yoss
Members-
Liczba zawartości
733 -
Rejestracja
Zawartość dodana przez yoss
-
Nauka Kościoła rozróżnia bycie homoseksualistą od "praktykowania" homoseksualizmu. To istotne rozróżnienie często umyka w dyskusji. (Niestety zarówno jednej jak i drugiej stronie). "Dla celów duszpasterskich i katechetycznych bardzo użyteczny jest krótki tekst o homoseksualizmie znajdujący się w Katechizmie Kościoła Katolickiego (nr 2357-2359). Gdy go czytamy, uderza nas jego precyzja, jasność argumentacji oraz trafność rozłożenia akcentów. Katechizm nie podejmuje kontrowersyjnej dyskusji na temat przyczyn homoseksualizmu. Stwierdza zwięźle, że „psychiczna geneza homoseksualizmu pozostaje w dużej części niewyjaśniona”, przez co dopuszcza także ewentualne przyczyny genetyczne, które – dzisiaj – pozostają jedynie hipotezą. Katechizm nie wdaje się też w polemikę o częstotliwości zjawiska. Stwierdza prosto, że „pewna liczba mężczyzn i kobiet przejawia głęboko osadzone skłonności homoseksualne”. Choć częstotliwość występowania homoseksualizmu jest ważna ze względów duszpasterskich i społecznych, to jednak nie ma ona większego znaczenia dla jego moralnej kwalifikacji. http://www.miesieczn...czach-kosciola/
-
Gdybyś zmienił "należy uznać" na "ja nie uznaję", byłoby, imo, trafniej. Kogoś może taki wygląd brzydzić, wydaje mi się, że należałoby przyznać mu do tego prawo. A co wyglądu zawodowego prawników: Mnie na równi mierzi (ze dwa stopnie poniżej odrazy ), zarówno epatowanie ozdobami typu kolczyki czy widoczne tatuaże, jak i przychodzenie na rozprawy w klapkach, dresach, czy wyciąganie togi z reklamówki z "Biedronki". I oczywiście, żadna z tych rzeczy nie wpływa (z założenia ), na poziom merytoryczny tych osób. Ale jak to w jednym z moich ulubionych dowcipów: "niesmak pozostał". I oczywiście również, zdaję sobie sprawę, że wyznawana przeze mnie "stara szkoła" odchodzi do lamusa i za chwilę garnitur i schludny wygląd pod togą będzie wyjątkiem. Nawet wtedy pozwolę sobie nie zmienić zdania.
-
Stawiam, że masz wnuka Vanty Mów mi wuju
-
Mój był z Compendio. Gawika - dobra hodowla. Zresztą ich Porter i Emilka, też z Compendio. Emilka - przyrodnia siostra mojego.
-
FCR FTW !!! Mój odszedł w styczniu (najlepsza istota jaką spotkałem). Z której hodowli masz "lizawkę" ?
-
Ponieważ u mnie granica pomiędzy hobby a pasją jest bardzo cienka, muszę bardzo uważać czym się interesuję.
-
W takim znaczeniu: https://mariusztomas...obby-definicja/ to jedyną moją pasją jest rodzina. Proponuję jednak mniej ortodoksyjne podejście i dopuszczenie różnego rodzaju zainteresowań czy hobby. Przypomniałem sobie jeszcze dwa. Counter-strike - na szczęście minęło. Ale blisko dwa lata była to nieomal pasja. Mam jakiś wkład w tworzenie polskiej sceny cs-a, a z Tazem i Neo zmarnowałem (z dzisiejszej perspektywy) setki godzin. Genealogia - pasja w odcinkach. Dla osiągnięcia celu wymaga bardzo silnego zaangażowania, zwłaszcza czasowego. Z racji tego, że moje korzenie wyrastają na Kresach, aktualnie w fazie uśpienia, w oczekiwaniu na większe okienko czasowe.
-
Właśnie o takim traktowaniu rozmówcy pisałem. Ten temat to, moim zdaniem bardzo zły pomysł. Internetowe dyskusje polityczne, z racji trudności z precyzją wypowiedzi, w 99% prowadzą do okładania się maczugami. Żeby nie było całkiem offtopic:
-
Dzięki, ale zbieram tylko postfrisch (bez podlepek). Aktualnie, w ramach kontrolowania natręctwa, brakuje mi paru sztuk do zamknięcia zbioru, których celowo nie kupuję, żeby nie mieć zachęty do rozpoczęcia kolejnego. A co do cen. Obecnie większość znaczków to od 1/4 do 1/20 katalogu, poza naprawdę rzadkimi egzemplarzami. Np. https://allegro.pl/o...-rrr-7933189841 Podczas wojny (1943) Brytyjczycy wydrukowali znaczek z podobizną Hansa Franka, wzorowany na serii z Adolfem. Znaczki były zrzucane na terenie GG, a następnie naklejane na listy adresowane do hitlerowskich notabli. W listach były informacje, że Adolf się kończy a Hans chce przejąć władzę. Ot ciekawostka.
