Skocz do zawartości

yukisan

Members
  • Liczba zawartości

    443
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez yukisan

  1. He, he. Janku dzięki za podpowiedź. wszyscy wiemy, że to jest Twoja specjalność, ale w moich warunkach musiałbym wozić kilka par nart i dostosowywać je do warunków. Dwie pary wożę, a jak pojedziemy całą rodzinką to i pełny bagażnik się uzbiera. Niekiedy to rzeczywiście może być rozwiązaniem, lecz czasem nie ma takiej możliwości, lub po prostu się nie chce.
  2. Zdarza się dzień, że słoneczko swoją operatywnością rozmiękczy śnieg, a mamy karnet jeszcze na 3-4 godziny. Jak wtedy wykorzystać ten czas z satysfakcją ? Mnie takie warunki nużą, ale najczęściej jestem z dzieciakami więc muszę zostać i jakoś ten czas spożytkować. Szybka jazda ciętym skrętem wychodzi nieciekawie, nie ma w co wbić krawędzi, dzioby lubią sobie zanurkować, na nartach wozi się hałdy ciężkiego śniegu, po upadku wszystko ocieka… Co robić ? Jednego razu ( latek temu parę ) po bezowocnych próbach nabrania prędkości w takich warunkach zmieniłem taktykę. Wspomniałem sobie i popróbowałem różnych ćwiczeń rodem ze szkółki. Na niewielkiej prędkości poćwiczyłem skręty tylko na zewnętrznej narcie ( kilkanaście ), potem dla odmiany tylko na wewnętrznej. Starałem się wykonywać równe, powtarzalne sekwencje ruchów stawiając na dokładność ćwiczenia. Wbrew pozorom okazało się to zajmującym wyczynem i wcale nie łatwym. Czas zleciał niepostrzeżenie, nogi odczuły swoje ( oj, odczuły ! ). Byłoby to zdarzenie niewarte wzmianki, lecz jazda następnego dnia była dla mnie zaskoczeniem ! Od rana nastały warunki iście zimowe plus poranny sztruksik. Moje nogi ( podświadomie ? ) już jadąc normalnie zapamiętały ćwiczenia z poprzedniego popołudnia i współpracując wprawiły mnie w lekkie osłupienie. Same ładnie układały krawędzie z wyraźnym akcentem, trzymały nartki jak należy, pracowały jak sprężynka ! Ależ to była frajda ! Radość z jazdy jak się patrzy. Ot, takie wspominki w środku lata. Kiedy nie mogłem pojeździć przyjemnie – spróbowałem pożytecznie, a efekt był dopiero zadowoleniem. A jakie wy macie sposoby na mokry śnieg?
  3. -------------------------------------------------------------------------Propozycja dla pytających – Kochani !Otrzymacie odpowiedź równie precyzyjną jak pytanie, które zadacie. Jeśli zawrzecie w swoim poście dużo danych o sobie otrzymacie konkretną odpowiedź.Proponuję skorzystać z poniższej listy. Prośba o dobór nart powinna zawierać następujące informacje o pytającym :1. K/M2. Wiek3. Waga4. Wzrost5. Jak długo jeździsz na nartach ?6. Ja się oceniasz wg skali Forum ? ( http://www.skiforum....highlight=skala )7. Jakie masz buty ? ( FLEX )8. Jakie masz teraz narty / na jakich już jeździłeś ? ( opisz swoje wrażenia )9. Jaki preferujesz promień skrętu, szybkość jazdy ?10. Jakie lubisz trasy, w jakim kraju ? ( niebieskie, czerwone, czarne, sztruks, muldy, jazda pozatrasowa ) 11. Jak lubisz jeździć, lub jak chciałbyś jeździć ? ( turystycznie, sportowo )12. Jak z Twoją kondycją, ile dni w sezonie spędzasz na stoku ?13. Możliwości finansowe Jeśli opiszesz te punkty w swoim pierwszym poście gwarantuję, że ułatwisz odpowiedź naszym sympatycznym kolegom i koleżankom.Po prostu wykonaj kopiuj/wklej.Pozdrawiam i do zobaczenia na stokach !!------------------------------------------------------------------------Marek
  4. Sprawdź kuriera TNT. Jest tańszy od DHL, lecz to solidna firma. Na infolinii podadzą ci koszty przesyłki po podaniu jej wagi i wymiarów, oraz kodów pocztowych nadawcy i odbiorcy. Długość do 2,5 m to u nich standart. Tak jak wspominał poprzednik - omijaj siódemkę.
  5. Dzisiaj cel nadrzędny - jagody. Jest ich całe mnóstwo wiele i wbród. Wyszło 5 litrów. Zbieranie to nie taka prosta sprawa. A w przerwach na rozprostowanie kręgosłupa ze 2 kg kurek z jakimś kozaczkiem i podgrzybkiem. Ot i dobre pół dnia zleciało.
  6. Nooo widać już postępujący wzrost grzybków, a jagód jeszcze większy. Dziś uzbierałem ze 2 kg kurek, ok 15 podgrzybków i z 1,5 litra jagód. Namówiłem dzieciarnię na wyprawę jagodową, a potem handelek przy sklepiku warzywnym na ich potrzeby wakacyjne. Na razie widzę entuzjazm, zobaczymy jak będzie po 2-3 godzinach zbierania:).
  7. Toruńskie figurki odwiedziłem osobiście. Ciekawe miejsca, mają swój niepowtarzalny czar. Niby mi do rowerzysty blisko, ale jeszcze jakoś mi nie wpadł pod koło... sorki - w obiektyw. Okej. Dosyć tych pieszczot. Dwoje usprawiedliwionych - a pozostali BAN ! Termin : do pocałowania pierwszej dziewicy w usta. Powód : nie na temat, nie po kolei, nie do rymu, nie do taktu ! I nie pokazywać mi się tu bez fotek ciekawych miejsc ! Howgh !
  8. Jahu hamuj piętą :eek:!! To nie tak jak myślisz
  9. Przy okazji wizyty w okolicach Świebodzina zapraszam na chwilę zadumy u boku tego wspaniałego artysty. Co prawda remont ratusza w tle nieco zaburza atmosferę, lecz powinien się wkrótce skończyć. Jako P.S. dodam, iż nagłośniony ostatnio ban udzielony za treść PW jest moim zdaniem poważnym nadużyciem władzy admina. "Władza absolutna - deprawuje absolutnie". Skoro Fred wysłał PW to tak jakby się rozmówił z adminem w cztery oczy - bez świadków. Wielokrotnie udzielał połajanek publicznie na forum i wtedy nikt go nie był w stanie zakneblować. Chemiku - postąpiłeś nielogicznie. Załączone miniatury
  10. Mitku - zapraszam serdecznie. Wszyscy chętni są również mile widziani. Dołożę wszelkich starań, żeby wspomóc Wasze wakacje. Proszę o uprzedzenie choć kilka dni wcześniej i wskazanie oczekiwań. Ja z kolei planuję rodzinny tygodniowy wyjazd do ukochanej Brennej w Beskidzie Śląskim. Terminu jeszcze nie ustaliłem. Czy ktoś z "tubylców:)" mnie tam może wspomóc ?
  11. yukisan

