Skocz do zawartości

Harpia

Members
  • Liczba zawartości

    3 066
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Harpia

  1. Harpia

    Jakie gigantki?

      Tak powinno być dla wszystkich, włącznie a nawet przede wszystkim z zawodnikami PŚ. Tylko wtedy mieli byśmy do czynienia z naturalnym rozwojem narciarstwa. Tymczasem (nawet zdaniem Teda Ligety) cofamy się do lat 80'.   Dobrze,że nie każą nam jeździć po ulicach wozami drabiniastymi:)   Marcin. Utrzymujesz, że regulacje wpływają na uatrakcyjnienie narciarstwa?   Przecież indywidualny dobór sprzętu do dnia i warunków nie ułatwił by ani nie spłaszczył warunków dla wszystkich zawodników. Wręcz przeciwnie.
  2. Harpia

    Jakie gigantki?

      To oznacza, że przed wprowadzeniem przepisów zawodnicy jeździli na nartach o promieniu niższym niż 21m !!!   Bidulki nie wiedziały co jest dla nich dobre. Dopiero ktoś zza biurka musiał im powiedzieć jakie narty są lepsze.
  3. Harpia

    Jakie gigantki?

    Rzeczywiście od kilku miesięcy nie powiedział na ten temat ani słowa Czyżby nie było relacji z zawodów latem ?     Krzysztof. Trochę mnie nie zrozumiałeś. Pytałem o ostatnie narty przed regulacjami. Zmierzam do tego, że właśnie wtedy jeżdżono na najlepszych nartach. Najlepiej dostosowanych do giganta. Decydowali o tym sami zawodnicy i inżynierowie projektujący narty a nie urzędasy. Później wkroczył w to FIS i po latach okazuje się ( zdaniem niektórych) , że gryzipiórki znają się na nartach lepiej niż najlepiej jeżdżący. Zawodnicy urządzali strajki ale to nic nie dało. FIS w obronie ich(zawodników) zdrowia był nieprzejednany.   Ciekawe co powiecie jak Fujarka wykombinuje promień 100m? Czy po pięciu latach Piotr uznasz, że najlepiej amatorskie zawody jeździć na np.75m? Wtedy, wiadomo, że 100 to za trudne ale amatorskim ścigantom nie wypada jeździć na 21-23m? Zbliżyć się do zawodowców trzeba i 75-80 będzie w sam raz?
  4. Harpia

    Jakie gigantki?

    Czy ktoś może przypomnieć jakie promienie miały zawodnicze GS tuż przed tym jak "bohatersko" wkroczył w to ze swoimi pomysłami  FIS ?
  5. Harpia

    Jakie gigantki?

      Piotr. Są inne Mastery. Jak ktoś chce to znajdzie z dłuższym promieniem.   Nie chce mi się szukać aktualnych ale rok temu wyglądało to tak:   Atomic Redster RS DD 3.0 GS 183cm/23m Blizzard GS Racing Masters 184/25 Dynastar Cours Premium (brak danych) Fischer RC4 Worldcup GS Masters 183/23 Head Worldcup Rebels i.GS RD 181/25 Rossignol Hero Master 180/21 Salomon Lab X-Race GS Plate 183/26 Volkl Racetiger Speedwall GS R Master 183/23 Elan Master Race GSX 182/19.8   Jest w czym wybierać.
  6. Harpia

    Jakie gigantki?

      Zawody o których piszesz to dla zdobywców PŚ bieg zjazdowy a nie Gigant.
  7. Harpia

    Jakie gigantki?

    Grupa Masters to nie narty dla emerytów i nieudaczników. To są normalne "komórki" nad którymi nie ma żadnej kontroli organizacja zwana FIS, w swej istocie podobna do organizacji piłkarskiej z jej prezesikiem na czele. Te barany nie mają podstaw aby wymusić na kim kolwiek wydłużenie promienia skrętu tych nart.   Na nich by chcieli jeździć giganty wszyscy którzy mają pojęcie o ściganiu się. Począwszy od zawodników PŚ.
  8. Nordica Enforcer 177cm, 98mm   O stabilność się nie martw. Jeżdżą lepiej w długich skrętach niż większość sklepowych GS.   Na zawodach Skiforum przekonało się o tym wielu jeźdźców pomimo jazdy w wyczynowych  gumach
  9. Jasne. To musi być Krzychu. Sylwetka niemal idealna   Krzych malowany   p.s. poczucie humoru? za to lubię to forum!
  10. Wyobraźnię to przekracza taka łódka. Tylko trzeba mieć sporo kaski
  11. No niezła miejscówka. Mówimy na nią NOSAL
  12. Marcin. Pytania o parametry są na miejscu.   Także jestem ciekaw. Nie tylko z ludzkiego powodu. Może dało by się rozszerzyć zawody na Kraków? Chętnie, organizacyjnie wezmę w tym udział.   Wybiegając w przyszłość musimy znaleźć odpowiedni "stok"   Nie uważam, że rolki są jakimś wielkim lekarstwem na naukę jezdy na nartach ale przyśpieszenie, rytm  i odbicie pozwalają fajnie poczuć. To elementy z którymi chyba najpóźniej mamy do czynienia na śniegu ale zawsze to coś.   Nie do przecenienia jest także czas spędzony między "zakręconymi"
  13. Harpia

