pawelb91
Members-
Liczba zawartości
530 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez pawelb91
-
29,9e za jednodniowy karnet w dniach 25.10.2018 - 25.12.2018, można kupić 9 sztuk.
-
Byłem dzisiaj w Piwnicznej-Zdrój i zajrzałem na budowę ośrodka narciarskiego na górze Kicarz. Tak jak pisałem ostatnio, moje przypuszczenia dotyczące postępów a raczej stagnacji w budowie się potwierdziły. Na budowie ani jednej żywej duszy. Postępów w budowie od końca czerwca w zasadzie brak (może dowieźli trochę więcej elementów wyciągu). Więc o najbliższym sezonie nie ma mowy, ale ciągle mam nadzieję że na sezon 2019/20 się uda. Przyglądając się elementom wyciągu porozrzucanym w okolicy dolnej stacji zauważyłem naklejki nazwy wyciągu z pierwotnego miejsca przeznaczenia "MARCHNER". Od razu myśl w głowie "przecież ja ten wyciąg znam i nawet nim jeździłem na Kronplatzu 10 lat temu..." Sprawdziłem teraz w internecie i zgadza się. Wyciąg produkcji Agamatic Bolzano. W latach 1991-2009 działał na Kronplatzu we Włoszech. W 1996 roku klasyczne krzesełka zastąpiono futurystycznym modelem "Sky Dancer" (podobne widziałem w Madonnie di Campiglio w rejonie 5 Laghi). W 2009 roku wspominany wyciąg zastąpiono nową koleją gondolową. Teraz uprzedzę tych co myślą że to złom z demobilu itp. Fakt, wyciąg najmłodszy nie jest, ale podam przykład z bliskiej okolicy bo podobna sytuacja miała miejsce w Szczawniku w ramach połączenia z Wierchomlą i stworzenia ośrodka Dwie Doliny. Tam w 2008 roku wybudowano szybkie wyprzęgane krzesełko od strony Szczawnika które z powodzeniem bardzo dobrze spisuje się do dziś. Zamontowany został tam wyciąg który działał w Canzei we Włoszech w latach 1988-2007. Czyli na starcie miał już 20 lat. Stawiała go firma Elster z Nowego Sącza która też przeprowadziła jego renowację, nowe siedzenia, sprawy maszynowni itp. Ta sama firma stawia również wyciąg na Kicarzu więc zakładam że będzie podobnie. Wrzucam zdjęcia z dziś: I poniżej zdjęcia z czasów alpejskich: Zaznaczyłem położenie wyciągu w latach 1991-2009 Wyciąg w latach 1991-1996 z tradycyjnymi krzesełkami Wyciąg w latach 1996-2009 z futurystycznymi krzesełkami "Sky Dance"
-
Z cyklu "znajdź różnicę" 14.10.2017 vs 14.10.2018. Lodowcowa apokalipsa...
-
Wczoraj byłem w Piwnicznej-Zdrój. Od ostatniej mojej wizyty na Kicarzu która była na początku lipca niewiele się zmieniło, budowa kolei jak i reszty rzeczy wydaje się że stoi w tym samym punkcie. Otwarcie w najbliższym sezonie nierealne. Mam nadzieję, że na sezon 2019/20 się już uda. Pod sam stok i wyciąg nie podchodziłem, ale wybiorę się tam niedługo. Załączam kilka zdjęć z widoku na przyszłą nową stację narciarską. Poniżej na panoramie Kicarz po prawej stronie za iglakami. Załączone miniatury
-
Znajomy poszukuje polskiego instruktora, który prowadzi lekcje na Chopoku w nadchodzącym sezonie. Jeśli ktoś ma namiary na kogoś lub wie jak jest z dostępnością polskich instruktorów to prosiłbym o odpowiedz. Ewentualnie wchodzi w grę Tatrzańska Łomnica i Strbske Pleso.
-
Wrzucam jeszcze mapkę z rozmieszeniem stacji narciarskich w dolinie Anniviers: Oraz kilka zdjęć z klimatycznego miasteczka Vissoie: Widok na Crans Montana, pomiędzy dwoma widocznymi szczytami prowadzi trasa z najwyższego punktu ośrodka.
