Skocz do zawartości

prezes_3lo

Members
  • Liczba zawartości

    32
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez prezes_3lo

  1. Hm.... gdzies ukopałem że jej promień skrętu to ok 24m. Jak to odniesc to rzeczywsitosci? Moje umiejętności nie oceniam na zbyt wysokie, dlatego bede uprawiał raczej spokojną jazdę
  2. Dostałem właśnie takie narty, w dość dobrym stanie (w zasadzie jedynym problemem jest skorodowane okucia). Czy ktoś wie cokolwiek na temat tego modelu i może się wypowiedzieć?
  3. No ja też mam taką nadzieję. Ale przejdźmy może do drugiej części pytania.. Mianowicie kiedy można coś myśleć o carvingu? Po słyszałem rozbieżne opinię. Jedni mówią że najpierw trzeba dość dobrze opanować równoległą jazdę, a drudzy że od razu powinno się uczyć carvingu.
  4. Witam, Na nartach jeżdżę od roku, byłem już w sumie 5 razy na większych górkach ( http://www.gogolow-narty.pl/ ). Może porównując to do masterów tego forum jest kiepsko, ale patrząc na mnie nie jest najgorzej. Nawet sobie radzę. I ostatnio się zastanawiałem kiedy można by coś myśleć o próbowaniu jeżdżenia na krawędziach. Jako że się na tym nie znam zwracam się do was o pomoc, co powinienem umieć żeby można było zacząć zabawę, no i jak to ugryźć? Od kogoś słyszałem że to w zasadzie nie jest takie trudne, niby jedyna różnica to to, że skręt robi się na wewnętrznej a nie na zewnętrznej narcie i należy przechylić się do wewnątrz "żeby złapało krawędź". Czy naprawdę tak jest?
  5. prezes_3lo

    Skręcanie

    no właśnie się zastanawiałem mitek kiedy się w końcu odezwiesz . A w temacie, rozumiem że mam po prostu wychodząc z jednego skrętu wchodzić od razu w drugi? I mam skręcać miej więcej "tak samo"? I w jaki sposób najlepiej kontrolować prędkość? Jak rozumiem im dłuższe zakręty będę robił tym bardziej będę zwalniał.. Raz uczyłem się w Strzyżowie z instruktorem. A drugi raz pojechałem ze znajomymi do zakopca, ale jeździliśmy na jakieś wiosce za Kościeliskiem. Nie pamiętam jak to się nazywało
  6. prezes_3lo

    Skręcanie

    -> gordasz No właśnie próbuje robić, coś takiego co ty opisujesz, ale średnio mi to wychodzi. Może to rzeczywiście wina tego że za wolno jadę, jak to tomek napisał, i przez to nie jestem wstanie poprawnie skręcić. Na tyłach już nie siadam, wcześniej mi się to zdarzało, ale kończyło się zawsze wywrotką. W dodatku krzyżowały mi się dzioby, także tym bardziej nie dało się nad tym zapanować. A mam jeszcze pytanie, czy oprócz uginania nóg w kolanach powinienem się jeszcze delikatnie przechylić do przodu? -> _tomek Spróbuje tak jak piszesz, jak znowu spadnie śnieg. -> Spopielar No właśnie tam jeżdżę. Ale nie wiem czy znowu będą naśnieżać, bo co jak co, ale trochę to kosztuje, a prognozy są niejednoznaczne. Inna sprawa że się zastanawiałem dlaczego tak szybko otwarli, skoro praktycznie wszędzie trąbili że przyjdzie odwilż.
  7. prezes_3lo

    Skręcanie

    nie.. skręt robię na zewnętrznej narcie. W sensie że przy skręcaniu bardziej naciskam na zewnętrzną nartę. Film może by i było komu nakręcić, ale już nz pewno nie było by czym..
  8. prezes_3lo

    Skręcanie

    Nie no to ja wiem. Chodziło mi tylko o problem który, jak mi się wydawało, dobrze opisałem na samej górze. Jak byś gaweł napisał czego z tego dokładnie nie rozumiesz? A tak swoją drogą to, po pobieżnej lekturze tego działu, dochodzę pomału do stwierdzenia że większość tematów ma postać "tylko instruktor będzie potrafił tu pomóc". Więc może całkiem go zlikwidować i ustawić tylko redirect do strony ze stosownym wyjaśnieniem?
  9. prezes_3lo

