Skocz do zawartości

wojtek pw

Members
  • Liczba zawartości

    703
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez wojtek pw

  1. To jest chyba problem kulturowy jeżeli nie widzisz w tym żadnego problemu. Kiedyś człowiek kulturalny nie wypowiadał by się o produkcie swojego dobroczyńcy, po prostu nie wypada. Teraz jak widać wszystko można a pan profesor zachowuje się jak pracownik Pfizera i zachwala produkt korporacji co pozbawia go roli autorytetu naukowego i sprowadza do roli przedstawiciela handlowego. Naprawdę nie czujesz tego ?  
  2. Ten off topic trwa zbyt długo, nie chce zawłaszczać tematu, zatem ostatni wpis.   Wujocie napisałeś o sprawach których ja nie dotykałem zupełnie. Napisałeś mianowicie o kompetencjach 17 ekspertów rządowych w walce z SARS CoV-2. Nie kwestionuję ich i nie kwestionowałem. Napisałem coś podobnego:     Co było delikatnym wezwaniem: Posłuchajcie co piszą i mówią inni poza profesorem hepatologiem. Chodziło mi o to że pewien specjalista od wątroby jest zdecydowanie nadaktywny medialnie i ze znawstwem wypowiada się o sprawach o których jak wynika z jego zainteresowań naukowych nie zajmuje się.   Specjalizacja lekarza chorób zakaźnych jest bardzo szeroka, obejmuje całe spektrum chorób wywoływanych przez bakterie, wirusy, pasożyty, grzyby. Mój syn od 9 lat jest nosicielem krętka borelii. Pamiętam jak po potwierdzeniu badaniami się że jest chory na boreliozę szukaliśmy lekarza chorób zakaźnych który podjął by się leczenia. Szukaliśmy zaczynając od najbliższego kręgu znajomych a później coraz dalej i dalej. Pamiętam jak pewna pani profesor powiedziała słuchajcie kochani ja zajmuję się hepatologią i poszukajcie kogoś kto leczy boreliozę ja się na tym nie znam. Ktoś powiedział, że zajmuje się retrowirusami, ktoś że mononukleozą itp. Bardzo szanuję takie podejście. Lekarz zna swoje ograniczenia i poleca kogoś innego kto być może zajmuje się danym problemem. Niestety w ostatnich miesiącach widzę jak niektórych "medialnych ekspertów" ponosi i znają się na wszystkim. Magia ekranu. Może to tylko parcie na szkło a może nie ...   A wiary w lekarzy gratuluję i podziwiam.   Zdrowia życzę
  3. Tłumaczenie rzeczy oczywistych przy dużym nasileniu złej woli jest awykonalne. Ale spróbuję, Ty zapewne nie dasz się przekonać ale może ktoś inny podzieli moje wątpliwości.   "Pediatra jest przedstawiany się jako wybitny wirusolog" - pan doktor specjalizacja z pediatrii, uchodzi w mediach za autorytet w leczeniu covida, a zajmuje się głównie straszeniem społeczeństwa, dodając autorytetu przedstawia się go jako wirusologa - takiej specjalizacji to chyba nie ma w medycynie   "O pulmonologu mówią jako o pediatrze" - o niewygodnych dla straszących społeczeństwo sukcesach w leczeniu covida lekarza który rzeczywiście jest pediatrą i pulmonologiem zawsze mówi się że jest pediatrą aby umniejszyć mu kompetencji i doświadczenia w leczeniu chorób płuc i powikłań pocovidowych związanych z zapaleniem płuc.    "Najwybitniejszy fachowiec od covida (nomen omen też z Wrocławia) całe życie naukowe traktował wątroby szczurów toksynami i szkodliwym promieniowaniem. A proszę, jak trzeba to najbardziej renomowany specjalista od SARS coV-2 w Polsce" Chodzi o profesora który tytuł doktora nauk medycznych zdobył za pracę pt. „Ocena aktywności acylazy aktywowanej kobaltem w doświadczalnej karcinogenezie u szczurów” a tytuł dr hab. n. med. za dorobek i pracę pt. „Badania nad wpływem kolchicyny na przebieg doświadczalnego przewlekłego uszkodzenia wątroby u szczurów rasy Buffalo”. Prawdopodobnie ma doświadczenie i stosowną wiedzę w leczeniu chorób wątroby ale skąd stał się nagle największym fachowcem od leczenia choroby wywołanej SARS CoV-2. Tylko dlatego, że WZW B, C itd wywołuje wirus ? A może dlatego, że bierze granty na badania od Pfizera ? Jeszcze nie napisali żeby SARS CoV-2 wywoływał zapalenie wątroby, raczej zapalenie płuc a w tej kwestii mamy co najmniej kilkunastu profesorów z odpowiednim dorobkiem naukowym i doświadczeniem. To tylko takie obserwacje i wątpliwości.
