Wujot

Wymieniłbym wiązanie na ATK FR. I w razie warunu w ON brał cały set. Przecież zawsze możesz zechcieć kawałek dojść do fajnego zjazdu. Lub na freeride po prostu zrobić wycof. To podstawa jazdy w nieznanym terenie. A mając dobrą nartę nie będziesz chyba katował się przy wyciągu? Dla mnie podobny set (Fischer Hannibal 95, ATK freeraider i Dynafit Beast Carbon (i foka w plecaku z ABC) jest podstawowym gdzie zawsze mogę zrobić co chcę.

Ośrodki w okolicach Wiednia są słabsze i bardziej zatłoczone. Te co wymieniłem są, moim zdaniem, optimum - wystarczająco dobre i bliskie. Z godnych polecenia jest jeszcze Krippenstein (jedna genialna trasa) i... reszta dla free. Co do karnetu Schneebaren co go wymieniłeś: Loser jest godne uwagi, a także zupełnie nieznane Planeralm. Ten ostatni jest świetny trasowo, jeszcze lepszy pozatrasowo a pod względem skiturowym po prostu znakomity. Tauplitz (i Bad Mittendorf) - takie sobie, Riesneralm małe ale bardzo dobre. O widzisz to środek największego ruchu (ale normalnie, a nie w covidzie). "Normalnie" uciekamy wtedy z wielkich ośrodków i nagle taki Planeralm czy Riesneralm pokazuje swoją wyższość. Bo tam średnio są trzy a nawet cztery trasy z urządzenia wyciągowego. I nawet jak chwilkę stoisz do wyciągu to na stokach tłoku nie ma. Równie dobrze jest np na naszym ulubionym HochZeigerze (ale to dalej). Blisko jest Fanningberg gdzie masz tylko dwie kanapy ale z dolnej jest 5 tras! Przy drugiej zaś "tylko" dwie ale za to... nieprzebrane zasoby off piste. W szczycie sezonu czasem się stoi tam do tej dolnej ale za to czarna trasa 4 i 9 są zawsze puste (jak na te miesiące).

Miałem na myśli Austrię. Najbliższy naprawdę niezły ośrodek to Wurzeralm i Hinterstoder (570 km z granicy) jeszcze bliżej niezły Hochkar (500 km). Blisko masz też już duże ON jak Dachstein West (620 km) czy 4Berge (600 km). Ten ostatni to absolutnie pierwsza liga. Podstawowe jest to kiedy chcesz jechać bo inne ośrodki wybierasz w styczniu, inne w lutym i pierwszej połowie marca a inne później.

A możesz rozpatrzeć coś bliżej? Pomijając oczywiście fakt, że w covidowej rzeczywistości być może będziesz musiał wybrać to co będzie dostępne. Sprawdziłbym ofertę bezpłatnych wyciągów "do nauki". Na przykład jeszcze do niedawna (być może teraz też) był taki naprawdę dobry orczyk w Kitzbuhel (które narciarsko na pewno jest "niezłe"). Sporo darmowych stref było też kiedyś we Francji. Prawdę powiedziawszy temat od dawna niezbyt mnie interesuje i go nie śledzę. Jakiś czas temu całkiem sporo takich opcji w Alpach było. A w ogóle to jest multum świetnych możliwości jazdy zdecydowanie bliżej Polski.

Ja mam takie, chyba rozsądne cenowo. https://www.decathlon.pl/p/zelazko-do-smaru-vola/_/R-p-X8159821 Żadnych uwag in minus czy plus nie mam. Normalnie spełnia funkcje.

Te są strasznie drogie a wbrew pozorom to czasem sporo łatek trzeba (np do naprawienia spodni pociętych nartami na dole). Proponuję coś takiego, bardzo podobną (tylko szerszą 10 cm) taśmę używam. https://allegro.pl/oferta/tasma-naprawcza-namiot-kurtka-goretex-olive-3cm-7626184671

Jeżeli estetyka nie jest dla Ciebie najważniejsza to są łatki do naprawy goretexu. Nadają cię do wszystkiego bo to nieprzemakalna tkanina na warstwie plastiku. Wgrzewa się to żelazkiem. Trzyma idealnie. Pamiętam, że zamawiałem (z metra) i chyba było to do naprawy odzieży wojskowej. Podobne do tego https://e-pasmanteria.pl/pl/c/Laty-nylonowe/123 ale jak napisałem trzeba użyć żelazka

Najfajniejsza jest chyba jazda po zarośniętych i pełnych głazów korytach górskich potoków. Szczególnie na klifach 😉

Problem jest w tym, że polska konstytucja u nas nie obowiązuje.

Przecież sami go zbudowaliśmy i faktycznie wracamy do czasów przedakcesyjnych.

Zdecydowanie lepiej wyszukać ciemniejsze punkty na śniegu. Kamyk, trawka i utrzymując na nich wzrok, kontrolować spadek terenu. W linii lasu w ogóle jest łatwo. Jedziemy blisko krawędzi i patrzymy na drzewa lub tyczki. Ale ćwiczenie propriocepcji oczywiście zawsze wskazane.

To znaczy, że MY możemy sobie dowolnie kształtować politykę proepidemiczną i pozwalać zarażać się naszym obywatelom ale inni nie mogą się przed nami chronić. Logika Kalego.

