Skocz do zawartości

grimson

Members
  • Liczba zawartości

    3 432
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    30

Ostatnia wygrana grimson w dniu 19 Stycznia

Użytkownicy przyznają grimson punkty reputacji!

Ostatnie wizyty

10 144 wyświetleń profilu

grimson's Achievements

Grand Master

Grand Master (14/14)

  • Very Popular Rare
  • Dedicated
  • Posting Machine Rare
  • Reacting Well
  • First Post

Recent Badges

1,8tys.

Reputacja

  1. grimson

    Sezon 2024/2025

    Dziś baza na kanapie Orso Bruno. Moje panie dziś ciut dzielniejsze jak wczoraj. Warun lepszy: trochę mniej ludzi. Temp plus 4, słońce na początku próbowało się przebijać przez chmury, ale poległo. Dziś katuje tutaj:
  2. grimson

    Sezon 2024/2025

    Wczoraj dobra scena przy kolacji. Siedzimy sobie i nabijamy masę jedząc pizzę. Za oknem nawala śnieg, takie grube płaty śniegu z deszczem, jakby ktoś rzucał masę kamieni z nieba. W pewnym momencie słyszymy stłumione „bum”. Okazało się, że kierownik VW Golfa kręcący baczki na placu, nie opanował maszyny i przywalił konkretnie bokiem drzwi w betonową konstrukcje wiaty. Tak jak szybko przywalił, tak szybko się ulotnił.
  3. grimson

    Sezon 2024/2025

    Pojezdzone pierwszego dnia. Skupiliśmy się na gondoli Folgarida z przyległościami. Początek niezły, pochmurnie ale bez opadów, płaskie światło. Na pierwszy ogień poszła niebieska 2 o długości 3 km. Początek słaby, bo jest to część wspólna z niebieską 3, idącą do drugiej części Folgaridy. Sporo osób na stoku z różnym skillem. Stąd od samego początku dużo muld i odsypow, zupełnie jak w PL. Druga część tej trasy 2 juz lepsza, bo mniej ludzi, to i bardziej równo. Moje damy zdecydowały, że giry się umęczyły i czas na knajping. Więc wspólny wjazd na góre, panie do knajpy, ja na drugi zjazd niebieską 2. Tutaj już solo i trochę szybciej. Skusiła mnie czarna 1, no i trzeci zjazd dnia na niej zaliczony. Warun elegancki, bo pusto i twardo, no i długa bo ma 1.8km długości i nachylenie max 58%. Było po drodze pare na niej ścianek, na jednej z nich dzielnie sobie szurałem, a tu jedna lokalna dziewczyna poszła na dół pełnym ogniem i do tego ciętym. Szczęka mi spadła. Dobrze że GS ma krawędzie po serwisie, żadnych problemów z przyczepnościa. Potem dołączyłem do pan, które zadawały szyku w knajpie przy końcu gondoli. Tam okazało się, że miejsce jest całkiem zacne. Ogromny wybór napitków i jedzenia, wszystko przygotowane pod narciarzy. Ruchome schody na II piętro gdzie była knajpa, żeby było łatwiej tam się dostać w butach narciarskich. Obsługa uśmiechnięta, w kierunku moich pań wyjątkowo suszyli zęby , bo co blond to blond. Ja po pauzie uderzyłem kanapa 4 osobową nr 3 na Monte Spolverino (wys 2092). Do samej kanapy tłumek jak pod Luxtorpeda w szczycie sezonu na CG, czekanie do 15 minut. Zjechałem w ciekawych warunkach na czarnej nr 5, oraz czerwonych 4 i 8. W ciekawych warunkach, bo początkowy delikatny opad białego zamienił się w zwykły mocny opad białego, do tego mocne mleko. W tych warunkach gogle od środka mi zamarzły i jeździłem bez. Widoczność nieciekawa xD Pierwsze koty za płoty, dziś była rozgrzewka, jutro mocniejsze uderzenie. O ile mi panie za szybko nie wymiękną. Na miejscu sporo języka polskiego, to był drugi język na stokach po włoskim. Umiejetnosci. Skrajnie różne, bez wchodzenia w narodowości. Dużo szkółek narciarskich na niebieskich trasach przy Monte Spolverino. Na czarnej nr 5 włoski instruktor szkolił dwie dziewczyny, które dopiero co wyszły z jazdy pługiem. Widok innej dziewczyny jadącej pełnym cietym gazem ścianki na czarnej nr 1 na długo zapamiętam. Widzialem Carabinieri w niebieskich strojach narciarskich w knajpie. Niedługo idziemy na kolację, jutro dzień nr 2. Norweg niestety albo stety pokazuje do czwartku włącznie opad białego i nisko wiszące chmury. Być może trzeba będzie zostawić GS i spróbować Kastli. Widziani skiturowcy, załączam fotkę.
  4. grimson

    Sezon 2024/2025

    Za wąsko, do tego las po prawej i lewej. Memento mori.
  5. grimson

    Sezon 2024/2025

    Jest tablica przy początku trasy. Pokazują średnie i max nachylenie.
  6. grimson

    Sezon 2024/2025

    Początek jeżdżenia. Moje panie wymiękły po pierwszym zjeździe niebieską nr 2 o długości 3 km, i uprawiają teraz knajping. Kolelej do gondoli Folgarida brak. Warun: pochmurnie, powyżej 1500 m prószy śnieg. Mix betonu i miękkiej góry, szczególnie na początku niebieskiej 2. Sprawdzona czarna trasa nr 1, na niej nachylenie max 58%. Warun tutaj idealny: pusto i twardo
  7. grimson

