Skocz do zawartości

narciarz70

Members
  • Liczba zawartości

    1 301
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez narciarz70

  1.   Nie ma sensu robić wkładek Sidas za 400 PLN jak można kupić za około 120 PLN to jest podstawowy model i spełnia swoją rolę. Taka wkładka może nam służyć nie tylko w butach narciarskich ale również w butach do chodzenia. Ale z ostatnim twoim zdaniem nie ma sensu polemizować.
  2. narciarz70

    x-bionic

    To tak jest jak kupuje się logo a nie produkt.
  3. A jaką wkładkę w bucie? Standard od producenta czy coś innego?
  4. A co Ci nie pasuje w twoich obecnych butach oprócz tego, że mają 6 lat a nie 6 sezonów?
  5.   Może i tak ale dużo czytelniej omawiać jeden wątek w jednym temacie. Tu się zrobił już bałagan informacyjny i trudno wyłuskać wartościową informację.
  6. Proponuję zamknąć temat bo się mocno rozjechał. Z hucznym tytułem mówiącym o rewolucji w butach już nic nie ma wspólnego ta dyskusja.
  7.   Knajpa przy dolnej stacji nie jest równa knajpie. Co do karnetów rodzicielskich brzmi ciekawie, możesz podać konkretne przykłady?
  8. Witam. Interesują mnie ośrodki narciarskie gdzie można zabrać niemowlaka z wózkiem. A dokładnie możliwość przebywania jednego rodzica z dzieckiem w pomieszczeniu niedaleko dolnej stacji kolejki np. restauracja tak, żeby rodzice mogli się zmieniać opieką nad dzieckiem i pojeździć na zmianę na nartach. A jak będzie potrzeba to można wrócić na pieszo do kwatery z dzieckiem.
  9.   Chińskiego producenta interesuje tylko ilość sprzedanych produktów a "producent europejski" nie ma żadnego wpływu na jakość baterii bo nikt tego nie kontroluje. Z doświadczenia wiem, że można trafić na baterię która będzie dziać zgodnie z informacją zawartą przez producenta a trafiają się również felerne sztuki.
  10.   Pamiętaj, że to wszystko dodatkowo waży a baterie lubią mieć humory jeżeli chodzi o działanie szczególnie na mrozie.
  11. Wymiana "fabrycznych" wkładek na termo formowalne np. firmy SIDAS to bardzo dobry pomysł. Zawsze jest lepiej dopasować wkładki do butów niż buty do wkładek. Co do podgrzewanych wkładek to już kwestia indywidualna. Może lepiej na początek poeksperymentować z bardzo dobrymi skarpetkami. Bardzo ciepłe skarpetki są z materiału 100% Merino.
  12.   Piękny pomysł całkowicie oderwany od realiów naszego rynku. Żaden producent nie sprzeda Ci taniej butów do testów czyli koszty musi brać na siebie importer. Polski klient to taki klient który tylko chce brać ale od siebie to niewiele chce dać. Dasz mu buty do testów to i tak kupi je poza granicami kraju. Najeździsz się urobisz na stoku nie wspomnę o poniesionych kosztach a i tak z tego nic nie będzie, bo zawsze coś będzie nie tak. A to rozmiar, a to kolor, a to cena itd. Co do testowania samochodów to różnica polega na tym, że nie kupujesz nowego samochodu na alledrogo albo ebayu a sprzęt zimowy owszem. Używany samochód sprzedasz a używane buty narciarskie raczej nie co innego narty.
  13.   Doskonale wiem co piszę. Sam osobiście w tym roku zorganizowałem testy butów narciarskich ale i tak nie były by w twoim zainteresowaniu więc po co mam Ci cokolwiek podpowiadać.
  14. To po co pytasz? Skoro problem rozwiązałeś sobie sam. Kupujesz 100 par butów Technica i po kłopocie. 99 par sprzedajesz i zarobisz jeszcze na wyjazd w Alpy. PS. Żaden nawet najlepszy zawodnik czy jak ich nazwałeś zwykły narciarz a ja dodam sprzedawca w sklepie sportowym nie jest wstanie odpowiedzieć komukolwiek że dany but będzie odpowiedni dla danego narciarza a właściwie jego stopy.
  15.   Nie sprzedaję butów zawodniczych i nie organizuję takich testów. Nie mam żadnego interesu w propagowaniu zakupu narciarskich butów zawodniczych. Dla mnie była by to strata czasu.
  16.   Dobry pomysł ale producenta sprzedaż detaliczna w ilości 1000 par nie interesuje więc nie dostaniesz w taki sposób butów do testów. Po drugie rynek jest od lat poukładany jeżeli chodzi o importerów butów i musiał byś zaproponować zakup butów raczej na poziomie 20 tyś. par butów płatne 50% przedpłatą do maja a druga część do października przed otrzymaniem towaru. Takie są realia rynku.
  17. Najlepiej napisać, że piszę ogólniki. A co mam pisać o konkretnych miejscach i datach? Nie mam na to czasu ani żadnego interesu. Test NTN nigdy nie był zamknięty na nowych testerów pod warunkiem, że narciarz potrafi jeździć na nartach. Co roku a jeżdżę na nie od chyba 7 lat większa połowa testerów jest nowa nawet kiedyś razem z Allegro NTN robił akcję wyboru grupy testerów na testy w Maso Corta.  Co do testów butów narciarskich to musisz rozmawiać z importerami danych marek.  Niektórzy są na forach i można z nimi dogadać się co do testów. 
  18. Kilak firm Szwajcarskich produkujących narty od wielu lat stosuje w swoich nartach Dual Radius. Ale to nie są wypromowane loga w Polsce.
  19.   Osobiście znam kilku właścicieli sklepów narciarskich, którzy bez testów butów nie zamówią towaru do sklepu. Są dostępne testy butów. Na przykład w kwietniu 2014 na testach NTN można było testować buty narciarskie.
  20.   To po co kupujesz buty których nie możesz testować? Dobry but to wygodny but dla stóp w odpowiednim rozmiarze. Regulacja = odpowiednie wyregulowanie mikro regulacji jaką ma but w  klamrach i odpowiednie dobranie dopięcia buta przez klamry. Ciekawe ile razy narciarze doregulowują swoje klamry w butach podczas sezonu? Myślę, że sporadycznie. Najczęściej jak coś gniecie. Wybór butów byłby prostszy gdyby producenci nie mieszali w głowach narciarzom. Wystarczy żeby buty dla amatorów miały trzy sztywności - flex. Męskie flex 90, 110, 130 a kobiece flex 90, 110, 120. Nie ma najmniejszego sensu produkowania butów z flexem poniżej 90 bo różnica pomiędzy flexem 60 a 90 jest niewielka.
  21. narciarz70

