Skocz do zawartości

Aniouk

Members
  • Liczba zawartości

    200
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Aniouk's Achievements

Collaborator

Collaborator (7/14)

  • First Post
  • Collaborator
  • Conversation Starter
  • Week One Done
  • One Month Later

Recent Badges

0

Reputacja

  1. Gdyby ktos chcial wplacic pieniadze, ktore maja byc rozdzielone pomiedzy trojke dzieci Tomka, pomniejszone o kwote akcji ratunkowej... https://zrzutka.pl/g...kamy-sie-ae8hc5 https://www.gofundme...on-nanga-parbat
  2. http://katowice.tvp....6054264/6072016 Moze jak niektorzy uzytkownicy forum zobacza ten film i troszke Tomka poznaja to przestana go oceniac, a skupia sie tylko na swoich odczuciach..." ze ja bym tak nie zrobil/a, bym tam nie poszedl/poszla, balbym sie/balabym sie "... Pozdrawiam, Ania 
  3. Aniouk

    Kontuzje stawu kolanowego

    Hmmm...mialam na mysli poczatek dyskusji... i polskich dyskutantow... Co do Twojej dyskusji z Jerrym Springerem ( hmmm, tez myslalam na poczatku, ze to zart;)) to postaram sie ja przetlumaczyc, jak bede miala chwile... Czekam na wiadomosc co z tymi wiazaniami...czy rzeczywiscie cos moge pomoc... Ciekawa jestem...hmmm gdyby tak akurat okazalo sie, ze cos sie zmienilo byloby cudnie...ale to oznaczaloby mniej roboty dla ortopedow;)...chociaz i tak chyba macie jej pod dostatkiem... Użytkownik Aniouk edytował ten post 23 marzec 2011 - 17:44 mozna by bylo blednie zrozumiec slowo dosyc, w tym kontekscie
  4. Aniouk

