Skocz do zawartości

keicam

Members
  • Liczba zawartości

    884
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez keicam

  1. Nie obraźcie się, ale patrząc na ten film dziwię się że przeżył tak długo.... Prawdę mówiąc nie wiem jak nazwać ten "wyczyn". Marusarz skoczył w przepaść z kolejki na Kasprowego. Ale on uciekał przed Niemcami... Zawsze szkoda czyjejś śmierci. Ale człowiek ten się jej nie bał, albo miał ją w nosie. Adrenalina też uzależnia... pozdr. Maciek
  2. Witaj, zakładanie że smycz nie, tylko dlatego że to smycz, jest narzuconym ograniczeniem. Psychologicznie, na chwilę, może pomóc! Dobrze gdyby instruktor miał w głowie taką opcję (nawet ostateczną), zamiast rezygnacji czy wielu godzin sprawdzania innych sposobów. Osobiście też nigdy nie widziałem żeby smycz pomogła komuś np. skręcać. Ale, może dlatego że nie jestem instruktorem, się nie zarzekam. Pozdr. Maciek
  3. Lepiej kogoś wyśmiać niż przyznać że ma trochę racji?! Mitku, według Ciebie niektóre przyrządy są OK (np nosidło-plecak dla oseska) bo TY je za takie uważasz, inne nie, bo TY ich nie używasz?! Przekreślanie czegoś z "definicji" doprowadza niestety do samoograniczenia. Właśnie, instruktorzy różnią się czasem głównie podejściem. Mogą mieć taką samą wiedzę. Jedni uważają że narty są dla ludzi, inny że ludzie dla nart! Mając wybór, moje dziecko posłałbym do Niko, człowieka który niczego nie zakłada z góry! Pozdrawiam, Maciek
  4. To o czym napisałeś zaj...ście pomaga nie tylko w uczeniu jazdy na nartach!!! Postawienie się w roli nauczanego zdarza się uczącym bardzo rzadko. Gro problemów "dzieje się" w głowach kursantów. Widziałem na stoku sytuację kiedy panicznie bojącej się wysokości kilkuletniej dziewczynce ojciec przypiął smycz tłumacząc że zawsze ją złapie. Po dwóch zjazdach na" luźnym sznurku" dziewczynka zaczęła jeździć a sznurek zniknął! Wcześniej godzinę "umierała ze strachu". Może sznurek nie uczy niczego. Ale czasem trzeba przegrać bitwę żeby wygrać wojnę! Powyższego zdarzenia nie traktuję jako porażki trenera. Niko szacunek! Pozdr Maciek
  5. Najlepsze" łańcuchy" powstały w Hiszpanii?! Widziałem ich montaż na Mercedesie C i jego jazdę w kopnym śniegu. Nie do uwierzenia! Pozdr Maciek Użytkownik keicam edytował ten post 14 listopad 2011 - 17:01
  6. keicam

    Flex

    Flex podawany w butach narciarskich jest jak spalanie fabryczne podawane w autach. Może i nie jest w pełni wiarygodny ale daje spore pojęcie!
  7. keicam

    Porady + ocena

    Ja to tak odebrałem. Narciarz jedzie "do kamery" zajeżdżając przy okazji drogę innym. Spotykają się i "górny" jest winny!? Raczej tak, ale nie popisał się ten niżej. M
  8. keicam

    Porady + ocena

    Cześć, zwróć uwagę jak jechał "dolny", zanim doszło do kolizji. Widać to od 60-tej sekundy. Górny jedzie racjonalnie swoim "torem" dolny jadąc do kamery nie ma odruchu sprawdzenia czy nie zajeżdża komuś drogi. Dekalog FIS 1. Wzgląd na inne osoby Każdy narciarz powinien zachować się w taki sposób, aby nie stwarzać niebezpieczeństwa dla innej osoby i nie powodować żadnej szkody. Pozdrawiam, Maciek Użytkownik keicam edytował ten post 11 listopad 2011 - 23:57
  9. keicam

