Jakub_
Members-
Liczba zawartości
89 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez Jakub_
-
Nie mam jej. Nie pamiętam na jakiej stronie, ale dużo czytałem na ten temat, tyle, że to dawno było... Użytkownik Jakub_ edytował ten post 08 listopad 2008 - 20:08
-
Jak zauważycie jestem nowy, dlatego witam wszystkich. Zacznę od tego, że myślałem, że tylko ja mam takie "jazdy" na zimę. Uwielbiam tą porę roku, jest w niej coś takiego, nie potrafię tego określić. Szczerze mówiąc myślałem, że przejdzie mi to z wiekiem, ale to raczej nie jest z tym związane. Bo nie ma nic piękniejszego niż prawdziwa zima i masa śniegu, wtedy wszystko jest takie czyste, piękne po prostu no. A teraz się rozkręcę na temat prognoz. Więc tak... Dzisiaj ostatecznie usunąłem portal TwojaPogoda z ulubionych i postanowiłem, że nie będę więcej czytał tych bzdur. A co najbardziej mnie wkurzyło? Dzisiejsza aktualizacja prognozy sezonowej. Ktoś nawet już o tym pisał. Ale tak naprawdę to jest jednak wielka bzdura i wszystko dokładnie sprawdza się na odwrót. Sierpień miał przynieść suszę, a przyniósł dużo deszczu. Wrzesień był chłodny, a nie upalny, a październik bardzo ciepły zamiast zimny. To mówi samo za siebie. Jednak owy portal ma inne zdanie na ten temat, ale żeby nie były to puste słowa zacytuję wiadomość i odpowiedź, którą dostałem od TwojaPogoda.: "Witam! Nie wiem co tak naprawdę da mi to, że napiszę, ale napiszę. Zastanawia mnie sens tych sezonowych prognoz, które w ogóle się nie sprawdzają. Sierpień miał być gorący i bardzo suchy. Czy gorący to wątpię (jestem z Gdyni), ale suchy na pewno nie był. Kolejno wrzesień miał być kontynuacją sierpnia z upałami i suszą, upałów na pewno nie było i jak się pewnie okaże będzie o wiele cieplejszy od października, który z kolei miał przynosić częsty spływ zimnych mas powietrza. O listopadzie nie wspomnę, bo to dopiero wyjdzie w praniu, ale obejrzałem przed chwilą prognozę długoterminową i na Wszystkich Świętych ma być nadal blisko 20*C, podczas gdy z dzieciństwa pamiętam, że zazwyczaj pod koniec października, a na pewno na początku listopada padał śnieg. Niestety ocieplenie klimatu jest coraz widoczniejsze. Ale nawiązując do tych sezonowych prognoz, jaka jest właściwie szansa, że one się sprawdzą, skoro te najbliższe w czasie mają wręcz przeciwny charakter? Czy w dzisiejszym czasie, z taką nowoczesną technologią jest tak trudno przewidzieć pogodę? I jeszcze jako taki przykład podam zimę z przełomu 2005/06, a raczej 06, gdzie się okazała tak mroźna i śnieżna, chociaż miała być bardzo ciepła. Jedynie brytyjscy meteorolodzy ostrzegali o srogie zimie, lecz mało, że nikt ich nie słuchał to wręcz krytykowano i zakazano mówić o tym głośno, by nie robić 'paniki'. Jak mogą być tak kontrastowe prognozy?" Odpowiedź: "Witamy Nasza prognoza na 1 listopada już od 2 tygodni wskazuje na niskie temperatury (nawet poniżej 5 stopni), nocne mrozy i możliwe opady deszczu oraz deszczu ze śniegiem. Jeśli ta prognoza się sprawdzi, to oznacza to iż z prognozami długoterminowymi nie jest jednak aż tak źle. Nasz portal dwa lata pod rząd z sukcesem przewidział wyjątkowo łagodną zimę. Pozdrowienia Redakcja portalu "Twoja Pogoda"" Pomijam, że z tonu wypowiedzi wywnioskowałem pewną ironię i złośliwość... Jednak przede wszystkim ich prognozy na 1 listopada się nie sprawdziły i na kolejne i kolejne dni też nie. Ale najzabawniejsze jest dla mnie, że jeszcze wczoraj grudzień miał być przeciwieństwem dzisiejszego grudnia. Ale w sumie z praktyki wynika, że dobrze dla nas, bo wszystko im się sprawdza na odwrót, to teraz zacznie się zima dopiero. I znowu uchylę się do wypowiedzi poprzedników na temat skreślenia zim przez portal TwojaPogoda. Wg nich u nas już nigdy zimy nie będzie. Tak samo było 3 lata temu, a wiemy jaka była naprawdę zima. Dlatego od dzisiaj mam jedną stronę mniej w ulubionych. Rozpisałem się nt. tej strony, ale oszukują ciągle ludzi i nawet nie potrafią się do tego przyznać. Jedna prognoza jest skrajnie inna od drugiej wydanej dwa dni później... Na TVN'ie w zeszłym tygodniu zapowiedzieli, że od połowy listopada zima powoli zacznie się wkradać i na razie wszystko się sprawdza. Bynajmniej nie próbują kombinować i przepowiadać zim. Wiadomo, że pogoda w naszym kraju jest bardzo zmienna. I takie pisanie, że zimy w ogóle nie będzie jest dla mnie bzdurą. Ja mam nadzieję, że i zima i mróz i przede wszystkim dużo śniegu będzie. Jak zawsze będę na bieżąco śledził prognozy. A zima średnio co 3 lata zdarza się z prawdziwego zdarzenia, a teraz przypada właśnie ten rok, więc osobiście myślę, że nie mamy się czym martwić. :]
-
tak mam płaskostopie, myślisz ze jakiś rodzaj specjalnej wkładki by pomógł ? A co do bólu to ja go odczuwałem nawet 24 godziny po zdjęciu butów...oczywiście był już na tyle mały że mogłem w miarę normalnie chodzić, bo wcześniej nie byłem w stanie ustać na nogach.
