Skocz do zawartości

keicam

Members
  • Liczba zawartości

    884
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez keicam

  1. Autentyczny "ukaz" Carski: "Podwładny powinien przed obliczem przełożonego mieć wygląd lichy i durnowaty, tak by swoim pojmowaniem sprawy nie peszyć przełożonego." Piotr I Wielki Maciek
  2. K2 jest "wygrzbiecona" aż miło:), jestem ciekaw jak to jest na RTM 77, 80 i 84. M
  3. Pewnie będę pisał oczywistości ale może nie dla wszystkich... W narcie bez Rockera ze sprężystym camberem na twardym jest tak: wchodzę w skręt, narta sprężyście się poddaje, jej krawędź dociśnięta do płaszczyzny stoku wycina skręt, pod koniec skrętu następuje dla mnie część najfajniejsza, nagromadzona energia z wygiętej narty pomaga dynamicznie przejść do drugiego skrętu gdzie sytuacja się powtarza. Uchwycenie momentu w którym należy skręcić w drugą stronę tak aby wykorzystać energię z ugięcia nart jest dla mnie czymś kapitalnym. Wystartujesz za wcześnie nie będzie "kopa", przegapisz a narta "zgaśnie". Sprawa się komplikuje w rozwiązaniu on-piste full rocker. Narta jest płaska, wygięta na końcach, czyżby Volkl zrobił już w fabryce to co narciarz powinien na stoku?. Pomijając braki w długościach krawędzi w krótkim skręcie, jestem ciekaw jak jest z transportem energii? Czy narta potrafi "oddać"? Jak to widzicie jeżdżący już na tych nartach? Przepraszam za ew braki w profesjonalnym słownictwie ale ja samouk jestem... Mam nadzieję że zostałem zrozumiany? Użytkownik keicam edytował ten post 27 marzec 2012 - 13:33
  4. keicam

    Co poprawić?