    Stabilnosc nart

    I to jest moim zdaniem sedno tematu. Ale jak Was znam to pewnie jedno z wielu sedn:D. Każdy może mieć swoje.
  12. yukisan

    Smig ala fredowski

    ... i tymże to sposobem cały dłuuugi wątek został sprowadzony do "instrukcji siekania kapusty krok-po-kroku" : weź głąb leworęcz, przyduś do noża pod kątem ... z siłą ... siecz z szybkością .... Jeśli zrobisz inaczej - poszatkujesz jako-tako, ale się nie ukisi ! Kto umie siekać - może się uśmiechnąć wyrozumiale pod nosem, ewentualnie poklepać po plecach tego lub owego. Kto nie potrafi, lub poprze nie daj Boże niewłaściwą pozycję zdaniem Naczelnego Siekacza narazi się na OPR. Wiele ciekawych wątków dyskusji zostało pominiętych. Głównym celem pozostał spór o najdrobniejsze niuanse, w większości teoretyczne. Spór do upadłego, lub aż do zniechęcenia przeciwnika. Z zainteresowaniem przeglądam cały wątek, często bywał interesujący i pouczający, lecz zapoczątkowanie wycieczek personalnych przez Fredowskiego stało się niesmaczne. Ma to służyć jakiejś konstruktywnej konkluzji, czy tylko odreagowaniu ? Bardzo jestem ciekawy. A moim zdaniem od pewnego czasu kol. Fredowski w dyskusji miał inny cel - sprowadzić rozmówców do określonego poziomu, a potem ich pokonać.
  13. yukisan

    wyciągi krzesełkowe

    Przy takim pytaniu często stosuję odpowiedź : nie taaakie rzeczy da się zepsuć. Gościu był wybitnie uzdolniony inaczej, ale pozwał właściciela wyciągu. Jak to w USA. Zabrakło widocznie ostrzeżenia o możliwości zawiśnięcia na portkach, a skoro to się zdarzyło stwierdził : nie zostałem ostrzeżony i dlatego zawisłem . Można ? Jak widać na powyższym obrazku - damy radę ! Użytkownik yukisan edytował ten post 15 maj 2009 - 08:14 niepotrzebne dynamizatory przekazu ;-)
  14. yukisan

    wyciągi krzesełkowe

    Gerius - gwóźdź, ale tu go jeszcze nie było:). Z tego co wiem, akcja ratownicza trwała dobre kilkanaście minut. Gościu dostał ładne odszkodowanie po pierwsze za zdarzenie, niezgodne z grubsza z BHP i DTR:D, a po drugie za te fotki, które wyciekły na szeroki świat. A obok siedział syn i we wszystkim uczestniczył...
  15. yukisan