-
Vercorin (1340-2374 m n.p.m.) Nieduży, kameralny ośrodek z nowoczesną gondolą o przewyższeniu 1000m, reszta wyciągów to orczyki o wystawie wschodniej. Fajny, spokojny ośrodek gdzie można sporo pojeździć. Wybierany był podczas dni z gorszą pogodą, sprostał oczekiwaniom. Ciekawostka: Na wiosnę odbywają się tam zawody określane jako najdłuższy slalom (SL) na świecie. Le Défi des 300 https://www.facebook.com/defi300/ Do pokonania 300 bramek slalomowych. W ostatniej edycji 31 marca 2018 startował były szwajcarski zawodnik PŚ, zdobywca złotego medalu olimpijskiego w zjeździe w Vanncouver 2010 – Didier Defago. Dolna stacja gondoli z Vercorin. Widok na Vercorin. Trasy pod gondolą. Czerwona trasa. Główna trasa przy gondoli rozwidla się w kilku miejscach na inne warianty. Mały wąwóz - obszar do jazdy pozatrasowej. Widok z górnej stacji gondoli na południowy zachód. Łagodne stoki z wyciągami orczykowymi poniżej górnej stacji gondoli. Im niżej tym trasy bardziej strome. Na końcu czarna trasa Tracuit. Widok na trasy pod szczytem. Przykładowy filmik z przed kilku lat na którym widać trochę tras:
-
St-Luc – Chandolin (1650-3000 m n.p.m) Ciekawy ośrodek narciarski łączący miejscowości St-Luc oraz Chandolin. Trasy w większości o wystawie zachodniej. Piękne widoki w głąb doliny Anniviers oraz na stronę doliny Rodanu. Przeważnie nie ma tam dużego ruchu, więc można pojeździć do woli. W ośrodku tym są spore możliwości freeridowe, co roku odbywają się tam zawody z cyklu Freeride World Qualifier - http://www.firsttrackfreeride.ch/en/ Końcówka czarnej trasy do St-Luc, oraz bardzo szybka kolejka pokonująca trasę z miasteczka (1650 m n.p.m) do stacji Tignousa (2180 m n.p.m.) Sielankowy krajobraz doliny Anniviers. Sztruksik i dymiące „alpejskie giganty”. Widok na wylot doliny Anniviers. Kto rano na stok się udaje, ten sztruksu i widoków zaznaje. Do wyboru puch lub sztruks. Obszar Tignousa z obserwatorium astronomicznym. Długie trasy przy równie długich orczykach, nad nimi góruje Rothorn 3001 m n.p.m. oraz Bella Tola 3026 m n.p.m. Trasy przy orczykach w prawej części ośrodka. Widok na „alpejskie giganty” z górnej stacji wyciągu krzesełkowego La Foret 2600 m n.p.m. Panorama. Alpejska pianka. Wyciąg łączący rejon Chandolin z St-Luc. Widok na Illhorn. Za widocznymi chorągiewkami - zbocza na których rozgrywa się wspomniane zawody freeridowe. Filmik z ostatniej edycji zawodów: Biała pierzyna nakryła dolinę. Orczyk na Illhorn, bardzo stromy w drugiej części (przy widocznych zaporach antylawinowych). Panorama z rejonu górnej stacji orczyka Le Col des Ombrintzes.
