Skocz do zawartości

Wujot

Members
  • Liczba zawartości

    2 858
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    24

Zawartość dodana przez Wujot

  1.   Tam gdzie dla nastorów są darmowe lub prawie darmowe skipasy. Np Kuhtai w Austrii czy duże ośrodki we Francji (nie wiem czy wszystkie). Bez problemu znajdą się tam wyciągi i trasy jakich poszukujesz.     Pozdro Wiesiek
  2.   W przyszłym tygodniu to nie masz jeszcze wyboru choć za chwilę mają wystartować Gurgle. Co do jazdy na lodowcach... masz sporo relacji bo co tydzień ktoś jest. Ogólnie to dużo ludzi, warunki są dobre - na takim Tuxie (to teraz best) cała góra chodzi. Można nawet zupełnie nieźle pojeździć offpiste (choć jak my byliśmy to były to ciężkie śniegi).  Mając ograniczony czas i kasę to warto poczekać jak otworzą "normalne" ośrodki typu Ischgl, Soelden (Giggijoch), Gurgle ale jeśli ograniczeń nie ma to jeden, dwa wyjazdy na lodowce zawsze można jeszcze zrobić.   Pozdro Wiesiek
  3. Kurtka miała być na cieplejsze dni... Zamiast SS mogłoby być paclite jeśliby byłaby przewidywana jazda w deszczu. Pozdro Wiesiek
  4. I to w zasadzie jest rada wyczerpująca temat a to dlatego, że takich kurtek prawie nie ma (może łącznie parę wzorów). Są to już dobrze przemyślane kurtki bardzo dobrych firm i nie będą to raczej przedziwne twory typu SS z membraną albo tanizny z nieprzepuszczającym par klejem. SS to kurtki nieprzewiewne, umiarkowanie oddychające i chroniące przed niewielkim opadem (póki działa powłoka hydrofobowa). Pod tą nazwą sprzedawane są też inne wynalazki ale cudów nie ma albo dobra oddychalność albo wododporność. Co do innych postulatów. - elastyczna tkanina - kaptur - możliwie duża kieszeń na piersi - zasuwanie kieszenie boczne - krój anatomiczny (dobry ruch rąk) - nietypowy ale raczej ciemny kolor Pozdro Wiesiek
  5. Cha, cha No to dałem się wkręcić! Pozdro Wiesiek
  6. Suwaki na całych nogawkach umożliwiają założenie bez ściągania butów teoretycznie nawet jak masz na nogach narty. W praktyce zakładanie spodni rozpiętych całkowicie do dwóch części przy wietrze jest czasem bardzo trudne więc i tak stanu się raczej nie rozpina i przekłada buty narciarskie przez prawie całkowicie rozpięte nogawki po wcześniejszym wypięciu z nart. Najlepsze rozwiązanie na rynku oferuje Raab zamki na 3/4 długości plus po dwa suwaki daje to możliwość oddzielnego rozsuwania otworów na udach i łydkach. Dzięki temu jak jest gorąco możesz w pełni otworzyć wentylację a jednocześnie nie mieć fruwających chorągwi (bo masz złapane na kolanie). Do tego waga 300 g przy dobrej oddychalności. Cena 700 zł . Dare2B to przyzwoita firma (choć półkę niżej od np wspomnianego Raaba) - mam jej SS sprawdza się dobrze. Pozdro Wiesiek
  7. Wujot

    Polacy to śmieci...

      Mussolini i Hitler doszli do władzy w demokratycznych społeczeństwach.   Pozdro Wiesiek
  8. Wujot

    Polacy to śmieci...

      Z paru książek wybrałeś ten cytat?   I w dodatku tak go zinterpretowałeś?????????         Gdzie znalazłeś ten własny dobrobyt? W swojej głowie? Albo nie czytałeś albo nie zrozumiałeś. Książka jest o dobrobycie społeczeństw. Szkoda dyskusji, porażka.   Pozdro Wiesiek
  9. Wujot

    Polacy to śmieci...

