Skocz do zawartości

Wujot

Members
  • Liczba zawartości

    2 858
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    24

Zawartość dodana przez Wujot

  1. 12. Lokalizator. Po prostu. To jest odpowiedź. Pozdro Wiesiek
  2. OC 2-3 mln € daje w takim przypadku szansę wyjścia cało. Już od dłuższego czasu zastanawiam się czy zawsze bezpieczniki są potrzebne. Na przytrasowym freeride oczywiście jak najbardziej ale przy długim wejściu na jakąś większą górkę gdzie i tak nie można pozwolić sobie na stratę narty po co one? Przyglądam się mocno tlt ekspedition i low tech. O dziwo wcale nie tak rzadko widuję je na turach w Alpach. Wiązanie 100-200 g to jest tak mało, że może warto okupić to większą ostrożnością i gorszym komfortem jazdy. Tak czy tak naprawdę trzeba oduczyć sie upadków - na pewno pomoże wykorzystanie każdej okazji i każdych warunków na przytrasowe off piste. Oczywiście z bezpiecznymi wiązaniami. Pozdro Wiesiek
  3. OK - jesteście bystrzaki. Test zdany Milo i garmonty, Bca lub abc A bonus to... Lokalizator Pozdro Wiesiek
  4.   Widać, że lubisz rozwiązywać zagadki   Dla inżyniera (szczególnie starszej daty) "dyna" nie stanowi problemu  a dla wychowanych w PRL-u "mir" to oczywistość   z 7-ką biję się w pierś (wydawała mi się całkiem oczywista) źle z głowy wpisałem cyferkę, ma być   7. 1609 m 8. Mniej znana marka butów (ale Tadeusz41 je ma i chwali). Może też to być "monstrualny kocioł"   No i jeszcze koniecznie pamiętaj o    11. Alfabet   I jako bonus   12. Krach na rynku nieruchomości         pozdro Wiesiek 
  5.   OK   Osiągnąłeś 50% - czyli zaliczone!   Podpowiedź 3. buty, wiązania, narty, ciuchy (czyli wiadomo) 4. wiązania 5. foki 7. ciuchy 8. buty     Pozdro Wiesiek
  6. 1,2,9,10 dobrze (a przynajmniej zgodnie z tym co wymyśliłem) Jest szansa, że niektórych firm możesz nie znać choć są tam w sumie te najważniejsze dla skiturowców Pozdro Wiesiek
  7. ] Na początek dekalog 1. Nasyp? 2. Pisak? Mazak? 3. Siła sportu? 4. Podwójny pokój? 5. Ambulans? 6. Gad? 7. 1659 m? 8. Kocioł? 9. Diabełko? 10. Folklory? Pozdo Wiesiek
  8. To zależy od zacięcia, stanu portfela. Jeśli jesteś absolutnie pewien, że skitury to jest coś co chcesz robić to lepiej chyba kompletować pod potrzeby. A jak chcesz tylko spróbować to można zacząć od używanego sprzętu zdobyć trochę doświadczenia i wtedy kompletować od nowa. Najogólniej to branża bardzo specyficzna i trafienie dokładnie takiego zestawu jak chcesz może być bardzo trudno. Jest dużo sprzętu, którego nikt (nowego) nie kupuje. Pozdro Wiesiek
  9.   Plecak, no chyba, że ma czerwoną, pulsującą  diodę - to wiadomo.   pozdro Wiesiek
  10.   Witek!   Oczywiście nocne, "przy piwie", wynurzenia Batmana - ku ubawie wszystkich (w tym i moim) - posłużyły mi jako doskonały pretekst aby drugi raz nie pakować się w taką realizację. Druk to była oczywiście łatwa sprawa ale oprawa już nie - zrobili mi ją "po łasce" znajomi ponieważ dałem im też inne wysokonakładowe produkcje. Przez te 5 lat jednak sporo się zmieniło i bez problemów można teraz wydać w niskonakładowych drukarniach 50 szt kalendarzy A3 za 1000 zł (z jakimś minimalnym wynagrodzeniem za skład). Wychodzi 20 zł/szt co moim zdaniem jest naprawdę niewiele.  