    Mocno zwichnięta kostka

    Witam. Znam się na tym z autopsji:( Miałem obie nogi zwichnięte w kostce, mało tego - dwukrotnie na przestrzeni 2 lat !! W celu uniknięcia powikłań proponuję koniecznie udać się do lekarza i najlepiej zasugerować mu skierowanie na rtg. Potem rzetelny chirurg lub radiolog powinien obejrzeć zdjęcie i dopiero podjąć właściwe leczenie. Moje zwichnięcia podobno wymagały tylko okładów i bandaży elastycznych. Lekarz zapytał :"bandaż czy gips". Skąd miałem wiedzieć, która decyzja jest słuszna? Wybrałem bandaż i skutki pozostały mi do dziś. Wielokrotnie czułem kostkę już na pograniczu zwichnięcia i muszę je oszczędzać. Życzę Ci podjęcia właściwej decyzji i szybkiego powrotu do formy ! Do wesela się zagoi.
  16. yukisan

    Malowanie nart

    Iven mnie podebrał to dopowiem. Malowałem rower dziecięcy. Dobrałem dobre spraye. Nie stwierdziłem braku trwałości przez 5-6 lat. Nic nie pękało, ani się nie ścierało. Ale pomysł z dodanie uelastyczniacza bardziej mi sie podoba. Warto zapamiętać. Dzięki.
  17. yukisan

    Malowanie nart

    Lakier samochodowy raczej odradzam. Jest twardy, przeznaczony do sztywnych powierzchni. Duża szansa, że na elastycznych nartach po prostu popęka i odpadnie płatami. Moim zdaniem dobra będzie farba elastyczna ( np chlorokauczukowa ) w sprayu. Kiedyś malowałem sobie ozdobniki, ale nie na nartach - tło czarne, a na to napylone np żółte ukośne pręgi.
  18. Witam Nie odbierzcie tego przypadkiem jako reklamy! BZ WBK oferuje kartę kredytową z pakietem ubezpieczeń narciarskich free. Z karty korzystam, z ubezpieczenia jeszcze nie było potrzeby. Zawsze to jakiś podstawowy pakiet, zwłaszcza w kraju.
  19. CHWAŁA ZWYCIĘZCOM ! POKŁONY POKONANYM ! Śledzę posty z zapartym tchem. Cieszę się z Waszych osiągnięć. Tak świetnie zorganizowanej imprezy tylko pozazdrościć. Mam nadzieję, że dane mi będzie uczestniczyć i wspomóc przy kolejnych igrzyskach. Trzymajta się ciepło !
  20. Mobile99 dobrze kojarzysz. Znam dobrze to miejsce. Jeśli ktoś ma szczegółowe pytania to zapraszam.
  21. Brzmi jak bajka. Przy założeniu, że dla TAKIEGO konsorcjum to nic wielkiego rodzi mi się pytanie : dlaczego wobec tego bieżące utrzymanie Skiareny jest na psim poziomie? Obserwuję to na bieżąco i nadziwić się nie mogę. To się buja jak PGR, absolutny brak gospodarskiego dopilnowania. Żenuła !
  22. Ja spotkałem się z inną wersją niż skiborys. Krzesełko podgrzewane 6-osobowe na Świąteczny Kamień - ale z okolicy Kamieńczyka. Miało powstać w ciągu 3 lat - 3 lata temu!
  23. Znajomy zagrał mi na ambicji. Nie mam powodów, żeby mu nie wierzyć. Stwierdził, że 15 lat temu zjechał Lolobrygidą w 7 minut. Gość ma jakieś 55 lat, 168 wzrostu, miał narty klasyczne ponad 2 metry. Ostatni zrobiłem próbę, niestety tylko jedną i to w nieciekawych warunkach szybkościowych. Wyszło mi 9 min 40 sek z jednym upadkiem i jednym postojem. Następnym razem uderzę bardziej agresywnie, ale widzę, że trzeba będzie "bić krechę" całą drogę. Ma ktoś może podobne doświadczenia?
  24. Z dużym zainteresowaniem śledzę tutejsze wypowiedzi. Dają sporo do myślenia. Skłaniam się ku opinii, że jednak masa ma duże znaczenie przy osiąganiu prędkości. Na szczęście jest jeszcze kilka ważnych składników, którymi można to równoważyć. Dziwakashi - zapodaj historię skoro jest ciekawa !
  25. yukisan

    pojedyncze narty

    Popieram. Przy okazji - mam na zbyciu Atomic beta v 7.24 długość 170 cm jedną sztukę. Ewentualnie poszukuję jednej do kompletu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...