-
Grimentz – Zinal (1570-2920 m n.p.m.) Do niedawna dwa osobne ośrodki, w 2013 roku połączono je nowoczesną koleją linową która w 7 minut wznosi się z Grimentz 1570m do Sorebios 2700m w rejonie Zinal. Połączenie tych ośrodków dało dużą liczbę tras, oraz nowe możliwości jak choćby zjazd czarną trasą Chamois i powrót kolejką zamiast ski busem. Duże możliwości jazdy poza trasowej na sporym nachyleniu, możliwy zjazd freeridowy pod zaporę wodną na zbiorniku Lac de Moiry. Malowniczy zjazd do Zinal pod stopy Weisshornu. Ze stoków w części Zinal są wspaniałe widoki, imponujące ściany czetrotysięczników i ich lodowce widać jak na dłoni. Klimat miejsca fantastyczny. W tym sezonie odnotowali najwięcej opadów śniegu od zimy 1971 – ponad 8 metrów. Zinal pełni również rolę ośrodka treningowego kadry szwajcarskiej i nie tylko. Często trenują tam zawodnicy pucharu świata, szczególnie jesienią (listopad) oraz wiosną po zakończeniu Pucharu Świata. Ze swoją szkółką narciarską dla dzieci i młodzieży regularnie przyjeżdża tam była zawodniczka, reprezentantka Wielkiej Brytanii – Chemmy Alcott (widziałem ją tam w grudniu gdy prowadziła zajęcia z przedszkolem narciarskim). Trasy w rejonie Grimentz również bardzo fajne i ciekawe, dużo wariantów zajazdu. Piękne widoki. Większość zabudowań Grimentz to urocze chatki z bali, niektóre bardzo wiekowe, większość bardzo zadbana i konserwowana. Malownicze domki w Grimentz. Możliwa jazda po dachach. Panorama z Grand Plans 2440 m n.p.m. w części Grimentz. Widok w kierunku części Zinal, w centrum zdjęcia widoczna tama na zbiorniku Lac de Moiry. Białe złoto. Widoki w tej części trochę jak w Dolomitach. Przy tym wyciągu krzesełkowym znajduje się snowpark oraz tor do skicrossu. Pustynia śnieżna. Najwyższy punkt ośrodka 2920 m n.p.m. Widok z Roc d’Orzival 2853 m n.p.m. (skrajny prawy punkt na mapie) w kierunku doliny Rodanu, na przeciwległym paśmie górskim, mniej więcej na wprost ośrodki Anzere i Crans Montana. Bendolla 2130 m n.p.m. Zjazd do Grimentz pod koniec dnia. Wjazd nowa kolejką z Grimentz do Sorebois w części Zinal. Czarna trasa Chamois. To samo zbocze bez zrobionej trasy w grudniu. Górna stacja - Sorebois 2700 m n.p.m. Po wysiadce z kolejki łączącej od razu można przypiąć narty i szusować. Potężne zbocza doliny Anniviers nadają klimatu. Kolejka linowa z Zinal. Całkiem po prawej stronie skraweczek Matterhornu. Trasa na której często trenują zawodnicy PŚ, gości ona również co roku Puchar Europy w GS i SL. Filmik Ted'a Ligety z listopada 2017: Panorama z najwyższego punktu ośrodka po stronie Zinal. Śnieżne totemy – gwarancja dobrej zimy. Widok z Corne de Sorebois 2896 m n.p.m. w kierunku południowym. Widok na zbiornik Lac de Moiry oraz tamę, możliwy pod nią zjazd freeridowy, a dalej do Grimentz. Polecam oglądnąć akcję przy samej tamie, na znalezionym filmie od 0:41 Jedno z moich ulubionych zdjęć z tego sezonu, wraz z naniesionymi szczytami. Magiczny zjazd pod zachodnią ścianę Weisshornu oraz resztę czterotysięczników. Na koniec krótki filmik promocyjny z ośrodka Grimentz - Zinal:
-