Nadal jest do pokonania jednak spory problem z znalezieniem chętnych aby zamówili cały nakład. Roboty całkiem sporo a później z trudem kompletujesz zainteresowanych - przy zarobku "0". A jeszcze musisz to rozdystrybuować.   Ale może zmienię formułę - poszukam 10-15 chętnych wśród tych z którymi jeżdżę, ogłoszę zbiórkę po 80-100 zł, zadbam aby każdy choć raz się załapał na focie i każdy dostanie po 4 szt kalendarza.  I oczywiście żadnego prawa do narzekania i większego wpływania na taki a nie inny dobór materiału  .   Bo koniec końców to fajna pamiątka jest - do dzisiaj wszyscy wspominają (i mają ten z 2012 roku) więc może warto?   pozdro Wiesiek
  11. Po tym kalendarzu Batman mi wytłumaczył, że jak się na czymś nie znam (czyli robieniu kalendarzy) to nie należy tego robić. Traumę musiałem zwalczać przez kolejne 5 lat . Teraz gdy zdołałem się pozbierać psychicznie nieśmiało zaczynam zbierać foty (czyli zabieram aparat). Być może znów zrobię niskonakładową produkcję dla grupy przyjaciół z deskami. Pozdro Wiesiek Pees Mariusz - jutro wyślę Ci linka do dropboxa. Przypomniałem sobie, że masz fajną fotę z Równi - w sam raz na kalendarz
  12.   Witek!   Nie wiem czy pamiętasz ale to już było   http://www.skiforum....endarz-klubowy/   Pozdro Wiesiek
  13. Z Szrenicą w tle   W niedzielę wybraliśmy się na małe otwarcie sezonu skiturowego (dla mnie i Roberta, bo Kamil już łaził). Ponieważ warunki do zjazdu były słabe to zdecydowaliśmy się na Szklarską (aby zjechać Śnieżynką i Puchatkiem). Zaplanowaliśmy Puchatek - Schronisko Pod Łabskim - ewentualny zjazd z Łabskiego - Szrenica - Szklarska. - czyli lajtowo. Wyjazd z Wro był wobec tego przed 9.00. Koło 11.00 startujemy. W nocy spadło parę centymetrów białego i jest nad wyraz urokliwie.     Po jakiejś niecałej godzince możemy zobaczyć nasz cel. W chwilę później jesteśmy pod Schroniskiem - Robert idzie na kapuśniak, Kamil dalej na Łabski a ja chodzę z aparatem wykorzystując "fotograficzną" pogodę i fakt, że cienka warstwa lodu pokryła wszystko.       Śnieg jest bardzo luźno związany z podłożem, miejscami narty zapadają się po kolana a na wierzchu jest szreń - nie mam więc ochoty na offpiste. Kamil zjeżdża z Łabskiego potwierdzając, że jest ciężko. Razem lądujemy w Łabskim - skiturowców jest tak 25 osób ale w większości są z wrocławskiego KW (szkolenie lawinowe). Witamy się ze znajomymi, coś na ruszt i ruszamy w drogę         Na grani rozchodzą się chmury i robi się bardzo widokowo. Niskie już słońce podkreśla plastykę gór - zatrzymuję się często bo motywy są co kawałek.              W górach jest całkiem sporo osób - biegacze, rakietowcy, piesi i skiturowcy (czyli my)       Na Szrenicy jesteśmy trochę przed zachodem. Przez chwilę rozważamy zjazd przy czołówkach ale ponieważ Robert nie zabrał swojej i musielibyśmy jeszcze z godzinę poczekać to decydujemy się na zjazd           Na rozwidleniu mamy zagwozdkę Lola czy śnieżynka. Postanawiamy sprawdzić jak jest na tej pierwszej. No i nędza jest (z punktu "normalnego" narciarza) , sporo kamieni, trawy wystają. Trzeba byłoby dorobić tak z 20-30 cm. A temperatura nie pozwala więc armatki stoją smutno.       Wracamy do miasta - okazuje się, że w międzyczasie padało i deszcz zmył ostatnie wrocławskie resztki śniegu.   Pozdro Wiesiek
