labas
Members-
Liczba zawartości
666 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Zawartość dodana przez labas
-
Nie prawda, chcesz zacieśnić skręt to musisz przerzucić tył nart, na slalomie GS to norma, nie da się przejechać czysto na krawędzi.
-
Oj, chyba do końca nie wiesz co to wojsko, byłem w latach 80-tych i wierz mi, chciałbym mieć jak TY.
-
Co to jest ten KOR na nartach?
-
Nie ma się czego bać, trasa jak trasa.
-
,,Mój" wicemistrz ma 60 lat - ścigamy się w swojej grupie wiekowej, ale 20 lat temu lał naszych niektórych kadrowiczów. Saslong - trasa zjazdowa pucharu świata w Val Gardenie
-
Właśnie wróciłem z Moeny, narty przetestowane, jeździłem chwilę na Hedach ale 5 dni na Fischerach GS. Mieliśmy okazję pojeździć na gigancie w Alpe Lusia - od wicemistrza polski dostałem 0,6 sekundy. Wszyscy którzy przejechali się na moich nartach chcą się przesiąść na Fischery. Acha, na Saslongu też jechałem
-
Heady mam z 2015 r. jedne ujeżdżałem cały czas, a drugie tylko na zawody, kupowałem je w ubiegłym roku jako nówki. Nie są złe, nie są kołkowate, ale dosyć twarde, a ja mam lichą wagę(65kg) i musiałem się mocno gimnastykować na tyczkach. Gdybyśmy się spotkali na stoku to dałbym potestować.
-
Taliowania GS nie podam, bo nie mam w tej chwili jak sprawdzić. Narta skrętna, miękka wzdłużnie, trzyma w skręcie jak diabli, porównując z Head 184cm/25m promień (mam dwie pary) - to właściwie nie ma co porównywać, Fischer bije na głowę Head-a. Dzisiaj chyba znów zawitam do Kasiny.
-
Sprawiłem sobie nowe nartki, rasową Sl i niby gigantową 183cm, promień 23m. Narty na sezon 2019, ale już zdążyłem przetestować w sobotę (SL) i w niedzielę mastery. Powiem tylko tyle - rewelacja. Załączone miniatury
-
Jestem zgrabny cały czas, kilogramów tylko 68.
-
W Poroninie - Berdax, zrobią jaką chcesz.
-
Też bałbym się skrytykować smak zupy
-
wyprzedaż nart FIS SL z poprzedniego sezonu w Europie
labas odpowiedział moruniek → na temat → Sprzęt narciarski
Podaj linka, toż to nie spam a przyda się nowy sprzęt w ,,stajni" -
Masz rację, wyżej trochę żartowałem, dla mnie jest to łatwa trasa ale przez to że w sezonie przejeżdżam ją 200-300 razy. Tak naprawdę jest trudniejszą trasą niż Gąsienicowa czy Goryczkowa. Prawie każdy startujący w eliminacjach AMP ma przed nią respekt.
-
A tam, taka trudniejsza ośla łączka.
-
Byłem dzisiaj, najpierw w Kuźnicach ale Kasprowy zamknięty z powodu wiatru, więc powrót do Białki. Warunki wyśmienite, temperatura 20 stopni, słońce, delikatny wiatr, fajny miękki śnieg i do tego narty GS 184/R 25m. Im większa degradacja tras tym mieliśmy lepszą jazdę, warto pojeździć w takich warunkach, bardzo poprawia się stabilizację.
-
Dzisiaj w Kluszkowcach osobiście Zbyszkowi gratulowałem, ba, nawet staliśmy autami obok siebie.
-
Wpadnij w sobotę na Palenicę, dam ci swoje do potestowania.
-
Niezła górka ale totalnie kiepsko zarządzana, jak w tym sezonie były mrozy to nie śnieżyli bo nie było komendy z Zakopanego, jak przyszedł rozkaz żeby śnieżyć to zrobiła się odwilż-ale właśnie wtedy włączali armatki, woda się lała na stok ale rozkaz wykonany sumiennie. Fisowską trasę otworzyli w przedostatni dzień ferii. Gdyby nie letnie zarobki na przewożeniu turystów, już dawno by zbankrutowali. Szkoda mi tego stoku, bo mam go pod nosem.
-
Ja i moja paczka (miejscowi) nie jeździmy już na Palenicy, szkoda nart, są bardzo duże połacie ziemi przykryte świeżym opadem (10cm) śniegu. W czwartek wybieramy się na Świętą Górę.
-
Ok.100m trzeba targać w górę żeby dostać się na Gąsienicową.
-
Testosteron mam, jaja też, pewnie objechałbym jakąś Shiffrin
-
To też , jest jeszcze wkładka która ma się przesunąć podczas uderzenia i rozproszyć skutki. Osobiście wolałbym tego nie doświadczać na własnej głowie.