Crans Montana (1500-2927 m n.p.m.) Duży ośrodek narciarski łączący cztery miejscowości. W ostatnich latach została zredukowana ilość wyciągów, odcinając tym samym Aminone z połączenia wyciągiem, schodzą do niej tylko trasy, powrót pod najbliższe wyciągi w Barzettes skibusem. W ostatnich latach kilka wiekowych już wyciągów zastąpiono nowymi. Ciekawe trasy o różniej konfiguracji, w większości o wystawie południowej. Na trasie z Mont Lachaux do Barzettes (na mapie 6, 6a, 12) corocznie odbywają się zawody Pucharu Europy i Pucharu Świata kobiet w zjeździe, supergigancie, kombinacji. W Crans Montana odbyły się MŚ w narciarstwie alpejskim w 1987 roku. https://pl.wikipedia..._Alpejskim_1987 Ośrodek ten jest również kandydatem do mistrzostw w 2025 roku. Najwyższy punkt ośrodka - Plaine Morte sięga prawie 3000 m n.p.m. Na płaskowyżu znajduje się lodowiec z trasami biegowymi, jeszcze kilka lat temu działało tam kilka orczyków z krótkimi trasami zjazdowymi. Z Plaine Morte jest bardzo dobry, widokowy zjazd na ciekawej trasie w pięknej scenerii. Zjeźdżając do Barzettes pokonuje się przewyższenie bliskie 1500m przy długości trasy 12km - według ośrodka, realnie około 9km. W rejonie Cry d’Er znajduje się duży snow park. Oraz trasy dla początkujących. Przyczepić się można jedynie do dziwnego zarządzania ośrodkiem, szczególnie w grudniu. Nie specjalnie im zależało żeby otwierać trasy mimo bardzo dużej ilości śniegu, zamykali też czynne wyciągi po kilku godzinach bez powodu. (W zdjęciach poniżej dołączam zdjęcie z czynnymi jedynie dwoma wyciągami). W lutym i styczniu ośrodek działał w pełni i wszystko było ok. Piękna sceneria porannego wjazdu gondolą. Widok na wschód z rejonu Les Violettes, po lewej charakterystyczny szczyt - Trubelstock 2999 m n.p.m. Panorama. Alpejski sen na jawie. Widok z początku trasy Nationale(12). Trasy Mistrzostw Świata z 1987 roku prowadziły z Bella Lui przez trasę Nationale do Barzettes. Panorama z początku trasy Nationale(12) na stronę północną, po prawej Bella Lui. Na zboczach po lewej stronie ośrodek narciarski Anzère, po prawej zbiornik wodny Lac de Tseuzier. Widok z Bella Lui 2543 m n.p.m. (Start trasy zjazdu z Mistrzostw Świata 1987r.). Zwycięski przejazd: Trasy i snowpark w rejonie Cry d’Er. Trasy prowadzące do Crans. Widok na Montanę. Niekorzystna sytuacja wyciągowa w grudniu przy idealnych warunkach narciarskich... Zero wiatru, widoczność idealna. Widok z miejsca kilkadziesiąt metrów poniżej budki startowej pucharowych zawodów w zjeździe kobiet. Podpisałem widoczne czterotysięczniki – kilka pominąłem, z tych które były zbyt blisko siebie wybrałem wyższy. Trasa Pucharu Świata. Końcowy fragment trasy Pucharu Świata. Trasa zjazdu w Crans Montana nazywana jest „kobiecym Streifem”. Została częściowo przeprofilowana oraz wytyczona na nowo w 2013 roku. Galeria zdjęć z budowy nowej części trasy: https://www.rts.ch/g...l?image=5284970 Kulisy zawodów PŚ: Profile tras: kolejno - DH, SG, SL Zwycięzcy ubiegłych edycji. Droga na najwyższy punkt ośrodka - Plaine Morte. Za mną lodowiec Plaine Morte. Podpisana panorama. Widok na drugą – południową stronę. Stan trasy z Plaine Morte pod koniec dnia. W drodze na dół. Fantastyczna sceneria zjazdu. Filmik promocyjny z udziałem aktualnego mistrza świata w kombinacji: Widok z tras przy wyciągach krzesełkowych nad miejscowością Aminona (po prawej stronie na mapie). Zmontowałem krótki filmik, urywki z jednego mojego przejazdu w Crans Montana:
-
W zeszłym sezonie padło na wybór pierwszej alpejskiej sezonówki – Magic Pass w Szwajcarii. https://www.magicpass.ch/en/ (koszt w zeszłym sezonie 359 CHF). Na najbliższy sezon cena zaczynała się od 399 CHF (dodatkowo dodany sezon leni 2018 - bike parki w St-Luc oraz Crans Montana, reszta stacji jako wyciągi turystyczne). Razem z forumowiczem Dany de Vino udało się pojeździć 27 dni podczas trzech wyjazdów (grudzień, luty, marzec). Poniżej opisuję ośrodki narciarskie które odwiedziłem. Krótki opis każdej ze stacji oraz sporo zdjęć i panoram, bo jest tam na co popatrzeć. Na niektórych zdjęciach i panoramach które wykonałem naniosłem nazwy szczytów wraz z wysokościami. Ułożyłem przedstawiane ośrodki narciarskie w kolejności alfabetycznej. Codziennie dodam po jednej relacji / opisie stacji, żeby nie było zbyt dużo na raz (łącznie pięć). Anzère (1500-2420 m n.p.m.) Ciekawy, bardzo fajny ośrodek z dość dużą ilością tras i wariantów, z widowiskową panoramą na główny grzbiet Alp. Od czasu do czasu treningi odbywa tam szwajcarska kadra. Stoki głównie o wystawie południowej. Sąsiad ośrodka Crans-Montana, z jego powodu pewnie po części pomijany. Przyjechać do Anzère warto. Kiedyś były plany aby połączyć te ośrodki, wystarczyłby jeden wyciąg łączący je nad doliną. Możliwe połączenie między dolną stacją wyciągu Les Rousses w Anzère (po lewej) a dolną stacją wyciągu Chetseron w Crans Monana (po prawej). Gondola z Anzère. Widok z górnej stacji gondoli na wschód w kierunku Crans Montana. Widok z górnej stacji gondoli w kierunku zachodnim na masyw Mont Blanc. Pas de Maimbré 2362 m n.p.m. Obowiązkowe zdjęcie z Mont Blanc w tle. Szerokie trasy przy orczykach poniżej Pas de Maimbré. Malowniczy widok na wypłaszczeniu czarnej trasy do Anzère. Widok w kierunku Pas de Maimbré. Na zboczu góry Chamossaire 2616m n.p.m. (po prawej) w styczniu odstrzeliwali takie lawiny: Krzesełko prowadzące w najwyższy punkt ośrodka - Le Bate 2420 m n.p.m. Wjazd starym, ale bardzo szybkim krzesełkiem z Les Rousses (skrajnie po prawej na mapie). Six des Eaux Froides 2905 m n.p.m. Panorama podczas wjazdu. Relaksacyjna trasa z relaksacyjnymi widokami. Malowniczy zjazd. Panorama na główny grzbiet Alp.
-
Tak, oficjalny skibus tylko po jednym kursie w każdą stronę. Linia zielona http://www.mikulas.s...7-18_OK_WEB.pdf
-
Może ktoś z was zna jakaś ciekawą miejscówkę na narty w Szwajcarii. rii.
pawelb91 odpowiedział Arek1982 → na temat → Narciarstwo
W zeszłym sezonie miałem przyjemność jeździć z Danym de Vino własnie w ośrodkach obsługujących MagicPass. Możliwy wybór ośrodka w zależności od pogody spośród kilku dobrych ośrodków jest wielką zaletą MagicPass, 7 ciekawych stacji w zasięgu do 30km od "bazy". Stwierdzenie że te ośrodki wyglądają na skanseny i to zdecydowane, mnie śmieszy. Tak samo wcześniejsze opinie, że w sumie poza Crans Montaną to popierdółki. Chciałbym w takich skansenach i popierdółkach jeździć co sezon. Pod kątem skiturowo-freeridowym nie porównuje z Saas-Fee, bo tym się nie zajmuję, ale też byłoby gdzie podejść i pozjeżdżać. Infrastruktura: W tych największych 6 ośrodkach były 2 (dwa) stare wolne krzesła, jedno z lat 70-tych w Grimentz, drugie w St. Luc z lat 80-tych. Jedno też