-
albo żeby sie poruszały, bo jak chodzę to też jest spoko:), a poza tym nawet jak siedziałem w gondoli to mnie bolało niesamowicie.
-
nie nie odpinałem właśnie...mój błąd, ale po paru godzinach jeżdżenia to ból jest taki, że nawet jak zmieniłem buty to nie byłem w stanie ustać na nogach, na parkingu musiałem się cały czas o coś opierać, na nartach byłem wczoraj ( 16 skońżćyliśmy jeździć) a boli do dzosiaj, z tymże mogę juz w miarę normlanie się poruszać
-
atomic 10-50 http://www.skionline...uty&id_grupy=22
-
Witam, mam pewien bardzo bolesny problem, otóż po chwili stania w butach narciarskich (lub nawet gdy siedzę) moje stopy zaczynają mnie strasznie boleć, jest to coś w rodzaju kłucia w środkowej części stopy (jej zewnętrzna część), ból jest praktycznie nie do wytrzymania przez co stanie w kolejkach bądź jazda gondolą lub ławą jest dla mnie katorgą. Co ciekawe, wogóle mnie nie boli gdy jeżdże albo chodzę. Miał ktoś podobny problem ? Zastanawiam się czy iść do lekarza, może jakąś wkładkę ortopedyczną mi zaleci, ktoś mi też powiedział że to może być niedokrwienie... Proszę o pomoc A moze problem leży w źle dobranym bucie ( mam Atomici 10-50), pamiętam ze jak próbowałem jeździć na łyżwach dawno temu ból był identyczny ?? Mam Atomici 10-50.
-
do brody siegają spokojnie, wychodzi na to ze mam podłużną twarz
-
mowa o sprzęcie używanym ?? na niemieckiej stronie widziałem test tej narty z 2000/2001 roku, dosatała 4 na 5 możliwych punktów, niestey nie znam niemieckiego, może mółgby ktoś przetłmuaczyć ?? no i czy długość narty 171 cm jest odpowiednia przy wzroście 195 cm ?... a oto link do strony http://www.testberic...slc_p11928.html
-
Witam, o moich butach już wiem co nieco, więc kolejne moje pyatnie dotyczy nart, a dokładniej chodzi mi o serię tecno pro40 slc, ciężko mi cokolwiek znaleźć o nich w internecie (to chyba nie jest zbyt popularna firma) ich długość to 171 cm. Oczywiście pani która sprzedawła zachwalała ten sprzęt strasznie . Do pierwszego pytania dołączam odrazu drugie dotyczące wiązań na wspomnianych wyżej nartach. W sklepie dobrano mi Salomony c610. Co o tym sądzicie?? Aha za cały sprzęt (narty plus te wiąznia) dałem 750 zł. Moje dane Wzrost 195 Waga około 95 kg (+,- jeden, 2 kilogramy) Swój poziom umięjętności ocneniam na 7 z lekkim minusem Za wszelkie uwagi z góry dziękuję i pozdrawiam.
-
uuf czyli jednak się okazało że nie wtopiłem, zresztą jak już zobaczyłem ten link od kolegi parę postów wyżej to się uspokoiłem:D , dziękuję wszytskim za pomoc
-
nie ja mam takie buty o http://www.skiforum....ead.php?p=18611, tamtwe to 11- 50 beta race moje to 10-50 i nie beta ale samo race
-
Witam wszytskich, to mój pierwszy post więc może pokrótce opiszę swoją osobę. Mam na imię Jakub mam 23 lata i od 17 roku życia jeżdże na nartach. Do tej pory śmigałem na nartach firmy Head (modelu nie pamiętam), butach lange (oczywiście modelu też nie pamiętam) to był mój pierwszy sprzęt i wsumie byłem z niego zadowolony. Tak wyglądała sytuacja do dzisiaj, bo od mniej więcej paru godzin stałem się szczęśliwym/nieszczęśliwym (to się zaraz okaże) posiadaczem używanych butów firm Atomic model 10-50. Niestety zamiast wcześniej sprawdzić co i jak ze sprzętem na rynku i spytać wpierw kogoś na forum, poszedłem na giełdę narciarską i kupiłem cały sprzęt (używany). W tym momencie mnie tknęło żeby jednak zapytać czy to co kupiłem wogóle jest warte swojej ceny. Na pierwszy strzał idą właśnie te buty Atomica 10-50. Dałem za nie 480 zł, i krew mnie zalała jak zobaczyłem ze jeden z forumowiczów sprzedawał je za 320 :eek: , oczywiście pani w sklepie zachwalała buty że są świetne i wogóle. Nie mogłem żadnych informacji na ich temat znaleźć w internecie więc się pytam was drodzy forumowicze, co sądzicie o tym zakupie ?