    Szkoda że nadmiernie wysuwasz nogę wewnętrzną w momencie rozpoczynania skrętu.
  5. Ceść, Janie do tej pory jakiej długości dobierałeś narty All Mountain bez rockera? (w stosunku do Twojego wzrostu) Pozdr. Maciek
  6. c. producent sprzętu zarabiający na coraz większym zamiłowaniu konsumentów do wszelkiego rodzaju gadżetów!
  7. Zdecydowanie pierwsza dziesiątka! Sorry za OT ale pewnie za chwilę wpadnie tu Jarek albo Darek z miotełką... A wracając do tematu to w związku z tym że wyjazd "prawie darmoszka" to faktycznie poszukam RTM 84 do pojeżdżenia. (Będę wiedział czy szukać na zapas AC 50 Unlimited )
  8. To zależy czy chrapiesz!
  9. Moja żona jest druga w kolejce przegrywa o włos z....lodówką:)
  10. Wszedłem do sklepu (HANNAH outlet Kraków), kupiłem rękawiczki za 40 PLN i wypełniłem w internecie zgaduj-zgadulę wg wskazówek z kuponu który dostałem z rękawiczkami. No i "wylosowało" mnie. 4 dni w **** gwiazdkowym hotelu ze śniadaniami i obiadokolacjami (cóż za słowo!) dla dwóch osób, plus dwa 4- dniowe karnety! Bez dojazdu ale darowanemu koniowi... M
  11. Pitztal (pierwszy raz w życiu coś wygrałem i jest to wyjazd na narty:)) Dzięki za zaproszenie.
  12. Jasne, ale jeśli bierzesz się za testy, publikujesz wyniki w necie, to chyba powinieneś stosować się do zaleceń producenta? Inaczej to wg mnie nie ma sensu.
  13. Dzięki, Zwracam uwagę że testujący zalecenia producenta wzrost + 10 cm mają głęboko w ....... Maciek.
  14. JK ma rację w tym żeby nie wrzucać tego pojęcia do jednego worka. Niemniej rozwiązanie o którym piszę opisane przez Volkl'a jak On-Piste Full Rocker jest stosowane w nartach RTM 84 RTM 80 i RTM 77. (co widać na złączonym filmie) Te narty są "wyklepane" od nowości! Użytkownik keicam edytował ten post 26 marzec 2012 - 09:04
  15. Wideo nie ma co się zacietrzewiać. Zwróć uwagę że większość "dyskutantów" analizuje te narty pod kątem swojej techniki, jednocześnie uogólniając wnioski. Sam Volkl opisał je tak: "...Wstępne wygięcie dzioba i piętki narty skraca efektywną długość krawędzi dzięki czemu zainicjowanie skrętu jest łatwe i nie wymaga użycia siły..." Z konstrukcji narty widać że w krótkim skręcie i na małej prędkości krawędzie są" krótsze", co producent zauważa sam. Popatrz na film. Specjaliści z Volkla brak kontaktu krawędzi w krótkim skręcie, (wg mnie ewidentną wadę) przekuwają w sukces podkreślając skrętność tego rozwiązania. Jednocześnie zalecają nartę +10 do wzrostu. ( Dla mnie to 197 cm!!!) Zgadzam się z tym co Jerzy "Harpia" zauważył, poza dużym, jego zdaniem, promieniem skrętu środkowej części narty, (wg mnie taliowanie jest takie samo tylko wycinek okręgu mniejszy) mogę dorzucić jeszcze jedno: im większy "bobas" będzie na nich jeździł tym mniej równomiernie rozłoży się ciężar na narcie. Do tej pory mówiło się: jesteś duży kup sprężystą nartę aby była zdolna do równomiernego rozłożenia ciężaru narciarza, teraz płaski spód spowoduje że będziemy (faceci z brzuszkami) jeździć na deskach wygiętych w literę "U". Czy to dobrze? Nie wiem. Użytkownik keicam edytował ten post 26 marzec 2012 - 08:45
  16. Od 12 lat jeżdżę autami 4x4. Pierwszy Skoda Octavia Combi 1.8T- bardzo fajny, zmieniłem go na VW Passata 1,9 TDI 4 Motion, tylko dlatego że nie miał za dużo miejsca za kierowcą. Passat do zmiany mocy ze 130KM na 170KM był za słaby. Po zmianie (żartowałem że za 1000 PLN zmieniłem auto) to bardzo fajny samochód. Duży, pakowny, sprawny napęd, dobre trzymanie się drogi szczególnie po wymianie amortyzatorów na sztywniejsze. Obecnie (od przeszło roku) coś mnie podkusiło żeby przybliżyć się do "Vanosuvów". Najnowszy nabytek Seat Altea Freetrack 2,0 TDI 170 KM. Nie powala, jest mocny ale trzymanie się drogi, komfort, bagażnik miałem lepsze w Passacie. Następne auto to powrót do koncepcji kombi może z wyższym prześwitem a konkretnie Subaru Outback Diesel lub Skoda Superb Combi Scout (podobno ma powstać). Do jazdy na narty po ośnieżonych drogach w zupełności wystarczą kombi 4x4 a frajda z jazdy jest dużo lepsza od SUV-ów czy tym bardziej terenówek. Jest jeden wyjątek BMW X5. Ale mnie na niego nie stać (buduję dom) Pozdr Maciek Użytkownik keicam edytował ten post 24 marzec 2012 - 15:16
  17. Kwietniowy Stubai nigdy mnie nie zawiódł!!!
  18. Ja raczej "ubolewam" niż się dziwię A z tym "helikoptrem" to przegina. Świstaki umrą od naśnieżania Kasprowego, a loty widokowe nie robią na nich wrażenia? Ekolodzy do boju!!! Przecież to w weekendy lata czasem bez przerwy! Pozdr. Maciek
  19. Nie, wystarczy logo na nartach. Czy to głowa? Niekoniecznie! M Użytkownik keicam edytował ten post 20 marzec 2012 - 09:55
  20. Czerwony jak cegła, rozgrzany jak piec??? Nie mogę tak odejść, gdy kusi mnie grzech! M Użytkownik keicam edytował ten post 20 marzec 2012 - 11:22
  21. Wyczyn OK, ale różowe cywilne Ferrari ?
  22. Nie, powyżej 85mm drastycznie zmienia się estetyka nart. Pstrokate mazy, trupie głowy itp., jak i mój brak ciągot" pozatrasowych" powodował że nie patrzyłem na takie deski. Wychodzi na to że się jeszcze wystarczająco nie najeździłem po ratrakowanym:) M
  23. Za nędzne grosze, raczej dla okazji niż z potrzeby kupiłem przed sezonem nowe Volkl AC4 (protoplasta AC 50). Stosunkowo lekkie, bardzo sprężyste, czerwone, sięgają mi do "czupryny" (177 cm), mają 85 mm pod butem. Sam byłem ciekaw jak to z nimi będzie. Generalne spostrzeżenia to radykalny wzrost zadowolenia z jazdy wraz ze stopniem "zepsucia" stoku. Na sztruksie średnie i dość leniwe (ale nie klepią), po kilku godzinach fajne i rewelacyjne podczas intensywnych opadów śniegu czy zrytych wieczornych stokach! Lubię rysować na śniegu linie o kształtach bałwana. Długie skręty, zero agresji, inicjowanie następnego jadąc prawie w poprzek stoku, to moje ulubione "zajęcia" na górce. Narty nadają się do tego idealnie. Jest to pierwszy sezon w którym słysząc na kanapie: ..."powinni zamknąć stok na pół godziny i go wyratrakować"... uśmiechałem się pod nosem trzymając kciuki w nadziei że tego nie zrobią. Narty 85mm pod butem są dla mnie... Maciek Użytkownik keicam edytował ten post 19 marzec 2012 - 11:13
  24. Jerzy, Twoje pytanie jest takie proste:) Są auta zwinne jak Mini Cooper S, duże jak Rolls Royce, wściekle szybkie jak Ferrari FF, a większość populacji jeździ VW Passatem, Toyotą Avensisem czy ...Renault Laguną Po co ludzie je kupują? Może dlatego że w większości sytuacji drogowych mocno nie odstają od pozostałych aut i to jest ważniejsze od wyjątkowych cech w specjalnych, wyselekcjonowanych warunkach? Pozdra Maciek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...