    Sezon 2024/2025

    przejście z Lola na pieskowe poranne sprawy. gondola wystartowała o 8.30, dużo języka polskiego w tłumku narciarzy czekających na otwarcie gondoli. Jest twardo pod nartą, bo pierwsi już zjeżdżają niebieską i jeden ślad na czarnej. wchodzi foto dystrybutora ON dla ratraka, 1,109 euro za litr. Oraz takie tam widokowe. teraz śniadanie i ciśniemy.
  8. grimson

    Sezon 2024/2025

    Tak dobrze to nie jest
  9. grimson

    Sezon 2024/2025

    Volvo nie jest złe. Z minusów: zasięg na pełnym baku, stabilność w zakrętach (profil opony 60), asceza w środku, bagażnik mógłby być większy. Z plusów: dobre zawieszenie, dużo miejsca w środku, ortopedyczne fotele (żadnego bólu w plecach po przeoraniu 1200km prawie bez przerwy), dobre reflektory, skuteczne hamulce. Mam porównanie spalania do Volvo XC90 którym też jeździłem, 2.0 turbo diesel 235ps AWD. Przy ciężkiej nodze to większe Volvo chleptalo 8.2 gnojówki/100, więc nie było tragedii. Z tym że wczorajsza podróż to duży i wysoki box na dachu, trzy osoby na pokładzie i sporo bagażu. reasumjac: darowanemu koniowi nie patrzy się w zęby
  10. grimson

    Sezon 2024/2025

    Wieczorne foty. Trafiłem na ratrakowanie czarnej trasy nr 1. Kalorie też uzupełnione, do tego weszła woda Pejo. Plus foty hotelu:
  11. grimson

    Sezon 2024/2025

    Służbówka, specyfikacja jak wyżej
  12. grimson

    Sezon 2024/2025

    Jak wjechałem do centrum to pojawiły się tablice, że umweltzone. Nie był to wewnętrzny ring, track GPS pokazuje, że przeciąłem miasto idealnie na pół, jadąc przez jego środek. Po drodze miałem odcinek ograniczenia prędkości do 30km/godz. Długi na pare km, z min dwoma fotoradarami.
  13. grimson

    Sezon 2024/2025

    Służbowe Volvo Xc60 2.0 turbo benzyna 197ps automat 8 biegów FWD.
  14. grimson

    Sezon 2024/2025

    Narciarnia i nasze 4 pary:
  15. grimson

    Sezon 2024/2025

    Pokrótce o przyjeździe. Pobudka o 1 w nocy, wyjazd z domu o 2.55, kierunek na Wrocław i dalej DE. Tankowanie przed granicą pod korek. Trzeba było zalać, bo świniak wypił 13,5 na 100, drogi były puste, do tego jazda na tempomacie. W Niemczech już spokojniej, wg GPS tempomat ustawiony na 130km/godz, na liczniku było 134. Wszystkie ograniczenia respektowane. Po drodze stosunkowo mało polskich aut z boxami na dachach, za to sporo litewskich. Ponieważ prędkości mniejsza, to i spalanie zeszło do 12/100. Po drodze szybkie przerwy na posiłek i toaletę. Przed Monachium zaczął się spory ruch, trzy pasy zajęte. Na lewym jechało się max 120. Czas było zalać benzynę, bo świniak swoje chłepcze. Ponieważ ceny benzyny przy autostradzie to 2,20 euro za litr, zjechaliśmy przez Monachium, żeby dojechać do Arala stojącego 3 min drogi od zjazdu. Tu paliwo już w lepszej cenie, 1.76 euro za litr. No i kibel nie kosztował 1 euro, a 50 centów. Google Maps tak nas cudownie poprowadziła spod stacji, że jechaliśmy przez centrum miasta, niedaleko centrali BMW. Nie była to zła opcja, bo obwodnica Monachium stała, czerwony kolor na mapach. Z drugiej strony dopiero potem wyczaiłem, że nie mam zielonej naklejki umweltzone. Zobaczymy, czy coś przyjdzie. W końcu wyjechaliśmy z Monachium droga na początku dwupasmowa,która potem przeszła w autostradę. Nie cieszyłem się długo, bo droga potem już tylko lokalna prowadziła do Ga-Pa. Tam śniegu opór, piękne widoki. Tylko prędkość przelotowa słaba. Jakoś się dokulalismy bocznymi drogami do Insbrucka, potem dalej nas pchało Google Maps bocznymi, bo autostrada w czerwieni. Suma sumarum na ostanie 110km z powrotem na autostradzie. Im bliżej Val di Sole tym więcej….polskich aut. Jak płaciłem opłatę za autostradę przy zjedzie na Madonnę, to dookoła same KR, GD, PO oraz CB i CT. 2 godziny jazdy i dojechaliśmy. Spalamie 10.8/100 z całej trasy, dzięki lokalnym drogom w Austrii i we Włoszech. Ciekawe, że bardzo mało fotoradarów i odcinkowych pomiarów prędkości w ITA oraz AUT. Pilnowałem prędkość, więc nic nie wejdzie. Nie to, co polski szaleniec na A4 za Wrockoem, gdzie na odcinkowym pomiarze jechał dobre 140km/godz xD.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...