      Źle zrozumiałeś (za co przepraszam bo nie napisałem tego jasno).   Nie chodzi tu bynajmniej o wyborców określonej opcji tylko o to, że myśląca mniejszość jest zakładnikiem większości. Ta większość nie robi per saldo dobrze ani sobie ani mniejszości. U władzy (tej czy tamtej) mamy więc tych co się tam pchają a nie tych przygotowanych. Upadek elit jest bardzo bolesny.   W tym sensie nie ma szczególnego znaczenia kto będzie rządził bo i tak będzie kicha.   Ale oczywiście ma pewne znaczenie, że po "cwaniakach" nastali jeszcze "więksi cwaniacy". A motłoch raz kupiony będzie teraz czekał na kolejne oferty. Może być już tylko jeszcze bardziej głupio. Czekają nas lata promocji. Kto da więcej???     Kupuję zapas wazeliny (może nawet skuszę się na korek) - będzie mniej bolało.   Pozdro Wiesiek
  10. Wujot

    Polacy to śmieci...

      Strasznie naiwne to jest. Nie ma takiej opcji bo to motłoch rządzi (czyli masy które zrozumiały, ze za pomocą głosu wyborczego mogą rządzić krajem). Nie ma nadziei.   Polecam Bunt mas - Jose Ortega y Gasset. Książka ma 80 lat i jest porażająco aktualna, powiedziałbym, że bardziej teraz nawet jak wtedy. Spełnione proroctwo.   Pozdro Wiesiek
  11. Pomijając, że macie absolutnie rację, że ani to nic nowego a także, że podejrzewacie "marketingowy ruch w interesie" to jednak kierunek wydaje się sensowny.  Obserwując ruch na stoku widzę, że pojawienie się pierwszych trzech muldek radykalnie zmniejsza ilość radzących sobie na stoku. Jednostronne szkolenie promujące tylko jazdę ciętą zostanie uzupełnione "starszymi" technikami i na pewno będzie to z korzyścią dla narciarzy. Myślę, że oznacza to  dodatkowe godziny pod okiem instruktora z czego będzie oczywiście zysk (no i praca). O to też chodzi. A co do nart - od lat proponujemy tutaj narty dłuższe jak do brody, przy umiarkowanym taliowaniu (typu 18 m) wychodzą zgrabniutkie deski. Pomijając nadbudowę i bełkot ktoś chce zlikwidować przegięcie do którego doszło. Wahadełko wraca więc z powrotem.   Pozdro Wiesiek
  12.   Powinienem sobie odpuścić ale denerwuje mnie Twoje notoryczne przekręcanie i nadinterpretacje. Zajrzyj sobie do wątku - w którym momencie i do czego się odniosłem. To po pierwsze. Po drugie wyraźnie napisałem gdzie nie byłem. Po trzecie ładnych parę tygodni w Dolomitach spędziłem więc może nie uprawnia mnie to do pisania przewodnika ale parę zdań chyba mogę wypowiedzieć? Mogę??? Szczególnie, że tak znakomity znawca jak Ty nie ma nic do napisania. Ale do cenzury jak najbardziej.    Zarzuty o nadaktywności w Twoich ustach brzmią naprawdę cokolwiek (?) kuriozalnie. A ponieważ nie wypowiadasz się w tematach co je znasz to czasem normalnemu trudno pojąć co Ci pod beretem siedzi.*       Pozdro Wiesiek    * to zdanie jest na dowód, że też potrafię przekręcać, "zrozumieć inaczej", imputować itd.
  13.   Trudno mi się odnieść do zapytania bo w Cortinie nie byłem (dlatego się nie wypowiadałem) ale z opinii moich kolegów wychodziłoby, że (pod względem krajobrazowym) jednak Cortina .    Aby była jasność uważam, że Twój post był absolutnie w temacie ale twierdzenie, że wyczerpał on temat zaprezentowane przez naszego szanownego kolegę było już bzdurne. Odnosiłem się do podsumowania a nie głosów w dyskusji.   A co do mnie to aspekty krajobrazowe jakkolwiek bardzo ważne to są mocno za jakością narciarską (cokolwiek to znaczy). Jako narciarz byłem w Dolomitach trochę rozczarowany a teraz byłbym bardzo rozczarowany. A jak kiedyś tam pojadę to chyba prędzej na rowery czy skitury (o tym to nawet już myślimy).   Pozdro Wiesiek
