Wujot
Members-
Liczba zawartości
2 858 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
24
Zawartość dodana przez Wujot
-
Spodnie/ kurtka pod Skitouring oraz piesze wycieczki w góry
Wujot odpowiedział milosz007 → na temat → Ubrania i akcesoria
Myślę, że nie do końca masz rację. To nie z przypadku jest seria Gore pro na grubszych laminatach 3 warstwowych dla zawodowców. Skała bywa ostra, cienki ciuch puści, grubszy nie. Podobnie z rakami (czy szrenią) lekko zahaczysz i jeden ciuch przetniesz a na drugi śladu nie będzie. Przez lata chodziłem w spodniach ze wzmocnieniami z kevlaru i tam nie mam, poza zaciągnięciami, żadnych uszkodzeń. Nie da się uniknąć różnych drobnych kontaktów w praktyce, podczas przebywania w górach. Po prostu cudów nie ma. Dlatego ultralekkie ciuchy mają plusy ale mają też mniejszą trwałość. Oddzielną kwestią na ile wystarczającą. Jeśli chodzi się 20 dni w roku w dobrych warunkach i bez wspinu to jasne, że tak. A jeśli 60+ i w każdych, to uwarunkowania będą inne. Szczególnie, że lekkie ciuchy nie są tańsze. Wchodząc w lekkie ciuchy trzeba mieć tego świadomość. Nie wiesz może ile suwaków mają te spodnie Haglofs? Jak człowiek przyzwyczai się do 3 to już dwóch nie chce używać. -
Spodnie/ kurtka pod Skitouring oraz piesze wycieczki w góry
Wujot odpowiedział milosz007 → na temat → Ubrania i akcesoria
To ciuch rowerowo-biegowy. Z rozpinaną kieszenią na plecak (do 10 l). I o najwyższej paroprzepuszczalności z materiałów membranowych. W dodatku odbija krople i nie traci oddychalności w czasie deszczu. Naprawdę cudo bo zajmuje też minimalną ilość miejsca. W zasadzie zawsze go wożę (na rowerze), a czasem ubieram. https://www.dynafit....n-08-0000071000 W -
Każda wypowiedź wspomnianego usera jest dokładnie taka, naznaczona jadem, złośliwością. To zawistny kutafon. ZŁY CZŁOWIEK. Żadnej merytorycznej pogłębionej wypowiedzi. W dodatku jego zdolność wypowiadania ogranicza się do jednego zdania. Olej go moczem. Szkoda Twojego czasu. I nie będziesz go wywoływał z niebytu. "Taki apel do lewaków; nie rżnijcie głupów! Wściekacie się bo symbol wam kojarzy się z hitlerowcami. " "Nie obraź się, ale to badziewie z fotoshopa. " "Kijki starszej siostry czy od biegówek?" "Odpuść sobie to grafomaństwo, chyba, że nie możesz. " "A to post następnego wykształconego, inteligentnego, wrażliwego, mądrego, pięknego, świetnie jeżdżącego na nartach lewaka. " "To samo chciałbym wiedzieć o paniach ze strajku kobiet. " - wyjątkowy syf I prorocze "Wszystkowiedząca postawa jest czymś, co dosłownie mnie osłabia. Często z taką postawą idzie w parze roszczeniowość, sarkazm i przekonanie o własnej nieomylności. I choć mam świadomość tego, że wchodzenie w rolę wszystkowiedzącej osoby ma udawać pewność siebie, nie mogę tego czasem zdzierżyć. Pycha poprzedza upadek, prawda?" Panowie, rozważcie czy warto z niebytu wydobywać taką padlinę. Przycisk ignoruj i niech gada sam ze sobą. W
-
Spodnie/ kurtka pod Skitouring oraz piesze wycieczki w góry
Wujot odpowiedział milosz007 → na temat → Ubrania i akcesoria
Zależy co rozumiesz pod pojęciem SS. Jeśli wiatroodporność i umiarkowaną odporność na deszcz (DWR) to są. Nie muszą mieć warstwy ocieplającej. Mam 4 pary spodni Milo - uważam, że są świetne. W -
Spodnie/ kurtka pod Skitouring oraz piesze wycieczki w góry
Wujot odpowiedział milosz007 → na temat → Ubrania i akcesoria
