Skocz do zawartości

Bruner79

Members
  • Liczba zawartości

    1 379
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Zawartość dodana przez Bruner79

  1. Rzeczoznawca nic nie powiedzial bo takiego nei znalazlem,nawet dzwonilem do PZN-u zeby moze jakies namairy dali,ale tam mi powiedzieli ze juz kilka osob do nich dzwonilo w tej sprawie a oni nie maja zielonego pojecia gdzie mozna takiego rzeczoznawce znalezc,ale za to dobrego rzeczoznawce ma coolsport:) ktory stwierdzil to co stwierdzil;) przeciez jakbym uderzyl dziobem narty z niewiadomo jaka niewyobrazalna sila(a oni tak twierdza) to na dziobie narty bylby slad,a dziob narty jest funkiel nowy bez uszkodzenia;)nawet zrobilem zdjecie tego dziobu,jedyne co to skonsultowalem sprawe z dobrym serwisem z katowic-opisywalem to juz-facet dostal fotki narty i bylismy na lini,stwierdzil ze ewidentnie nie jest to moja wina,przede wszystkim lifter nie ma prawa odejsc od narty a to potwierdzi kazdy dobry serwis,moj kolega,naoczny swiadek calej sytuacji az sie za glowe lapie bo nie wie jak to sie stalo;) targi w Monachium skonczyly sie 9-go,mieli sie odezwac,narazie jest cisza,zaloze sie ze spakowali narty i ida do mnie spowrotem,jestem przekonany ze head nie podwazy zdania swojego partnera-coolsporta bo wyszedlby na idiote ktory strzela sobie w kolano,na 100% stwierdza ze jest to moja wina,zaluje ze kupilem w ogole te heady,ostatnie odpadki serii,na bank odlozone ze sklepow i wyprzedawane,a wracajac do twojego pytania-rzeczoznawcy raczej nie znajde w PL,chyba ze z jakiejs innej stajni..ale szczerze-ani checi ani motywacji juz jakos do tego nie mam,pzdr
  2. Dokladnie tak jak piszesz,kupiles to WON..ehh..ja zaluje ze nie nagralem rozmowy z kierownikiem chyba sprzedazy coolsporta jak do mnie sie odezwal i w jaki sposob mnie potraktowal,rozmawialem ze sprzedawca moich nart i tez sprzedaje fischera to mowil ze wszystko odbywa sie bezproblemowo,a tu piszesz ze nawet serwis maja w w-wie,a coolsport nic nie ma,brak slow,jutro postaram sie wykonac tel.tam bo troche pracy mam i nie mam jak sie do tego zabrac,ale Tomlys wielkie dzieki za inicjatywe,sam widzisz jakie maj podejscie do czlowieka
  3. Witam,mysle ze to i tak nic nie da..oni skonsultowali moja szkode z dwoma bylymi zawodnikami:) i to moja i tylko moja wina:D tak ostatnio sie zastanawialem..przypomnialo mi sie jak kurier dostarczyl te narty,jedna byla zafoliowana,druga nie byla,w lifterze jednej narty byl rozwiercony otwor na srube mocujaca wiazanie..a powinien byc nietkniety..sprzedawca mi mowil ze to ostatnie modele bo caly ten rocznik jest juz wyprzedany..wiec po prostu moze jakies buble zostaly ktore nie wiadomo gdzie i w jaki sposob byly przechowywane,dlaczego jedna narta byla zafoliowana a druga nie?dlaczego otwor byl rozkrecony?a moze ktos probowal przykrecic wiazanie i zobaczyl ze narta jest jaka krzywa?tereaz to juz mozna tylko gdybac..a coolsport i tak bedzie twierdzil,ze jechalem,wybilem sie na muldzie,polecialem w przestworza i opadajac zarylem dziobami w snieg..ehh..pozdrawiam;)
