Skocz do zawartości

wkg

Members
  • Liczba zawartości

    2 049
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez wkg

  1. Ja w Badia.    A gdzie tam sa te wieczorne jazdy ? Ja na Kronplatz startowałem zawsze z San Martin. Jest fajny, kiedyś nawaliło tyle śniegu że cała Sella stała 2 dni - chyba z półtora metra - i Kronplatz uratował nam skórę ; )
  2. wkg

    Head i.supershape Titan ?

    Nie będzie lepszy czy gorszy - będzie inny choć podobny : D - będzie bardziej twardy - więc bardziej wymagający, bardziej trzeba go będzie docisnąć za to bardziej stabilny przy szybkości, - Supershape z kolei mniej twardy - łatwiej go docisnąc do skrętu mimo, że dobrze trzyma krawędź, - jest węższy pod butem - tak jak i.Speed więc szybszy z krawędzi na krawędź od Supershapea, - Magnum jest szerszy pod butem więc lepiej będzie się spisywał na dziabarydze i kalabrakach, choć mi tam te węższe heady nie przeszkadzają na rozmiękłym śniegu - przecinają go, - Wszystkie Supershapey mają lekki rocker z przodu, Rebels SL nie więc przy tej samej długości będa bardziej skrętne a za to mniej stabilne, długość zadziała w miekkszym śniegu. - Rebels bardziej da w kość, szczególnie, jeżeli nogi nie są bardzo mocne.   Obie narty bardzo sprężyste, lubię ich rozkład flexu.   To oczywiście subiektywna opinia, ktos inny poleci Dynastary, Volkle czy Stokli
  3.   Już żałuję. Ale skąd wiedziałes, że jadę na tydzień ? : ))))
  4. wkg

    Head i.supershape Titan ?

    Tak tanio to nie wychodzi. Supershapy kupisz za 1500 nowe a wypożyczenie od 20-25E/dzień. A narty free znowu tak popularne w wypożyczalniach nie są żeby przebierać w polecanych markach : /   Czasem się zastanawiam co bym kupił mogąc mieć tylko jedną parę nart. Ponieważ lepsza połowa tylko na stoku i musze mieć ją na oku to http://allegro.pl/na...7127633866.html albo: http://allegro.pl/na...7037258042.html   ale gdyby nie to słodkie ograniczenie to pewnie: http://www.czerwonak...rty-bear-201718 lub z fajniejszą grafiką ; ) https://twotip.com/p...74#.WmdaKq7ib00
  5.   Rzeczywiście bardzo tam fajnie, szczególnie dla średniozaawansowanych. Jak już jest karnet Dolomiti Superski to warto się wybrać do Cortiny i zacząć tu: https://www.google.p...11!4d12.1356524 To kilka kilometrów za Cortiną ale bezpłatny parking i brak kolejek. Za to trasy przygotowane bajecznie ! I mało ludzi. A jak się rano wstanie to po drodze do Cortiny można objechać Cinque Torri 
  6. wkg

    Head i.supershape Titan ?

    To jednak dwie pary : ) szczególnie, gdy kasa nie jest jakimś znaczącym ograniczeniem.   Można iść w uniwersalne, szersze narty typu SL-pochodne jak i.Titan 80mm pod butem ale nie wiadomo czy to bardziej złoty srodek czy zgniły kompromis. I tak wcześniej czy później wielu kończy na więcej niż jednej parze nart.
  7. wkg

    Head i.supershape Titan ?

    Pisałeś:  "krótki, średni, jazda szybka carvingowa" więc nawet nie wspominałem o nartach freerideowych. Brałbym i.Speed albo i.Magnum a kiedyś dokupił freerideową nartę bo to wielka frajda ! Ale wtedy 100mm i co najmniej wzrost - skończy się zakopywanie. Mój faworyt to Majesty Dirty Bears - solidna konstrukcja sandwich, grube drewno - na twardym chyba lepsza niż Rictory.      Swoją drogą fajnie, że wróciłeś do wątku ze spostrzeżeniami - większości się nie chce : ) 
  8. wkg

    Head i.supershape Titan ?