  4. Uważałbym to za stratę czasu gdyby kazano mi z nią rozmawiać. Nie mam w stosunku do polityków żadnych emocji, gdyby tak było uznał bym ich zwycięstwo. Ale co do istoty to nie pamiętam czy to ona przedstawiała się jako tzw. wybitny prawnik, być może chlapnęła tylko że jest prawnikiem podobnie jak ten pan z przeciwnej strony sceny politycznej tak się przedstawiał. Ale to w tzw. mediach uchodzi zazwyczaj niezauważone. Najbardziej manipulują funkcjonariusze propagandy politycznej zwani z kolei dla niepoznaki dziennikarzami. Ostatnio np. jak trzeba to pediatra jest przedstawiany się jako wybitny wirusolog, a jak trzeba to o pulmonologu mówią jako o pediatrze. Najwybitniejszy fachowiec od covida (nomen omen też z Wrocławia) całe życie naukowe traktował wątroby szczurów toksynami i szkodliwym promieniowaniem. A proszę, jak trzeba to najbardziej renomowany specjalista od SARS coV-2 w Polsce. Tak to już jest. Potrzeba jest matką manipulacji na pasku.
  5. Ale Ty ich nie lubisz Dla mnie druga strona jest równie śmieszna, często z innych powodów ale tutaj z tych samych a tu jest taki pan wybitny "prawnik" po studiach z zakresu administracji na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. To tak dla równowagi. Wart Pac pałaca a pałac Paca. https://pl.wikipedia.../Adam_Szejnfeld   A wracając do prawników to w dawnych czasach moich studiów kiedy w Polsce było tylko 9 wydziałów prawa z czego 2 w Lublinie    i średnio po 200 studentów na roku to mówiono do studentów przez całe 5 lat: "Po skończeniu studiów to wy nie będziecie żadnymi prawnikami tylko mgr prawa jak uda wam się jakimś cudem te studia skończyć. Prawnikiem to jest osoba wykonująca zawód prawniczy czyli sędzia, adwokat, notariusz, prokurator, radca prawny - numerus clausus"
  6. Zgadzam się z tym sposobem myślenia który miał miejsce w wypowiedzi mlodzio i Estki. Nie jestem zwolennikiem polityki cenzorskiej YT, jest ona okropna i eliminująca całe wielkie obszary myślenia i percepcji świata i rzeczywistości które są z punktu widzenia YT niepoprawne politycznie.   Dziwią mnie niezmiernie natomiast dwa współczesne zjawiska:   Po pierwsze: ekshibicjonizm. Zastanawiam się skąd w ludziach taki pęd do upubliczniania swojego wizerunku i wizerunku swojej najbliższej rodziny, często intymnych momentów naszego życia i naszych bliskich, po prostu obnażania się.   I druga sprawa czyli brak przewidywania konsekwencji tegoż ekshibicjonizmu za lat kilka czy kilkanaście o czym już tu wspominano. Zmiany obyczajowe, mentalne postępują tak dynamicznie, że w tej chwili zjawisko normalne, wydawało by się oczywiste już za parę lat może być uznane za absolutnie naganne czy wręcz patologiczne. Jest mnóstwo przykładów ludzi polityki, nauki, kultury których zdjęcia wydawałoby się normalne w czasie robienia (polowania, uroczystości rodzinne) po latach okazały się powodem do bardzo intensywnej i nienanwistnej krytyki i posądzeń o okrucieństwo,  skłonności przemocowe, patriarchalizm itp.
  7. wojtek pw