  4. Mysle,ze wlasnie tak bedzie jak piszesz,praktycznie juz sie pogodzilem z tym faktem,chociaz czlowiek jest zly,ze to wlasnie jego spotkalo.Uwazam rowniez,ze np. w Niemczech taka szkode wymieniliby mi odrazu.Calkiem niedawno kolega Gajowy z forum podeslal mi link(nie moge go wlasnie znalezc)-powazny wypadek na trasie- chyba to byl downhill-zawodnik po przelocie wielu metrow stracil kontrole w powietrzu,spadl na stok,narta zlamala mu sie i za wiazaniem i przed wiazaniem natomiast but dalej byl wczepiony do wiazania ktore razem z plyta nie rozwarstwilo sie od kawalka pozostalej narty:) nawet przy tak ekstremalnym uszkodzeniu plyta dalej tkwila w narcie:)a u mnie po jednym zjezdzie sobie odeszla(Krzychu jak znajdziesz tego linka to go mozesz wrzucic:) )..no coz..jutro chyba tam zadzwonie bo jest wielka cisza..jak zwykle sam bede musial sie fatygowac i starac sie do nich dodzwonic..inaczej,bede staral sie zlapac pania sales manager i jesli znowu uslysze ze to uszkodzenie mechaniczne i ze to moja wina i nie wiem czemu nie chce isc na uklad bo przeciez 40% upustu na nowe narty(ok.1400-1500pln) to taaaakaaa supeerr okazja(razem z moimi uszkodzonymi plus super rabat to rzeczywiscie daje mi super okazje) jesli tak sie stanie to naprawde zaloze na FB antyfanow heada jak mi tu koledzy z forum proponowali i mysle ze troche osob z forum mnie tam wspomoze i sie tam wpisze,ponadto jutro jesli zlapie te pania podesle jej linka z naszego forum-bo jakby nie bylo troche osob tu zaglada,a moze rzeczywiscie rynek w polsce nie jest az tak waznym dla nich?
  5. narazie cisza,w monachium targi do 9-go,niby tam maja sprawdzic te narty no i sie odezwac,ale przypuszczam ze potwierdza decyzje dystrybutora z Polski,przeciez nie podwaza decyzji swojego partnera w interesach-tak mi sie przynajmniej wydaje,jakos nie licze juz ze cokolwiek uda sie zalatwic,o dziwo dowiaduje sie wszedzie ze np.fischer w podobnych sytuacjach-czyli reklamacjach - w ogole nie robi problemow,szkoda,szkoda tylko czasu, nerwow i pieniedzy,pzdr
  6. no to chyba tylko ja nie jestem zadowolony:D a wracajac do tematu moich nart w ktorych plyta odeszla od narty-sprawa powinna byc ewidentnie zalatwiona odrazu,poniewaz takowa plyta jest przykrecana fabrycznie i moglo a pewnie sie zdarzylo ze zostala zle przykrecona przez co stalo sie to co stalo,ale oczywiscie wina obarczono mnie-a narazie jezdze na nowych slx-ach 2009/2010 takze mam na czym jezdzic..na chwile obecna nie rozgladam sie za sprzetem firmy head..choc jesli austria zalatwi sprawe profesjonalnie to na pewno do niego wroce:)
  7. Ale 40% upustu od Heada czy od dystrybutora? bo ja mialem opcje tylko od dystrybutora a info jakie uzyskalem telefonicznie o cenie po tym upuscie to byloby ok 1500pln..nie usmiecha mi sie dodawac tej kwoty do tej ktora wydalem na moje iss,takze ta opcja odpada bo wydawac ponad 3 tys zeby kupic iss to raczej bez sensu:)
  8. Marcin to nie jest typowa przesylka,po prostu w monachium jakies targi sie odbywaja a ze coolsport tam tez bedzie to te narty wezma:)tak powiedziala mojemu koledze sales manager:) bo te targi to i tak ok 6 lutego chyba sa wiec jeszcze troche czasu do nich pozostalo..dobrze chociaz ze ta pani osobiscie zobowiazala sie pilotowac te sprawe..
