narciarz70

Nie to nie narty Vist. Na nartach z takim taliowaniem jeździłem pierwszy z 6 albo 7 lat temu i jeżdżę do dzisiaj na tego typu nartach. Narty są w budowie sandwiczowej na pełnym rdzeniu drewnianym, z jedną płyta titanalową, fiber glas itd., potem miałem drugi model pełny rdzeń drewniany z podwójną płytą titanalową dużo sztywniejsze prze to bardziej stabilne i dynamiczne od tych pierwszych. Jeździłem na nich ostatnio tydzień temu.

To tak dawno, że najszersze narty pod butem miały pewnie max 65 mm.

Przy okazji to zamiast zmieniać narty wykup kilka lekcji u dobrego instruktora i niech poprawi Ci pozycję na nartach boa siedzisz na tyłach i do tego wchodzisz w skręt z łyżwy. 

W którym roku byłeś na testach NTN i gdzie one były?

To przestań tyle czytać w internecie. Jak kupisz narty sandwiczowe w długości 160 cm, o R od 12 m do 14 m i pod butem od 72 mm do 76 mm to gwarantuję Ci, ze będziesz zadowolona z nart. Jeżeli dale nie będziesz zadowolona z tych nart to wykup sobie kilka lekcji u dobrego instruktora.

  Ten fachowiec w radiu to Tomasz Kurdziel właściciel magazynu www.ntn.pl, który od 14 lat przeprowadza testy nart.

Twój wzrost + 5 cm. Czyli 175 cm długość nart z rockerem.

Ale dla jakich kobiet podałeś te narty?

Jeżeli lubisz męczyć się na nartach (jeździć siłowo) i mocno technicznie to kup narty z firmy Volkl a jeżeli chcesz mieć frajdę z jazdy na nartach to zmień logo.

  Ty chyba bardzo dawno nie byłeś w kraju i nie rozmawiałeś z kobietami jakich szukają nart. Na pewno nie Free Ride. PS. Osobiście znam kilka dobrze jeżdżących kobiet, które jeżdżą sporo poza trasą ale to są wyjątki od reguły. 99,9 % kobiet szuka dobrych nart na przygotowane stoki.

  Nie no z całym szacunkiem. Wymienione pierwsze trzy modele nart są do jazdy Free Ride a model Charisma jeżeli jest dla zaawansowanych narciarek to lepiej niech już tą kasę wydadzą kobiety na nową torebkę a nie na te narty. Do tego Charisma ma ten tandetny system montowania wiązań na szynie, który po pierwszym tygodniu ma luzy jak jak 30 letni Ikarus w kolumnie kierowniczej. Według mnie z Logo promowanych (popularnych) nart nikt nie oferuje nart dla kobiet dobrze jeżdżących bo jest to dla producenta zbyt niszowy rynek. Dla tego dobrze jeżdżące kobiety muszą jeździć na nartach "męskich" lub inaczej zaprojektowanych dla narciarzy.

Podaj mi trzy przykłady nart dla kobiet z dobrymi umiejętnościami?

Rossigniol Cut to rzeczywiście marne narty ale na nich również da się jeździć na krawędzi zresztą jak na większości taliowanych nart. Dodatkowo proponuję minimum 10 lekcji  z dobrym instruktorem. Jako kobieta masz problem z wyborem lepszych nart dla siebie bo popularni producenci nie robią dobrych nart damskich tylko ładne grafiki na nartach. To jest czysty marketing. Proponuję poszukać nart w budowie na pełnym rdzeniu drewnianym, w długości 165 cm, promień skrętu od 13 m do 14 m pod butem od 70 mm do 74 mm. 

Narty w budowie sandwiczowej a z wypełnieniem pianką budowlaną są jeszcze tańsze.

  Narty są tak tanie w zakupie, że wydatek w serwisie 200zł. na naprawę mija się z sensem wydawania takiej kasy na naprawę nart. Tak naprawiona narta nigdy nie będzie miała fabrycznej jakości. Nie chodzi o sposób naprawy ale charakter uszkodzenia.

Pełny szacunek za chęci, podjęty wysiłek i wykonanie. Patrząc na to jednak z punktu ekonomicznego to naprawa tak uszkodzonej narty nie ma najmniejszego sensu.

  Musisz zacząć czytać ze zrozumienie. Skoro nie potrafisz to napiszę jeszcze raz. Na rynku jest tak dużo sprzętu zimowego nie koniecznie z aktualnego sezonu, że bez najmniejszego problemu znajdziesz nowe buty w kolorze jaki potrzebujesz do reszty twojego sprzętu w bardzo przystępnej cenie. Może nie za 500zł. ale za 700 już prędzej. PS. Narciarstwo to jest jedno z najdroższych hobby zimowych niestety dla zamożnych ludzi. Biednych nie stać na jazdę na nartach chyba, że na górce w parku koło domu. Jeden dzień jazdy na nartach w polskich górach to wydatek minimum 100zł. na dzień na karnet a to jest 1/5 ceny twojego budżetu na buty.

  Tu nie chodzi o kasę ale o kolor i "dobry wygląd" na stoku. Co tam wygoda, co tam umiejętności lans i logo jest najważniejsze. Zwykła nuda zimowo stokowa jak dla mnie z tym kolorem no i logo.

  Współczuję Ci jazdy w tych używanych butach i podziwiam za odwagę w chęci zakupu tych staroci (bo to pierwszy model Fischera Soma chyba ma z 10 lat) z elementami obcych ustrojów po byłym właścicielu ale jest szansa, że po wyjęciu nóg na skarpetkach będą dodatkowe elementy fluorescencyjne, które na pewno będą w odpowiednim kolorze do twojego całego stroju i nie będziesz wtedy wyglądał jak .....

Zamiast nowych nart, które i tak źle sobie wcześniej dobrałeś ale w końcu masz Fischery WC wykup sobie kilka godzin nauki jazdy na nartach u dobrego instruktora.

Wszystko jest dostępne od ręki      tylko napisz na forum do dystrybutora to Ci sprzeda w super cenie      a nie szukaj w sklepach. No i nie Pro L2k bo to stary model jest. Nowy to Pro L2k EVO. Więcej informacji na PW.

Raz podajesz rozmiar skorupy 25,5 dł. 295mm a raz 25,5 dł. 294mm a potem 25 dł. 297mm. To się nie nie trzyma kupy?

25 i 25,5. To 25,5 znaczy, że ten but o tym rozmiarze jest szerszy od 25 a nie dłuższy.

Wstawiam ciekawy artykuł na temat jak w tytule. http://www.ntn.pl/ar...czy-wypozyczyc/ Czekam na wasze opinie.

  Możesz wstawić linka z tymi nartami Wed'ze sl WC?