    PŚ 20/21

    Ruszył zjazd kobiet na Eurosporcie 1. Niestety komentuje Witold Domański jr. i muszę wynieść się na inny język
  8. Postawiłeś do do istoty trafną diagnozę sytuacji. Różnice między PIS a PO i resztą opozycji są marginalne. I na tych trzecio i czwartorzędnych cechach różnicujących budują swoją narrację konfliktu tak aby większość tego nie zauważyła tego co istotne i zatraciła się w tej naparzance o sprawy marginalne. Oczywiście ostatnie działania w różnych krają dowodzą że progresywiści są bardziej gorliwi w niszczeniu życia społecznego, gospodarczego, duchowego. Ale czy to ma jakieś większe znaczenie. I tak świat kóry znamy legł już w gruzach i nic tego nie zatrzyma. Ani zmian własnościowych i co się z tym wiążę gospodarczych, ani społecznych i kulturowych.   Nie zgadzam się w dwóch kwestiach. Po pierwsze. Mam wątpliwości czy Konfederacja zrobiła by coś innego. W sytuacji gdy są marginalną siłą polityczną mogą mówić wszystko. Pytanie co by było gdyby byli u władzy ? Wątpię aby zachowywali się inaczej. Wątpię dlatego, że nie znam żadnego państwa a właściwie żadnej partii politycznej na świecie która postępowała by inaczej aniżeli życzą sobie tego finansiści i znani filantropi (nazwijmy ich tak na potrzeby tego wpisu). Po drugie. Nie lubię epitetowania, wyzwisk, poniżania za poglądy. Ludzie mają prawo mieć inne poglądy od moich i chociaż ich nie akceptuję to toleruję. Mają prawo być progresywistami czy neomarksistami bo tak ukształtowało ich otoczenie społeczne, doświadczenie życiowe czy środowisko rodzinne. Uważają, że postęp jest zawsze dobry i niekończący się. Mają do tego prawo.
  9. wojtek pw

    PŚ 20/21

    Jutro zjazd kobiet w Val d'Isere o 10.30 i supergigant mężczyzn w Val Gardenie o 12.00. Sprawdzałem program Eurosport 1, będą transmitować . Jak ktoś ma pracę zdalną albo kwarantannę, izolację czy inne koronne wczasy niech nie marnuje czasu na netflixie tylko szuka narciarstwa.
  10. Health Passport jako aplikacja na smartfona załatwi problem wejścia, wjazdu i wyjazdu gdziekolwiek i dokądkolwiek. Masz szczepienie ? Jedziesz, idziesz, jesteś wpuszczany. To już świetnie działa w chińskim komunistycznym raju, niedługo i w kolejnych bantustanach z koronahisterią. Spoko już wszystko przygotowane i niebawem będzie wdrożone,nie martwcie się. 
  11. Jesteście przezabawni w tej chęci do "zaorania" jednym zdaniem. Ale mili Panowie nie mnie dyskredytujecie tylko bootfitera z Sport Schmid w Fiss. Ja tam nic nie pisałem o sobie i swoich wyborach. Rozumiem że Wasze doświadczenie a przede wszystkim unikalna wiedza i kwalifikacje są najwyższe i nie mogą się nikim równać także w takich prowincjonalnych ośrodkach jak Fiss. Gratulacje. Nie wiem tylko co robicie tu jeszcze na tym forum.
  12. wojtek pw

    PŚ 20/21

    Maryna ostatnio sprawia bardzo dobre wrażenie. Myślę że pewność siebie idzie wraz ze świadomością dobrego przygotowania. A ona jest dobrze przygotowana, widać to już było po slalomie równoległym. Trzeba trzymać kciuki żeby nie przydarzyły się jej choroby i kontuzje a będzie zawodniczką z czołówki giganta. Może jeszcze nie będzie na podium ale na miejsca w pierwsze 10 ma szanse jak najbardziej.
  13. wojtek pw