  9. z ta przesylka nie tak do konca,bo coolsport na jakies targi na poczatku lutego do monachium sie wybiera a ze tam beda rozni wystawcy wiec maja "po drodze" zabrac te narty,czasowo jak to bedzie trwalo nie wiadomo,w kazdym badz razie nie wiadomo jak to bedzie,ja i tak jeszcze swoja droga chyba wysle maila do sales manager heada,ktory twierdzi ze 40% upustu na nowy sprzet to super oferta,oczywiscie ze super,szczegolnie dokladajac ja do kwoty moich kupionych headow,moze head wyciagnal reke i chce sprawe wyjasnic,oby tak bylo,to bede mial pelen szacunek do tej firmy,ale i tak dziwi mnie pewnosc coolsportu ze head odrzuci moje roszczenia.. Użytkownik bruner79 edytował ten post 17 styczeń 2011 - 15:43
  10. witam,no wiec informuje;) dodzwonil sie moj kolega do sales manager z Austrii,mam wyslac narty do coolsporta a coolsport ma je dostarczyc do Austriia a ich rzeczoznawca je oceni..najciekawsze jest to,ze dzwoniac dzisiaj do coolsporta i rozmawiajac z kierownikiem chyba sprzedazy w coolsporcie uslyszalem nastepujace slowa: ..." a to pan jest od tej skrzywionej narty? no wiec wysyla pan narty do austrii po to tylko zeby dowiedziec sie ze reklamacja nie bedzie uznana"... na moje zapytanie dlaczego ten Pan tak sadzi oswiadczyl grubiansko ze nie bedziemy dyskutowac o tym, zmienil temat i pytal sie kolegi z boku o adres gdzie mam narty wyslac:) nie musze dodac ze nie byl przyjemny w rozmowie,tereaz nasuwa sie pytanie..czy oni sa juz tak bardzo pewni oceny tej narty?OK,widze ze jednak jestem dla nich chyba intruzem i chyba naprawde czas najwyzszy zalozyc cos na FB,bede informowal,pzdr
  11. dzisiaj moj kolega z niemiec bedzie dzwonil w mojej sprawie do pani sales manager,ta pani jak jej stanowisko pracy mowi zajmuje sie dystrybucja i dba o wizerunek firmy,jak widac bardzo dobrze dba,nie wiem czy jest sens pisac znowu na ogolnaskrzynke do heada skoro mam maila do ow pani manager oraz jej nr tel,zobaczymy co moj kolega ugra,dam znac,ale watpie ze cos sie uda,co do sprawy ze zlamana narta volka-tez znalazlem ten post i jednak niemcy staneli na wysokosci zadania,dam znac jak cos bede wiedzial
  12. ciekawy pomysl:)moze tak powinno sie wlasnie zrobic:)
  13. witam,ciekawa opcja:)napisz cos wiecej,widzialem w necie ze rzeczywiscie takie opcje dzialaja:)
  14. z tym FB to nei jest taki glupi pomysl..tylko czy oni sie tym przejma?nie przejeli sie tym ze sprawa jest na najwiekszym forum w PL,mam namiar na tę sales manager bo to kobieta i mam zamiar poszukac jakiegos dobrego tlumacza i napisze do niej wszystko co o tym mysle,mam do neij prywatnego maila i telefon,chociaz jestem juz tym naprawde zmeczony,zastanawiam sie czy moze jakis serwis nie uratuje tych headow, ale to tez moga byc pieniadze wyrzucone w bloto...
  15. narazie odpuscilem sobie rzecznika i federacje konsumentow bo myslalem ze w austrii potraktuja mnie powaznie,rozmawialem dzisiaj z serwisem intersa z katowic,wyslalem im fotki i stwierdzili ze to nie wyglada na moja wine,a chyba znaja sie na rzeczy skoro przerobili tysiace nart..rzeczoznawcy nie moge znalezc jak dotad..nawet do PZN dzwonilem:) i tez nie wiedzieli;)a wracajac do heada,pisalem ze jestem wieloletnim ich fanem itp itd,jak widac nic nie dalo:Dsprobuje jeszcze tam podzwonic,ale skoro sales manager tak podchodzi do sprawy to widze ze dbaja o public relations:D Użytkownik bruner79 edytował ten post 12 styczeń 2011 - 17:13
