Roksa_
Members-
Liczba zawartości
40 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez Roksa_
-
Piękne zdjęcia... co prawda nie jest to Hintertux, ale lodowiec to lodowiec Wychodzi na to, że będziemy musieli dojechać do niego ok 65km, ale jeden dzień na pewno tam poszusujemy. Tym bardziej, że kupując Topskipass szkoda nie skorzystać Mam jednak takie wrażenie, że pobyt w Dolinie Zillertal wygląda trochę lepiej pod względem kosztów... co mi tam, trzeba coś zmieniać.
-
Są zawody, ale do tylko na trasie 11a i tylko do godziny max 12. Tak było w czwartek i piątek. Głównym problemem jest teraz pogoda, dziś podobno było zamknięte wszystko, oprócz krótkiej niebieskiej 13. My już na szczęście urlop skończyliśmy i na pogodę i warunki na trasach nie narzekam.
-
Co do kupna karnetów, to nie jestem pewna, ale powinno się dać kupić. A żeby załapać się na parkingi P1 lub P2 to nie trzeba się zbytnio spieszyć. O godzinie 10.00 można było spokojnie miejsce znaleźć na tych parkingach, a przynajmniej tak jest teraz. Życzę miłego pobytu
-
W barach przy wyciągach to mniej więcej tak: grzane wino:2,30 euro frytki: ok.2.20euro czekolada na gorąco: 2,50euro bombardino: 1,60 euro ... więc tanio nie jest. Fajna knajpa jest zaraz na początku Doliny po lewej stronie jadąc od L. Mikul, przy parkingu. Dziś za dwudaniowy obiad dla 4 osób zapłaciliśmy ok. 27 euro.
-
Relacja na gorąco: Na Chopoku warunki wyśmienite, wszystkie trasy otwarte, nawet dwójka i orczyk na samą górę. Trasy przygotowane bardzo dobrze, ludzi mało, właściwie w ogóle w kolejce się nie stoi. Dziś cały dzień słoneczko, mam nadzieję, że jutro też tak będzie W każdym bądź razie uspokajam wszystkich wybierających się w te strony.... wszystko gra Jutro ciąg dalszy szusowania, a tym czasem idę przyrządzać bombardino
-
Jutro ruszamy Mam nadzieję, że warunki dopiszą. Jak wrócę to napiszę co i jak i przekażę informację dla następnych
-
Coś w tym jest. W tamtym roku jeździliśmy tam przez dwa dni. Każdego dnia pogoda była taka sama, a wyciąg na samą górę raz był otwarty, a raz zamknięty. Też mnie wtedy zaciekawiło dlaczego... :confused:
-
Zaczynam poważne żałować, że w tym roku wybraliśmy Chopok, niestety wpłaciliśmy już zaliczkę za noclegi...:confused: No nic, trzeba wierzyć, że przez tydzień jeszcze coś tam śniegu spadnie i będzie ok. A jak nie to pozostaje Tatralandia, tylko ile można d... moczyć w bąbelkach:rolleyes:
-
Za dwa tygodnie będę już szusować i w związku z tym coraz częściej śledzę prognozy pogody, opady śniegu itd. Można czytać i czytać, ale i tak najlepszych i najświeższych informacji udzielą Ci, którzy tam byli i widzieli... piszcie co i jak na Chopoku, wszystkie wyciągi działają?
-
Raz jechaliśmy tą trasą, strasznie się ciągnie, a jak śniegiem sypnie ( bo tak nam się trafiło), to już w ogóle idzie jak krew z nosa. Zależy co kto lubi
-
My z Gliwic jedziemy na Cieszyn, Cadca, Zilina. Trasa sprawdzona, bo już 3 lata przecieramy ten szlak w drodze do Chorwacji. I co najlepsze darmowa, nie trzeba żadnych winiet Użytkownik Roksa_ edytował ten post 23 grudzień 2009 - 08:02
-
W to mi graj Będziemy tam jeździć od 23 stycznia i mam nadzieję na super tydzień Robimy ostatnie zakupy- kask, kominiarki, skarpety , trochę jeszcze zostało, ale na giełdzie w Katowicach w ten weekend było tyle ludzi, że nic nie kupiłam:rolleyes:
-
Gdzie ruszyły już wyciągi? 2008/....2015/16 :-)
Roksa_ odpowiedział nomios → na temat → Gdzie na narty?
