lolę. Następnie w planach uruchomienie Hali Szrenickiej.

To nazywa się budowanie napięcia.

Zawsze znajdą się twardziele, co zrobią całą długość czarnej😁

Nie, natomiast znajomy cały czas streczy mi DH 215cm o ile pamietam.

Szurać można szybko i na DH 220cm.

pkt 3 usunąłem 🙂

- długość narty: brać nartę w okolicy wzrostu, lub niewiele krótszą - krótkie skręty i szybka jazda: to się nawzajem wyklucza

Masakra z ta kontuzja.

Gdzie będzie nartowanie?

Nie lepiej wypożyczać za każdym wyjazdem na narty?

Przecież te narty zostaną kupiona nie na jędrny wypad do Bialki, tylko na 2 sezony. Przez dwa lata żadne dziecko nie wytrzyma tylko na oślich łączkach i taśmach.

Rozumiem ze narty wnuczki miały ostre krawędzie i były sztywniejsze od sprzętu innych dzieci?

Hall of fame w tym wątku:

Moja córka na początku miała dziecięce narty z Hello Kitty i innymi stworami. Narty były ładne. Na tym ich zalety się kończyły. Corka autora wątku błyskawicznie z łączki przejdzie na niebieskie trasy i na czerwone. A tam nie zawsze jest idealny warun, może być bardziej twardo, żeby nie napisać betonowo. Narty dziecięce w takim warunie sobie nie radzą, dlatego warto od razu uderzyć w sztywny sprzęt. Moja pociecha miała identyczna sytuacje jak opisuje wyżej. W tym sezonie już bez żadnej obawy jeździła po czerwonych trasach w Czarnej Gorze. Gdzie podczas ostatniego sezonu, na dziecięcych nartach które w ogóle nie trzymały się na betonie, miała ochotę zdjąć sprzęt z butów.

Hej, Mam córkę w identycznym wieku, tylko trochę większa- 158cm 🙂 Tutaj zadałem na forum identyczne pytanie: Z mojej strony mogę zasugerować: - sztywna, z drewnianym rdzeniem - długość: minimalnie do czola

Kilka słów po przejechaniu 274km w totalu od momentu zakupu: - narta potrzebuje szerokiego i pustego stoku. Jak robi się tłok, trzeba sprzęt wstrzymywać, coś jak jazda autem z duża pojemnością i mocą na max 2-3 biegu, kiedy ma się 6 biegów do wykorzystania. Paskudne uczucie, bo narta chce więcej i więcej, a okoliczności nie pozwalają - profil bardziej agresywny jak poprzedni GS Fischera 188cm/r27m - szybciej nabiera prędkości jak w/w - wybacza błędy: zaliczone 3 gleby podczas użytkowania, wszystko na niskiej predkosci i z mojej winy. Masakrycznie stabilna przy średnich i wysokich prędkościach. Mam wrażenie ze im szybciej, tym lepiej i pewniej - uczy pokory - jak każdy GS lubi twardo i równo. W przypadku muld i kaszy, pojawiają się wyzwania - wpływ na czworoglowe: nie zauważyłem efektu palenia udzisk po 4 godz intensywnej jazdy, raczej osłabienie czworoglowych Reasumując: jestem zadowolony 😬

Polsat w formie:

skontaktuj się z @widzewiak_z_gorw temacie manualnego serwisu nart, rezyduje w Lądek Zdrój. Będzie lepiej.

Ile dałaś za ostrzenie?

Makaron jest korzystniejszy od pizzy. Narty równolegle, skierowane w dół stoku i jazda na krechę.