stare ale za to wyprzęgane i to z bardzo wysoką prędkością przejazdu jest w Anzere. Reszta krzeseł to wyprzęgane nowoczesne wyciągi (poza jednym w miarę nowym niewyprzęganym w Zinal), ale bez osłon, podgrzewanych siedzeń i Wi-Fi (np. dla fanów Białki zdecydowanie to nie jest ). Jest też w tych ośrodkach trochę orczyków, co mnie osobiście w ogóle nie przeszkadza, w większości to szybkie orczyki Tatrapomy. Gondole wszystkie są nowoczesne (jedna w Grimentz zmodernizowana z pozostawieniem starego układu górnej stacji). Jest tez jedna kolej naziemna w St. Luc. bardzo szybka z 1650m na 2200m jedzie chyba w 3 minuty. Ludzi nie dużo, to kolejna zaleta, puste trasy, brak kolejek do wyciągów. Trafiły się dwa, a właściwie półtora dnia z kolejkami, było to w okresie karnawału, jeden dzień trochę zatłoczony w Crans Montanie i kolejne pół dnia w Anzere. Ogólnie region piękny widokowo jak i narciarsko bardzo dobry. Sezon był świetny, pozostaje czekać na kolejny. -
Wczoraj zrobiłem inspekcje stoków. Całość wygląda bardzo ciekawie. Fajnie wyprofilowane stoki, spore nachylenie na większości obszaru tras. Można sobie już wyobrazić różne linie zjazdu. O nudzie mowy być nie może! Wygląda na to, że to będzie jeden z ciekawszych ośrodków narciarskich w regionie. Pracy jeszcze dużo, ale myślę że teraz to już z górki. Czekam niecierpliwie na otwarcie. Poniżej obszerna galeria zdjęć z tras oraz aktualnego stanu robót. Załączone miniatury
-
Może nie będzie tak źle, porządna stacja narciarska w centrum miasteczka może przyciągnie więcej ludzi niż Rytro. W Rytrze w marcu nieraz zdarzało się że na stoku oprócz mnie były 2-3 osoby. W czasie ferii jest większy ruch, raczej nie powinni mieć problemu w Piwnicznej z frekwencją na stoku. Rytro i Szczawnicę cenie sobie właśnie za ten luz oraz za ciekawe stoki, możliwe że Kicarz też będzie w tej kategorii.
-
Będąc wczoraj w Piwnicznej-Zdrój nie mogłem nie odwiedzić placu budowy stacji narciarskiej na górze Kicarz. Postępy prac coraz większe. Słupy kolei krzesełkowej stoją - jeszcze nie w pełni kompletne, rury do naśnieżania częściowo wkopane, trasy wyprofilowane, powoli kształtuje się też zarys dolnej stacji wyciągu. Wygląda na wyprzęgane krzesełko z demontażu - pewnie gdzieś z Alp. Montuje go firma Elster z Nowego Sącza (podobnie było przy wyciągu w Szczawniku w projekcie Dwie Doliny, tam także była stawiana kolej z demontażu z Alp która przeszła renowację - wymianę siedzisk którą prowadził Elster). Cieszy mnie to bardzo bo będzie porządny, konkretny stok, a nawet dwa, bo jeszcze na druga stronę od szczytu - obsługiwany przez orczyk). Jest to zbawienie dla tych którzy mają już dość powstających oślich łączek w ostatnich latach. Jest nadzieja że wyciąg ruszy już w najbliższym sezonie, po ponad dekadzie przepychanek. Poniżej kilka zdjęć. W niedługim czasie pewnie wybiorę się na szczyt, pooglądać z bliska aktualny stan tras.
-
Zna ktoś jakieś ciekawe sezonówki włoskie? Jakieś tańsze wersje niż np. Dolomity za 800e czy Superskirama Val di Sole za 740e.
-
Wracając do MagicPass, do karnetu na sezon zimowy 2018/19 dodany jest także sezon letni 2018. W Crans Montana oraz St-Luc są bike parki. Kilka innych stacji w okolicy również działa turystycznie w sezonie letnim.
