edwin110
Members-
Liczba zawartości
233 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez edwin110
-
Nic dodać,nic ująć. Mogę tylko potwierdzić. W zeszłym roku w jakiś kwietniowy poniedziałek wybrałem się na rowerze na Przełęcz Sokolą. Krótkie spodenki i koszulka,opalanie po drodze na całego. Był to okres temp. powyżej 20 st. przez ponad tydz. Fakt,że rzeka z topniejącego stoku płynęła ulicą,ale śniegu było na tyle, że pozwoliło to na przetrwanie śniegu jeszcze na wekeendowe zakończenie sezonu.
-
Mogę tylko dodać,że sylwester był na piątke zorganizowany. No i środowe tyczki,to też super pomysł Choć górka nieduża,ale nie można powiedzieć,że się nie starają.
-
Dzisiaj w Harrachowie,jak na niedzielę ludzi niewiele. Praktycznie bez stania w kolejce. Na stoku trochę lużnego śniegu,ale warunki bardzo dobre. Na czarnej i obok ,na bardziej stromej czerwonej bardziej twardo, no i jak zwykle pięć osób na krzyż na stoku. Po 12-tej zaczęło sypać dość ostro. Rozmawiałem z ludżmi,którzy siedzą tam kilka dni. Byli oni w Rokietnicach wczoraj, powiedzieli,że kolejki masakra(ale to normalne tam w wekeend) a o Szklarskiej powiedzieli jedno-porażka.
-
Czegoś nie kumam. Szalejesz na "stromej czerwonej",a jazda orczykiem sprawia Tobie kłopoty. Przecież tam jest zupełnie normalny orczyk,no chyba że lubisz orczyki które ciągną w żółwim tempie.
-
Wczoraj,z pewnymi obawami o warunki wybrałem się na nocną jazdę. Na miejscu miłe zaskoczenie,po tylu dniach odwilży stok przygotowany bardzo dobrze. Obsługa nie oszczędza na prądzie-pomimo dużych opadów śniegu około 20 -tej armatki chodziły na całego. Ludzi praktycznie zero,osiem samochodów na parkingu.
-
Ankietę jakąś prowadzisz ??:) Ja bardzo lubię tam na nocną jazdę wyskoczyć i tu sie nie zgodzę z Rościszowianinem,że nie ma po co tam jechać.
-
A ileż można jeżdzić w tą i nazad bez chwili przerwy na jednym stoku. Żeby góra chodziła, to by była inna bajka. Ale narzekać nie ma co-widzieć z okien mieszkania oświetlony stok i mieć tak blisko na mały wypadzik- bezcenne.
-
Dzisiaj,nocna jazda zaliczona. Warunki ok. Stok prawie pusty. Kilkanaście osób na krzyż. W dwie godz. można było wyjeżdzić się do bólu. To mi się podoba:)
-
Witaj Sowa. Wszystko fajnie,tylko kiedy ta nieszczęsna góra będzie chodziła. W tym roku wiem,że nie.Choć miałem nadzieję,że jak właściciel się zmieni,to góra ruszy. Jak w przyszłym roku nie bedzie działała,to żółta kartka dla właściciela. Zeby taki fajny stok się marnował... Pozdrawiam.
-
Tak,zaczęli śnieżyć,tylko coś te armatki mają duży rozrzut,bo i całą Świdnicę przy okazji zasypało:D:D
-
Siwir.Ten pierwszy Twój filmik,to chyba z wykopalisk wytrzasnąłeś Fajna jazda po muldach w filmie 17 sekundowym z Twojej filmoteki. Ps. Lecz ten kręgosłup i zdrowiej chłopie,a nie pisz że nie będziesz jeżdził. Ja mam nadzieję,że niejeden wyjazd zrobimy- i za to trzymam kciuki.
