fantom

Dzięki bardzo za rady, dzisiaj wróciliśmy z Wisły. Początek: Pierwszy wjazd, jedziemy wyciągiem (córa na kolanie bo panika totalna, bo żeby tak sama na orczyku to zapomnij ) i mówię do córy: "patrz fajnie te dzieciaki skręcają co? w prawo, w lewo i znowu w prawo i znowu w lewo, chciałabyś tak?" - myślę wjadę jej na ambicję . "Ale pierwszy raz to razem dobra?", odpowiadam "ok" Drugi wjazd: "Tata, teraz ostatni, następnym razem jadę sama" - - myślę: ambitna ta moja mała laska. Ale dalej na wyciąg na kolanie Kolejne wjazdy: i tu właśnie wykorzystałem rady zetes, poprosiłem żeby pojechała za mną i ..... pojechała , potem zabawa w "kotka i myszkę" czyli gonisz Tatusia, potem odwrotnie - i to też jest niezłe bo być może ona nie świadoma ale mogłem kontrolować prędkość i moment wykonania skrętu. 10 wjazd: Mała już sama na talerzyku - wiecie jak to fajnie wyjeżdżać z dzieciakiem na talerzyku, każdy na swoim ?! Cały czas jej tłumaczę, że trzeba skręcać: w praaaaaawo, w leeeeewo, w praaaaawo..... itd. Odpowiedź? "Tato przestań już gadać, przecież to normalne, nie można jechać inaczej a w ogóle nie wolno jechać prosto cały czas" :eek: - przestałem gadać Mówię jej żeby jechała na całej szerokości stoku "od końca do końca" odpowiedź: ale jak będzie ktoś leżał na górce to ja go muszę ominąć i nie pojadę jak chcesz" - nic nie odpowiedziałem tylko : tak masz rację :cool: Klepałem jej te wszystkie zasady od tamtego sezonu. To działa Wprowadziłem, działa, jutro jadę po kije Tylko potwierdzić i zapamiętać te słowa, nie miałem pojęcia, że nasze zachowania tak pilnie są obserwowane przez nasze pociechy i powtarzane ale to w końcu my jesteśmy dla nich największym autorytetem. Hmmm no i zaczęła naśladować mnie prowadząc narty równolegle :eek: ale to już na sam koniec, więc następnym razem może?........ ale tu już chyba zatrudnię fachowca Na koniec napiszę tylko, że moje obawy "cofnięcia się" były chyba przedwczesne ale dzięki waszym radom dałem radę, albo raczek moja mała narciarka ..... Narty już sama wysmarowała na następny raz Pozdrawiam

możesz jaśniej ?

Tak, to tam

W szczyrku jest centrum testowe fischera, dzwoniłeś tam ?

Ujeżdżałem takie w zeszłym sezonie miałem dokładnie takie wrażenia jak ty Moim zdaniem za miękkie bo pewnie jeździsz bardziej agresywnie Obecnie mam fisher progressor 8 i jestem bardzo zadowolony a na lodzie spoko dają radę. Patrząc na twoje parametry (waga i wzrost) i preferencje jazdy warte uwagi są progressor 9 dł. 180 cm Na allegro można kupić z tego sezonu w cenie która cię satysfakcjonuje. Pozdrawiam

Witam Pozwoliłem sobie założyć ten temat mimo, że istnieje już o bieliźnie termoaktywnej. Jednak z uwagi na fakt, że brak jest informacji na temat bielizny polskiej firmy Attique, która np. ubiera podhalańską grupę GOPR (prawdopodobnie umowa biznesowa ), proszę użytkowników o opinie związane z jej użytkowaniem. Co ciekawe mało można znaleźć recenzji nawet na ngt.pl a nie ukrywam, że kusi mnie jej zakup bo cena bardzo atrakcyjna. Pozdrawiam

nowa stronka ośrodka: http://www.dolinalesnicy.pl/index.php

wszystkie aktualne informacje znajdziesz tu: http://www.skiforum....ead.php?t=17392Pozdrawiam

wszystkie trasy na Nowej Osadzie pojawiły się na mapce na ich stronie Pozdrawiam

mają nową stronkę ale ? Cennik Karnet 10 przejazdów: 30 zł Promocja: Codziennie w godzinach od 8 do 9, wyciąg jest bezpłatny *cennik ważny do 31.12.2009 :confused:

Bardzo dziękuję za ten artykuł . Teorię Mitka mogę potwierdzić z autopsji. W zeszłym sezonie kupiłem miękki but kierując się faktem dłuuugiej przerwy w narciarstwie. Stwierdziłem, że moje umiejętności mogą nie pozwolić na bardziej agresywną jazdę. Okazało się jednak, że po zakupie całego sprzętu poczułem się "bardzo ograniczony". Skutkiem tego zabrakło mi ząbków w klamrach a to i tak nic nie dało, jedynie co, to miałem odbitą strukturę skarpety na łydce i podbiciu. Nie mówiąc już o zdartym naskórku. Tak więc po tych doświadczeniach, czytając tu i ówdzie zdecydowałem się rozglądać za butami o twardości dużo większej. Szczerze mówiąc nie zastanawiałem się czy to ma być flex 90,95,100,110, czy 123 i pół . Było to tylko pierwsze przybliżenie a najważniejsze dla mnie było "dobre trzymanie stopy i golenia" przy stosunkowo niewielkiej konieczności dopinania skorupy (np. "drugi ząbek na klamrze", a tak postawiony cel załatwia sprawę komfortu. Pozdrawiam

Jak słabo jeździsz (w profilu masz 3) i chcesz spokojnie pojeździć do radziłbym Istebną . Tam jest przede wszystkim szerzej Pozdrawiam

Kurde jakoś nie mogę się zdecydować Może ja w ogóle źle mierzę w te narty ? Czy ma ktoś doświadczenia w jeździe na Atomicach Drive 9 ? A może zupełnie jakieś inne? Pomoże ktoś w doborze?

Cześć Pytałem "u źródła", ceny jeszcze nie ustalili albo nie chciał gość zdradzić . Obiecali podać na początku grudnia, będzie info na stronie www. Pozdrawiam

No to waga podobna do mojej. Atleci z nas jak cholera No to fajnie, że spotkałem doświadczonego fischerami człowieka Jaka długość przy moim wzroście? 165 będzie ok?

Dzięki za wypowiedź. No właśnie ten podwójny promień mnie zaintrygował w tych fischerach. Jak sądzisz, czy przy moich warunkach fizycznych powinienem sobie na nich poradzić? Czy może lepiej Progressor 7 :confused: pozdrawiam

Cześć Witam wszystkich miłośników białego szaleństwa , wróciłem do tego sportu po 10 latach przerwy, która była spowodowana kontuzją oraz innymi perypetiami, ale "pal to licho". Chciałbym Was prosić o radę w doborze nart. 1. K/M Mężczyzna 2. Wiek 34 3. Waga 68 4. Wzrost 179 5. Jak długo jeździsz na nartach ? W sumie to 24 lata z przerwą lat 10, ostatni raz na nartach w lutym i marcu tego roku. 6. Ja się oceniasz wg skali Forum ? spokojnie 6.5 7. Jakie masz buty ? ( FLEX ) właśnie zakupiłem Fischer MX9 flex 100 8. Jakie masz teraz narty / na jakich już jeździłeś ? ( opisz swoje wrażenia ) Mając na uwadze długą przerwę, bałem się, że sobie nie poradzę z carvingami (ostatni raz jeździłem jeszcze na KLASYKACH ) , ale się nie poddałem i jeździłem na takich rekreacyjnych Rossignol Axium 200, do tego buty Rossignol Salto X (flex 50). na początku było ok ale w miarę czasu rozwijałem skrzydła, przypomniały się stare czasy i ... krzyczałem MAŁO !! MAŁO !! Dlatego pożyczyłem od kumpla jakieś HEAD'y ale nie pamiętam wiem, że to były "slalomówki" R=11, odczucia: za bardzo mną kręciło nie podobało mi się. Później pożyczyłem od innego kumpla Fischer RC4 Race SC Pro (170 R=14), no i było lepiej ale jak dla mnie to za ciężkie były. 9. Jaki preferujesz promień skrętu, szybkość jazdy ? średnie i długie skręty, średnia prędkość czasami szybciej też się zdarzy 10. Jakie lubisz trasy, w jakim kraju ? ( niebieskie, czerwone, czarne, sztruks, muldy, jazda pozatrasowa ) Nie ma to dla mnie żadnego znaczenia, głównie jeżdżę w kraju - BESKIDY 11. Jak lubisz jeździć, lub jak chciałbyś jeździć ? ( turystycznie, sportowo ) napewno dynamicznie ale czasami chciałbym się powozić 12. Jak z Twoją kondycją, ile dni w sezonie spędzasz na stoku ? okres luty-marzec łącznie 15 dni. Chciałbym to zwiększyć minimum do 20 dni. 13. Możliwości finansowe do 2000 zł Ufff.... napisałem Nie ukrywam, że już szukałem nart. nie chcę typowych slalomek bo jakoś nie mogę ich opanować, być może to wina w stylu jakim jeżdżę, bo jestem starej szkoły i przyzwyczajenia pozostają, chociaż się staram ale wychodzi z tego jakaś totalna hybryda Celuje w Atomica Drive 9 Titan lub Fischera Progressor 8 ale nie jestem pewny czy to dobry wybór jak dla mnie. Dlatego wszystkim z góry dziękuję za rady. Pozdrawiam i dzięki za cierpliwość czytania tego postu