Harpia
Members-
Liczba zawartości
3 066 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez Harpia
-
Na Stożku byłem z okazji treningu i zawodów. To dla mnie szczególne miejsce. Duży sentyment z dawnych czasów. Ogólnie Wisła i okolice bardzo się rozwinęły i nie znam większości nowych ośrodków. Za to Szczyrk goni Zakopane w zacofaniu:)
-
Wstydź się Nawet ja byłem. Dwa razy.
-
Jestem bardzo podekscytowany czyli ELAN 17/18
Harpia odpowiedział Harpia → na temat → Sprzęt narciarski
Nic nowego. Trzyma mnie już od czasów Stenmarka którego szanuję również za lojalnośc wobec firmy. Jak był mało znanym juniorem to pomógł mu Elan. Do końca kariery nie startował w zawodach na innych nartach. Stenmark jest wierny do dziś i pracuje w firmie jako konsultant. Nie można tego niestety powiedzieć o naszym mistrzu skoków. Największe sukcesy odnosił na Elanach. Jak "zdradził" na rzecz Fischera było już trochę gorzej (ostatnie oczywiście żartobliwie) -
Jako miłośnik nart firmy Elan od "zawsze",( w moim domu zawsze są u użyciu przynajmniej dwie pary ) skorzystałem z okazji i pojechałem w sobotę 25.02.2017 do Szczyrku gdzie w ramach Targów Zima 18 można było zapoznać się z nową ofertą na przyszły sezon. Jednocześnie na Beskid Sport Arena do dyspozycji były testowe narty. Ta część nie wyszła najlepiej. Przejechałem się co prawda na sklepowych SLX i GSX 2018 ale panujące w tym dniu na stoku warunki uniemożliwiły jakąkolwiek ocenę nart. Elan od lat uznawany jest za firmę bardzo innowacyjną co potwierdzają z roku na rok nagrody Monachijskiego ISPO. W Szczyrku na własne oczy mogłem zobaczyć i "pomacać" mnóstwo nowości. Tych w katalogu jest sporo. Już przejrzenie go, wyraznie pokazuje w którą stronę idzie współczesne narciarstwo. Mam na myśli to, że podstawowa kiedyś grupa RACE sprowadzona została do trzech modeli. Królują ,wszelkie modele uniwersalne i pozatrasowe. Jeśli chodzi o "sklepowy" Race, do dyspozycji mamy GSX, SLX oraz drugą slalomkę nazwaną SL. Wszystkie, całkowicie nowe konstrukcje. Elan zaniechał tu rozwiązania Amphibio i teraz mamy do czynienia z profilem Early Rise ( wczesne podniesienie przodu). Rozwiązanie wspomaga szybsze zainicjowanie skrętu i łatwiejsze zacieśnienie. Nową technologią jest Arrow. To carbonowa płyta naklejona na nartę pod wiązaniem. Jest ona już wstępnie wygięta co sprzyja oddaniu energii przy wyjściu ze skrętu jednocześnie wzmacniając przenoszenie impulsu na krawędz. Druga tego typu wkładka ale dłuższa jest wewnątrz narty. Podstawową jest w tej chwili grupa Amphibio. To bardzo uniwersalne narty o szerokości pod butem od 73-84mm. Narty wyposażone w nagrodzone na poprzednim ISPO technologie o których można poczytać w katalogo do którego link podaję na dole. W grupie, 6 zróżnicowanych modeli. Mnie szczególnie podobała sie seria Ripstick. To narty Freeride o szerokościach od 86-116mm. Od dawna Elan współpracuje ze znanym na całym świecie zawodowcem. Jestem przekonany, że po wieloletnich konsultacjach z narciarzem klasy Glen Plake ( https://www.google.p...0N6Li8AfA96_4BQ) te narty dopracowane są perfekcyjnie. Mają nowoczesne profile tak w rzucie z boku ( rocker) jak z góry ( early taper) Elastycznośc Ripstic jest zadziwiająca. Bardzo jaram sie na Ripstick 96mm. ( zielona na czwartym zdjęciu) Zobaczymy jak będzie bo to nie koniec nęcących propozycji a portfel nie gumowy Niesamowite wrażenie robią narty z grupy Adventure. ( piąte