-
I na tym proponuje zakończyć tą dyskusję. Lepiej zająć się jazdą,bo warunki na południu zrobiły się wyśmienite. W samej Świdnicy wczoraj wieczorem napadało 10 cm śniegu. Chetnie Niko skorzystałbym z możliwosci pojeżdzenia z Tobą .Nie ma to jak uczyć sie od lepszych. Mam nadzieję,że nadarzy się taka okazja,jak nie w tym,to w przyszłym sezonie. Choć tego ,jeszcze nie zamierzam kończyć, chciałbym chociaż przekroczyć w tym sezonie 50 dni na nartach(trzeba nadrabiać stracone lata ) Pozdrowionka.
-
II Zawody Skiforum - dyskusja po zawodach
edwin110 odpowiedział wojtus81 → na temat → Zawody SkiForum
Chemik,nie przesadzaj,z tym nielubieniem... Złodziej,który się do Ciebie włamał,chyba trochę Ciebie lubił. Skroił Ci kapcie,a narty i sprzęt który stał na wierzchu zostawił:D Pozdrowionka -
Dzisiaj na nocnej,kilkanaście osób na krzyż. Zero stania w kolejce,koniec ferii to i ludzi mało. Naprawdę warto przyjechać,bo mozna się zajezdzic do bólu. Dzisiaj po plusowych temp.w dzień wieczorem przymroziło, stok choć niezbyt stromy, zrobił się bardzo szybki. Pomimo tak małej ilosci osób doszło do poważnego wypadku. Dziewczyna wyleciała w las. Poważny wypadek,prawdopodobnie coś z kregosłupem.GOPR wyciagał ja z lasu i zwiózł topoganem.
-
Niech sobie robią marketing jaki chcą. Ja tam wolę zdecydowanie Harrachov,niz Czarną. W sobotę z powodu póżnego wyjazdu,trwających ferii,oraz znudzeniem Janskimi i Spindlem juz w drodze padła decyzja -Harrachov. Był to strzał w 10-kę. Praktycznie zero kolejek,jazda non stop. Jedyna oblegana trasa to łagodniejsza czerwona,na drugiej czerwonej parę osób na krzyz,a na czarnej podczas kilku zjazdów widziałem moze z 10 osób. Zadawaliśmy sobie pytanie,gdzie te wszystkie osoby ,które wjezdzają ,bo w knajpach na górze tez zero kolejek. Na plus jeszcze,że karnety mozna było kupić również na 3 lub 4 godz. a w karnecie kawa,lub czekolada gratis. O róznicy w przygotowaniu stoku nie wspominam. Niech sobie Czarna ma 5 fisowskich tras.Oni tych co mają nie potrafia dobrze przygotować. Poza tym wolę jednak jeżdzić, niż stać w kolejkach po 20 min. Marketing z tego wszystkiego najlepiej im wyszedł:D
-
Krzesło-marzenie sciętej głowy. Nie wiem gdzie,mieli by puścić tą łatwiejszą trasę. Przecież ta która jest,to łagodna czerwona. Oj,gdyby ja poszerzyć i puścić krzesło do samej góry,to pewnie pół Wrocka byśmy mieli tam na nartach:D:D Może dożyję tych czasów. Dzisiaj nocna zaliczona- 2 godz jazdy non stop bez kolejek,. Wyjeżdziłem sie na maxa.
-
Nikt tam dziś nie jeżdzi,bo w poniedziałki są tylko nocne jazdy. Do południa przegląd wyciągu. Coś nie doczytałeś do końca na stronie Sowy. Niedzielę i poniedziałki mogę polecić ,jeśli chodzi o nocną jazdę-najmniej ludzi,jazda non stop bez stania w kolejce,stok praktycznie pusty. Choc ,w pozostałe dni tez nie stoisz dłużej jak minutke.
-
Tomek. Żle patrzyłeś ,bankomat jest w stacji gondoli. Wejśie na prawo od głównego do gondoli. Tylko z bankomatami różnie bywa,mogą być wyczyszczone. Ja bym nie ryzykował. Pozdrawiam.