    PŚ 20/21

    Maryna Gąsienica - Daniel przepięknie pojechała drugi przejazd. Brawo. Mam nadzieję że trafi do pierwszej dziesiątki. Na razie najgorzej 15. Pierwszy raz od sióstr Tlałek tak się poczułem widząc polskiego zawodnika.
  14.   Rzeczywiście nie ma o czym. Myślisz jak sowiecki generał który posyłał do rozpoznania bojem batalion żołnierzy wiedząc że większość zostanie zabita albo zaginie w akcji ale uratuje to wielką sowiecką ojczyznę.     Ja także jestem w stanie wymienić więcej takich przypadków ale nie o to chodzi.   To co napiszę jest bardzo osobiste.   Z powodu Diane 35 umarła przyrodnia siostra mojej żony, kobieta którą ceniłem bardzo, wybitna matematyczka i organizator była wieloletnim dyrektorem pierwszej społecznej szkoły w Szczecinie. Ale miała trądzik i leczył ją z tego trądziku lekarz dermatolog, mąż siostry ciotecznej mojej żony. Temu sposobowi leczenia był przeciwny inny kuzyn mojej żony lekarz ginekolog który mówił że zetknął się z przypadkami nie tylko zakrzepicy ale także nowotworów najprawdopodobniej powodowanych przez Diane 35. Ale Iwona ufała służbie zdrowia instytucjom dopuszczającym leki na rynek i wreszcie wielkiemu koncernowi który to wyprodukował. I od prawie 20 lat już nie żyje. Oczywiście jak to w rodzinie pytałem tego ginekologa dlaczego nic nie zrobi z przepuszczeniami o negatywnym działaniu tego leku. A on mi odpowiedział że chce żyć, pracować, zrobić habilitację, że on do koncernu B. jest jak najmniejszy komar do słonia. Krwi mu nie upuści. Prędzej zginie od prawników koncernu a jeszcze szybciej od swoich utytułowanych kolegów będących na liście płac tego koncernu. Habilitacji nie zrobił ale żyje mu się dobrze. Druga historia to narkolepsja syna mojego kolegi Andrzeja który żył w Szwecji od lat 80 - tych. Chłopak też wyjątkowy, wybitnie zdolny który nie wytrzymał dolegliwości choroby i popełnił po kilku latach walki z nią samobójstwo. Totalnie załamanego Andrzeja zabił rak w dwa lata od śmierci syna. Jak jeszcze żył opowiadał o walce z koncernem i państwem szwedzkim o uznanie ich winy, o prawdziwej ilości ofiar, o odszkodowania, o zastraszani, niszczeniu ludzi itd.   A Ty mi tutaj o procedurach, rejestracji, EMA i FDA. Litości. To wszyscy wiedzą. Spuść trochę z tego balona pychy i arogancji. Nie musisz mnie szanować ale nie traktuj innych jak ... Popatrz na ludzi, ilu umarło a ilu jeszcze umrze z powodu tej pazerności wielkich koncernów i braku prawdziwej kontroli sprawowanej przez rządy w imieniu społeczeństw. Nie bądź gościem o mentalności sowieckiego generała gdzie nie liczą się jednostki a tylko miliony. Demokracja to taki ustrój gdzie podobno rządzi większości ale respektowane są prawa mniejszości. I tego oczekuję od rządzących, aby pilnowali i szanowali interesów obywateli a nie wielkich koncernów.     Tak szczerze to myślę, że nie jest ci przykro. Ale takiej prawdziwie socjalistycznej wiary w system opieki zdrowotnej dawno nie widziałem. Taka wiara mogła tylko powstać przez długie lata życia w komunie i indoktrynacji tamtego systemu. Komuniści mówili nie macie domów nie macie samochodów, nie macie zagranicznych wakacji ale macie za to najlepszą służbę zdrowia. I poniekąd mieli rację. Ale upłynęło już 30 lat i wszystko się zmieniło, zwłaszcza to że państwo oddało opiekę zdrowotną w pacht prywatnym firmom. Ale niektórzy jeszcze dalej mają złudzenia.   Uwierz mi na słowo, że wszystko to o czym piszesz znam bardzo dobrze. Od ćwierć wieku żyję w wielopokoleniowej rodzinie otoczony w większości lekarzami. Jak siadam do stołu nie dyskutuje się o niczym innym jak o medycynie. Na imieninach, urodzinach, chrzcinach i pogrzebach też. Zatem wiem o terapiach ustalanych przez NFZ, ale też chyba zbyt dużo wiem o lobbingu (oczywiście nieoficjalnym) poszczególnych firm, o walce o listę leków refundowanych itd. Znam trochę to "środowisko naukowe" jak działa i co mówi oficjalnie, półoficjalnie i nie oficjalnie. I znam lekarzy praktyków, na co dzień a nie ze szpitala czy przychodni czy tym bardziej z tego co mówią w telewizji. I nic nie napiszę już więcej.   