pdjakow
Members-
Liczba zawartości
183 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez pdjakow
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 8
-
Model GFS to sugeruje. Wg niego w nocy ma być na wschodzie około 0 stopni i ma padać przelotny śnieg. Warunki są jednak tak na granicy możliwości wystąpienia tego opadu. Co więcej opad ten nie da pokrywy śnieżnej. W dzień ma być sporo powyżej zera, więc nic z tego nie będzie. Oczywiście termin jest bardzo odległy.
-
To fakt, zima w październiku do przyjemnych na nizinach nie należy. P.S. Zmieniłem Ci nicka na naszym forum, hasło powinno przyjść na pocztę.
-
Standardową sprawą w tego typu prognozach jest zasada "odwlekania". Takie, dajmy na to, ochłodzenie jest odwlekane w czasie aż do momentu, kiedy nie jest już niczym nadzwyczajnym. Ochłodzenie z połowy października zeszłego roku było dobrze prognozowane na parę dni przed nadejściem. GFS - źródło do portali typu myforecast widział to ochłodzenie już 7-go października. Potem nieco z niego zrezygnował, by przywrócić je dopiero 9-go o 12UTC, na około 100 godzin przed. Prognoza z 2009-10-10 12UTC dawała dla Wrocławia na 15-go duże opady śniegu - nic z tego nie wyszło. Aktualnie opady śniegu nie dość, że słabe i nie przynoszące trwałej pokrywy, są widoczne jedynie na krańcach prognozy 7 dniowej przy braku zgodności pomiędzy wiązkami modelu. Jest to więc bardzo niepewne.
-
Z depesz synoptycznych wynika, że wczorajszego ranka deszcz ze śniegiem w Zakopanym _nie_ padał. Prze chwilę za to padał wieczorem, o 18 UTC (20:00 naszego czasu). Wcześniej nie kodowano śniegu z deszczem ani w pogodzie bieżącej, ani w pogodzie ubiegłej. Nad lubelszczyznę podobny chłód we wrześniu spłynął 2 lata temu http://www.ogimet.co...&min=0&ndays=61 Było nieco cieplej, niż obecnie, ale za to było to w okolicach połowy września.
-
@Hipi Pokazana mapka pokazuje stan aktualny, nie prognozę. Tabela pokazywała prognozę. Co do zimy 2005/6 - rzeczywiście, powinno być cieplej. Wskaźnik NAO nie zawsze się sprawdza. Nie mniej jednak - górą szło wtedy cieplejsze powietrze, np. styczeń 2006 miał na Śnieżce odchylenie od normy +1.6, a w niedalekim Wrocławiu -4.1.
-
Szanse na śnieg i deszcz ze śniegiem pojawią się, gdy zejdzie zdrowa -5-tka na 850 hPa. Tak było w zeszłym roku: Teraz to jednak nędza jest.
-
To akurat tylko prognoza. Notabene - w dzien w Zakopanem było ponad +4 jak widzę.
-
Na nizinach było przeważnie od 4 do 6 stopni. W Zakopanym rano padał deszcz przy +1.8. Nigdzie na nizinach nie notowano opadu śniegu, ani śniegu z deszczem - temperatura była za wysoka. Jeszcze depesza z Zakopanego. 12625 11365 83003 10018 20009 39161 42780 53007 60022 72162 885// 333 10052 20018 31002 55/// 20364 70022 88693 93001= Jeśli w Zakopanem padał deszcz ze śniegiem to albo po 6UTC, albo wyżej stacji. Użytkownik pdjakow edytował ten post 30 wrzesień 2010 - 15:55
-
Po za tym, że źle zlinkowałeś, to powiedz, jakie to ma znaczenie?