  14.   Odpowiem Ci jutro - wybieramy się na mały spacer chyba do Szklarskiej (bo jest pewny zjazd)   Pozdro Wiesiek
  15.   Nie zawsze możesz zadecydować, że zjazd będzie te 500 m od wyciągu (tyle zresztą to z buta) . Czasem jest daleko ale mimo tego warto. Parę dni temu zjechaliśmy np z Hochkeil do Bischofschofen pięknym widokowo "turystycznym" szlakiem (8 km) i na pewno nie żałuję poświęconego czasu.   Pozdro Wiesiek
  16. Od dłuższego czasu zastanawialiśmy się nad sensowną formułą zabawy w przywyciągowe freeride. Tutaj obowiązuje zasada "maksimum dobrej jazdy". Nie sposób jednak zauważyć, że rosnąca liczna sępów freeridowych   niezwykle szybko wyczerpuje łatwo dostępne zasoby. Gołym okiem widać dwa warianty - dojścia w bardziej odległe od górnej stacji rejony i zjazd do dolnych stacji lub zjazd w odleglejsze doliny z dojściem lub dojazdem skibusem do stacji startowych. A ponieważ wreszcie spadło sporo puchu to mogliśmy w praktyce sprawdzić te .możliwości. Wydaje się, że szczególnie druga opcja - zjazd do dróg i w miarę możliwości powrót skibusami (wcześniej już rozpracowanymi) to świetna opcja. W miejscu gdzie jeździliśmy jest teoretycznie możliwe zrobienie około 6 blisko kilometrowych zjazdów (plus trochę bliższych wyciągów)  w dzień. Czyli biedy nie ma! Nie mniej jednak zawsze trzeba się liczyć z dłuższym spacerem.   Przechodząc do meritum. Jaki sprzęt na to???   Mam przekonanie, że zestaw: buty typu Factor, narty typu Gotama i wiązanie Diuk (a tak akurat ja mam) to już historia. Zestaw zbyt ciężki aby swobodnie przemieszczać się - szczególnie na zasadzie wyrypy. Wyjść chyba trzeba od dobrych butów TLT - wysyp nowych propozycji z Backlandami (które już chyba wszyscy podziwiali) na szczęście wychodzi na przeciw potrzebom. W każdym razie przy założeniu, że może być z buta do przejścia np 3-5 km (po czarnej drodze) para o wadze do 2,5 kg to chyba po prostu konieczność. Teraz wiązania. Ponieważ jest silne nastawienie na jazdę to jednak chyba więcej jak Vertical itp. Wychodzi, że albo Kingpiny  albo Vipec. Waga tych pierwszych troszkę duża ale do Diuków to i tak postęp.. A ponieważ miałem okazję na nich pojeździć to stałem się ich zwolennikiem. Co do nart to na razie określiliśmy ich parametry brzegowe. Waga nie powinna przekraczać 3,5 kg. pod stopą powinno być nie mniej jak 95 mm i chyba nie więcej jak 105 mm (tak aby były uniwersalne i można było spokojnie pojeździć na trasach). Na razie wytypowaliśmy Cham 2 (wersja lekka <3500 g). Mnie osobiście zachwyciły wprost Volkie V-Werks BMT (mimo troszkę mniejszego taliowania - jak to u Volkie). Waga poniżej 3000 g jest niestety odwrotnie proporcjonalna do ceny. Więc na razie raczej nie kupię...   Proszę o głos w dyskusji - przy założonych warunkach brzegowych: pewna (i dużo) jazda w terenie z nastawieniem na jakiś puch plus dojścia z buta lub na fokach (może się zdarzyć, że trochę tego będzie).   Pozdro Wiesiek
