michciu99
Members-
Liczba zawartości
94 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez michciu99
-
Witam. To że producenci dodają pasy do spinania to tylko chwała im za to.Chyba każdy zdrowo myślący człowiek w jakiś sensowny sposób zabezpiecza to co przewozi,a nie bezmyślnie wrzuca do kufra.Najważniejsze jest jednak to, żeby pan szofer zachował zdrowy rozsądek i zdawał sobie sprawę z tego, że wioząc box na dachu zmienia się zachowanie pojazdu w różnych warunkach. O to że odleci tez sie nie martwię bo mocuje sie go za pomocą takich metalowych klamer od środka przykrecane na srubki . Przy 180 km/h cisza No i myślisz że jak przykręcone to nie odleci.No to wyobraź sobie co się dzieje przy gwałtownym hamowaniu lub omijaniu jakiejś przeszkody przy prędkości którą podałeś.Oczywiście nie jest to zabronione,ale skoro producenci podają max 130 to chyba z jakiegoś powodu. Pozdrawiam Wojtek
-
Witam. Nawet w środku wakacji powinieneś znaleźć kwaterę bez większego problemu. Ja zazwyczaj jadę w ciemno i jakoś dłużej niż 20 minut nigdy nie szukałem. Jak zapukasz do domu Chorwata z pytaniem o apartament,a on w nie będzie miał nic wolnego, albo coś Ci nie przypasuje, to obdzwoni wszystkich jakich zna, ale z rąk Cię nie wypuści. Przyczyna tego jest bardzo prosta. Dla wielu Chorwatów to zwyczajnie zarobek, więc doskonale wiedzą jak dbać o klienta z gotóweczką. Wyjazd w ciemno ma plusy takie, że widzisz co kupujesz i możesz negocjować cenę. Zawsze możesz skorzystać na miejscu z usług agencji turystycznej. Jeżeli jedziesz w szczycie sezonu, to raczej doradzam wybór mniejszych przejść granicznych z powodu na możliwe korki, oraz planowanie wyjazdu raczej nie w weekend. Miłego wypoczynku i pozdrawiam.
-
Witam. Pewnie że warto, bo jeżeli jesteście zmotoryzowani to zawsze możecie odwiedzić inne ośrodki. Górka do nauki i zabawy na śniegu fajna, widoki tyż pikne, więc czego chcieć więcej. P.S. Instruktor odpowiedział profesjonalnie,a nie opowiadał bzdur, więc tylko się cieszyć z pobytu z rodziną. Przyjemnej zabawy i pozdrawiam.
-
_____________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ Witam. Tak się składa dobry człowieku, że nic nie przeliczam. Coś mi pasuje albo nie i tyle. Głównym kryterium wyjazdy na narty jest w miarę bliski stok, śnieg i brak kolejki do wyciągu. Więc jak widzisz nie jeżdżę na narty z kalkulatorem i nie przeliczam metrów na pieniądze. Pozdrawiam. P.S. A czy na danej górce jest kanapa czy jej nie ma, to mi akurat lotto.