    Kessler the Phantom

    Co mam Ci napisać? Dla mnie jedne z ciekawszych nart w tej grupie. Podwójny radius daje podwójną radość podczas dynamicznego przechodzenia z krawędzi na krawędź. Chyba z cztery sezony temu były na testach NTN w Maso Corto i zrobiły furorę wśród testerów.
  22.   W sklepach w 95% sprzedawane są buty z indeksem flex do 130. I takiego buta nie ugnie co najwyżej kobieta drobnej postury. A każdy facet nie powinien mieć z tym najmniejszego problemu.  Żeby dobrze sprawdzić buta to w sklepie powinna być możliwość wpięcia się w butach narciarskich w wiązania. Dopiero wtedy można wyregulować buty i sprawdzić czy dobrze leżą na nodze i czy nie ugniatają. Chodzenie w butach po sklepie daje nam możliwość sprawdzenia co najwyżej dojścia do wyciągu, knajpy czy toalety a nie wygody na nartach.
  23.   Profesjonaliści szlifują swoje umiejętności przez całe życie. Tylko kapeluchom wydaje się, że już wszystko potrafią i niczego nie muszą się nauczyć. PS. Dla mnie wychylanie się w butach do przodu i w ten sposób ocenianie sztywność butów jest bez sensu. Bo nikt podczas jazdy na nartach na stoku nie wychyla się do przodu.
  24.   To po co jeździsz w takich butach? Są na rynku dostępne buty gdzie tego problemu nie ma.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...