-
Bardziej aktualnych warunków na dzień dzisiejszy raczej nie będziesz miał,od tych które wyżej opisałem,bo 3 godz.temu wróciłem. Nart nigdy tam nie wypożyczałem. Ale moja rada jedna-wypożyczyć narty w Legnicy,bo na pewno jest tam jakaś wypożyczalnia. Wybrać narty jakie się chce, wcześniej,a nie byc skazanym na wypożyczanie tego co akurat zostało na stanie w tamtejszycz wypożyczalniach,no i na pewno będzie taniej.
-
Na stok dotarłem dość póżno,bo o 12. Warunki bardzo dobre.Dawno już nie widziałem w Janskich, żeby do tak póżnej godziny stok tak trzymał. Na krześle generalnie bez stania w kolejce. Pogoda bajka. Słońce i cieplutko. Dzisiaj nastąpiło zjawisko inwersii. Po drodze w dolinach -12 ,na górze szok , w południe +2.
-
Skrajne opinie,ale może mało odbiegają od rzeczywistości i wcale nie muszą sie wykluczać. Nie wiem jak jest na nocnych jazdach i czy przed nimi ratrakują. Niebieską pod lasem nie zjeżdzałem i mogła być wyślizgana przez gorzej jeżdzących. Porównywanie jednej górki do Czeskich ośrodków uważam za bezsensowne. A czy w Janskich ,czy w Spindlu można też trafić na fatalne warunki w godzinach popołudniowych. Wszystko zależy od ilości ludzi jaka się przetoczyła. W Janskich na przykład przez kilka tygodni był jeden wielki beton i lód,a po paru godz. dochodziły muldy,ale daleki jestem od powiedzenia że w Czechach beznadziejnie stoki przygotowują.
-
Tak czytam i nie kumam. Czy to się tyczy wyciągu "Na stoku",czy może jeżdziliście na Rymarzu? Piszesz o Sokolcu,gdzie jest kilka wyciągów ,w Rzeczce jest też kilka .Ten jest na samym poczatku Rzeczki ,ale jadąc od Świdnicy.Skoro krytykujesz uściślij, czy o tym samym stoku rozmawiamy. Pozdrawiam.
-
Może nie powinienem tego pisać:) Generalnie na weekendy jeżdzę do Czech,ale dzisiaj postanowiłem zrobić mały rekonesans na stare śmieci przed jutrzejszym wyjazdem. Z mieszanymi uczuciami wybrałem się do Rzeczki-wyciąg Na stoku. Pojechałem na 12-tą. Pierwsze zaskoczenie- bez problemu z parkowaniem. Myślałem że będa tłumy,tu tez miłe zaskoczenie, zero stania w kolejce. Przejde do sedna,stok przygotowany wyśmienicie,myslałem że będzie mulda na muldzie o tej porze,a tu największa niespodzianka,do końca ani jednej muldy. Do tej pory myslałem,że to nie możliwe w Polsce,ale oni jeśli chodzi o przygotowanie stoku,brali chyba lekcje u Austryjaków,lub Włochów. Dla nowych właścicieli 5+.
-
No i na pewno lepiej przygotowany. Na Rymarzu gości ma ratraki,ale chyba nie wie jak ich używać
-
Hanka,to proponuję Tobie jak będziesz miała okazję przejechać się na kneisslach blue star,które generalnie dedykowane są dla kobiet. Wierz mi ,zmienisz zdanie. Sam miałem okazję dwa dni na nich pojeżdzić we Włoszech. Ważą tyle co nic,a idą po szynach i są tak stabilne,jak nie jeden wordcap rozreklamowanych firm. A senior bardzo mądrze napisał-bo nie w wadze nart przyczyna, jak się zachowują,czy to przy dużych prędkościach,czy w trudniejszych warunkach. To zależy od wielu innych czynników,a przede wszystkim od tego jak jest wykonana.