-
Witam. Dzisiaj kolejny raz odwiedziłem ten stok i muszę przyznać, że byłem miło zaskoczony. Ferie i do tego sobotnie przedpołudnie,a tu kolejki do wyciągu nie ma.No panie jakiś cud, czy co. Białego sporo i to w naturalnej formie, więc czego chcieć więcej. P.S. Serdecznie pozdrawiam gościa, który trzymając kijki w jednej ręce i rozmawiając przez komórkę, poprosił pana z wyciągu o włożenie mu orczyka pod tyłek. No takiego kosmity już dawno nie spotkałem. Pozdrawiam Wojtek
-
Witam. Wyślij e-maila do stacji narciarskiej z zapytaniem. Mają 10 miejsc noclegowych na samej górze. Jeżeli jednak będzie zajęte lub coś Ci nie przypasuje, to właściciel poda Ci namiary na kwaterki w okolicy stoku. Jak z nim rozmawiałem, to mówił że za spanko na agroturystyce biorą 30 zł. Pozdrawiam Wojtek
-
Witam. Już raz napisała ________________________________________________________________________________________________________________________________________________________. córka nieździ nie najgorzej, nie zsuwa się się pługiem, miała treningi instruktorskie, jeździ od 5 roku życia, ale jeździ raz do roku po 7-10 dni, nie jest zawodnikiem, jeździ rekreacyjnie, powinna podszkolić technikę mam dla niej z zeszłego sezonu rossignole radical JR 120 cm, 98-65-85, r = 10 m, córka przy wzroście 137 waży ok 29-30 kg, jest wysportowana, trenuje pływanie Pozdrawiam Wojtek
-
Narty na bagażniku rowerowym montowanym na hak
michciu99 odpowiedział dakard → na temat → Transport i podróże
Witam. To co Jan przedstawił, to jest profesjonalny bagażnik do przewozu nart i tutaj sprawa nie podlega dyskusji. Taki bagażnik przykładowo do fiata doblo kosztuje równy 1000 zł. Skoro chcesz pokombinować, a Twoje narty mają 175, to pewnie wyjdą poza obrys samochodu. Wszystko co wystaje nawet na 1cm. do przodu i na boki poza obrys samochodu należy oznakować. Już widzę jak jedziesz z chorągiewkami barwy pomarańczowej o wymiarach nie mniejszych niż 50x50 (oczywiście mam na myśli dzień i dobrą widoczność ) Myślałem że szklany dach to fajna sprawa, a tu się okazuje że to zbytek szczęścia. P.S. Skoro ten kawał auta sprawia takie problemy, to napisz co to jest żebym przypadkiem kiedyś nie kupił. Pozdrawiam Wojtek -
Narty na bagażniku rowerowym montowanym na hak
michciu99 odpowiedział dakard → na temat → Transport i podróże
Witam. Nie wiem jak się mają przepisy do bagażnika rowerowego, ale zdrowy rozsądek nakazuje wozić w nim, to do czego został stworzony. Skoro masz kawał samochodu i sporo miejsca, to pakuj do środka odpowiednio zabezpieczając i tyle. Pozdrawiam Wojtek -
Samo urządzenie,to kwestia gustu.Najważniejsze są oczywiście mapy na jakich nawigacja pracuje.Jeżeli zależy Ci na dokładnych mapach do poruszania się w naszym kraju,to polecam AutoMape, natomiast na Europe dokładniejsze mapy ma TomTom. Zwróć również uwagę przy zakupie, na możliwość aktualizacji map i jak często takowe dana firma stosuje. Pozdrawiam Wojtek
-
Dzisiaj bylem w Praciakach. Stok przygotowany super i brak kolejek. Promocyjna cena karnetu też cieszy: 25zł. za 4 godziny:D Pozdrawiam Wojtek
-
pytanko o dojazd na Wielką Raczę na Słowacji!!
michciu99 odpowiedział peter1986 → na temat → Gdzie na narty?