    Hehe ...  K2 zna się na freerideowych nartach : )   Jak przesadzisz z tym testowaniem to zaraz będzie Mantra, Dirty Bears, Cham i zwariujesz ; D Te narty dają o wiele więcej funu od takich niby SL i GS na stokach które nie są idealnie przygotowane.    K2 Rictor xti to już mają zaczepy pod foki - dziwne, bo sprzedawane z  wiązaniami zjazdowymi.
  9. 4500 na 3 osoby ? W Austrii słabo to widzę. - Karnety na tydzień po 260E / osobę to 3200 PLN - tu mozna oszczędzić jezeli w jakims słabszym miejscu z kilkoma wyciągami i kilkoma trasami - Dojazd z winietami z 700 PLN - Kwatera z 500 E to 2100 PLN - tu moze oszczędzić jezeli gdzieś dalej od wyciągu lub niższy standard ... za 500 E można znaleźć coś naprawdę fajnego ...  Razem z 6000 czyli 2000 /osobę + jedzenie to rozsądne minimum. Jedzenie jak w Polsce x 1,5 ale jak rozumiem nie wchodzi w cene ...  Zresztą luty/marzec to wolałbym zdecydowanie Włochy. Ten rok jest śnieżny a porównania nie ma imho. Austria jest taka ponura z jej wojskowymi marszami na stokach : (   Na Chopok ... cóż  ... wyjdzie trochę taniej ale jak juz wyjeżdżać to na prawdziwą jazdę. Niech szuka naclegów na booking.com czy podobnych ale dogaduje się bezpośrednio znajdując namiary w necie.    Tu poczytaj: http://www.skiforum....raz-za-granice/   Edit: Ja ze swojej strony konserwatywnie polecam - Ski Amade jeżeli Austria - łatwy dojazd, stosunkowo blisko, szeroka baza noclegowa, dużo tras, łatwo dojechać z kwatery oddalonej o kilkanascie km a więc tańszej  - Alta Badia jeżeli Włochy - olbrzymi wybór tras włączając Sella Rondę, Marmoladę (wiem, ale raz trzeba), Cortinę i Kronplatz (jak zasypie Badie to tam zawsze mniej śniegu nawali) na jednym karnecie. No i włoski luz a niemiecka perfekcja w jednym - taki region ; ) - Livigno - jeżeli ktoś chce się dobrze i tanio napić, pojeżdzić i zna głównie język polski ; ) + okoliczne miejscówki typu Bormio w zasięgu krótkiej jazdy autem.
  10. wkg

    Stromo i ślisko

    Lawinowa jedynka w Tatrach spotykana jest chyba tylko w sierpniu przed pierwszym opadem ; )))) Na szczęscie jest kilka miejsc, gdzie mozna w miare bezpiecznie turowac ... całe Alpy turuja ... ale fakt, zaczynają pod koniec lutego.
  11. wkg

    Stromo i ślisko

    Co do statystyk - cytuję z pamięci z ostatniego szkolenia. Nie wiem czy więcej ludzi chodzi na butach czy na nartach - od kilkunastu lat  skitury zrobiły sie modne. Upadek jest lepszy - nie ma dyskusji ; )))) Szanse na wyjście żywo z lawiny sa znacznie mniejsze niz z upadku. Kiedyś mój partner zleciał z 600 m w dół - uparł sie, że podejdzie na harszlach, trafił na śnieg nawiany na lód i się obślizgnął. Połamał tylko oba uda ale jeszcze miał siły zadzwonic po pomoc. Tyle, że cały dzień musiałem po nim zbierać fanty.   Moja taktyka jest bardzo prosta: Żleby tylko w grupie, niezbyt wielkie, duże odstepy, czekan zamiast kijka jeżeli lód ale raczej w żlebach po lodzie nie ma sensu, ABS. Ogólne zagrożenie lawinowe nie ma większego znaczenia - w żlebach sytuacja zwykle  jest zupełnie inna niz w innych partiach gór (nawiane, inne słońce, ekspozycja ...) Na skiturach albo dobrze udokumentowanymi szlakami zimowymi w Alpach tam gdzie chodza innni albo z wiekowym przewodnikiem (jak dożył swojego wieku to znaczy, że zna sie na rzeczy).  W Tatrach: Kuźnice - Kasprowy - Kuźnice, w jedną strone przez Murowaniec.  Sucha Kondracka - tylko w poprzek, szybko i z dusza na ramieniu.  Ja tam bojący dudek jestem.
  12. wkg