-
Pani Arletta, bo o ile dobrze widze to ona jest na materiale filmowym onet/tvn24, odnosi się do prognoz CFS. Opieranie się na CFS-ie to ogromne ryzyko - zresztą model ten zapowiadał chłodne lato we wschodniej Europie. Jak bardzo się pomylił - sami dobrze wiemy. Prognozy CFS, te same (tylko zestawienie tygodniowe) , co na TVN, pokazywałem parę postów wcześniej. A tu macie uśrednione wszystkie prognozy CFS od 21 września do wczoraj. +----------+----------+------+ | month_id | COUNT(*) | T2M | +----------+----------+------+ | 201010 | 32 | -0.2 | | 201011 | 32 | -0.4 | | 201012 | 32 | -1.7 | | 201101 | 32 | -0.4 | | 201102 | 32 | -0.5 | | 201103 | 32 | 0.2 | | 201104 | 32 | -0.4 | | 201105 | 32 | -0.3 | +----------+----------+------+
-
Jak ktoś lubi prognozy sezonowe, to tutaj ma zrzut z CFS-a http://gfspl.rootnod...apper&Itemid=72 Jak to interpretować? Jest to zestaw czterech serii wiązek (od ENSEMBLES 01 do ENSEMBLES 04) na miesiące od października do maja. Liczby w pierwszej kolumnie to prognoza, liczby w drugiej kolumnie to średnia wieloletnia (zapewne z reanalizy)z dwóch terminów: 00,12UTC (to powoduje, że średnie te są zawyżone). Trzecia kolumna liczb, to odchylenie od normy prognozowane przez CRU. I tak. W grudniu mam 4 różne serie wiązek prognozujące: ENS01 -5.8 ENS02 +1.9 ENS03 -6.2 ENS04 +2.4 Jak widać na grudzień zdanie modelu jest strasznie podzielone. Wiązki 01 i 03 prognozują grudzień mroźny, wiązki 02 i 04 prognozują grudzień ciepły. Wniosek stąd taki, że model nie do końca zgodny jest co do przebiegu sytuacji - wręcz pół/pół. Co ciekawe - październik powinien być ciepły - tylko 1 seria wiązek na cztery prognozuje sytuację odwrotną. Edit: Przeprowadziłem swego rodzaju statystykę prognoz CFS z okresu 21-27 września. I tak: Październik: Prawdopodobnie w normie. Ostatnio prognozy kierują się w stronę października ciepłego, ale biorąc pod uwagę wszystkie 28 wartości to: 11 powyżej normy (> 0.5) 5 w normie (>=-0.5 i <=0.5) 12 poniżej normy (<-0.5) Średnio: 0.0 Listopad Raczej zimny: 6 prognoz powyżej normy 5 prognoz w normie 17 prognoz poniżej normy Średnio: -0.6 Grudzień Zimny: 6 prognoz powyżej normy 2 prognozy w normie 20 prognoz poniżej normy Średnio: -1.9 Styczeń W normie 12 prognoz powyżej normy 5 prognoz w normie 11 prognoz poniżej normy Średnio: -0.2 Luty Poniżej normy: 11 prognoz powyżej normy 3 prognozy w normie 14 prognoz poniżej normy Średnio: -0.4 Marzec Ciepły: 15 prognoz powyżej normy 5 prognoz w normie 8 prognoz poniżej normy Średnio: +0.3 Kwiecień Chłodny: 10 prognoz powyżej normy 4 prognozy w normie 14 prognoz poniżej normy Średnio: -0.2 Maj Chłodny: 9 prognoz powyżej normy 6 prognoz w normie 13 prognoz poniżej normy Średnio: -0.3 Oczywiście to tylko swego rodzaju zabawa. CFS od dawna sugeruje, że nadchodzące miesiące będą raczej chłodne, co potwierdza ta prognoza. Wrzucanie wszystkich codziennych sezonówek CFS-a do bazy pozwoli na oszacowanie sprawdzalności tego modelu, jednak nie sądzę, by była ona szczególnie wysoka. Użytkownik pdjakow edytował ten post 29 wrzesień 2010 - 10:57
-
Nikt nigdy nie udowodnił sensownego związku opadania liści, czy tego ile jakiś zwierzak zbiera żołędzi, czy odlotów bocianów z charakterem nadchodzącej zimy. Najlepiej to było widać przed zimą 2006/7, kiedy wszyscy byli przekonanie, że nadchodząca zima bedzie mroźna, bo: - lato było upalne - bo szyszki były długie - bo świstaki się otłuściły - bo bociany... etc. Tymczasem ta zima była wyjątkowo ciepła. Co do temperatur wczoraj w lubelskim - przekraczały one +10. Być może termometr Paulinusi jest uszkodzony.
-
Na lubelszczyźnie jest obecnie 10-12 stopni. W Lublinie jest +12, w Rzeszowie +13. Ciężko sobie wyobrazić, żeby przy tym typie pogody pomiędzy tymi miasatmi było dużo chłodniej.
-
Fizycznie niemożliwe jest by przy temperaturze około +10 i izotermie 0 na wysokości około 2600 metrów padał śnieg.
-
Sporo deszczu spadło w ostatnich godzinach. Ponad 50 mm miejscami i pada dalej.
-
Drzewa zrzucają liście reagując na zmiany nasłonecznienia - w sensie wyczuwają, że słońce jest niżej (idzie jesień) i należy coś z tym fantem zrobić. Kolejna przyczyna to chłodna (np przymrozkowa pogoda). Drzewa nie umieją przewidywać zimy - najlepszy przykład tego - sytuacja z października zeszłego roku - w czasie krótkiego epizodu zimowego wiele drzew nie miało jeszcze zrzuconych liści i gałęzie łamały się pod ciężarem śniegu. Tego typu przysłowia są do kitu i bazują na wątpliwej jakości wniosku, że po ciepłej jesieni przychodzi ciepła zima.
-
Nie jest to wykluczone. Wszak ujemne NAO trwa już bardzo długo - kiedy·ś się to skończy.