Do Jablonkova droga dobra. Byłem tam tydzień temu i jakiś strasznych dziur, czy utrudnień nie widziałem. Pozdrawiam Wojtek -
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------No to wybacz.Nie załapałem. Pozdrawiam Wojtek
-
Posługując się tym co masz, to najważniejsze żebyś zabrał do plecaka drugi zestaw ubrań na zmianę.W górach pogody raczej na bank nie można przewidzieć, więc trzeba się na takie kaprysy aury przygotować. Powinieneś tak dobrać ubranie, żeby w razie załamania pogody móc z tego co masz w plecaku korzystać, a jeżeli trafisz na deszcz, to w schronisku będziesz miał możliwość przebrać się w suche rzeczy. Najbardziej martwią mnie Twoje górskie buty model adidas, bo to bardzo ważny punkt Twojego wyposażenia, a zarazem najsłabszy.Jeżeli będzie sucho to spoko, ale jeżeli wystąpią jakieś opady, to w tych butach może być cienko. Życzę miłej wycieczki i dobrej pogody. Pozdrawiam Wojtek
-
buty Salomon FALCON CS PRO (Modell 2009/10)
michciu99 odpowiedział henryk396 → na temat → Dobór innego sprzętu narciarskiego
Proszę bardzo. http://www.skionline...&id_modelu=2499 Pozdrawiam Wojtek -
No skoro mają to być propozycje,to ja polecam Beskid Ślaski. Miejscowości takich jak Szczyrk,Wisła czy Ustroń zachwalać raczej nie trzeba.Gdyby tak do takiej podróży dołączyć chociaż króciutki pobyt tutaj: http://www.papuga.pl/ to moc wrażeń gwarantowana. W zakładce (oferty specjalne) jest podróż poślubna. Pozdrawiam Wojtek
-
-------------------------------------------------------------------------- Moja żona nabawiła się w tym sezonie właśnie takiej kontuzji.Myślę, że to co zalecił Ci lekarz jest bardzo rozsądne. Trzeba najzwyczajniej przez jakiś czas uważać na to więzadło, ale też nie panikować.Po trzech miesiącach od tego nieszczęsnego zdarzenia moja żona wróciła do swoich treningów.Oczywiście zakłada ortezę.Więc małymi kroczkami trzeba powoli wracać do pełni sprawności zachowując oczywiście zdrowy rozsądek.
-
[quote name='wilk1981']Witam, Czy to tylko moje wrazenie, czy ubezpieczalnie po prostu zachowują się nie fair wobec nas - wykupujacych ubezpieczenie. Własne otrzymalem decyzje o nie wyplaceniu odszkodowania po zlamaniu ręki (w nadgarstku tzw. Colles'a) z uzasadnieniem od lekarza TU "nie ma uszczerbku na zdrowiu". ---------------------------------------------------------------------------- Moja sprawa dotyczyła zwichniętej nogi, ale problem z odszkodowaniem był taki sam.Napisałem odwołanie i wyznaczyli mi kolejną wizytę, ale już u innego ortopedy.Tam było już profesjonalne podejście do sprawy zakończone wypłatą odszkodowania. Pozdrawiam Wojtek
-
[quote name='kurm28']pewne jest to, że można stać/siedzieć tuż przy dziecku, a i tak chwila nieuwagi może skończyć się jakimś nieszczęściem. nikt nie jest w stanie 100% czasu skupiać uwagi na dziecku i akuratnie w tej chwili, kiedy spojrzysz w bok - hop i kłopot gotowy. poza tym bez przesady - ta dziewczynka to nie malutkie dziecko - 11 lat - żeby ją rodzice mieli za rękę trzymać w każdej chwili. na kolonie czy zimowisko też powinno się z takim dzieckiem jechać? -------------------------------------------------------------------------- W mojej ocenie Kurm dziewczynka 11 letnia to nadal dziecko i nie powinna jechać sama krzesełkiem. Mojemu kumplowi w tamtym roku wypadł 5 letni chłopak z krzesełka. Na szczęście stało się to zaraz za taśmą dojazdową i skończyło na wielkim strachu. Jakoś nie zauważyłem żeby dzieci w tym wieku same śmigały na kanapach i żeby to był standard, ale może się mylę. Natomiast często widzę fakt, że dzieci czekają na opiekunów przy wyciągu i ta wersja mi odpowiada.Na koloniach czy zimowiskach dzieci są też pod opieką dorosłych. Nie piętnuje tutaj rodziców tej dziewczynki