mrozny07
Members-
Liczba zawartości
47 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
mrozny07's Achievements
-
Zgadzam się z Tobą Colder. Zima ma zaatakować około 25.11. Ale nie można jeszcze też powiedzieć dokładnie, czy stanie się to 24, 25, czy 26. Jednak wszystko zmierza w tym kierunku i intensywne opady śniegu też są spodziewane, jak zwykle w listopadzie. Jest ogromna szansa w tym miesiącu jak i również w grudniu na powstanie niżu genueńskiego, ponieważ morza na południu Europy są jeszcze ciepłe, a jeśli wedrze się tam zimne powietrze z północy (a tak będzie po 24 listopada) to dojdzie do rozwoju głębokiego, niżu, który przemieszczając się na północ da w Polsce intensywne opady śniegu. Zdarzało się też tak, że do parowania dochodziło nad Bałtykiem, wówczas, jeśli tak by było, to nawet nad samym morzem mogłoby spaść nawet 30 cm śniegu, tak jak miało to miejsce 2 lub 3 lata temu w Koszalinie, który w listopadzie został zasypany grubą warstwą śniegu. Jednak prognozować pokrywy śnieżnej jeszcze nie można, ponieważ, nawet nie wiemy czy ten niż powstanie, a jeśli tak, to na ile będzie silny i bogaty w wodę... Okażę się za kilka dni. Użytkownik mrozny07 edytował ten post 15 listopad 2010 - 18:20
-
A 16-dniówka TP po aktualizacji jeszcze bardziej optymistyczna, bo oprócz lekkiego mrozu pokazuje opady śniegu od 25.11. I oby tak zostało i nic się nie zmieniło http://www.twojapogo...skie/inowroclaw Użytkownik mrozny07 edytował ten post 14 listopad 2010 - 16:28
-
Zgadzam się z Wami. Tak jak wcześniej mówiłem prognozy na 20.11 mogą być bardziej wiarygodne i prawdziwe za ok 5 dni, nie wcześniej, bo przy takim dynamizmie w pogodzie tak jak pisał Piotr możliwe jest zarówno -5 jak i 15*C. Trzeba się uzbroić w cierpliwość i czekać, a przełom listopada i grudnia to myślę że najlepszy czas na początek zimy. I niech nikt mi nie mówi, że zima zaczyna się 22 grudnia, bo czas na przyjście tej termicznej jest już wcześniej niż astronomicznej. Wystarczy sobie wyobrazić, czy gdyby śnieg spadł ok. 22 grudnia, to czy na święta i Sylwestra stoki byłyby przygotowane? Sam osobiście jadę na święta, więc wolę, żeby zima była w pełni od początku grudnia, nie od 22... A u mnie jest dzisiaj ciekawie, ponieważ temperatura spada w ciągu dnia i z +6 rano, zrobiło się +3,5 i wierzcie albo nie ale chwilami pada deszcz ze śniegiem Jednak to na pewno nie jest jeszcze zapowiedź zimy, bo w ciągu najbliższych kilku dni nie zanosi się na to aby miała przyjść.
-
No to pogodynka ma bardzo optymistyczne prognozy dla Inowrocławia od 22.11. Zobaczcie http://www.pogodynka...claw_inowroclaw Nawet w dzień będzie ok -1,0*C, a nocami opady śniegu. Czytałem też po raz pierwszy od dłuższego czasu prognozy sami wiecie kogo... i nie wziąłem ich sobie do serca... Ta osoba, nie zdziwiłbym się jak zaraz napisze, że w ogóle nie będzie powiewu zimy po 20.11. Już nawet prognozuje w grudniu fale ciepła do powyżej 15*C. Czyżby tak kobieta się wyprowadziła na Kretę?? 20.11 to jeszcze odległy termin, ale zobaczymy.... I myforecast też optymistyczny... http://www.myforecas...900&metric=true choć bardziej wierzę pogodynce ale jeszcze z 5-7 dni i prognozy będą bardziej wiarygodne.