-
Jak masz wolny wieczór, to zacznij od porównywania: https://allegro.pl/k...4-0410&order=pd Jak masz więcej czasu, tutaj jest chyba cały podstawowy katalog : http://stamprus.ru/ (Ceny w rublach. Oznaczenie ** - znaczek czysty, musi mieć na odwrocie nienaruszoną gumę z klejem, ʘ - znaczek kasowany) A jak nie masz, albo chcesz precyzyjniejszej odpowiedzi, odwiedź dowolny sklep filatelistyczny, szacunkową wycenę zrobią za darmo. https://gaeccy-m-w-f....business.site/ https://www.facebook.com/Znak2014/ Nie chciałbym Cię zniechęcać, ale w 90% przypadków klasery są warte więcej niż znaczki w środku. Ale oczywiście życzę np. takiego: na Mastery by było.
-
"Pan Samochodzik" - tylko "kanoniczne", z sentymentu, reszta jest dla mnie "nieczytelna". Ale "Raz w roku w Skiroławkach" i "Dagome iudex" - wciąż się bronią. Rosja radziecka - 1925-38 i 49-55 - obok Chin Mao, jedne z najbardziej poszukiwanych i bardzo dobrze wycenianych znaczków. Pozostałe, niestety wartość nieomal groszowa. Rosja carska - jest trochę perełek.
-
Nr 1 - książki. Czytam i zbieram. Aktualnie coś pod 3000 tytułów. Tu można wyróżnić pod-pasje: historia (prawa, religii, sztuki, polityczna), sc-fi/fantasy, komiksy, dobre kryminały, sensacje (ciężko o takie), dobra beletrystyka z całego świata. Dalej już w kolejności przypadkowej, te ważniejsze: Filatelistyka - aktualnie w wąskim zakresie - Polska z przyległościami. Kilka fajnych egzemplarzy przeszło mi przez ręce (rzadsze odmiany PMW, biały tukan, Jankowski - pierwszy Polak w kosmosie (https://facet.onet.p...wskiego/bvh6s6k), odwrotkę bokserów tylko widziałem . Fajna pasja, teraz raczej niszowa. Brydż - połowa liceum to gra codziennie po kilka godzin, turnieje 3-4 razy w tygodniu. Spocone ręce w rozgrywkach przeciwko Wilkoszowi czy swego czasu najlepszej parze świata (Balicki-Żmudziński). Sukcesów brak, kilka razy miejsce w czołówkach lokalnych turniejów. Wciąż uwielbiam, ale czasu mało, sensownych partnerów brak, pykam dla relaksu przez internet. Koszykówka - amatorsko od liceum, kibicowsko - Jordan, NBA, Hutnik Kraków (Roman Rutkowski - król strzelców I ligi). Skończyłem kiedy przy dwutakcie złamałem nogę w kostce. Uznałem, że organizm dał sygnał. Śledzę na bieżąco NBA, ale to już nie ta podnieta. Podróże - uwielbiam jeździć, poznawać nowe miejsca, wczuwać się w rytm odwiedzanego miasta. Najlepszy sposób na wydawanie pieniędzy (oprócz kupowania książek oczywiście). Narty - miłość z przerwami, od kilkunastu lat pochłania mnie coraz bardziej. Rolki - jedna z ostatnich zajawek, ciągle raczkuję, ale jest radocha z każdego, choćby niewielkiego postępu. Fotografia - na szczęście amatorska, dość szybko zwalczyłem u siebie konieczność posiadania stajni eLek. Od dłuższego czasu, wierny Nikonowi, chyba zbliża się czas przesiadki na smartfona (P30 Pro ). Zdjęcia obrabiam w Ps-ie, wywołuję i opisane pakuję do albumów. Bieganie - był plan zrobienia maratonu przed 40-tką, poniżej 4 godzin. Pakiet startowy na Maraton Warszawski miałem wykupiony. W ramach planu treningowego wybiegane w niecały rok ponad 1600 km. Na ostatnim rozbieganiu (35 km) kolano odmówiło współpracy i plan padł. Może wrócę do pomysłu przed 50-tką. Teraz więcej treningu siłowego. i wiele, wiele innych. Generalnie mam problem, gdyż mam naturę kolekcjonera, każda pasja powoduje u mnie chęć kompleksowej eksploracji i dążenia do osiągnięcia kompletnego zbioru zamkniętego. Dlatego muszę ostrożnie dobierać zainteresowania, kasyno czy zbieranie zegarków załatwiłoby mnie finansowo raz-dwa.