Tylko pożyczę ci bardzo dużo zdrówka i szczęścia abyś w razie nie daj Boże choroby trafił w ręce jakiegoś praktykującego Judyma. A najlepiej to życzę ci dużo pieniędzy abyś mógł korzystać z ubezpieczeń i prywatnego sektora opieki zdrowotnej.   Nic już po mnie w tym temacie. Dla wszystkich dużo zdrówka i więcej spokoju.   Pozdrawiam Wojtek      
  15. Mitek masz rację. Faktycznie wygłupiam się usiłując wywołać jakąś w miarę merytoryczną dyskusję. Ale w tym towarzystwie wzajemnej adoracji nie ma oczywiście na to żadnych szans. Zadaję pytania ale oczywiście zamiast odpowiedzi otrzymuję wyzwiska.   No przecież to takie proste: płaskoziemiec. I koniec dyskusji. Można oczywiście powiedzieć też janusz, komuch, lewak, prawak itp. Będzie to samo czyli koniec dyskusji.   Nie lubię chamskich inwektyw i czasami jak mam za dużo czasu to sprawdzam na ile na forum jeszcze jest sens zaglądać. Z przykrością stwierdzam że coraz mniejszy.   Kolega chwalący się znajomością biznesu farmaceutycznego nie odniósł się do kwestii merytorycznych poruszonych przeze mnie. Przecież to niewygodne przyznać, że szczepionka przeciwko świńskiej grypie Pandemrix koncernu GlaxoSmithKline równie szybko wprowadzona w 2009 r., cechowała się zwiększonym ryzykiem zachorowania na narkolepsję, że w samej Szwecji która była wtedy szczepieniowym prymusem zanotowano ponad 1000 przypadków narkopleksji u młodych ludzi. To ciężka choroba niszcząca człowieka. Pandemrix zastosowano tylko u 30 mln ludzi w tym 5 mln Szwedów, być może stąd ich spokojne podejście do covida. Podobnie broniąc koncernów skrzętnie pominął aferę z Diane-35. Inna historia ale ważna bo pokazująca bezsilność społeczeństw w walce z wielkimi firmami. Skonstruował natomiast absolutnie śmieszną opowieść w jakiejś swoistej wersji pongliszu której przyznaję nie znam, zakończoną absurdalnym wnioskiem (kto nie wierzy "farmabiznesowi", to przyznaje, że nie rozumie jak on działa i według jakich zasad). Nielogiczne i głupie ? Oczywiście. Ale co to ma do rzeczy. Zaorał i zyskał poklask. I to jest najważniejsze   Ok. kończę bo tu chodzi o to aby szybko kogoś zaorać a nie spokojnie i w długim, opartym na faktach i logicznym wywodzie podyskutować.   Bawcie się dobrze i nie bójcie się tego wirusa tak histerycznie. To nie wypada. Po prostu.   Wojtek
  16.   Nie ma tu mowy o świecie nauki. Tu jest mowa o wyborach konsumenckich, bo tak naprawdę wszyscy zostaliśmy sprowadzeni do roli "konsumentów" leków, suplementów i szczepionek także. A w wyborach konsumenckich zaufanie to słowo kluczowe. Twojej definicji zaufania nie rozumiem jest bowiem całkowicie irracjonalna. Ja ufam także tym których nie lubię ale mam dowody że produkują dobry produkt bo w mojej definicji zaufanie nie ma nic wspólnego z emocjami. Mały przykład: Lubię Alfa Romeo, nie lubię Volkswagena ale ostatnio kupiłem Volkswagena bo mam do niego zaufanie.   Nie wiem na jakiej farmie pracowałeś ale że teraz pracujesz dla farmakobiznesu to fakt.     Żadnych kosztów, są wielkie kancelarie prawnicze i ludzie w mediach. Ale po co ja ci to tłumaczę przecież Ty to wiesz wszystko lepiej, jesteś stamtąd. Pewnie też doskonale wiesz o szczepionkach przeciwko świńskiej grypie z 2009 r. i narkopleksji oraz innych masowych powikłaniach po szczepionkach przeciwgrypowych. Czy ktoś o tym wie ? Wszystko pięknie się przykrywa, jednych się ośmieszy innych zastraszy, pozostałych przekupi. Ciężkie, śmiertelne i nieuleczalne choroby tysięcy ludzi nikogo nie interesują.   Właściwie trudno dyskutować z kimś kto wie wszystko najlepiej. I pewnie wiesz jak nazywa się taka postawa.   Pozdrawiam Wojtek