W Dzienniku Zachodnim piszą, że otwierają dziś wyciągi w Wiśle (Nowa Osada, Stożek, Soszów) i Szczyrku (wyciąg Bartuś na Białym Krzyżu, trasa nr VII na odcinku do Soliska) i Istebnej ( ośrodek Zagroń). Jutro podobno też mają otworzyć Centralny Ośrodek Sportu w Szczurku oraz Ośrodek Narciarski Pilsko. W ośrodku Nowa Osada będzie dziś można szusować za darmo od 14.00 do 17.00 -
Toż mam w rękawie specjalną kieszonkę z boku na karnet. Wszędzie działa, tylko nie tam. Zresztą nie tylko mi. Wszyscy wyciągali i łapki mrozili
-
Zarzekałam się, że po ostatnim razie już na Chopok nie pojadę... a jednak Nie dość, że jedziemy, to jeszcze jedziemy na cały tydzień, a dokładniej ostatni tydzień stycznia:) Noclegi w Demianovskiej Dolinie, więc nie będzie trzeba skibusami jeździć, a to mnie w tamtym roku doprowadzało do szału, bo wsiąść do tego skibusa było nie lada wyczynem:eek: A wysiąść nie zaduszonym, było wyczynem jeszcze większym No nic, zobaczymy, mam nadzieję, że śnieg i pogoda dopisze. Jak tam zawitacie, to piszcie co i jak, z miłą chęcią poczytam
-
Jeździłam w CG w tamtym roku kilka razy i może jakoś nie miałam szczęścia do tego miejsca, ale nie wspominam tych dni jakoś szczególnie przyjemnie. Trasy w ogóle nie były przygotowane, jedynie tyle, co ludzie wyjeździli- tak się złożyło, że spadł świeży śnieg. Trzy ratraki stały na poboczu i nikt jakoś ich nie używał:confused: Kolejka do wyciągu nie była zbyt długa, ale szła powoli, bo krzesełka jechały baaardzo wolno. Najgorsze jednak było dla mnie to, że zrobili karty magnetyczne, czytniki... i co z tego, jak kartę za każdym razem trzeba wyciągać z kurtki i przykładać do czytnika:eek: Fajne miejsce, pewnie tam jeszcze pojeżdżę, bo nie jest daleko,ale szału nie ma
-
Wysłałam mu mailem potwierdzenie przelewu, a on mi w zwrotnym Voucher, w którym podawałam liczbę osób, daty urodzenia i nr dowodów No nic, człowiek uczy się przez całe życie
-
Rezerwowałam pobyt na Słowacji, przygotowałam przelew internetowy zaliczki- pierwszy raz zaliczkę wpłacam, stąd moje dalsze pytanie Napisałam do właściciela domu, że przelew przygotowany i że jak zaksięgują mu go na koncie to ma mi dać znać. Zaraz odpowiedź otrzymałam, że super, że jak tylko dojdzie, to on zaraz napisze i dodał jeszcze coś takiego: Prose vyslat voucher . Możecie potwierdzić moje przypuszczenia, że chodzi mu o to, żeby wysłać mu mailem potwierdzenie zrealizowania przelewu, jak tylko wyjdzie z mojego konta? O to mu chodzi?
-
To obowiązkowo Sprawdzają się na stoku i można na telefonach zaoszczędzić trochę
-
W sytuacji gdy kieruje kobieta, a kontrolujący jest mężczyzną to może by i przeszło ( w odwrotnym przypadku również), ale co zrobić jak chłop z chłopem będzie musiał się porozumieć? Już widzę mojego męża szczerzącego się do mundurowego:D No nic będzie trzeba liczyć na szczęście, że nikt nie zatrzyma nas do kontroli. Wyjazd już w sobotę
-
Może jakieś szczegóły? Skąd masz takie informacje? I jak sobie z tym radzić?
-
Czy ktoś może potwierdzić tą informację? Coś dziś w radiu na ten temat mówili, ale informacje były sprzeczne. Może ktoś wie jak to jest z tym posiadaniem CB radia w samochodach osobowych w Austrii? P.s. Proszę o edycję tematu, bo się literka zjadła Użytkownik Roksa_ edytował ten post 26 styczeń 2009 - 19:16
-
Widziałam Toje pytanie, ale niestety nie jestem w stanie nic na ten temat powiedzieć, więc nie odpowiedziałam. Pewnie reszta osób tak samo- po prostu nie wiemy i dlatego nikt nie podjął wątku. Popytaj czy nie ma jakiegoś połączenia PKP, jakoś z przesiadkami da się pewnie tam dojechać i być może nie za jakieś duże pieniądze.
-
Wcale nie za mocno. Może nie jestem zachwycona warunkami cenowymi jakie stworzone są na Chopoku, ale trzeba przyznać, że infrastrukturę mają tam o niebo lepszą niż my. U nas to ciągła kłótnie górali o treny, blokowanie budów wyciągów i tras. Może kiedyś to się zmieni... powoli już się zmienia.
-
Jeżeli chodzi o noclegi to ja bym poszukała w tzw. kwaterach prywatnych. Prawda jest taka, że tam praktycznie każdy dom funkcjonuje jak mały "pensjonat". My jechaliśmy w ciemno i po pół godzinie mieliśmy już nocleg- całe piętro dla siebie: dwa pokoje+kuchnia+łazienka. Co prawda za 16 euro od osoby, no cóż było zrobić