    Skręcanie

    wiem. Właśnie dlatego próbuje wyrwać jednego znajomego, który jest w trakcie robienia uprawnień na instruktora, ale nie jestem pewien z jakim skutkiem. Dlatego piszę tego posta. De facto i tak ja będę musiał jeździć i on też mi będzie musiał część rzeczy słownie pojaśnić..
  10. Witam, Otóż w niedziele rozpocząłem sezon na narty. Pojechałem po raz 4 (2 raz odliczając ośle łączki) w życiu na stok i mam trochę mieszane uczucia. Otóż jak najszybciej chcę przestać jeździć pługiem, dlatego staram się opanować "normalne" skręty równoległe (czyli jazda z nartami ustawionymi równolegle do siebie). I tutaj pojawia się problem. Jeżeli skręcam w lewo do prawa narta "wlecze się" za mną, jeżeli skręcam w prawo do wlecze się lewa. Chodzi mi miej więcej o taką sytuację w której narty ustawiają się w pług, z tym że jedna narta jest ustawiona prosto, a druga pod pewnym kątem do tej pierwszej. Tak to wygląda podczas skrętów. Podczas jazdy przed siebie też mam trochę problem ponieważ mimowolnie narty układają mi się w "mały" pług, co jest niemile prze zemnie widziane. Po 2 zjazdach doszedłem do wniosku że może próbuje robić za ostre skręty i wewnętrznej narcie brakuje promienia i przez to "zostaje w tyle". W zasadzie to chyba by to się zgadzało, bo po każdym takim, praktycznie się zatrzymywałem i musiałem odpychać się kijkami (a górka nie była taka całkiem płaska). Aczkolwiek przy robieniu trochę dłuższych zakrętów dalej nie wyglądało to tak jak ma być (z tą różnicą że już nie zatrzymywałem się do 0). Generalnie piszę tego posta, ponieważ po cichu liczę że co bardziej doświadczeni narciarze podzielą się ogólnymi wskazówkami, na co powinienem zwracać uwagę w udoskonalaniu mojej techniki... Jeździłem na wyciągu w gogołowie ( http://www.gogolow-narty.pl/ ) Pozdrowienia
  11. a tak z ciekawości, jeżdżą od końca grudnia bo nie ma wcześniej śniegu czy dlatego że ośrodek nie działa?
  12. powiem tak, na oko to chłop w szpitalu umarł. Żeby zaprojektować takie coś (oczywiście mam na myśli obiekt na którym się nie zabijesz) to na prawdę trzeba mieć w głowię sporo wiedzy. Przede wszystkim matma i fizyka, bez tego to bym nie ryzykował, bo jak coś ci nie wyjdzie to może być bardzo niefajnie.
  13. przyjedziemy, zobaczymy, pomyślimy. Ale myślę że nie powinno być źle. Skoro macie tam takich dobrych instruktorów to jakiś ratownik też się pewnie znajdzie . A kiedy miej więcej u was się zaczyna jeżdżenie?
  14. O lol, ja wiedziałem że dzieci nie mają czasami zahamowań, ale coś takiego? Normalnie bym uznał że mi ktoś ściemę wciska.. A apropo oślich łączek to jak ja byłem pierwszy raz na nartach (to było w Witowie) to miałem trochę ubawu. Dość ładna pani instruktor, a za nią w idealnym wężyku jechała grupa, złożona z 5 dzieciaków w wieku przedszkolnym... Fajnie to wyglądało. Ale z drugiej strony było mi wstyd, jak dwóch miejscowych (po głosie wyczuwając) dzieciaków śmigało sobie tak po prostu na krechę, a ja się tam męczyłem.
  15. czyli rozumiem że na tym pierwszym od lewej, ostatnim w rządku i na środkowym to jest dwójka? Jak tak to w zasadzie nic strasznego, bo po czymś takim jeździłem. Jak karnet obowiązuje na całą górkę to mogę się potem przenieść na tą rodzinną. A tak w ogólę to fajne fotki (zwłaszcza ta właścicielki aparaciku ), zrobić dobre zdjęcie zimowej scenerii to nie taka łatwa sztuka. A ze spotkaniem to nie wiem, bo wypad będzie pewnie dopiero pod koniec lutego, ale tak to jest jak się studiuje i ma się sesje na karku. Wątpie że uda nam się zebrać na koniec miesiąca. A co do tych cen to gdzieś na forum znalazłem temat o tym i właśnie tam byłą dyskusja jak to będzie wyglądało w tym roku, ale nikt niczego nie był pewien, no chyba że to tyczyło się tamtego roku, bo powiem szczerze nie zwróciłem uwagi na datę) Użytkownik prezes_3lo edytował ten post 02 grudzień 2009 - 22:54