i szóste zdjęcie) To całkowicie carbonowe narty do skitouringu. Wyglądają tak, że nie da się ich nie wziąć do ręki Są po prostu piękne. Tu niezła niespodzianka. One "nic" nie ważą. W rzeczywistości tylko 1050g /163 cm. Efekt po wzięciu do ręki jest niesamowity. Wspomnę tylko o bardzo ładnej kolekcji nart dla pań i dziecięcych. W damskich ( jak dla mnie ) jest perełka pod postacią Speed Magic. To SL-ka zbliżona do komórkowych ale dodatkowo wyposażona w carbonową płytę Arrow pod wiązaniami. Ambitne narciarki na pewno sie nie zawiodą. Ciekawa jest także realizacja koncepcji butów dla dzieci. To zupełnie coś innego niż oferuje konkurencja. One są specjalnie miękkie z usztywniniem tylko newralgicznych stref. Dzięki sprytnym wkładkom rosną razem z przyszłymi mistrzami i dają się ustawić na trzy rozmiary. Dużą uwagę poświęcono temu aby były ciepłe. No i na koniec to co mnie kręci najbardziej. "KOMÓRECZKI" ( zdjęcie drugie) Wszystkie nowe konstrukcje. SLX World Cup-klasyczny camber i zupełnie symetryczna. Mam wrażenie, że są trochę miększe i znacznie bardziej elastyczne od poprzedniego modelu. Rozmawiałem z zawodniczkami które na nich jezdziły i zachwytom nie było końca. Nowy GSX World Cup X ( FIS dla kobiet) według specyfikacji na przyszły sezon ( 185cm/25m i 191cm/27m) może być niezłą maszyną nie tylko w PŚ ale także dla najbardziej wymagających amatorskich ścigantów na poważniejszych zawodach. Świetnie prezentują się "komórki" juniorskie. GSX Team i SLX Team wyposażono w Early Rise. Na koniec końców to po co głównie pojechałem GSX Master Plate. (najdłuższe na drugim i trzecim zdjęciu) Po prostu bajka. Klasyczny sandwich z profilem early rise, podwójny titanal i laminowany drewniay rdzeń . Wewnątrz wkładka Arrow zwiększająca elastyczność narty a jednocześnie zmniejszająca masę dzioba dzięki czemu jest on mniej podatny na drgania. ( w środku trzeciego zdjęcia ) Pomiędzy nartą a zawodniczą płytą EP11, wstępnie ugięta carbonowa płyta Arrow. Sprawiają wrażenie bardzo elastycznych. Już czuję jak to cudo pięknie kopie Deski dostępne w trzech specyfikacjach. 175/19 180/21,7 185/25,1 Szerokośc pod butem 67-69mm Uległem pokusie i ....................zamówiłem. (180/21,7) Niestety będą do odbioru póżną jesienią. Nie wiem jak wytrzymam czekanie. Jestem spokojny,że sprawdzą się świetnie na amatorskich zawodach. Obym tylko ja dał radę p.s. kto wie? Może uda się na nich przejechać jeszcze w tym sezonie. Poniżej kilka fotek ze Szczyrku oraz link do katalogów 2018. http://www.inasport.pl/ Załączone miniatury
-
No i z Passata zostało Seicento Po oświęcimskim epizodzie
-
I zostać instruktorem nauki jazdy ?
-
Czterodniówka w SkiAmade 25-28 lutego 2017 r.
Harpia odpowiedział sese → na temat → Wyjazdy zagraniczne
Skąd On może wiedzieć? Sam pisze, że brał morfinę. -
Byłem na BSA wczoraj (25.02.2017) od ok. 14:00........................ MASAKRA. Nie pamiętam jazdy w tak fatalnych warunkach. Najgorsze co można trafić. Luzny cukier po kolana a pod spodem wyślizgane lodowisko. Dość dużo ludzi. Nie tak aby stać do wyciągu ale na trasie trzeba było uważać. p.s. pomijając warunki, ich cennik ..............poraża. 1h-35 2h-50
-
Twoje życzenie jest dla mnie rozkazem Mała uwaga. Nikt poza Tobą nie wspomniał słowa kompensacja. Dałem sobie do stopki
-
Dany Te Twoje Atomy to odpowiednik Salomona X-Race SW?
-
Oczywiście NIE. Nad moim postem masz cytat do którego się odnoszę.