  17. Zrezygnowali z wyciąganego języka - dotąd był to znak rozpoznawczy. Ten język to jednak bardzo trafione rozwiązanie mimo pewnej komplikacji. Raki też musiałbym zmienić (mam automaty) na paskowe. Poza tym na wygląd ładny bucik. Pozdro Wiesiek
  18.   Zagadnienie dość abstrakcyjne   - natężenie oświetlenia w pochmurny dzień - 1000 lx (zachód słońca 400, wyjątkowo ponury ciemny dzień 100 lx) - strumień świetlny silnej czołówki 500 lm   Wystarczy ten ostatni podzielić przez oświetlaną powierzchnię - np 100 m2 i uzyskamy natężenie oświetlenia - 5 lx (to jeszcze całkiem komfortowe widzenie fotopowe). Nawet jeśli tę czołówkę użyjemy na powierzchni 10 m2 to natężenie oświetlenia będzie ciągle 20 x niższe od tego w "brzydką pogodę" i 5x niższe od najciemniejszych dni.   Wniosek z tego jest taki - czołówka w dzień jest zbyt słaba aby zauważyć jej działanie   Pozdro Wiesiek
  19. Nie ma to jak słownik w tablecie Pozdro Wiesiek
  20. Ten but wygląda wprost rewelacyjnie - 74 stopnie zakresu ruchu, możliwość wyboru kąta cholewki do jazdy, niewielka waga i w miarę akceptowalna cena. Brakuje informacji o flecie no i jest chyba niższy od większości. Zasadnicze pytanie jest o botek wewnętrzny - czy rzeczywiście niesie za sobą coś nowego. Ogromny rozwój segmentu turowego spowodował, że do gry włączyli się wielcy i korzyść będzie podwójna - zarówno w skituringu jak i ewolucji w zjazdowych (co też już widać). Pozdro Wiesiek
  21.     Nie   Lonża jest alternatywą dla skistopów. W dodatku sensowną - możesz ze 100% pewnością założyć, że na stoku powyżej 30 stopni skistop narty nie zatrzyma.Masz do wyboru w przypadku wypięcia narty - ryzyko, że narta Cię poturbuje lub spadnie w teren w który może nie odważysz się zejść albo po prostu jej nie znajdziesz. Dla mnie wybór jest oczywisty - póki masz narty to masz szansę. Lonża jest maksymalnie krótka i na sprężynce aby zminimalizować prawdopodobieństwo obrażeń. Prawdę powiedziawszy też nie jest mi potrzebna bo blokuję i tak przody wiązań aby mi przypadkiem nie wypięły. Jeżdżę pamiętając, że nie mam bezpiecznika (tak naprawdę to tył dalej działa i zdarzyło mi się, że wypiął - przód wtedy trzymał - uderzyłem piętą , bezpiecznik znów zaskoczył pojechałem dalej).   Oczywiście przy jeździe przytrasowej obowiązują trochę inne zasady i tam po staremu można sobie pozwolić na skistopy. Nie da się ukryć, że w każdym przypadku należy jednak w ekspresowym tempie oduczyć się zaliczania gleb.   pozdro Wiesiek
  22.   Rzeszowska - byłem tam, były nawet nowe buty z segmentu skitur (z tego co pamiętam BD Qudranty i Prime) poza tym sporo interesującego (szerokiego) sprzętu freeridowego szwajcarskich producentów, nowe foki. Trochę szwarc mydło i powidło ale parę interesujących rzeczy widziałem.   Pozdro Wiesiek
  23.   Mariusz a przymierzyłeś Alieny u Koeniga? 800 g robi wrażenie, cena jest 1800 zł (może jeszcze coś utargujesz)   Pozdro Wiesiek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...