-
Porównać za bardzo nie mam jak, w Austrii jeździłem tylko w Solden kilka sezonów temu w marcu. W tym roku w Szwajcarii masa śniegu od grudnia aż do teraz, podawali że w Zinal na stokach spadło 800cm, to najwięcej od 1971 roku. Ogólnie to ten sezon był najbardziej śnieżnym od kilkunastu lat.
-
Grimentz - Zinal to na pewno nie 3 czy 4 liga, bardzo fajny ośrodek z genialnymi widokami na czterotysięczniki z imponująca zachodnią ścianą Weisshornu i bardzo dobrymi warunkami śnieżnymi, położony wysoko. Duży potencjał freeride. St-Luc - Chandolin również bardzo przyjemy ośrodek, piękne widoki, spokój na trasach, też spory potencjał freeride, w marcu były organizowane tam jakieś zawody freeride, chyba klasę niższe niż freeride world tour. Vercorin - najmniejszy ośrodek w dolinie Val d'Anniviers, nowoczesna gondola z przewyższeniem 1000m, kilka wariantów (rozjazdów) trasy głównej. Reszta wyciągów to orczyki na wschodnią wystawę, spokojny bardzo przyjemny ośrodek. Anzere - sąsiad ośrodka Crans Montana, może przez nią za bardzo niedoceniany? Przyjemne trasy, piękne widoki na główny łańcuch Alp, wyczytałem gdzieś że widocznych jest stamtąd chyba 49 czterotysięczników, bardzo dobrze widać masyw Mont Blanc. Kilka lat temu były plany połączenia się z Crans Montana, wystarczyłby jeden wyciąg, ale plany ucichły. Crans Montana - niby największy ośrodek ale w ostatnich latach mocno odchudzony poprzez zdemontowanie kilku wyciągów, w części Aminona obecnie brak wyciągu z miasteczka... Trasy dość ciekawe, pod warunkiem że działa ich większość, a z tym był problem (szczególnie w grudniu). Zjazd z najwyższego punktu Plaine Morte bardzo ciekawy, widokowy, dostarcza piękne przeżycia. W sumie do tego ośrodka mam największe zastrzeżenia pod względem organizacji i zarządzania. Pod uwagę były brane jeszcze 3 ośrodki Ovronnaz, Villars-Gryon, Leysin, ale pogoda te plany zmieniła. Reszta ośrodków jest w innych miejscach i są to raczej dużo mniejsze stacje i niżej położone. Pewnie opiszę niedługo te ośrodki i dodam zdjęcia.
-
Witaj, Z sierpniem bywa tam różnie, nieraz warunki są ok bo śniegu sporo jeszcze zostanie po zimie, a nieraz jest słabo np. tak jak w ubiegłym sezonie gdy zamknęli ośrodek na początku sierpnia bo wytopiło bardzo dużą ilość śniegu. (Post nr 3 http://www.skiforum....zimie/?p=565954 ) Z obserwacji wynika że lipiec byłby dużo pewniejszy co do lepszych warunków. W tym sezonie planują działać od 1 czerwca do 4 listopada. Ceny skipassów: http://pirovano.it/i...prezzi-skipass/ Jednym z tańszych Hoteli na przełęczy jest Hotel Pirovano Quatro (co nie oznacza że tani), należy on do operatora wyciągów i tras, mieszkając tam jest zniżka na skipassy. Ogólnie to tam NIE BYŁEM ale planowałem być więc sytuację mam trochę zbadaną. Co do mieszkania na "dole", z Bormio chyba w jakieś dni jeździ skibus rano na przełęcz i wraca popołudniu, więc mogłaby być to jakaś opcja, ale nie wiem o jakich godzinach i w jakim terminie i czy codziennie.
-
Dzięki, ale chyba wyruszasz nie z moich okolic? Jakby ktoś jechał z okolicy na jeden dzień to bardzo chętnie.
-
Pięknie, gdybym miał transport pod Chopok to też bym poszusował jeszcze.
-
Idealne podsumowanie 3/4 zawartości forum.
-
A Pitztal czemu działa tylko do 22 kwietnia? Spowodowane to jakimiś inwestycjami? Może już wstępne prace mające na celu połączenie z Solden?