Pierwsza to jest kurtka biegowa więc raczej bym w to nie wchodził. Skitury to nie freeride (tam mam bardziej pancerne ciuchy) ale mimo wszystko jazda przez las czy wspinaczka plus ciężki plecak jest w programie. Przynajmniej jeśli chodzi o górę. Z dołem jest podobnie ale można zaryzykować. Druga wygląda lepiej. To jest pytanie czy wywietrzniki i kieszenie są warte dodatkowej wagi. Z kieszeni to może bym zrezygnował ale z wywietrzników jednak nie, Ale tak naprawdę to trzeba założyć. Zobaczyć czy leży, czy kaptur odpowiada. Tutaj nie ma rzepów tylko gumka co jest chyba fajne ale też trzeba zobaczyć czy nie obciska ręki albo daje luz. To są niby drobiazgi ale jeśli jest to jedyny ciuch na 9 dni ciężkich warunków to każdy drobiazg ma znaczenie. Spodnie salewy to na freeride do skiturów bym ich nie brał, ciekawe czy szeleszczą (to PU) o zamkach z boku nic nie wiadomo... Kieszenie na kolanach zbędne, wzmocnienie na dole przy skiturach raczej przeszkadza. Choć przy rakach się przydaje... Spodnie Dynafita wyglądają niby dobrze ale chyba są z podszewką. Dla mnie zbędny grat. Bardzo ciężko jest wypowiadać się o ciuchach na podstawie zdjęć i opisów. Pozdro Wiesiek -
Spodnie/ kurtka pod Skitouring oraz piesze wycieczki w góry
Wujot odpowiedział milosz007 → na temat → Ubrania i akcesoria
Mam HS-y w przedziale 150 - 450 g i trzeba powiedzieć, że jednak ich wytrzymałość jest różna. Zakładając, że nosi się 15 kg plecak (z nartami) to jednak bałbym się to zakładać na te najlżejsze. Co do spodni to także te najlżejsze są delikatne, moje raby po paru latach użytkowania mają sporo drobnych uszkodzeń. Czy to na skale, czy przez raki. Taki to urok najcieńszych ciuchów. Nie potwierdziłbym badziewności Marmota, mam 3 kurtki tej firmy i są OK. Oprócz tego mam parę innych (Berghausa, Spidera, Raba, Dynafita, Coolmara). Wcześniej były inne. Nie jestem kolekcjonerem, tylko zaopatrzeniowcem rodziny. Czasem trzeba 5-7 ciuchów więc przegląd jakiś mam. Oczywiście nie podważam jakości ciuchów skandynawskich ale generalnie prawie wszystkie firmy outdoorowe robią już bardzo przyzwoite rzeczy. Pozdro Wiesiek -
Ta analogia z reketierami bardzo celna. Możemy co najwyżej wybrać sobie bandziora. Dobre! Pozdro Wiesiek
-
Spodnie/ kurtka pod Skitouring oraz piesze wycieczki w góry
Wujot odpowiedział milosz007 → na temat → Ubrania i akcesoria
@milosz007 Temat jest zdecydowanie bardziej złożony i są różne rozwiązania. Najogólniej membrana ma sens tylko podczas deszczu i silnego wiatru gdzie nawet SS przewiewa. Czyli góra to bielizna i SS (i HS w plecaku). Zasadniczo wszyscy tak chodzą. Skoro HS jest w plecaku to powinien być jak najlżejszy. W praktyce dostatecznie wytrzymała kurtka z membraną waży około 300+ g. Jeśli mówimy o gore to w takim razie paclite. Budżetowe kurtki na gore robi marmot. Równie dobry byłby pertex, e-vent. Wybór to kwestia wagi, ceny, kroju. Kurtka musi mieć wywietrzniki, dobry kaptur, przedłużony stan i wskazane kieszenie pod uprząż. Reszta to zbędny balast. Dół jest bez porównania trudniejszy. Spodnie SS (choćby wspomniane Milo) są super. Ale doubranie się na wypadek silnego wiatru (czy deszczu) jest bardzo kłopotliwe. Drugi kłopot jest taki, że z jakiś tajemniczych powodów nie ma SS z dobrą wentylacją. Poza tym dwie warstwy na dół to za dużo. Same spodnie ciut mało. Długo używałem różnych spodni SS do momentu gdy nie znalazłem radykalnie nowego i dobrego rozwiązania. Bielizna plus HS. Ale HS w 3/4 rozpinany. RAB chyba jak pierwszy i długo jedyny produkował minimalistyczne spodnie (350 g) na gumce z trzema suwakami na zamek. Pozwala to na oddzielne regulowanie otwarcia dołu i góry (kolano jest wtedy "przyłapane"). I tak: jak jest normalnie to idę z mniej lub bardziej