Harpia

To oczywiste dlaczego tak jest ale nie potrafię wytłumaczyć przez klawiaturę.   Czy ekwiwalent powierzchni  np. łyżew rozstawionych więcej od własnej szerokości da tę samą wyporność co narta o sumarycznej powierzchni?   Z tego samego powodu końcówki skrzydeł samolotów i szybowców są wygięte.   Wzdłuż krawędzi narty pewna ilość śniegu z dołu "wypływa" na górę. Ona nie bierze udziału w wyporności. W dwóch wąskich nartach mamy cztery krawędzie a jak złożymy narty , krawędzie są dwie. Załączone miniatury

@Estka. Słoneczko. Jeździsz z pługa na krawędzi? Szacun     To oczywiście takie forumowe przepychanki. Wiadomo o co chodzi. Pozdrawiam. J

Co znaczy pełne 12? Chyba nie rozumiesz, że podany przez producenta promień to ten największy , jaki na narcie da się uzyskać. Wszystkie inne są tylko mniejsze. Cała zabawa ( jak dla mnie) rozgrywa się o to aby skrócić jak najbardziej.

I jeszcze jeden i jeszcze raz     @Adam P10 Sprawiasz wrażenie czytającego argumenty ........................wybiórczo.

@Mitek Przesadzasz. Nie jest tak jak piszesz.   Jadąc na Praciakach wyciągiem, podglądałem jadących w dół. Statystyki są o wiele lepsze niż piszesz. Można było nawet dojść do wniosku, że Polacy to jakaś szczególnie uzdolniona narciarsko nacja.   To pewnie kwestia odbywającego się tam właśnie zlotu "szurniętych pozytywnie na punkcie nart" pod auspicjami Skiforum Ze szczególną odpowiedzialnością niejakiego : MITKA

@Adam P10 Sprawiasz wrażenie czytającego argumenty ........................wybiórczo.     p.s. nie ma problemu z przejechaniem 1km na promieniu 12m. Nawet w "moim wieku" da się zacieśnić

Mitku. @kresiaczek napisał w pierwszym poście:     Gdzie: jazda tylko na trasie, nie interesują mnie wyskoki poza trasę Narty: Volkl Racetiger Speedwall SL 165cm Styl jazdy: zgodnie z przeznaczeniem nart;)   W czym więc problem?       To bardzo ciekawe na jakich nartach jeździli by dziś zawodnicy gdyby nie regulacje? Nie zapomnę jak przesiadłem się ze 156 na 165. Drugie wydawały się nieakceptowalnymi i ociężałymi kołkami. Pewnie trochę się przyzwyczaiłem i trochę producenci popracowali nad geometriami i rozkładem sztywności bo na 165 dziś jeździ się fajnie i niczego mi w nich nie brakuje.   Muszę nawet przyznać, że amatorzy zyskali trochę na "uniwersalności" współczesnych nart SL. Jednak jak czasami wyjmę z piwnicy Omeglassy 156 to są one żywym srebrem nawet przy najnowszych komórkach 165.   Na podstawie tych doświadczeń nie widzę powodu aby wydłużać slalomowe narty ponad 165cm. DLA NIKOGO.

Panowie zapomnieliście, że przed regulacjami FIS, atletyczni zawodnicy Pucharu Świata jeździli na nartach 155cm. Z własnego i świadomego wyboru.   Tylko jakieś dziwaczne przepisy zmuszają ich do jazdy na potwornie długich sztachetach 165

Do Twoich aspiracji bierz RACE. Ja teraz mam 130 a poprzednie miałem 150. Zapinam rano i do wieczora klamerek nie dotykam.   Narty na których jeździsz wymagają znakomitej kontroli.  Flex jest dość luźno związany z komfortem. Jak dobrze dobierzesz to będziesz miał jedno i drugie.