    Stromo i ślisko

    Było o żlebach nie o nartostradach.  Jeżeli chodzi o Bieńkulę - 40 lat temu moja ulubiona trasa - to o ile pamiętam bez kasy na regenerację ślizgów nie podchodź ; )))
  13. Czyli wszyscy idźmy w prioprio : ) Tyle, że nadal nie rozumiem co to jest i po co ale widziałem już ludzi łażących po takich kolczystych poduszkach. 
  14. wkg

    Stromo i ślisko

      Stary, idź na lawinówke. Piszę serio. Najlepiej prowadzoną przez Toprowców. Tu nie ma co się zgadzać czy nie zgadzać - trzeba sie uczyć od mądrzejszych.  Tam porobisz przekroje lawinowe, zobaczysz jak taki wycięty blok śniegu reaguje na nacisk, poznasz jak się to bada, zrozumiesz dlaczego najpierw się wchodzi na nartach, potem wskakuje na nartach, potem wchodzi na butach, potem wskakuje na butach i powiedzą Ci dlaczego akurat w tej kolejności. Zobaczysz jak działa  lawina deskowa.   Powierzchniowe obsunięcie warstwy sniegu nie są tak groźne jak deski czy gruntówki - sam to dosyć przytomnie zauwazyłeś:     I nie myśl, co "zazwyczaj" wyjeżdża bo spuszczałeś zsuwiki. Na szczęście nie mamy empirycznych doświadczeń z lawinami (no, prawie nie mamy) - inaczej nie pisalibyśmy tutaj. Także pozostaje lawinówka i lektura opracowań.   Wystarczy zreszta poznać statystyki - najwiecej lawin uruchamiają piesi na butach. Chciałoby się powiedzieć, że to dlatego, że narciarze sa bardziej wyedukowani ale to nie prawda. Przy żadnych odkopanych zwłokach nie znaleziono pipsa - no risk - no fun : /
  15. wkg

    Stromo i ślisko

    Żleb prawie zawsze może wyjechać. Chyba, że coś w rodzaju Zawratu udeptanego jak Marszałkowska i to przy niskich temperaturach w zimie.  Jeżeli chodzi o obciązenie od buta - zawsze, ale to zawsze  jest większe od obciążenia od narty. Nie myl powierzchniowego zsuwu spowodowanego zamiataniem nartą z deską lub gruntówką.    To taka troche boczna arabeska - wątek dotyczy zjeżdżania po wylodzonych, ubitych przywyciągowych stokach.
  16. wkg

    Stromo i ślisko

    Przeciez te żleby sa tak wąskie, że i tak z grani widzisz a Ci lawina na łeb nie zejdzie ; ) Warunki znamy o tyle o ile - na 100% nigdy nie znamy ale z komunikatów, historii pogody i z przekrojów możemy sporo wywnioskowac.  Jedna zasada - nigdy nie podchodzimy środkiem żlebu - a to jest najczęściej trasa zjazdu.    Edit:       Ano ... wszystko zalezy od poziomu akceptacji ryzyka. Zawsze jest ryzyko. Im człowiek starszy tym mniej je jekos akceptuje.
  17. wkg