    Kontuzje stawu kolanowego

    Dla zainteresowanych tematem knee binding i wypadkami rodzaju "phantom foot": http://www.ski-injur...m/prevention/kb Na podstawie analizy filmikow, podczas ktorych krecania, dochodzilo do zerwania acl, okazuje sie, ze 70% zerwan wlasnie nastepuje przy wypadkach rodzaju "phantom foot", gdzie nie wazne jest jak super idealnie ma sie ustawione wiazania... Jestem przekonana, ze znajoma z wyjazdu styczniowego, ktora bedzie miala rekonstrukcje acl w maju, wlasnie w ten sposob zalatwila swoje kolano...a jej kondycja, stan miesni i kosci, nie jest stanem osoby, ktora siedzi za biurkiem... Tutaj watek o knee binding, ktory rozpoczelam jakis czas temu...glownie byly to posty negujace pomysl, traktujace knee binding jako kolejny gadzet, a nie cos powaznego:D http://www.skiforum....ht=knee binding Pozdrawiam Ania
  5. Hmmm, akurat sarkazmu ani ironii, ani niczego podobnego nie bylo...napisalam to co chcialam, bo uznalam, ze moze ktos pomyslec, ze czemu nie...jedna Pani nie poszla do lekarza, jezdzila na nartach itd. itp. to ja tez moge...jezeli publicznie cos piszesz, to chyba sie liczysz, z tym, ze ktos moze miec inne zdanie niz Ty...i inne zapatrywanie sie na ta sprawe... Fakt, moze nie powinnam mojej linii postepowania w ogole w Twoim blogu przedstawiac...bo w koncu to Ty piszesz o swoich bolaczkach i o swoim sposobie radzenia z nimi...jako, ze co roku mam conajmniej 3 znajomych, ktorzy zalatwiaja swoje acl i wiem jak to wyglada z ich strony w PL, wlasnie w duzych miastach...ale nadal, bez cienia ironii czy zlosliwosci, zycze powrotu do zdrowia...nie wazne w jaki sposob, wazne by byl skuteczny. Pozdrawiam Ania
  6. Na podstawie doswiadczen osobistych i moich znajomych (takze tych ktorzy musieli zawitac w szpitalu w Bielsku) Twoje opowiesci dotyczace kontuzji kolanowej sa dokladnie antyporadami, czyli jak NIE NALEZY sie zachowywac po kontuzji... - jezdzenie z kontuzjowanym kolanem - brak kontaktu z lekarzem po wypadku, brak rentgena - udanie sie do fizjoterapeutki bo lekarz chory - wybieranie sobie samemu stabilizatora Tak czy siak zdrowia zycze i powrotu do tego co kochasz robic!!!! Jak na moj gust sprawa powinna wygladac w polskich realiach? - wezwanie gopr do zwiezienia ze stoku...pamietajac, ze zjezdzajac, badz schodzac ze stoku mozemy uszkodzic wiecej...jestesmy po wypadku w szoku, adrenalina nadal dziala, wiec lepiej dac sobie pomoc, niz dobic kontuzjowana czesc nogi - udac sie do najblizszego szpitala, nawet jesli bedziemy tak czekac kilka godzin, to zrobia nam rentgena, nawet jesli to bedzie najgorszy lekarz w historii PL, to jednak to ortopeda, a nie osoba, ktora na niczym sie nie zna...i da jakies pomysly...ktore zazwyczaj cos powiedza, ze jednak cos nie tak z wiazadlami itd. - w miescie swoim zrobic mri (rezonans magnetyczny), ale takze zasiegnac opinii, gdzie jest wykonywany dobrze (bo taki byle jak zrobiony jak wszystko byle jak zrobione malo co wniesie), nie sugerowac sie opisem mri (np. w moim opisie bylo, ze mi sie srubka poluzowala...co nie bylo prawda...malo ktore osoby na mri rzeczywiscie potrafia dobrze opisac) - udac sie do lekarza dobrego (sprawdzic, jezeli sie uprawia sporty, niech to bedzie lekarz sportowy, wiele osob na tym forum mialo doswiadczenia z lekarzami i wiedza, do ktorego warto isc a ktorych raczej omijac) z rezonansem w dloni...jesli pojdziesz do takiego lekarza bez rezonansu...to skasuje za wizyte i na 90% powie, prosze wrocic do mnie z rezonansem...czyli placisz za nastepna wizyte - ostatni punkt zalezy od Ciebie, jesli cos jest do naprawy, czy chcesz to zrobic teraz, czy poczekac itd. Tutaj tez jest wolna amerykanka...czy robic to prywatnie w 100%, czy polowicznie...czy panstwowo...Wszystko zalezy od Twoich zasobow finansowych, ale zawsze mozna swiadomie wybrac najlepsza opcje w roznych realiach finansowych... Ostatnia rada cioci Ani...to jest Twoje kolano, Twoje zdrowie i od Ciebie zalezy jak sprawa sie potoczy, a nie od tego, ktory lekarz akurat nie ma kolejek...a ze trzeba miec na to jakies pieniadze...no coz tak wyglada darmowa sluzba zdrowia. Pozdrawiam:) Ania PS Oczywiscie nie zapominac o RICE:D Użytkownik Aniouk edytował ten post 09 marzec 2011 - 17:25
  7. Alez ja sie ciesze, ze tego nie musialam sama napisac:D Dziekuje pieknie:)
  8. To ja znowu wisielczo to ujme...dobry sposob na samobojstwo jesli nie chce sie aby jakies pieniadze z ubezpieczenia przepadly, a chce sie zejsc...LUB dobry sposob na zlamanie sobie czegos i pobranie pieniedzy z odszkodowania:D Gratuluje Panom, ze na sobie probuja, a na zonach jednak nie:D Pozdrawiam:) Ania Użytkownik Aniouk edytował ten post 18 luty 2011 - 00:59 zjadlam literke l:)
  9. Hmmm...zatem moze apel nalezy tez przeslac do zon, aby jednak, nawet jesli malzonek zapewnia, ze narta jest profesjonalnie zlozona... w tajemnicy udaly sie do dobrego serwisu w celu sprawdzenia...a mezowi uswiadamiac dobitnie przed kazdym wyjazdem na stok, ze cale oszczednosci sa zapisane dla schroniska z bezdomnymi zwierzakami;) Ciesze sie, ze nic sie nie stalo kolezance!!! A z tego co kojarze...Ty poprzednie narty kupilas tez od kolezanki...czy aby nie skladane przez tego samego meza? Ania
  10. Dziekuje za Twoj post, mam nadzieje, ze Ci, ktorzy montuja wiazania sami, zastanowia sie z 10 razy, albo i wiecej i stwierdza, ze jednak jest ktos kto zna sie lepiej...i wiem, ze temat powazny...ale mam taki humor pelniowy i musze zauwazyc, ze dalas tez swietny sposob na zabicie zony...cos w rodzaju hamulcow w samochodzie...i tez mam nadzieje, ze nikt z niego jednak nie skorzysta... Pozdrawiam:) Ania
  11. No jestem niezmiernie ciekawa jak sie sprawa zakonczy... co ten niezalezny rzeczoznawca powie...bo utrata sprzetu narciarskiego w pierwszy dzien to czysta masakra...Inne moje pomysly:Moze uda sie znalezc jego numer telefonu...:http://msp.money.pl/...sk-a738944.htmlA inny pomysl to napisz badz zadzown tutaj tez:tel./fax: 22-827-01-64, mail: [email protected]://www.wiih.org....?id=134&id2=119Wydzial Kontroli Artykulow Niezywnosciowych...jezeli dokonuja kontroli bezpieczenstwa sprzetu sportowego to moze maja namiary na rzeczoznawce...Powodzenia!Ania
  12. Uzupelnilam swoj poprzedni post gdy pisales swoj...sprobuj tutaj:http://insp.waw.pl/No wiesz...cierpliwosc jest wszedzie potrzebna...czego Tobie zycze:)...aczkolwiek doskonale rozumiem Twoje rozgoryczenie:( Użytkownik Aniouk edytował ten post 16 luty 2011 - 22:57
  13. A pytales sie w takim razie o odpowiedniego rzeczoznawce u Rzecznika Prawa Konsumenta? Przeciez jezeli chcialbys, zeby sprawa trafila do sadu...to sad bedzie musial powolac niezaleznego rzeczoznawce...wiec nie wierze, ze w calej PL takowego nie ma... Uzupelnienie...tak z ciekawosci poszukalam w necie i nie Ty jeden masz takowe problemy...Warszawska Federacja Konsumentow twierdzi, ze w Instytucie Sportu mozna znalezc rzecznika...sprobuj moze tam... Użytkownik Aniouk edytował ten post 16 luty 2011 - 22:53
  14. Sledze watek z zainteresowaniem...ale moze nie doczytalam gdzies...a co rzeczoznawca Twoj powiedzial na ta narte?
  15. Ale sie ciesze, ze intuicyjnie zrobilam to odmienne wpinanie, o ktorym tutaj piszecie:) Zdarzylo mi sie to dwa razy, gdy sie przewrocilam poza trasa, raz w glebokim sniegu na dosc stromym stoku, drugi raz na bardzo stromym zlodowacialym...i nie umialam wpiac narty dolnej najpierw...meczylam sie jak nie wiem, ale zrobilam inaczej...myslalam, ze to zly sposob, ale wlasnie sie dowiedzialam, ze nie taki zly:D Ekstraaaaa.... Moze to byly ino trudne warunki dla mnie;) ale sie ciesze, ze tez tak mozna...a czasami nawet trzeba:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...