To wszystko powyżej oczywiście jest zgodne z prawdą. Jednak.....................świat się zmienia. Zmieniają się także technologie. Pojawiły się na rynku buty które bardzo ułatwiają dopasowanie do każdej stopy. Formuje się nie tylko wkładkę ale także skorupę. Skorupy Fischera Vacuum Full Fit formuje się przy zakupie z definicji a nie tylko jak coś nie pasuje. Kupione przeze mnie w tym sezonie Tecnica Mach 1 mają specjalne strefy przygotowane do łatwego formowania. Dobierałem tylko długość. Resztą zupełnie się nie przejmowałem bo natychmiast poszły do formowania na moje kopyto. To najlepsze buty jakie kiedykolwiek miałem.   Jedyne źle dobrane ( dawno temu) buty w mojej narciarskiej karierze to także Tecnica

  Nie mam ochoty wdawać się w nadmierną polemikę. Na co dzień korzystam z pięcioośowej maszyny CNC z którą żaden stolarz nie może się równać.     Swoje narty serwisuję jak @filinator. Bardzo rzadko daję na maszynę narty aby zrobić ślizg a krawędzie bocznie robię sam , ręcznie po prawie każdej jeździe.   Robię tak dlatego, że: 1. lubię 2. umiem 3. mam zawsze przygotowane narty 4. oszczędzam czas 5. oszczędzam pieniądze     Mitem jest jednak, że maszyny zużywają nartę szybciej niż serwis ręczny.   Tu konkretne do Ciebie ( @kolo)  pytanie. Ile razy można zrobić maszynowo strukturę narty kompletnie od nowa?

Spróbujcie sobie wyobrazić, że tokarz z dwoma suportami ręcznymi jest lepszy od obrabiarki CNC Z nartami chyba jest to samo?   Nie neguję umiejętności. Liczy się ocena tego co trzeba zrobić. Człowiek oceni lepiej.  Jednak maszyna lepiej wykona umiejętnie zadaną pracę. CNC też programują ludzie a nie one same siebie.  

Słowa to za mało aby opisać fantastyczną atmosferę. Wielkie dzięki dla Mitka za inicjatywę. Było mi niezmiernie miło spotkać się ze znanymi wcześniej ,forumowiczami i podobnie poznać znanych mi jedynie do tej pory z "nicków"   Do zobaczenia za rok.   p.s. parę fotek w linku: http://www.mamnewsa.pl/images,998

  Twój przypadek to to , że jesteś kobietą.   Według FIS minimalny promień skrętu nart GS dla kobiet  to 30m ( 36 dla męższczyzny)

  Jechał..................NIE TRAMWAJARZ To dobrze.   Ale też nie na krawędzi. To źle

Trochę dla żartu:)   Tak się wkłada....................... i "dość" wcześnie zaczyna skręt. Na zdjęciu Chorwat Filip Zubcic. Załączone miniatury

Dzięks za NARCYZA lutego   Jak dla mnie przebiłeś czerwonego, jednonożnego narcyza wszech czasów

Nie mam ulubionych kanałów. Lubię jedynie niektóre filmy.   Korzystając z Twoich kanałów.   To jest jazda po muldach!!! Nie dość, że gość się świetnie bawi to nie musi się tłumaczyć z błędów jazdy sytuacyjnej On błędów nie popełnia. TAK SIĘ JEŹDZI PO MULDACH TECHNICZNIE I DLA FRAJDY. Szacun.    

  Daję podwójną stawkę za minę żony i reszty rodziny

Kuba    Napisz coś o kosztach jazdy w Salt Lake. Z tego co przeglądałem w sieci to narty w USA są dość ekskluzywnym sportem. Mam na myśli ceny karnetów i wszystko inne bezpośrednio związane z jazdą na nartach. Wiadomo, że nie będę targał za ocean swoich nart i butów   p.s. jeśli dobrze pamiętasz mam także od Ciebie zaproszenie i nie zdziw się jak któregoś dnia zwali się do Ciebie spora część forum

Nie zapomnijmy, że Microsoft chciał zastrzec słowo "windows"     W tym kontekście lepiej nie ruszać firmy Apple Ci to mają " za uszami"  

Kuba. Zlituj się!!!   Nie nagrywałeś z radiowej Trójki zachodnich płyt na magnetofon? Podawali nawet sygnał do wysterowania kanałów. Lewy kanał.....szszszszsz, prawy kanał..............szszszszsz.   p.s. napisałem ten post równolegle do postu  Kuby poniżej 

Najlepszą metodą na trolla jest ignorowanie bredni które wypisuje .   Pa Pa Fredziu.

Dzięki za propozycję ale......... tramwajarstwo mnie nie interesuje

Naczytałem się o dobrodziejstwach rockera. Nawet ( chyba ) chciałbym mieć.   Jednak w nartach które "od zawsze" kupuję ............NI MO   Co robić? Jak żyć?