i nie nawołuję do ich ukamienowania. Mam 10 letniego syna i możesz mi wieżyc, że nie jestem nadopiekuńczym rodzicem, ale mimo że jeździ kilka sezonów na nartach nie wyobrażam sobie żeby jechał sam krzesełkiem. Wielce możliwe, że nawet gdyby jechał z tą dziewczynką ktoś z dorosłych, to i tak do tego wypadku mogło dojść, ale to tylko gdybanie. Napisałem w pierwszym poście co myślę na ten temat, a nie żeby się wymądrzać. ------------------------------------------------------------------------------------- Co do samotnej jazdy dzieci w tym wieku zdania nie zmieniłem, jednak w tym artykule zapomnieli wspomnieć że obok dziewczynki siedział jej brat, a rodzice jechali następnym krzesełkiem. Pozdrawiam Wojtek Użytkownik michciu99 edytował ten post 07 luty 2010 - 13:21 nieścisłości w artykule
-
---------------------------------------------------------------------------- Pewnie to był nieszczęśliwy wypadek i pewnie mógł się wydarzyć wszędzie. Niestety pewne jest również to, że znów dorosłym zabrakło zdrowego rozsądku. Pozdrawiam Wojtek Użytkownik michciu99 edytował ten post 06 luty 2010 - 18:27 literówka
-
---------------------------------------------------------------------------- Na Oświęcim, a potem na Kęty. Z Kęt na Bielsko i na rondzie w Kobiernicach na Żywiec. pozdrawiam Wojtek
-
Gmina Bielsko-Biała zrezygnowała z zamiaru zagospodarowania rekreacyjno-turystycznego, w tym narciarskiego stoków Szyndzielni, ograniczając zakres terytorialny projektu do stoku Dębowca. Decyzja ta podyktowana jest faktem otrzymania z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Katowicach postanowienia, w którym odmówiono uzgodnienia wylesienia terenu pod trasę Kołowrót. Brak możliwości wytyczenia trasy przez Kołowrót skutkuje brakiem merytorycznych przesłanek do odtworzenia trasy Sahara. Obecnie obowiązujące standardy bezpieczeństwa uniemożliwiają budowę wyciągu narciarskiego skomunikowanego wyłącznie z jedną trasą trudną, za jaką uznawana jest Sahara. Również stowarzyszenia ekologiczne, w związku warunkami przyrodniczymi panującymi na stokach Szyndzielni, złożyły odwołania od decyzji z dnia 30 grudnia 2009 r. o uwarunkowaniach środowiskowych zgody na realizację przedsięwzięcia polegającego na zmianie przeznaczenia terenów leśnych na cele nieleśne na rzecz projektu zagospodarowania stoków Dębowca i Szyndzielni. Biorąc powyższe pod uwagę jak i zbliżający się termin złożenia wniosku o dofinansowanie unijne, Gmina Bielsko-Biała w dniu 21 stycznia 2010 r. zawarła ze Stowarzyszeniami: Pracownia na rzecz Wszystkich Istot oraz Klub Gaja Porozumienie, na mocy którego Strony postanowiły kontynuować procedury administracyjne zmierzające do realizacji projektu p.n. „Rozwój infrastruktury turystycznej Subregionu Południowego – Infrastruktura turystyczno-rekreacyjna na Dębowcu w Bielsku-Białej”. Niestety wyszło jak zawsze.Szumne plany, projekty, dobre chęci i koniec. Można powiedzieć że przynajmniej zostają plany modernizacji Dębowca.
-
Śmigałem sobie dzisiaj na stoku do południa. Sypnęło w nocy świeżym śniegiem, więc jazda była miodzio.Trasa otwarta w całości, wiec można objeżdżać cud architektury z obu stron. W dolnym odcinku trasy trochę oblodzeń. Pozdrawiam Wojtek
-
---------------------------------------------------------------------------- Drugie zdjęcie to fragment niebieskiej trasy. Poniżej na drugim zakręcie założyli siatki zabezpieczające. Taki urok tej trasy. Jeżdżę tam czasami i jeszcze nie stałem w kolejce. Pozdrawiam Wojtek
-
---------------------------------------------------------------------------- Kolejki to rzecz normalna w takie dni. Może popróbuj na Mosornym Groniu. Co prawda trochę dalej i nie Beskid Śląski, ale górka fajna. Pozdrawiam Wojtek