    Nauka jazdy dzieci

    Jak dla mnie Matylda to...........kosmitka Jeździ super. Wychowałem ( jestem w trakcie) trójkę narciarzy. Żadne nie zaczynało z tak wysokiego C.   Kris którego możesz zobaczyć w mojej stopce nie dorównywał jej w 5% w jej wieku. Jeśli zachowamy proporcje to mamy polską Annę Fenninger.   Poważnie to bardzo Wam kibicuję. Matylda naprawdę jest świetna. Ona już w naturalny sposób "wybiera teren". To znaczy wie po czym jedzie.   Pozwólcie jej dużo jeździć. Resztę napisał Mitek.
  14. http://www.gpsies.co...gozlamkepkmkyvl   Okienko na dole pozwala śledzić trasę.   Rzeczywiście chyba jest błąd. Inne źródło podaje 230m.   To by by było ok. 27%
  15. ścianka to jest w Mayrhofen a nie w Myślenicach
  16. Jeżeli chodzi o długość stoku w Myślenicach tj. 837m. Różnica wysokości 90m co daje nam nastromienie około 11% czyli ok 7 stopni.   Poprawcie jeśli się pomyliłem.
  17.     Czy w Myślenicach są dwa stoki narciarskie? Ten który znam http://www.mysleniceski.pl nie jest ani stromy, ani wąski.
  18. Ostatnia jazda poprzedniego sezonu w Myślenicach z Krisem. Na pewno już marzec. Bardzo ciepło bo ponad 12-14 stopni. Wyjechaliśmy pierwszym krzesłem i naszym oczom ukazał się pięknie przygotowany sztruks bez nawet jednego śladu. Nie spodziewałem się, że będzie tak dobrze więc ogień. Pierwszy skręt, naciśnięcie na krawędzie i ..........wpadłem prawie po kolana Śnieg, którego było jeszcze sporo okazał się typową nie związaną ze sobą kaszą.   Jedyną techniką jaka się sprawdzała i dawała frajdę bez męczarni to ta którą opisał Mitek tu:             #21               Im delikatniej tym lepiej.
  19. Można taniej. To samo potrafi pospolita kura.  
  20. Tu masz dopiero "sztuczny" twór   Taka to musi widzieć "nienaturalnie".    
  21. Marcin.   Sam pisałeś, że drgania można wprowadzić programowo. Wydaje mi się to mniej inwazyjne, łatwiejsze i naturalniejsze niż programowe usuwanie drgań z trzepiącego się oryginału.   My z Krisem kupiliśmy kamerkę w celu poprawy naszej techniki jazdy. Drgający materiał jest delikatnie mówiąc rozczarowujący. Nie mam żadnych artystycznych aspiracji związanych z kręceniem filmików.     Odnośnie winyli. Ponieważ koncerny płytowe nie uporały się z kradzieżą cyfrowej muzyki i nie znalazły lepszego sposobu na rozwiązanie problemu, propagują winyle jako źródło audiofilskiego dźwięku. Winyli  nie da się kopiować   Wraz z upowszechnianiem się serwisów "streamingowych" opłacanych niewielkim abonamentem problem piractwa spadnie i wtedy okaże się. że winyl jest BE. To trzeba tłoczyć, pakować, wysyłać płacić marże handlowe. Tymczasem za słuchany plik online da się zarobić podobnie. Ja właściwie korzystam już tylko z WIMP który posyła pliki w bezstratnym formacie FLAC. Jadę samochodem do domu i słyszę w radio, że lubiany przeze mnie artysta wydał płytę. Wchodzę do domu włączam WIMP i legalnie słucham. Wszystko za 39,90 miesięcznie. Po co mam kupować płyty? Tym bardziej trzeszczące   Zawsze mnie fascynowało dlaczego tak techniczną branżę jaką jest sprzęt audio rzekomo nie dotknął od ponad 30 lat postęp.   Ciekawe, że nikt nie chce po ulicach jeździć karetą? "Dziwni" ludzie wolą używać współczesnych samochodów.   Tymczasem sekty gramofonu i Harley'a Davidson mają się dobrze
  22. Panowie sceptycy. Nie żartujcie sobie. Jak można z zalety robić wadę? Na forum to już standard, że gorsze narty są lepsze, to jeszcze teraz okazuje się, że drgający obraz jest fajniejszy.   Chciałbym także zauważyć, że każdy ma prawo NIE kupić.
  23.     Takie rzeczy można przeczytać tylko na internetowych forach Coś jest dobre ale.............za dobre.   Zawsze dla dodania dynamiki możesz "trzepać dynią" podczas oglądania 
  24.   W zasadzie powinienem się z Tobą zgodzić. Jest jednak problem. W finałach Mistrzostw Polski Amatorów SL startowała Pani Dorota Tlałka. ( w GS także z jeszcze lepszym skutkiem ale nie widziałem osobiście) W każdym skręcie wyraźnie podnosiła nogę wewnętrzną i płynnie ją dociskała. Patrzyłem jak jedzie ( jechała bezpośrednio przede mną) na trasie slalomu i miałem wrażenie, że jazda "z innej epoki" nie może się dziś sprawdzić. Jednak pomiar czasu pokazywał co innego. To były wyniki na poziomie 7-8 miejsca wśród młodych , nowocześnie i agresywnie jeżdżących facetów. Reszta dostawała od 2- 5 sekund. Zobacz jeszcze jaki A-Frame   Warto coś takiego zobaczyć aby przewartościować sobie pewne wyobrażenia. Załączone miniatury
×
×
  • Dodaj nową pozycję...