darku

Mitek jest z nami. To musiało się w końcu wydać .   PS. Niech spadnie już ten śnieg, bo oczy bolą od czytania tych wszystkich wyp****ć, itd.

A człowiek siedzi już chyba 6 godzinę nad Wordpressem. Wiedziałem, że życie jest gdzie indziej Pozdrawiam

Bajka! Cuda, cuda

Hej     Dwa pytania: 1. Napiszcie coś o trasie slalomu na Rettenbach (może macie gdzieś w sieci swoje przejazdy na tej trasie). Rzeczywiście jest tak jak to przed chwilą w Eurosport 2 powiedział Szatański: "zjazd tą trasą to nie nie jest komfortowa sprawa" . Nigdy niestety nie miałem okazji sprawdzić. 2. Może znacie kwestie techniczne od kuchni - operator obsługuję kamerę i już po chwili od przejazdu widzimy powtórkę z błędami zawodnika. Czy jest rak, że: - ktoś przy stole mikserskim jest też zawodowcem narciarskim - obok jest ekspert, który robi markery, a później decyduje z którego markera korzystamy przy powtórce -... czy jeszcze inaczej?!         

Nie ma Shiffrin, trzymam kciuki za Alice Robinson  

... i jeszcze dżuma, covid19, powodzie, grad i przymrozki. ;`)  

Może to i dobrze, że niektórzy posługują się cudzymi przemyśleniami, cytatami, wypowiedziami, skoro inaczej nie potrafią, nie posiadając własnych. Lepsze to niż posługiwanie się pismem obrazkowym: memami. Nadal jednak nie rozumiem tego, że takie osoby, nie rozumieją jasnego przekazu - Z Tobą nie rozmawiam! (nie chodzi nawet o treść, ale o formę) Czy to jakiś rodzaj internetowego ADHD? Posiadanie nieodpartej potrzeby odzywania się w każdym wątku, mimo, że nie ma się nic wartościowego do powiedzenia?! Taka jest podobno rola internetowego trolla.   Ktoś pisze "poszłem". Mam to akceptować, bo być może jest z Nowego Yorku, albo Honolulu?! Hmm... idź już Sstar, idź.   PS. To nie poczucie wyższości, to dobroduszność. Daję słowo.   Jak tam pisałeś? Ortografia wymaga myślenia, a myślenie gwarantuję dochowanie zasad ortografii. Załączone miniatury

Staram się nie odpowiadać na zaczepki i na te różne głupoty, które tutaj czytam. Ćwiczę swą wstrzemięźliwość i opanowanie, jednak czasami już nie daję rady.    Jak to jest, że ta część społeczności (weźmy np. forumowiczów SF) wykształcona i przeinteligentna, gardząca wyborcami (głosującymi na Prezydenta Andrzeja Dudę), nie potrafi napisać jednego postu bez błędu ortograficznego?! 

Sprawdzę i po degustacji dam znać jak wyszło. Dzięki

Specjalizacja: pigwówka, żurawinówka, wiśniówka, aroniówka Jeśli macie jakiś dobry przepis na agrestówkę to będę wdzięczny. Jeszcze nigdy nie robiłem. Załączone miniatury

Rzeczywiście nic nie zrozumiałem  

Co Ty masz w głowie człowieku?! Na 39 lat to należałoby już być trochę bardziej ogarniętym.

Miałem tu już takich asów co to chcieli, żebym narty z garażu wyjmował i im zdjęcia przesyłał. Nie idź tą drogą! Ja już za stary jestem, żebym musiał komuś coś udowadniać, a już na pewno nie w ten sposób.  Ale, że lubię fotografować, a ostatnio więcej filmować, to jak będzie coś ciekawego to zapewne się pochwalę