-
U mnie tak samo... deszcz i to bardzo intensywny cały dzień i ciepło. A na przyszły tydzień prognozują u mnie 3*C. Jednak jestem niemal pewien, że się nie sprawdzi. GFS na pewno się zmieni w najbliższym czasie, ale na razie wszystko wskazuje na atak zimy i to nie byle jaki, ze śniegiem i mrozem po 20.11, a to już niedługo, szybko zleci, trzeba się uzbroić w cierpliwość... Tymczasem nasze forum powoli zamiast się budzić do życia to zapada w sen... We wrześniu się tu więcej działo Reasumując, czekajmy do III dekady miesiąca
-
Myforecast zmienia się co aktualizacje o 180*. Teraz pokazuje na 14.11 u mnie w dzień +1 i śnieg... Zobaczymy po 14:00 co znów pokażą (pewnie +10 i deszcz)
-
Z racji tego, że prognozy myforecast są zawsze sprawdzalne, gdyż pojawiają się w nich wszystkie możliwe opcje, zobaczcie na to : http://www.myforecas...900&metric=true Wczoraj była opcja z +11 stopni na początku listopada, a dziś już pokazują +4 w dzień a w nocy mróz i śnieg, czyli dokładnie odwrotnie niż "królowa". Zobaczymy co z tego wyjdzie. Aktualizacja po południu już zapewne nie będzie taka optymistyczna.
-
Masz rację. Rzeczywiście święta w latach 90 były śnieżne (większość świąt). Święta są na początku astronomicznej zimy, dlatego pogoda często jest jeszcze jesienna. Odpowiednikiem tej sytuacji może być lato. Często w meteorologii zdarzało się, że początek wakacji około 24 czerwca był chłodny i deszczowy. Prawdziwe lato przeważnie przychodzi w lipcu. Ale czasami też w czerwcu, a nawet maju. Jeśli chodzi o zimę, jest bardzo podobnie. Ta prawdziwa przeważnie w styczniu. Zdarza się co jakiś czas w grudniu, a rzadziej w listopadzie. Tak już jest i lepiej, gdyby pogoda taka utrzymała się jak najdłużej, tzn. do ok 5-10 grudnia, bo potem zima mogłaby zagościć już na stałe. Ale nie zawsze tak jest, gdyż ostatnie ciepłe zimy przynosiły całą ciepłą jesień( w tym listopad i grudzień) i prawdziwa zima wcale w styczniu nie zagościła na dobre, było bowiem tylko kilka nieznacznych epizodów ze śniegiem. Ale z doświadczenia wiem, że częściej jest tak jak w ubiegłym roku. Prawie cały grudzień mroźny i śnieżny (temperatura u mnie spadała nawet do -20 stopni w połowie miesiąca). Kilka dni przed świętami wszyscy mieli nadzieję, że taka pogoda się utrzyma, mimo prognoz sugerujących znaczne ocieplenie do +10 stopni. I... stało się. Dosłownie 22 grudnia, dwa dni przed wigilią, przyszła ogromna odwilż. :mad:. Podsumowując, w meteorologii nie ma żadnej reguły, aczkolwiek wolałbym prawdziwą zimę od połowy grudnia ( w górach od końca listopada, żeby do świąt wszystkie stoki były przygotowane) Na nizinach, wystarczyłoby 15 grudnia. Bo jeśli zima przyszłaby na początku listopada i trwałaby bez przerwy do grudnia, wówczas szanse na białe święta byłyby znikome.