Tylko, ze w takim przypadku wystarczy parę lat z taką inflacją jak teraz i można połowę emerytury stracić. A w 10 lat to i 3/4.

Wygranych jest dużo więcej. Pomijając np Mercatora to bardzo zyskały spółki IT. Na przykład TSG urosło w zeszłym roku ponad 100%. Na świecie też takie produkty jak Zoom czy Teams zyskały nowy wymiar. Na antyszczepionkowcach też można było kupę zarobić. 3 głównych amerykańskich dostawców (70% całego rynku) takich treści zgarnęło setki milionów dolarów (tak aby później Basia mogła ich kopiować podając to jako własne przemyślenia).

To nie są rozgrywki dwóch drużyn, jak sugerujesz, tylko prawda kontra kłamstwo.

Wróćmy do korzeni Przekleiłaś (powiedzmy, że jesteś ona) coś absolutnie wstrętnego, poza jakimikolwiek standardami. To na przykład jak wysmarowanie kałem przedmiotów kultu religijnego. Dlatego moja reakcja była tak ostra. Myślę, że to jest na granicy przestępstwa. I nie ważne, że jak w większości Twoich wypowiedzi jest to nieautoryzowane kopiuj/wklej. Ponosisz za to odpowiedzialność (tę odpowiedzialność ponosi też oczywiście SF). Zupełnie poważnie uważam, że powinnaś nas przeprosić za zamieszczenie tego szajsu. To może otworzyć jakieś pole do rozmowy (już bez kopiowania elaboratów stworzonych na potrzeby rosyjskich służb).

Zauważ, że napisałeś jednak kawałek własnych przemyśleń. Oryginalny. Natomiast użytkownik o nicku Basia zajmuje się masowym wklejaniem nieoryginalnych treści bez cytatu czy linku. Jeśli uważasz, że na tym powinna polegać dyskusja na forum to rzeczywiście to byłoby nie moje forum.

Ale gówno serwujesz. Bez zająknięcia że, przeklejki. Bez podania źródła, linku. Po prostu wypierdalaj stąd antyszczepionkowy ruski trolu.

No to jestem zdumiony, że Ci tak "faszyzm" Mitka przeszkadza. Bardzo uważnie słuchałem Bosaka i tego co miał do powiedzenia w kwestii słuchania (a dokładniej niesłuchania) społeczeństwa.

Rządzący są zakładnikami Ziobry i dlatego muszą umierać te tysiące ludzi. Akurat będą w sam raz na ołtarzu naszej obecności (kończącej się) w UE. Tutaj też większość tego chce??? Przypominam Ci, że sejm, senat wybierasz po to aby podejmował też niepopularne ale właściwe decyzje. Bo inaczej wystarczyłoby przecież robić sondaże. Mam nieprzeparte wrażenie, że cała to antyszczepionkowa histeria to gra która przykrywa te poważniejsze kwestie gdzie interesy antyunijne idą ręka w rękę z rosyjskimi. W tym sensie Twoją agitkę przyjmuje dokładnie w duchu leninowskich użytecznych idiotów.

Ta sama większość zapytana czy życie ludzkie jest wartością nadrzędną powie TAK.

Oczywiste jest, że z powodu oportunizmu rządzących nie ma podstaw prawnych do zmuszania do szczepienia. Ale po drugiej stronie jest 8 autobusów Polaków codziennie nadmiarowo idących do piachu. Ty o paragrafach i nieudolności rządzących a ja o tych niepotrzebnych śmierciach i bierności rządzących. I teraz czy § przysłoniły Ci do cna wrażliwość społeczną i empatię??? Nawiasem mówiąc oprócz norm prawnych są normy kulturowe i społeczne. I w życiu są równie ważne, a może, przez swoją powszechność, ważniejsze.

To co w takim razie sądzisz o takiej perełce "złotoustego": "Najgorszą rzeczą jest degeneracja środowiska medycznego."???

Na pierwszym poziomie: Widzisz dyskusja zogniskowała się na szczepieniach a w międzyczasie mamy absolutną demolkę systemu prawnego. Odpowiedz co jest ważniejsze parę covidowych rozporządzeń czy trzymani za mordę sędziowie i dyspozycyjni prokuratorzy i policja? A do tego demontaż sojuszy politycznych i wojskowych i realne opuszczenie UE. W tym kontekście te nieprawne regulacje są dosłownie małą różyczką na skraju płonącej wielkiej kniei. Na drugim poziomie: Czy z racji tego, że rządzący nie chcą wprowadzić prawnych regulacji automatycznie wynika, że mamy stracić instynkt samozachowawczy? Ci idioci nie potrafią ochronić kraju przed niepotrzebnymi zgonami więc sami weźmy sprawy w swoje ręce! Jestem więc za nakazami i zakazami nie dlatego, że kocham rządzących tylko dokładnie odwrotnie. Nienawidzę ich a kocham Polskę i Polaków. A jak będzie okazja to "wezmę kamień w rękę" i ich pogonię. W maseczce.

Od pewnego czasu mówi się o połączeniu Drei Zinnen z pobliskim Sillian. Razem byłby to naprawdę świetny ON.