Jeszcze jedno słowo. Czytałem sobie forum z pewnym dystansem, bo nie było tematu który by mnie jakoś szczególnie interesował, a nie chciałem wdawać się w głupie, nic nie wnoszące pyskówki polityczne- jak pisałem, ogródek był zdecydowanie u mnie na pierwszym miejscu, a o Andrzeja byłem spokojny (choć oczywiście w realu zaangażowany w kampanię byłem). Miałem też więcej ciekawszych rzeczy do robienia - muzycznie, fotograficznie i wideo - realizacja teledysku. W odróżnieniu od Mitka nikogo kto ma inne poglądy nie traktuję jak wroga, raczej w pewnych okolicznościach jako konkurentów politycznych, a w innych jako osoby, które mają inne poglądy, i jeśli dyskutują na przyzwoitym poziomie, to z dużą przyjemnością z nimi wchodzę w dyskurs, wysłuchując ich argumentów, przekonując się wzajemnie, bez obrażania się na siebie. Delikatnie zauważam, że to ja, przez Was, zostałem wywołany do tablicy, w innej sytuacji, przyglądałbym się dalej.  Rozumiem, że tęskniliście

Ja dla Ciebie Misiem? Hmmm... Ja raczej za tradycyją, czyli chłop i kobita, ale mnie nie przeszkadza, możesz sobie jak uważasz.Nie wiem co do nart ma w tym przypadku opcja polityczna, ale wydawało mi się, że pisałem, że Tux w sierpniu, w drodze na wakacje w Trieście. W sumie to miałem zasadę, że na takie posty nie odpowiadam, ale dzisiaj taki ładny dzień -zrobię wyjątek  

Cóż można Ci odpowiedzieć na taki post?!   Mało jeszcze widać w życiu widziałeś. Droga dedukcji też nie jest twoją mocną stroną. Uznajmy więc, że darujemy sobie wymianę uprzejmości  

Wygląda przepysznie, ale ...., że przywieziona z Włoch? I do tego włoski Johnny Walker? Hmmm.... Pozdrawiam serdecznie. Ale mam teraz smaka na taką rybkę! 

Panowie nie chcę być niegrzeczny, a i dzisiaj przy sobocie, szwagier może coś postawić, ale pragnę przypomnieć, że mówimy o włoskich specjałach. Chyba, że chodziło Wam o grappę?!  

"Doświadczyliśmy dużo gościnności, zwłaszcza po półlitrowej butelce wódki...albo litrowej"  

Niech będzie! Porannie, wspomnieniowo o Amalfi, z polskim, wedlowskim akcentem. Załączone miniatury

Jako, ze macie tu ogrodników ... u mnie w ogródku jeszcze tak sobie, ale w sklepach ogrodniczych sezon w pełni. Wreszcie kolorowo. Załączone miniatury

6. Zamykanie ... no właśnie, ja o tym   7. Nieeleganckie? Mamy inny system definiowania?!  8. Lekceważący i szyderczy ton ... rozglądam się jak Travolta i nie wiem o co chodzi   9. Do zobaczenia... 10. Czyli.... jedzie Pani z nami na Tuxa?!  Zmieściłem się w 10. Pozdrawiam serdecznie. To jednak prawda, że kobiety łagodzą obyczaje :

1. Miło i kulturalnie, wiem, na "narciarskim forum wolności" to sytuacja niecodzienna   2. Relacja po długim czasie? To najszybciej zrobiony materiał w moim życiu! Serwer 8GB wypełniony po brzegi i nie ma kiedy sie tym zająć. 3. Relacja kolegi asystenta? Hmmm... skąd taki pomysł? Mam podejrzewać, że to nie Pani do mnie piszę, ale Pani koleżanka? Jeśli Pani to fajnie 4. Jestem już za stary na chwalenie się swoimi zdjęciami. Dzisiaj robię je już tylko dla siebie, amatorsko i jak jest potrzeba zobrazowania jakiegoś opisu to ... jak znalazł 5. Jeśli macie tu: narciarzy  - super, ogrodników - super, rowerzystów - super, stolarzy - super, kajakarzy - rzadziej, ale też super, łazików górskich - super, wspinaczów - też super, ale teoretycznie Wydawałoby się, że miejsce dla mnie, a jednak ... jednak tego czego Pani nie wymieniła jest dużo więcej Niestety.

Espresso (ponad La Gazzetta dello Sport) - włoski specjał - powiadam!    

Jeśli chodzi o Neapol i okolice, to rzeczywiście, jedno ze "smaczniejszych" miejsc.  W ubiegłym roku właśnie, przede wszystkim kulinarnie, zwiedzałem. Trzeba szybko wracać, wczoraj Pompeje otworzyli. Załączone miniatury