  16. witam,now iec na chwile obecna zostalem kopniety doslownie w d... przez head:) sales manager z heada zastosowal taka metode:wystapil o informacje do coolsporta,a w coolsporcie wiadomo, powiedzieli to samo co mi,a wiec ze to ja uszkodzilem narty,no wiec szanowny sales manager nie kontaktujac sie w ogole ze mna,znajac relacje tylko jednej strony oswiadczyl mi ze reklamacji uznac nie moga:)nawet nart nie widzieli bo ich nie dostali z coolsporta ale opinie wydali:)jeszcze bede probowal sie dodzwonic tam,zobacze,ale szczerze?meczy mnie juz ta cala sprawa,jeden facet z heada z austrii mowi ze coolsport powinien wyslac moje narty do nich,a oni musza je zobaczyc itp,z kolei sales manager w d... mnie ma,jest chyba wrozka bo nie widzac nart wydaje opinie,ow manager napisal mi to samo co coolsport:moge dostac 40% rabatu na sezon biezacy na sprzet:D nie usmiecha mi sie wydawac kolejnej kwoty na jakiegos tam heada dla ktorego pewnie koszt wyprodukowania takich desek jest absurdalnie smieszny,z listu od manager do mnie jasno wynika,moge skorzystac z upustu albo pocaluj nas w d... i tak to wyglada na chwile obecna,cale szczescie kupilem sobie slx-y i gdybym wiedzial ze tak to sie bedzie wszystko mialo w zyciu nie popatrzylbym na heada,nawet w tenisa ziemnego gram rakietami head i zapewne je sprzedam albo wyrzuce zeby tylko na nie nie patrzec i nie przypominac sobie,jesli cos jeszcze wskoram napisze,na chwile obecna rzadzi haslo:kupiles narty?zaplaciles?to teraz sie odwal,liczylem na to ze head postawi sie na wysokosci zadania,no coz,mylilem sie,moze jeszcze podzwonie po jakichs serwisach moze zobacza czy z tym da rade cos zrobic,a moze ktos to kupi jesli nic nie zalatwie,pozdrawiam
  17. w pon wracaja ludzie z heada z dzialu reklamacji ktorzy sie maja tym zajac wiec od poniedzialku dzialam..
  18. witam,jedyne co jest pocieszajace to to ze dodzwonilem sie do Austrii,rozmawialem z jednym panem,okazalo sie ze cool sport powinien wyslac narty do Austrii a tam powinni zobaczyc co sie stalo,ocenic,naprawic lub wymienic na inne-to slowa tego pana,z jego informacji wynika ze zadnych nart itp info z PL nie dostali..reklamacja poszla juz wyzej-znaczy moj list opisujacy cala sytuacje dostal jeden pan zajmujacy sie reklamacja w headzie na poludniu austrii..on natomiast przeslal info wyzej.. w pon mam dzwonic,a najbardziej kompetentne osoby do ktorych zostaly przeslane maile z zazaleniem wracaja 7 stycznia po urlopie..maile juz poszly na ich skrzynki,takze dowiedza sie o calej sytuacji,zobaczymy,moze bedzie dobrze,bede informowal,pzdr
  19. dzieki za pomoc ale w tym poscie jest wszystko:D http://www.skiforum....ead.php?t=34247
  20. a czy ktos orientuje sie gdzie takie serwisy i czy w ogole sa w opolu lub wrocławiu?albo w opolskim lub dolnoslaskim?
  21. tak jak w temacie..moze ktos zna,slyszal,wie gdzie i do kogo sie zwrocic..konsultowalem z izba konsumencka,nawet do PZN-u dzwonilem..nikt nic nie slyszal..nikt nic nie wie..sprawa jest pilna..
  22. sc-krotki skret inaczej narta slalomowa, rc-dlugi skret
  23. dzisiaj zawoze narte do faceta ktory zajmowal sie reklamacjami,on z kolei bedzie zalatwial mi rzeczoznawce,sprawa jest o tyle ciekawa ze plyta z boku ulegla peknieciu i ten facet od reklamacji od razu zwrocil na to uwage,na to uwage zwrocil rowniez odrazu Marcin(Bocian74),dokladnie DziadekKuby tak jak piszesz,narta poddawana jest ogromnym przeciazeniom i nie ma prawa sie zlamac,ja w pismie do heada zaznaczylem ze na pewno w pierwszej kolejnosci odeszla plyta a z narta stalo sie pozniej to co musialo sie stac,oni mi wmawiali ze to ja uszkodzilem narty-jak juz wczesniej pisalem,ze moglem wyskoczyc na stoku i dziobami zaryc w stok,absurd,jestem gosciem honorowym i jesli naprawde ja bym to zrobil -przyznalbym sie do tego,mnei zalezy chociazby na jednej narcie i pojde szczesliwy bo chce tylko jezdzic,zobaczymy,cale szczescie ze z austria pilotuje mi sprawe kolega na stale mieszkajacy w DE,bede go tez prosil niech tam dzwoni,jak tylko bede mial opinie od rzeczoznawcy poinformuje grono:)tymczasem naprawde dziekuje za wsparcie i zainteresowanie:) Użytkownik bruner79 edytował ten post 21 grudzień 2010 - 13:37
×
×
  • Dodaj nową pozycję...