  17. Bardzo kulturalnie, bardzo. Tak światowo i europejsko (nie wiem gdzie jest już bardziej postępowo więc na wszelki wypadek), etykietujesz bardzo nieelegancko kogoś kogo zapewne nie znasz.   A tak na marginesie; Napisz bardzo proszę skąd u Ciebie taka wiara i zaufanie pokładane w koncernach farmaceutycznych ? Może znasz właścicieli osobiście i masz do nich zaufanie ? Ufasz wszystkim jak leci czy tylko wybranym a jeżeli tak to jakie kryteria stosujesz ? Dla mnie to fascynujący temat.   Ja ich (tzn. właścicieli koncernów) nie znam. A ufam zaledwie kilku osobom, wśród nich jest moja mama, syn i parę jeszcze innych osób. Ostatnio odnoszę wrażenie że krąg osób którym ufam powinienem zredukować jeszcze bardziej.   Dlaczego ja nie ufam ? To bardzo proste.   Po pierwsze tak naprawdę nie wiemy kto stoi za danym przedsiębiorstwem. Kiedyś i owszem było wiadomo, że Carl Zeiss produkuje dobre mikroskopy, Henry Ford tanie i przyzwoitej jakości samochody a Rudolf Oetker dobry proszek do pieczenia. No nie temu ostatniemu nie zaufałbym bo to był nazista i członek Waffen SS. To słaby przykład   Tak czy owak było wiadomo co i jak. Kto stoi za danym przedsięwzięciem i kto za tym ręczy swoją twarzą i nazwiskiem. Kiedyś był taki trochę symboliczny gest że konstruktor i budowniczy mostu stawali pod nim w czasie prób obciążeniowych. A teraz kto stanie pod tym mostem ? Podaj nazwiska tych którym ufasz ?   Obecnie żyjemy w czasach gdzie struktura właścicielska kapitału jest niesamowicie zakamuflowana i pociągających za sznurki nie zidentyfikujesz. Skutkiem tego są ciągle wypływające afery z produktami które były (są) złe, szkodliwe czasami  wręcz śmiercionośne i wiemy, że producenci robili to i często robią dalej absolutnie świadomie. Jeżeli ktoś w ogóle został karany to są to tylko tzw. płotki a nie ludzie którzy podejmowali kluczowe decyzje.   Przykładów są setki wymienię tylko kilka. Piszesz jak ktoś kto lubi sojowe cafe latte więc przemyśl to dobrze jak produkowana jest genetycznie zmodyfikowana soja odporna na glifosat. Ludzie umierali umierają i umierać będą a Monsanto Company ma się dobrze. https://wyborcza.pl/...eRedirects=true Afera z silnikami Diesla Volkswagena niby zakończona już nikt o niej nie mówi bo pojawiła się nowa z hybrydami plug-in. Znasz może kogoś z VW kto gnije w więzieniu ? Tak naprawdę została ukarana tylko firma czyli de facto klienci bo to oni za wszystko zapłacą. https://www.dw.com/p...ania/a-53558633 W przemyśle farmaceutycznym jest całe mnóstwo różnych spraw które są jednak doskonale maskowane bo przemysł farmaceutyczny jest najbardziej dochodowy na świecie (bardziej niż zbrojeniowy) i ma nieograniczone fundusze na wyciszanie różnych afer. Ale poczytaj sobie np. o specyfiku Diane-35 o którym przez lata wszyscy (czyli lekarze) wiedzieli, że zabija a mimo to pewna ich cześć stosowała ten specyfik i w Polsce też kobiety umierały. Podlinkowałem artykuły z prasy o kapitale absolutnie zagranicznym aby nie budzić Twoich podejrzeń, że np. niejaki Obajtek za tym stoi   A teraz napisz dlaczego ja mam im ufać skoro nawet nie przetestowali tego na alergikach a podobno wykonali 40 000 testów i żadnego alergika nie było ? No sorry, że tak pojadę znaną piosenkarką. Wierzysz w to ? Tylko dopiero ci nieszczęśnicy  w Anglii ?   A teraz pytanie: co jeszcze tam się pojawi po paru miesiącach ? Jeżeli oczywiście nie zostanie natychmiast wyciszone. Zaangażowanie polityków i niektórych celebrytów którzy chcą się publicznie szczepić tego nie zmieni.   Pozdrawiam Wojtek
  18. Parę lat temu jeździłem specjalnie ze Szczecina do tego sklepu http://2kola.net.pl/...11-boot-fitting Nie wiem czy samodzielne robienie tego ma sens, czy nie prościej zaufać fachowcom.
  19. wojtek pw