-
Szymon Zupełnie nie tak. Rocker inicjuje ugięcie całego przodu narty. Gdyby było jak piszesz to nawet w narcie bez R pochylenie i ugięcie narty powodowało by nie zacieśnienie skrętu a hamowanie. Czasami tak się zdarza ale jest to wynikiem błędu nadmiernego obciążenia przodu. p.s. rocker był już przerobiony w 101% i ja się poddaję
-
Doświadczenia. Na Chopoku zamieniłem się z kolegą. To były najgorsze narty na jakich kiedykolwiek jezdziłem. Po pochyleniu, gwałtownie zacieśniały skręt aby za chwilę przestać trzymać. Niestabilnośc tej narty już przy 50-ciu /h była porażająca. Odpowiednik z poprzedniego roku ( bez R) był wybitny. Męczarnia i szukanie na nie sposobu trwało z pół dnia bo kolega nie chciał oddać mi moich Elanów:)
-
W poprzednim poście miałem rację. To "rocker" typu marketingowego Gratuluję zakupu.
-
Marcin. Jeśli nie ma rockera to jesteśmy w sytuacji w której promień części przedniej jest dokładnie taki jak reszty narty. Każde większe ugięcie przodu ponad pozostałą część, zmniejsza promień skrętu. Popatrz nawet na mocne zacieśnienie na narcie bez rockera. Właśnie ugięcie pogłębia skręt. Rocker jest samą z siebie ugiętą wstępnie nartą. Napisz co fajnego kupiłeś. Jeśli to naprawdę SL to zakładam coś w rodzaju profilu Early Rise a nie "prawdziwy" rocker. p.s. przeze mnie to miałbyś komórę !!!
-
Nie jestem przekonany czy to się uda. Kiedyś marnowanie takiego stoku strasznie mnie wkurzało podobnie jak Bielskiej Sahary lub Beskidka w Szczyrku. Wszystkie piękne stoki. Obawiam się, że we współczesnych czasach nikt tam nie będzie jezdził bo.........................za stromo i trudno. Często spotykam się z takim zdaniem o n.p.Myślenicach Upowszechnienie taliowanej narty spowodowało niechęć narciarzy do stromych górek. Nosal, Białce klientów na pewno nie odbierze Oczywiście Nosal czy Beskidek byłby by świetnymi miejscami do treningu zawodników ale my ich także właściwie nie mamy. Obawiam się , że to będzie nierentowna inwestycja.
-
E tam. Przesadzasz. Z szuraniem ja miałem łatwiej bo na stromym to prostsze.
-
Dlaczego? Ta technika ma zastosowanie cały czas. Ja w dowolnej jezdzie bardzo ją lubię. Jest fajna zwłaszcza przy jezdzie na krawędzi. Daje spore przyśpieszenie wyjścia ze skrętu zwłaszcza tam gdzie prędkość jest mała. A jak powszechnie wiadomo: NIE MA GAZU NIE MA SKRĘTU
-
Od samego początku. Pierwsze trzy skręty ( no może od drugiego ) jak z elementarza. Dla Stenmarka mógł być GS a także SL.
-
@Szymon Bardzo fajna definicja rockera w jednym z poprzednich Twoich postów. Natomiast odnośnie cytatu mam trochę inne zdanie. Oczywiście patrząc z góry geometria się nie zmienia. Jednak pochylając nartę najpierw działa skrócony fragment krawędzi i teoretycznie jedziemy z zadanym przez nartę promieniem. Pochylając nartę głębiej "dołączamy" rocker który jest już podniesiony ( w końcu to rocker) i w tym momencie stoimy na bardziej ugiętej desce. Dochodzi do gwałtownego zacieśnienia skrętu. Jak dla mnie to najpoważniejsza wada tego rozwiązania.
-
Uwielbiam sobie czasami POSZURAĆ. Zwłaszcza jak stok ma prawie 30 stopni nachylenia ( tu ok. 27) i trzeba ze względu na warunki zmieścić się na 4-5m szerokości. Wtedy kocham szuranie!!! Uważam, że jestem w tym całkiem niezły Może nie "mistrz świata szuraczy" ale spokojnie na zaszczytny tytuł SZURACZ zasługuję.
-
Fredzio. Naprawdę pomyśl o zakupie Porsche. Może to pomoże. Inaczej zeżrą Cię kompleksy. Skala problemu pokazuje, że Harley to dla Ciebie za mało.
-
Jak piszesz, że nie masz jak masz. Nie kradzione. Znalezione jak poprzedni film w sieci. Ze statusem PUBLICZNY.
-
Wypieram się bo.........................nie jadę na górnej narcie. Mogę inicjować skręt z górnej ale natychmiast obciążona jest dolna i tylko dolna.
-
Jest fatalnie O teorii wiem bardzo mało. Nigdy nie przeczytałem żadnej książki o technice jazdy na nartach. Skoro tak to w praktyce jeszcze walczę z pługiem. Coś mi się wydaje, że początkującym to Ty jesteś klonem wiadomo kogo