Skocz do zawartości

karat10

Members
  • Liczba zawartości

    659
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez karat10

  1. karat10

    Smig ala fredowski

    Dodać by jeszcze należało błędy wynikające z tłumaczenia i groch z kapustą gotowy. Mówienie o jakiś śmigach z oporu to nic więcej jak pitolenie. To, że ktoś podczas przejazdu śmigiem na stromym stoku zastosuje z jakiegoś powodu na chwilę taką, czy inną ewolucję wcale nie oznacza, że od razu należy nazywać ją śmiegiem jakimś tam. Z tematu, który można by przyrównać do szklanki wody zrobiło się morze.
  2. karat10

    Smig ala fredowski

    Nic dodać nic ująć.
  3. karat10

    Smig ala fredowski

    Przepraszam za wyrażenie, ale mimo przeniesienia tu wątku o śmigu dalej ??????????? i tylko denerwujecie Fredowskiego, zupełnie niepotrzebnie. Myślę, że każdemu na tym forum obiło się o uszy nazwisko Waltera Kuchlera. Facet napisał kilka fajnych książek o narciarstwie. Warto do nich sięgnąć. Póki co niestety mam tylko jedną z jego pozycji, ale dość aktualną. Niestety mam ją w polskim przekładzie, a nie w oryginale, ale dobre i to. "Carving Kurs jazdy dla początkujących i zmieniających technikę jazdy". Warto do niej sięgnąć. Faet pisze min. o śmigu. Użytkownik jark edytował ten post 10 maj 2009 - 17:20 wulgaryzmy...... chyba nie musze nic dodawać.
  4. karat10

    Nauka jazdy dzieci

    Nie mam pojęcia do jakich wniosków doszliście w swojej szkole. Ja takiej zabawki używam od dwóch lat i uważam, że dla instruktora jest to bardzo dobry wynalazek. Oczywiście nie używam tej zabawki podczas nauki wszystkich dzieci i za każdym razem, ale w tych tzw. trudnych przypadkach. Z pewnością wiesz jakie mam na myśli. Oczywiście jednym dzieciakom ta zabawka pomaga w nauce, a innym wcale, ale przynajmniej instruktor po kilku godzinach jazdy z maluszkami nie czuje się jak z krzyża zdjęty. Rodzice od lat nie rozumieją, że zanim oddadzą swoją pociechę instruktorowi mogliby bardzo jej pomóc, a przy okazji instruktorowi również. Najczęściej oddają "zielone" dziecię na lekcje i oczekują cudu. Generalnie pokazana przez Ciebie zabawka to przydatne w pracy instruktorskiej narzędzie w przeciwieństwie do np. szelek ze smyczą. Nie tylko instruktorzy z Kotelnicy Białczańskiej i Bani używają takich zabawek, inni również, tylko cena za sztukę wcale nie jest mała. Tak czy siak warto zainwestować w nią, jeśli myśli się o całym sezonie spędzonym na stoku z klientami. Niektóre koleżanki i koledzy mają cały sezon z maluszkami. Pozdrawiam, Wojtek
  5. W Polsce niestety wybór ciuchów typu Soft Shell jest mizerny, ale można trafić na dobre ciuchy wśród gąszczu badziewia.
  6. Z tym kamikadze to grubo przesadziłeś. Dla dobrego zawodnika jest to łatwiejszy zjazd od Żlebu pod Palcem, który należy do zjazdów łatwych jeśli chodzi o zjazdy w Tatrach. Rodzaj śniegu i jego ilość ma zawsze znaczenie przy zjazdach, gdzie jest stromo i są przewężenia. Z grani Kasprowego Wierchu opada kilka, zdecydowanie trudniejszych do zjazdu na nartach żlebów od wspomnianych przez Ciebie, ale nie będę się nad tym rozwodził bo cały ten teren jest zakazany dla narciarzy wszelkiej maści. Pozdrawiam, Wojtek
  7. Cała Dolina Kasprowa, czyli również jej górna odnoga, która Cię interesuje Janie Dolina Sucha Kasprowa jest zamknięta dla wszystkich turystów zarówno pieszych jak i narciarzy. Jednym ze żlebów, który Cię tak zainteresował jest tzw. ściekowiec. Bardzo ładny i dla Ciebie dość łatwy zjazd narciarski. Wybierając się na jakikolwiek zjazd w tę dolinę masz dużą szansę spotkać u jej wylotu "komitet powitalny".
  8. karat10