-
I "doszłeś" do tego LO czy "poszłeś" na wagary lepić bałwana z trawy? Nie ma się czym fascynować... Rzeczywiście u mnie jest zimno (zimniej nawet niż rano), zwłaszcza w czasie opadów, a te pojawiają się co jakiś czas. Teraz świeci słońce, ale temperatura spada, więc być może niebawem spadnie sam śnieg. A w nocy jak spadłoby chociaż do -2*C byłoby super Ale prognozy na początek listopada nie są zbyt optymistyczne. A taki miał to być mroźny miesiąc. Użytkownik mrozny07 edytował ten post 21 październik 2010 - 15:50
-
Chciałem powiedzieć że to była jedna z największych pokryw, może nie największa. Nie pamiętam ile to było dokładnie. Może nie 40, a 50 cm. Nie będę się teraz kłócił, ale prawdopodobnie Toruń był drugim miastem w Polsce pod względem wysokości pokrywy śnieżnej
-
A o ile sobie dobrze przypominam to spośród nizin właśnie to Kujawy miały chyba najwyższą pokrywę śnieżną w zimie 2009/2010. W Toruniu notowano powyżej 40 cm. W Inowrocławiu 45cm. Oczywiście to jest pokrywa uśredniona, bo zaspy były trzy-czterokrotnie wyższe. Zobaczcie na nasz kochany myforecast :mad: Już na początek listopada nie daje 3 stopni w dzień tylko 11-13*C Żenada :confused:
-
Tak jak wcześniej wspominałem, mój region jest jednym z najzimniejszych w Polsce (zobaczcie na tej stronie) http://www.twojapogo...w-calej-europie TP poinformowało o tym, że przedwczoraj było -8 stopni bardzo późno. Ja pisałem od razu jak ten mróz się pojawił. Okazało się, że w poniedziałek Toruń i okolice były najzimniejsze w EUROPIE. (przy gruncie nawet -11*C) U mnie ok -8,-9 przy gruncie. Jeśli chodzi o jutro to nad ranem opady deszczu, deszczu ze śniegiem a miejscami mokrego śniegu mają się pojawić najpierw w zachodniej połowie Polski, potem już wszędzie (oprócz wybrzeża). Prognozują na noc około 0-4*C, a na dzień 3-7 stopni i deszcz ze śniegiem, miejscami deszcz. Zobaczymy jak się sprawdzi już niedługo. A na początek listopada rzeczywiście (póki co) większość modeli, stron pokazuje spore ochłodzenie, ale zapewniam Was, że zmieni się to nie raz, nie dwa. I albo wróci do punktu wyjścia, albo i nie.
-
U mnie się zrobiło bardzo łyso, w ciągu kilku godzin rano, przy takim mrozie, mimo że nie było wiatru spadły wszystkie liście, nawet te zielone... Chodniki są nimi zasypane. Rzeczywiście na początku listopada widać spore ochłodzenie (pomijając te słabsze w tym tygodniu). A królowa niech sobie gada co chce. Jeszcze niedawno mówiła, że albo pod koniec października, albo na początku listopada będą ogromne śnieżyce, atak zimy itd. A teraz mówi "Nawet nie wiem czy po 20 listopada pojawi się zima". Niech ta kobieta się zastanowi zanim coś napisze bo to dziecinne. A teraz stara się za wszelką cenę nam dogryźć. Użytkownik mrozny07 edytował ten post 18 październik 2010 - 14:59
-
Na razie wszystko wygląda na to, że najzimniejszy był Toruń, a nie Suwałki. W Suwałkach pokazało -7 stopni.
-
A teraz w Inowrocławiu jest -5*C. Przy gruncie pewnie jest około -7,-8*. Jest bardzo zimno. Brakuje jeszcze takich temperatur w dzień, przez kilka dni, żeby ziemia dobrze zmarzła, a potem gdy spadłby śnieg to by się dłużej utrzymywał. Ale na razie to tylko marzenia. Na -5 w dzień poczekamy jeszcze pewnie kilka tygodni... P.S. Właśnie teraz patrzę na serwispogodowy.fm.interia.pl, a tam... Dla Torunia, położonego kawałek drogi ode mnie (30km- pokazują -8 stopni i zamglenia!!!) U mnie zamgleń nie ma, aczkolwiek Toruń jest nad Wisłą, w zagłębieniu terenu, więc chyba taka temperatura i mgiełka są jak najbardziej możliwe. Co o tym sądzicie? Użytkownik mrozny07 edytował ten post 18 październik 2010 - 06:20