otwartymi wywietrznikami, jak jest bardzo gorąco to odpinam cały zamek i luźne portki przerzucam przez pas biodrowy idąc w mini spódniczce i z gołymi (czyli w kalesonach) nogami. Ale jak wyjdę na grań to zapnę się dosłownie w chwilę. Podsumowując: góra bielizna (x-bionic, radiactor 200 g), SS (Dare2b, 350 g), HS (Knife Edge, Marmot 350 g) plus lekka puchówka (w plecaku, 350 g, na postoje) dół: skarpety (x-socks lub Dynafit skitur), półkalesony (x-bionic, skitur pro), HS (Rab, modelu nie pamiętam, 350 g) plus grube szyte na zamówienie rozpinane spodnie puchowe od wysokości butów (oczywiście w plecaku). To wszystko co biorę na tygodniowy trawers w górach typu Alpy. Sprawdza się od +10 do -30 stopni. pozdro Wiesiek -
Giełda amerykańska to nie polska. Jest bardzo restrykcyjne prawo i takie działania mogą się skończyć srogimi karami. Jest oczywiście możliwe to co mówisz ale to trzeba udowodnić. Przesłuchując i sprawdzając tych co zadecydowali o terminie. Jeśli coś pisną to może się to skończyć długoletnim więzieniem. Jest też szansa, że CEO Pfizera zostają ludzie o zdecydowanie wyższych kwalifikacjach niż polscy nominaci polityczni. I tacy którzy by nie chcieli aby przykleiło się coś do nich. Reasumując nie rzucałbym tak łatwo oskarżeń na podstawie prostych intuicji, a tak naprawdę jedyną podstawą jest zbieg dat. Przecież akcje Pfizera nie stanieją znacząco przez najbliższy czas. Równie dobrze można je sprzedać za tydzień czy miesiąc a nie rzucałoby się tak w oczy. Przyjąłbym, że CEO postanowił zrealizować swoje zyski (czyli wziąć wypłatę), jest oczywiste, że wybrał optymalny okres ale nie stawiałbym, że te dni zostały tak sprzęgnięte. Choć jasne jest, że mogę się mylić i ktoś wiedział kiedy nacisnąć guzik. Pozdro Wiesiek
-
CEO, który jest drobnym udziałowcem, bo mu wynagrodzenie w akcjach wypłacają (normalna praktyka). Decyzję o sprzedaży podjął 19.08 czyli trzy miesiące wcześniej. Takie jest prawo amerykańskie. Czyli miał farta. Wolumen sprzedaży to 5 mln $ wobec wartości spółki 214 mld $. Jest szansa, że pluje sobie w brodę bo firma jeszcze może pójść w górę. Najważniejsze jest jednak, że decyzja o sprzedaży to moment gdy uważasz, że możesz najwięcej uzyskać. Rynki euforycznie oceniły perspektywy koncernu, EBIDTA bardzo spadła. To idealny moment na sprzedaż. Giełdą rządzi psychologia. A teraz giełdowa zagadka, ostatnio stracił sporo nasz Mercator - czego jest to dowodem? W
-
Zostawię to do działu humor wieczoru. Bez komentarza.
-
Chyba jednak zrobi, to instytucja hierarchiczna a jak widać papież ma też konkretne instrumenty. I jak widać nie boi się ich wykorzystać. Po drugie krytyczne głosy w łonie kk zaczynają się przebijać na powierzchnię. Spora część wspólnot, teologów, zakonników chciałaby oczyszczenia. to zresztą patrząc długofalowo jest jedyną szansą na przetrwanie. I ten głos wewnątrz jest coraz silniejszy. Przestępcy będą mataczyli, zwlekali, ściemniali ale wszyscy uczciwi (czyli pewnie większość) może nie chcieć tonąć z nimi. Moim marzeniem jest moment gdy kk przestanie być stroną w dialogu z Państwem. Na razie to ma się wrażenie, że nawet jest zgoła na odwrót. Państwo ma być świeckie!
-
Tacy święci jaki kościół. Po prostu odznaczenie. Niejako korporacyjne. Podobnie jak np Order Czerwonego Sztandaru Pracy.
-
Idealnie w punkt, wrodzona złośliwość i próba podskakiwania wyżej jak rozumu staje.
-
Trzeba komuś przylutować???
-
To może być trudne, poobsadzali swoimi istotne struktury sądowe i zanim się to odkręci to potrwa. Czasu może nie starczyć. I też się wywiną.