    Pierdolony kościół

      To jest mój incydentalny wpis ponieważ po histerycznych reakcjach na temat koronawirusa z marca tego roku, postanowiłem zaprzestać pisania na forum. Po cichu bez oficjalnych informacji i pożegnań. Szkoda czasu i energii których mam coraz mniej. I skutecznie wytrzymałem do dzisiaj.   Ale sprawa jest nadzwyczajna.   Otóż na forum pojawiło się takie zdziczenie obyczajów i takie barbarzyństwo których nie mogłem przewidzieć rejestrując się tutaj przeszło 12 lat temu. Takie postawy pozostają niestety bez reakcji. Ktoś musi zaprotestować.   Rozumiem, że można mieć różne poglądy na politykę, gospodarkę i religię wreszcie ale jaki to ma wpływ na nasze hobby czyli narciarstwo ? I dlaczego forum narciarskie jest forum światopoglądowym, uderzającym głównie w tradycję i religię ?   Chyba, że założymy a priori, że umiejętności narciarskie neo marksistów są wyższe od np. katolików przedsoborowych. To nie ma oczywiście sensu ale na tym forum niektórzy a może już nawet większość w to wierzy podobnie jak w to że progresywiści są bardziej inteligentni od konserwatystów. I dlatego nie chcę w tym uczestniczyć.   Wielu wartościowych użytkowników opuściło to forum czy to po cichu poprzez zaniechanie aktywności czy oficjalnie żegnając się ostatnim tematem.  I dlatego jestem zobowiązany zareagować bowiem na wyjątkowo wulgarny i prymitywny temat założony rzez Mitka nikt nie zareagował tak jak na to zasługuje ten temat. To że Mitek ma jakiś nie do końca zdiagnozowany problem i w weekendowe noce daje upust swoim emocjom pisząc prostackie posty nasycone wulgaryzmami jakich nie przystoi używać człowiekowi kulturalnemu to wszyscy aktywni uczestnicy forum wiedzą od dawna. Niestety towarzyszy temu brak jakiejkolwiek stanowczej reakcji. Problem Mitka jest nie to że jest wulgarny ale to że nie szanuje ludzi o innych poglądach. Jest to typowa postawa dla pewnego rodzaju poglądów gdzie dużo mówi się o tolerancji ale tolerancji dla siebie bo dla ludzi o odmiennych poglądach jest agresja, poniżanie, wulgaryzmy. Za postawy, poglądy i wybory życiowe rodziców i dziadków nie odpowiadamy. To oczywiste. I piszę to jako potomek ludzi którzy zawsze dokonywali dobrych i polskich wyborów. I nie wysługiwali się ani nazistom ani komunistom.   Natomiast jacy jesteśmy, tu i teraz, decydujemy my. I tutaj nasi przodkowie nie mają na to wielkiego wpływu. To my decydujemy jacy jesteśmy i jak traktujemy innych. W historii znamy przypadki takie jak np. biskupa Kościoła Ewangelicko - Augsburskiego w Polsce Juliusza Bursche którzy dawali ofiarę życia za wybory i postawy życiowe inne niż ich rodzice i dziadkowie. I to nie są jednostkowe przypadki, że wspomnę chociaż o admirale Józefie Unrugu. Chociaż pewnie więcej było tych którzy volkslistę podpisali.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...