    Malowanie nart

    Dobry pomysł tylko po co?
  9. Bo tak jest w istocie. Są możliwości ubezpieczenia na cały sezon, ba - nawet na cały rok. To wcale nie są wielkie kwoty nawet w Polsce.
  10. Wcale nie trzeba jechać w inne góry poza Polskę by delektować się fantastycznymi zjazdami zarówno łatwymi jak i bardzo trudnymi, ale lepiej o nich nie pisać publicznie. Prawie wszystkie znajdują się w terenie niedostępnym dla przysłowiowego Kowalskiego.
  11. Tak Zdjęcie super. Lepiej ten temat zmienić na wątek fotograficzny. Będzie ciekawiej.
  12. To po co wywołujesz wilka z lasu? Takie teksty tylko zaostrzają sytuację i tak już niewesołą dla tatrzańskich amatorów.
  13. Wybacz, ale się z Tobą nie zgodzę. Piszesz, że "nie da się chodzić po Tatrach". Oczywiście, że się da, ale najpierw warto przestudiować rozporządzenia Dyrektora TPN na temat uprawiania turystyki, taternictwa i narciarstwa na terenie TPN. Są one ogólnie dostępne na stronie TPN. Tam też każdy znajdzie informacje gdzie i jak legalnie można uprawiać narciarstwo (różne jego formy) na terenie TPN. Lepiej najpierw przeczytać niż wprowadzać ludzi w błąd. Pozdrawiam, Wojtek
  14. Od powstania TPN przepisy się nie zmieniły jeśli chodzi o jazdę na nartach w rezerwatach - nie wolno i już. Dlatego jak ktoś robi takie rzeczy, to niech siedzi cicho i nie szczeka o tym publicznie. Takie działanie, jak i pisanie petycji, itp. do Dyrekcji TPN tylko zwiększają czujność i nadgorliwość leśników. Tak na prawdę nikomu to dobrze nie służy.
  15. Co za pomysły macie Panowie pisać o miejscach, gdzie oficjalnie nikomu nie wolno jeździć. Opisywany żleb jest jednym z łatwiejszych zjazdów żlebami w Tatrach, ale prawnie zamkniętym dla wszystkich. W tym sezonie zimowym już kilka osób zostało ukaranych za zjazdy do Doliny Kasprowej i jednej z jej górnych odgałęzień Doliny Suchej Kasprowej (rezerwat przyrody). Piszcie takie rzeczy publicznie, a TPN w końcu zlikwiduje wszelkie możliwości poruszania się po Tatrach na nartach.
  16. Montuj tylko tam, gdzie mają szablon do Dynafitów. Montaż wszystkich wiązań Dynafita można wyjątkowo spieprzyć. Kiedyś koledze źle zmontowano takie wiązania i wyrwał jedno ze śrubami z narty. Polecam www.tatratrade.com.pl
  17. karat10

    Nauka jazdy dzieci

    Małe dzieci zawsze mówią prawdę. I są rozbrajająco szczere. Nie każdy dorosły im się spodoba, zwłaszcza instruktor.
  18. karat10

    Nauka jazdy dzieci

    Szkoda Waszych pieniędzy. Z tego co piszesz dzieciak ma talent. Jak nie chce z instruktorem to go nie zmuszaj. Za rok lub dwa może zechce, a może w ogóle nie będzie to potrzebne. Ciesz się, że masz takie zdolne dziecko. Chcesz wskazówki to napisz na priv. Pozdrawiam, Wojtek
  19. Bardzo to jest wybiórcze i tendencyjne.
  20. Dlaczego tak myślisz o sobie. Nastaw się pozytywnie. Do jakiego rodzaju działalności potrzebny Ci jest taki ciuch? napiz na priv to Ci pomogę. Pozdrawiam, Wojtek
  21. Ale Ci doradzają. Waga to nie wszytko. Ważniejsze jest ile pary masz w nogach. W ogóle wiesz jak sprawdzić czy dana twardość buta jest dla Ciebie właściwa? Jak wiesz to nie pytaj się nikogo tylko sam sprawdź mierząc buty.
  22. Co Ci się stało Dagusiu? Dostałaś wiadomość na priv.? Pozdrawiam, Wojtek
  23. "Ośrodek" to za dużo powiedziane. Większość stoków z wyciągami to łąki nie przekraczające 300m długości. Dwa stoki są dłuższe. Jeden o długości ok.600m z podwójnym orczykiem (kiedyś "kultowy" stok w Bukowinie, na którym ludzie stali po 3 godziny i więcej by wjechać na górę , teraz właściwie pusty z garstką narciarzy w porównaniu do starych czasów). Jadąc z Klina w stronę Łysej Polany, praktycznie na granicy wioski. Drugi natomiast to nowo otwierany stok na Rusińskim Wierchu ok. 900m długości z kolejką krzesełkową. Te ok.900m to długość trasy kolejki. Może być ciut dłuższa. Bukowina do nauki jazdy jest bardzo dobra. Jak ktoś już jeździ dobrze, to będzie się tam nudził, chyba, że to amator knajp, zwłaszcza regionalnych. Przygotowanie tras jak w większości miejsc w Polsce. Jest lepiej niż było kiedyś, ale do standardów światowych to jeszcze Polakom brakuje. Śnieg z armatek na większości stoków poza naturalnym. Tu Bukowina ma przewagę nad innymi miejscami w regionie. Jest wyżej położona od reszty miejsc dzięki czemu z reguły jest tam lepszy śnieg do jazdy na nartach, no i widoki na Tatry przy pięknej pogodzie są wspaniałe. Nasze najwyższe góry mamy na wyciągnięcie ręki. Dla chcących się szkolić i doskonalić swoje umiejętności jest kilku na prawdę dobrych instruktorów narciarskich. Zainteresowanym mogę podać namiary na priv. Do tego nowo otwierany bukowiński Aquapark i mała odległość do pobliskiej Słowacji. Dla osób szkolących się narciarsko dobry wybór za stosunkowo niską cenę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...