  14.   No popatrz  jak to można różnie odczytać. Dla mnie w drugim poście w ogóle nie dostał odpowiedzi (tylko jakąś mądrość ludową). Odpowiedź była w trzecim i czwartym, piąty to był post zamykający (no bo wybrana miejscówka) a po nim luźna rozmowa, w której o dziwo założyciel dalej brał udział. Czyli jednak na temat.    I w tą luźną rozmowę wpierd....sz się ze swoim zdaniem. Rozkładając tę radę to co wymyśliłeś takiego odkrywczego? Żeby pojechał i sam zobaczył??? To i bez Ciebie się zadecydowało. Co szkodzi, żeby zebrać garść opinii (od tych co temat znają nie tylko z fotografii) i odbić się od nich. Chyba po to a nawet dokładnie po to ten wątek założył. A Ty polecasz mu dwie mądrości - góry są wszędzie takie same i pojedź to zobaczyć.   Czasem durny jesteś na maksa.   Pozdro Wiesiek   pees Specjalnie dla Ciebie złamałem zasadę aby odrywać ludzi od zachowań i nie odnosić się osobiście. Myślę jednak, że wart jesteś specjalnego traktowania
  15.   Dla mnie Arabba to najlepszy kawałek Dolomitów (ale nie byłem w Cortinie) - szkoda tylko, że na Porta Vescovo prowadzi wagon (na stojąco) i do wyboru gondolka - też stojąca... Ale te trasy - przepiękne. No i z Arabby bliziutko na Marmoladę.   Pozdro Wiesiek
  16.   @MarioJ   Namieszałem 25.11 to my będziemy w Ischgl (!), myślałem, że mówisz o tym wyjeździe październikowym (28.10 -1.11) i, że też jedziesz...   Pozdro Wiesiek
  17.   Wygląda to na marketing wobec tego ja zrobię antyofertę - za 420 zł można kupić 6-dniowy karnet w Czarnej Górze (no raczej nie ma co porównywać Zieleńca z Sienną po nowych inwestycjach). Powinniście się bardziej postarać.   Pozdro Wiesiek
  18.   Zakładam, że będzie 4 dni off piste na Pitztalu po opadzie świeżego.    Swój optymizm opieram na doświadczeniach sprzed 3 lat (chyba) gdzie na 8 dni 7 było poza w tym terminie i miejscu.   Pozdro Wiesiek
  19.   Pytanie było nie do Ciebie!   To tylko informacja dla innych (co nie znają naszych relacji) aby nie mieli mnie za gbura. Czyli co, nie będziesz jeździł z nami? Mógłbyś tym swoim laskom odpuścić choć raz...   Pozdro Wiesiek
  20.   No to nie ma jak nieświadomy niewolnik albo... pilnujesz swoich kobiet!   Pozdro Wiesiek   pees Ale Jurek... nie obrażasz się?
  21.   Chłopie nie masz się czym chwalić - znaczy potrzeby masz za małe!   A na poważnie     Dokładnie to chodzi aby mieć wzajemnie własne niezależne obszary w których można się rozwijać.            Ja tam jestem śmiertelnie poważny     No tak, tylko winni się tłumaczą!   Pozdro Wiesiek
  22.   Dokładnie, trzeba wywalczyć choć tyle niezależności aby wydawało się, że do kibla chodzimy z własnej woli!   Pozdro Wiesiek
  23.     z wiki   Wychowanie – świadome oddziaływanie przez wychowawcę na wychowanka, mające na celu wytworzenie pewnej zmiany w jego osobowości. Zmiany te powinny obejmować zarówno stronę poznawczą jak i instrumentalną, a sam proces zachodzący między nimi jest uwarunkowany wieloma czynnikami.   Jeśli partnerka Seby nie jest w stanie zaakceptować plakatu z gwiazdą narciarską to stanowczo wymaga wychowania!   Pozdro Wiesiek
  24.   Sebastian!   Nie mogę uwierzyć, chłopie jeśli takie sprawy musisz negocjować to za chwilę będziesz się pytał czy możesz na narty pojechać! Nie możesz dać się zepchnąć do defensywy. Powieś plakat, focha weź na klatę. Co takiego się stanie??? Dla równowagi niech se powiesi plakat z chippendalsami.  A jak raz będziesz pod pantoflem to już tak zostanie. Musisz pokazać co jest dla Ciebie ważne - inaczej z 60 dni na nartach nici a i w innych obszarach inwigilacja zapewniona. Kobietę trzeba wychować i mieć swoje "męskie" sprawy. To podstawa udanego związku.   Facet musi być niezależny, inaczej nie jest facetem   Pozdro Wiesiek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...