-
@daniels Planowo, czyli wtedy, kiedy powinna @Colder Luty 1997 był akurat bardzo ciepły - zima 1996/7 była mroźna z początku, ale krótka. Co do temperatury w Rosji. Można sprawdzić współczynnik korelacji pomiędzy odchyleniem temperatury latem, a odchyleniem temperatury zimy, która po owym lecie następuje. Jeśli amsz rację - tj. jeśli po upalnym lecie przychodzi mroźna zima, współczynnik korelacji powinien być silnie ujemny. Wynosi on jednak +0.25, czyli prędiej po ciepłym lecie przychodziła ciepła zima. Korelacja jest jednak słaba. Lato 1995 - nie było poniżej normy. Było ciepłe, szczególnie lipiec, który w wielu rejonach kraju był drugim najcieplejszym lipcem (wtedy) po lipcu 1994, który był rekordowo ciepły. Również zima 1994/5 była ciepła. Nie ma reguły - ciepłe lato - mroźna zima. Nie ma tez reguły odwrotnej.
-
Planowo w tym roku.
-
Być może mroźny okres był stosunkowo krótki. Jak widzę po mapach, pierwsza dekada listopada była stosunkowo ciepła. Zimno zaczęło napływać od 11-go. Po 12-tym zeszło -10 na 850, po 15-tym -15. 19-20 listopada nieco cieplej na krańcach południowych, potem znów zimno. Na początku III dekady nieźle sypnęło śniegiem w Niemczech. 23-go w Magdeburgu notowano -21.9. 25-go od zachodu odwilż. Ostatniego dnia listopada w Berlinie +8.
-
Tak, gridowałem. To dane z 52 stacji (po 1961) z Czech, Niemiec, Polski, Austrii, Słowacji Wegier itp. Przed 1900 oczywiście jest ich znacznie mniej. Cały czas szukam dodatkowych stacji. @Daniels Grudzień 1995 i styczeń 1996 słynęły z marznących opadów. Sam pamiętam, jaka mi się fajna skorupa na głowie i kurtce zrobiła po dość silnym opadzie deszczu przy -4. Użytkownik pdjakow edytował ten post 19 wrzesień 2010 - 18:53
-
@MateuszR Policzyłem średnie odchylenia listopada od normy w naszym regionie - dla wszystkich dostępnych stacji pomiędzy 10E a 25E i 45N a 55N. Średnie odchylenie od normy w listopadach wyniosło: 1993 -3.54 1988 -3.28 1965 -2.81 1956 -3.14 1941 -3.29 fajna seria: 1921 -3.36 1920 -3.18 1919 -3.11 1908 -4.16 1902 -3.40 1884 -3.24 1879 -3.84 1876 -4.27 1874 -3.60 1858 -5.17 1856 -4.37 1842 -3.10 1835 -4.78 1829 -4.98 W Warszawie najchłodniejszy był listopad 1919 ze średnią temperaturą -3.1, czyli 6.6 stopnia poniżej normy. Listopad 1993 miał średnią -2.7, a listopad 1965 -0.6.
-
Bardzo w to wątpię. Po za tym zima 1978/9 nie była najmroźniejsza w okresie 1978-2010. Całość artykułu na polskalokalna nie ma większego sensu - w listopadzie od +3 do +6... czy to zimno jak na listopad? Może "chłodno", ale na pewno nie jakoś niezwykle zimno. Całość to kopia artykułów, które od pewnego czasu krąży po sieci, a którego źródłem jest biuro prognoz Pro-GEM. Za każdym razem nieco się to zmienia - jak w "głuchym telefonie".
-
Czyli wracamy do prognoz zimy na podstawie tłustych kotów/świstaków/jarzębiny/wrzosu/bocianów etc. Niestety rzadko się to sprawdza - wystarczy prześledzić nietrafione prognozy na takich podstawach z dwóch bardzo ciepłych zim: 2006/7 i 2007/8. Można mieć oczywiście osobiste przekonanie na temat tego jaka będzie zima - ale czyjeś przekonanie jest z reguły bardzo kiepskim predyktorem. Od lat 80-tych klimat się ocieplił, więc wyjątkowo trudno przewidywać zimy początku XXI wieku na podstawie jakichś wzorów z lat 80-tych. To prawda, że czasem po wyjątkowo ciepłym styczniu przychodził mroźny luty, lecz nie zawsze się to sprawdzało. Szczególnie w latach 1988/9, 1989/9. Ostatnio również zimą 2006/7 po bardzo ciepłym styczniu luty nie zachwycał. Generalnie nie można wyciągnąć więc jednego "jedynie słusznego" wzoru, który można by było zastosować na lata przyszłe. Chyba, że zastosujemy jeden, który się wam raczej nie spodoba: mroźność nadchodzącej zimy jest odwrotnie proporcjonalna do tego, jak przewidują ją w mediach.
-
Opady śniegu pod koniec września nie były by niczym rekordowym. W Zielonej Górze opad śniegu w 1998 wystąpił 2-go października, więc zdecydowanie może się pojawić o 3 dni wcześniej. Bardzo zimno było pod koniec września 1986 w Suwałkach - notowano tam -4 stopnie na 2 metrach, przy gruncie zapewne jeszcze mniej: http://www.ogimet.co...9&day=30&ndays= Najprawdopodobniej 27 września 1977 śnieg padał w Suwałkach: http://www.ogimet.co...9&day=30&ndays= choć nie jest to pewne - baza GSOD.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 8