-
No tak ale gorący garnek kładę na zimną blachę gdy chce go schłodzić po procesie obróbki. Czyli porównujemy dwa różne procesy. Dlatego bez sensu. Tak jakby porównywać jabłka do pomidorów.
-
O co chodzi z tym garnkiem? Czy Hindusi stawiają zimne garnki na gorącej blasze, a może zimną blachę na gorącym garnku? Albo jeszcze gorącą blachę na zimnym garnku??? Tak czy tak kompletnie bez sensu przypowieść. Co do pracy to masz 100% racji ale warto jednak wyjść od przynajmniej nieujemnego stanu początkowego. W
-
"80 milionów" W
-
W tej sprawie raczej nie chodzi o pedofilię (choć też). Gulbinowicz był współpracownikiem SB i to nie jakimś tam informatorem tylko aktywnym "partnerem" mocno korzystającym z tego układu. Za dwa tygodnie ma się ukazać książka IPN na ten temat. Jest to więc ruch wyprzedzający. Do tego należy dodać wybryki seksualne z czasów prowadzenia seminarium (to były haki SB). Gulbinowicz był też aktywnym promotorem Sławoja Głódzia a także paru innych zamieszanych w afery pedofilskie. Jak do tego dodacie tajemnicę poliszynela czyli ojcostwo niejakiego Ryszarda Czarneckiego (tu wkraczamy na obszar dywagacji i plotek) to postać honorowego obatela Wrocławia jawi się... śmierdząco. Myślę, że książka ostatecznie ten honorowy okres w życiu Gulbinowicza zamknie bo jak dotąd to się nie udało... Wiesiek
-
Ale kara (choćby symboliczna) dopadła go za życia. Taki Jankowski miał więcej szczęścia. W
-
No chyba! Co otworzysz szafę to wypada purpurata. W
-
Pora zainstalować sobie potężne narzędzie w postaci Locusa Free lub zaszaleć i za jednorazowe 36 zł (tak aż 36 zł!) kupić wersję Pro. Locus to mistrzostwo świata. Apka nie jest z gatunku takich co je opanujesz w 5 s. Ale jak już złapiesz logikę to zobaczysz, że to jest rewelacyjnie zaprojektowany kombajn do wszelkiej outdoorowej (w tym i skiturowej) działalności. Przy Twoim obyciu, możesz jeszcze zainstalować sobie to narzędzie, przez wirtualizację, na PC i wtedy projektujesz i zarządzasz sobie trasami na panoramicznym monitorze i to samo masz w tel (synchronizacja ręczna przez chmurę - niestety). Pozdro Wiesiek
-
Nie będzie miło. Ja, i pewnie większość. uważamy Cię po prostu za człowieka Wołomina. Może zajmujesz się w gangu tylko dowozem pizzy i czyszczeniem kibli. Może jesteś przyzwoitym człowiekiem. OK. Ale jesteś w tym gangu. Bo my tak widzimy obecną rzeczywistość. To nie jest władza lecz struktura mafijna. Zawłaszczyła Polskę, codziennie pluje na obywateli. Rozwaliła już skutecznie całe sektory naszego życia (sądownictwo, edukację, służbę zdrowia). Wykazała się skrajną indolencją w walce z koronawirusem (i jeszcze chciała ją wykorzystać do zaostrzenia prawa aborcyjnego). Wykształciła postawy kupieckie w części elektoratu. Z nepotyzmu uczyniła sztandar. Słowa "prawo" i "sprawiedliwość" sprowadziła do orwellowskiego przeciwieństwa. To tylko wstęp do tego jak postrzegam Wasze, tak Wasze, osiągnięcia. Trzeba będzie 20 lat pracy aby odkręcić zło co je uczyniliście. A co bardziej prawdopodobne nie uda się to nigdy. Nie wiem co spowodowało taki Twój wzrost aktywności na sf. Chcesz się wybielić? Odzyskać naszą akceptację?? Samoakceptację??? Że niby taki odważny jesteś i stajesz do konfrontacji i obrony? Że przełkniesz tę żabę? Nic z tych rzeczy chłoptasiu z Wołomina. Nikt uczciwy nie będzie chciał tutaj z Tobą być, gadać itd. A tylko przez to, że Cię znam to moja odpowiedź jest tak łagodna i dyplomatyczna. Powinno być jedenaście gwiazdek. Wiesiek
-
Hmmm, wywrotowiec czy co??? Przecież już naród się nieźle integruje na protestach. W