  16. Także zwracam się z prośbą do Zofiji, czy możesz wrzucić tu kilka zdjęć jak to miej więcej wygląda? Byłbym bardzo wdzięczny A co do tego co jark napisał. Tak musi to być w Polsce, głównie chodzi o ceny no bo patrząc po kursie euro to nawet mi się nie chcę myśleć ile bym tam musiał wydać pieniędzy. A inną kwestią jest to że ja tam nie jadę sam tylko z grupą znajomych i większość kwalifikowana musiała by się na to zgodzić . A swoją drogą to masz racjęz tą poprzeczką, powinienm celować trochę bardziej ambitnie
  17. hm. oglądam twój film wiertar i w zasadzie to spodziewałem się czegoś trochę gorszego, w sensie że bardziej stromego i szybkiego. No i widać że trasa jest dość szeroka także w sumie to nie jest źle, no ale na 100% pewny to będę jak z tamtąd zjadę @ jark Wiesz mi zależy na tym żeby trenować skila, ale nie chcę się po prostu wybrać z motyką na księżyc, dlatego pytam. A z dziećmi to jest tak że chyba nie zdając sobie sprawy z potencjalnych konsekwencji mogą róże rzeczy robić. Np mój brat jak drugi raz był na nartach rok temu (8 lat miał) w tym gogołowie to zjechał sobie na krechę przez cały stok. A jaki jeszcze był z siebie zadowolony a ile frajdy z tego miał. Co innego ja. 1.96 metra wzrostu, waga coś koło 90kg. jak nabiorę energii mechanicznej to przekazanie jej innemu "ciału" może nie za dobrze się skończyć. Tak akademicko rzecz ujmując
  18. a mi chodziło o te ścianki w szczawnicy, ale fajnie że dałeś ten link, też się przyda. Ten czerwony to rzeczywiście kawałek górki jest (oczywiście cały czas w kontekście tego co wini wrzucił). A te dzieci to ile już jeździły że je puściłeś na coś takiego? Żeby rozjaśnić sytuację to ostatnio: http://www.gogolow-narty.pl/ w tym miejscu jeździłem. Żebyście mieli jako tako pogląd na moje umiejętności. Użytkownik prezes_3lo edytował ten post 02 grudzień 2009 - 12:50
  19. dzięki. Ale dwie sprawy mnie zastanawiają, mianowicie jak ta trasa przecina zaznaczoną na mapce (http://img.iap.pl/s/.../trasy-mapa.jpg) trasę spacerową? Tam jest jakiś mostek? I jak to jest zrobione że orczyk tak nagle zakręca w prawo?
  20. a masz może zdjęcia jak te ścianki wyglądają?
  21. A czy można tam zrobić tak że zacząć zjeżdzać tą niebieską trasą po lewej, ominąć czerwoną na około i zjechać na sam dół? Użytkownik prezes_3lo edytował ten post 02 grudzień 2009 - 12:23
  22. a czy oprócz koloru coś się jeszcze zmieniło? No bo jednak jark chyba nie ma interesu we wciskaniu mi że to jest łatwa trasa skoro tak naprawdę jest trudna Zresztą skoro jest instruktorem to raczej wie co pisze.. Użytkownik prezes_3lo edytował ten post 02 grudzień 2009 - 12:03
  23. A to fajnie, już nie mogę się doczekać . a ma ktoś z was fotki z tamtąd? Bo na tej stronie jest tylko ta mapką którą wcześniej dałem i jeszcze jakieś jedno małe zdjęcie robione w nocy.. A tak BTW to jakie inne miejsca moglibyście polecić?
  24. hm. to jest niebieski? Mi to bardziej przypomina domyślny kolor tła w Windows 98, taki niebiesko-zielony, no ale mniejsza o to. A jak koledzy subiektywnie oceniają trudność tej trasy?
  25. Witam, Bardzo powoli zaczynam rozglądać się za jakimś miejscem na narty i z ekipą mamy w planach właśnie wypad do Szczawnicy. Jako że rozpiętość umiejętności w jeździe na nartach jest dość szeroka, a ja w tej materii nie jestem za dobry, mam pytanie o to miejsce. Konkretnie interesuje mnie 4 trasa (http://www.szczawnic...pl/images/1.jpg). W opisie jest opisana jako "łatwa trasa zjazdowa" no i jest oznaczona na zielono, ale jak jest w praktyce? Wiem że właściciele stacji dobierają sobie to wszystko wg. własnego mniemania i można się dosłownie przejechać . Trudno mi jednoznacznie opisać moje umiejętności, ale na jednym zielonym stoku już jeździłem (Gogołów, pod Frysztakiem) i było nawet ok. A do tego miejsca przyciąga mnie głównie długość trasy czyli prawie 2km..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...