    śmieszne filmiki

    Śmiać się czy współczuć?
  10. keicam

    Porady + ocena

    Cześć, Efektowna stopka przed kamerą w "nic się nie stało" mogła zakończyć się skoszeniem kamerzysty przez dwóch bezwładnych narciarzy:(! Pogadaj z kolegami żeby stosowali zasadę zatrzymywania się niżej, za osobą stojącą na stoku! Na tym filmie nikt(!) tego nie zrobił. Kurcze nawet moje dzieciaki by się tak nie zatrzymały. Mam jeszcze pytanie do forumowiczów. Kto zawinił? Osoba nagle zmieniająca kierunek jazdy czy narciarz jadący "wyżej" na stoku? (mój pogląd to pewna bezmyślność pierwszego i wina drugiego) Pozdrawiam Maciek
  11. Żeby narta wykazywała cecha all-terrain czy allmountain powinna być mniej więcej Twojego wzrostu. Jazda na nartach 154 cm przy wzroście 177 to nieporozumienie lub brak techniki. Moja 10-cio letnia córka mistrzynią nie jest, ma 150 cm wzrostu i jeździ na nartach o długości 150 cm! Nic złego jej się nie dzieje! Zyskuje stabilność przy większych prędkościach i widoczny wzrost umiejętności z każdą godziną jazdy na stoku. Maciek
  12. Witaj, sprzedaj obydwie pary i kup Z3 o długości 170 cm. Lub nawet 176 cm. To nie są slalomki! Pozdr. Maciek
  13. keicam

    Narty ponad możliwości ?

    Cześć, Do poprzednich argumentów dotyczących techniki dodałbym krótkie narty. Im szybciej jedziesz tym bardziej musisz ich "pilnować" co może przekładać się na zmęczenie nóg. Długa krawędź w narciarstwie rekreacyjnym poprzez większą stabilność w skręcie pozwala na jazdę mniej wysiłkową. Jeżdżąc na krótkich slalomkach zmęczysz się bardziej niż na jakichkolwiek dłuższych allroundach. Zmęczenie będzie tym większe, im więcej ewentualnych niedostatków w Twojej technice. Pozdr. Maciek
  14. keicam

    1000 postów niko130 :)

    Widzieliśmy, widzieliśmy! Pozdrawiam Maciek
  15. keicam

    1000 postów niko130 :)

    Gratyfikacje dostają zasłużeni dla Forum, a nie jego zakały:) Maciek
  16. keicam

    Lem na nartach

    Krótka ankieta: "złe czasy wracają"! Ilu z nas na znak protestu na zawsze odwiesi narty na kołek, a w ilu przypadkach miłość do nart zwycięży z nienawiścią do systemu. Przypomnę że Lem urodził się w wolnych czasach! Zresztą chyba widzicie różnice między sztuką, a sztuką inspirowaną podlizywaniem się systemowi. Nawet Maklakiewicz i Himilsbach w tym czasie jeździli na nartach. Sam widziałem na filmie:) Pozdr. Maciek Użytkownik keicam edytował ten post 29 wrzesień 2011 - 08:30
  17. keicam

    Lem na nartach

    Tylko co to zmienia? Miłosz, Szymborska, Polański, Wajda, Penderecki, Starowieyski, Krajewski jak i wielu innych tworzyło za komuny. Czy to ich przekreśla? Twórczość Lema broni się sama. Jest uniwersalna i nie musi być odczytywana w kontekście miejsca pochodzenia autora, oraz czasów w których była pisana. A to jest w sztuce wielka rzadkość. Maciek
  18. keicam

    1000 postów niko130 :)

    Z regularnoscią ruchu wahadła zaczynam pisać ten post. Wyprostowałem tułów i odprowadziłem na boki ręce. W pozycji siedzącej moje stawy kolanowe, skokowe są prawie sztywne. Staw biodrowy pracuje tylko na boki, brak skłonu do przodu. Zwarte pośladki gwarantują pewne oparcie w fotelu! Ręce są prowadzone wąsko, blisko ciała, wykonują ruchy do przodu i tyłu. Taka technika jest wystarczająca do złożenia moich gratulacji. Niko jesteś nie do podrobienia! Gratulacje (powyżej nieudolna próba) Następnego "TYSIĄCPOŚCIA" życzę! Maciek:D Użytkownik keicam edytował ten post 28 wrzesień 2011 - 22:12
  19. keicam

    Nauka jazdy dzieci

    Brawo, Mitku gratulacje! Życzę Ci żeby Twój syn utrzymał tak wysoką formę aż do "sportowej" emerytury. Maciek
  20. Ładne dziewczyny nie jeżdżą na...uran Tak to widzę na stronie głównej forum;). Jasne że nie jeżdżą na Uran, jeżdżą na Wenus!!!
  21. No i właśnie dlatego lubię Stubai. Mimo że oszukują na kilometrówce i trudności nie ma prawie żadnych, za to jest szeroko, daleko a w kwietniu znikoma ilość narciarzy. M Użytkownik keicam edytował ten post 22 wrzesień 2011 - 12:19
  22. Stubai bardzo lubię (szczególnie pod koniec sezonu), ale też tego nie rozumiem! Pozdrawiam, Maciek
  23. No widzisz!? Do obciążenia maksymalnego mogą być potrzebne podobne siły, natomiast "opory pośrednie" całkiem inne! Niby taki sam Flex a zupełnie inne odczucia. Sprężysty R i usztywniający się gdzieś na końcu L. Który lepszy?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...