    Stromo i ślisko

      Jeśli nie znamy warunków to najlepiej odpuścić. A jeżeli podejść to granią - przynajmniej nic nie zejdzie - jeżeli nie ma nawisów ; )  W Tatrach najlepiej żleby podchodzić po cudzych śladach - jeżeli są.     I najlepiej z czekanem. O ile umie sie go używać - a to nie jest oczywiste.
  18. Domyślam sie : ) Tyle, że nie mam pojęcia czemu miałoby to służyc.   Tak czy siak mam o wiele większy szacunek do terapeutów niż do ortopedów : D Taka ciekawostka: dałem sobie wstrzyknąć kwas hialuronowy i o dziwo mam wrażenie, że pomogło - na razie na jakieś pół roku ....
  19. Ano dziwna ... może pojechali za daleko z rozpędu ? Kilku ortopedów też zwracało na to uwagę. Tylne wiązanie nie wypięło - moja wina, rano ustawiłem na 12-13 w testowanych Dynastarach bo było cholernie twardo i co chwilę wypinały. Po południu śnieg się zrobił miękki. Droga nauka ; )   13 lat po wypadku te ćwiczenia coś dadzą ? Na co to ma pomóc ?
  20. Stary wątek ... ale można po takim czyms jeździć. Tyle, że musi byc dobrze poskręcane. Mi akurat ten kłykieć boczny przykręcali w Zakopanem i podobno zrobili dobrze. Łękotki (są dwie ? ) powycinali : (((( Więzadła niepozrywane tylko - jak usłyszałem - ponadrywane.   Rehabilitacja - cóż - ważne, żeby się nie dac zakuć w gips na długo bo potem odzyskanie ruchomości to horror. Ja akurat miałem gips ze dwa tygodnie. W Polskich szpitalach uzywaja gipsu bardzo chętnie. Jakoś nie miałem cierpliwości do tej rehabilitacji bo po kilku sesjach wsiadłem na rower i to jakoś zadziałało. Oczywiście nie polecam, nie mam pojęcia o ile lepiej by było gdybym do końca się rehabilitował. Na narty - dopiero po roku. Bałem się tak potwornie o kolano, że przy pierwszej wywrotce koziołkowłem ze zgietą noga - potem mięsień bolał mnie tak, że przez dwa dni nie mogłem chodzić  ; ))   Teraz cały czas (juz 14 lat) czuję to kolano - szczególnie, gdy chodze w butach z twardymi obcasami. Znacznie lepiej jest w lato, gdy dużo jeżdżę na rowerze. Najbardziej kolano obciąża karwing na nartach o małym promieniu.   Pozdrawiam Witek
  21. Wypoźyczaj Magnumki ale koniecznie umów się, że cena za wypożyczenie odlicza sie od ceny kupna którą ustal. Oczywiście o ile będą w dobrym stanie !!! Jak wrócisz to będziesz wiedział co masz robić.
  22. http://www.skionline...agnum,6402.html http://www.skionline...agnum,7301.html   Head w sezonie 14/15 poszerzył Magnum i dodał rocker - podniósł trochę przednią część narty tak, by na twardym śniegu nie pracowała - po prostu jest w powietrzu : )) Porównaj rysunki Full Camber w pierwszej i Tip Rocker w drugiej. Odczuwalny efekt rockera jest taki, jakby narta była krótsza, jest bardziej skrętna, łatwiejsza. Z drugiej strony w głębszym śniegu - tam, gdzie potrzebna jest wyporność, gdy narta się lekko zapadnie w śnieg przód zaczyna pracować. Narta z rockerem 163cm (robią 163cm i 170cm) będzie bardzo krótka, taka jak tradycyjna narta bez rockera powiedzmy 158cm - chyba faktycznie weź 170cm. To nie jest trudna narta i nie ma co się bać długości.   Pozdrawiam Witek
  23. Człowiek się jednak starzeje. 84mm to wąska narta się zrobiła ; )
×
×
  • Dodaj nową pozycję...