-
W NTN-ie od lat, zdaje się że w tym roku wrócili do worldskitest.
-
Na tym etapie, nie chodzi o to czy spuchnięte fistaszki będą najbardziej uniwersalnymi nartami na świecie. Po prostu odnotowuję fakt pojawienia się pewnego trendu wśród producentów. A czy pomysł "zażre", okaże się za jakiś czas. A co do emerytów narciarskich i zaklejonych wierzchów - to się dzieje co roku i nazywa się WorldSkitest https://www.worldskitest.com/en/
-
Następnym razem poproszę o doprecyzowanie w układzie SI. Podzielam Twoje zdanie, ale mam w sobie odrobinkę wiary w istnienie Atlantydy.
-
Obserwuję w przyszłorocznych kolekcjach upowszechnienie "nowego" podpodtypu nart. Praktycznie każdy producent wypuszcza topową wersję narty on piste, w poszerzonej szerokości. Atomic X9 widebody - 128/75/112, R15 przy 176 cm (Atomic delikatnie ) Nordica Dobermann Spitfire 80RB FDT - 130/80/110, R16 przy 174 cm Salomon S/Force Bold - 132/84/116, R16 przy 177 cm Fischer RC ONE 86 GT - 130/86/116, R17 przy 175 cm u innych producentów, można znaleźć podobne modele, czasem ukryte za oznaczeniem AM. Myślę, że również przywoływany czasem na forum Kastle MX84 - 128/84/112, R16,3 przy 176 cm bliższy jest tym fistaszkom niż nartom AM. Po co tego typu narta? Doświadczony narciarz (ze stacjaeksperta.pl) opisał mi Salomon S/force Bold, mniej więcej w ten sposób: "Narta o taliowaniu praktycznie takim samym jak XDR, tylko o niebo twardsza. Jeździ po wszystkim, zawsze. Bardzo precyzyjna. Na cały dzień, dla dobrych narciarzy z mocnymi nogami. Odstawiłem moje ulubione X9 Atomica i już do nich nie wróciłem." Mnie nie do końca koncepcja przekonuje, ale oczywiście z wrodzonej ciekawości w przyszłym sezonie objeżdżę któregoś fistaszka.
-
Po co wymieniać narty? może lepiej nauczyć się jeździć...?
yoss odpowiedział Jasiek. → na temat → Narciarstwo
https://www.facebook...MjUxMzAyMTkwNA/ n/c -
W Białce metr śniegu, na Kasprowym prawie dwa. Ococho?
-
~150 g. A w ogóle, dobry wybór.
-
Ładnie trafiliście z pogodą.
-
Lajkoniki i okolice. Kasprowy w najbilższym tygodniu?
yoss odpowiedział Harpia → na temat → Wyjazdy krajowe
No mam nadzieję. -
Lajkoniki i okolice. Kasprowy w najbilższym tygodniu?
yoss odpowiedział Harpia → na temat → Wyjazdy krajowe
Mastery super. Mam wrażenie, jakby ciut łatwiej niż w Twoich następowała zarówno inicjacja jak i zacieśnienie skrętu. Jeździłem cały dzień, nogi mam całe. W mojej ocenie bardziej wymagająca od komórki SL, mniej wybaczająca błędy. W długim skręcie, przy dużej prędkości - bajka - 100% pewności. Śnieg też był trudny, mocno niejednorodny - zmrożony-zgrudzony, zmieszany z bardzo miękkim nocnym opadem. Ale jest zadowolenie z zakupu, mam tym większą motywację, żeby w przyszłym sezonie popracować nad techniką. -
Lajkoniki i okolice. Kasprowy w najbilższym tygodniu?
yoss odpowiedział Harpia → na temat → Wyjazdy krajowe
A dzisiaj Szanowni Państwo było tak: mroźno słonecznie i mega pusto Kto nie był, przegrał życie.