Sart
Members-
Liczba zawartości
58 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Sart's Achievements
-
W krajach alpejskich koszt wyprodukowania 1 m3 sztucznego śniegu wynosi, w zależności od warunków, od 1,5 nawet do 5,5 €. We Włoszech uśredniony koszt to 3,70 € a w Austrii 3,40 €. Koszty te obejmują amortyzację urządzeń, wodę (ok. 0,4 m3), energię (ok. 3,4 kWh/m3) oraz wynagrodzenie obsługi.
-
Prawda, święta prawda. Jeżeli za wartości będzie się uznawało głupstwa, to wartości staną się głupstwem, a wtedy trudno o statysfakcję w życiu społecznym. Doskonale rozumieli to już starożytni Grecy otaczając ogromną troską swoją paideię. Brakuje teraz tego... Powracając do tematu wątku, to mnie często irytuje sytuacja zanim założę narty, kiedy szukam interesujących mnie informacji na stronach internetowych ośrodków narciarskich. Często bowiem brakuje aktualnych informacji o ilości otwartych tras, sytuacji śniegowej, cenach karnetów, występujących utrudnieniach czy sprzyjających, zachęcających do przyjazdu okolicznościach. Trudno jest ocenić czy dana informacja jest aktualna czy nie. Cenniki pojawiają tuż przed sezonem, kiedy już dawno trzeba było podjąć decyzję gdzie jechać. Informacje są nieraz tak ukryte, że znajduje się je przypadkowo, po pewnym czasie.
-
Będąc we Włoszech korzystam z sieci Wind ze względu na przejrzyste zasady opłat. Ich ofertę możesz sprawdzić tutaj: http://www.wind.it/i...ricabile/#tab_1. Podane oferty ważne są do 11 stycznia. Starter trzeba wykupić w sklepie Wind, gdyż rejestrują kartę zapisując Twoje dane.
-
... może to być. Zima 1988/89 była rekordowo ciepła i kolejna 1989/90 była taka sama. Pamiętam, bylem wtedy na obozie "narciarskim" w Koniakowie i nie było nawet grama śniegu. Jedyną rekompensatą była fajna, słoneczna pogoda. Zamiast jazdy było chodzenie po górach.
-
W cenniku GONu jest mowa o wyciągach COSu tylko odnośnie do karnetów punktowych. Czy jest gdzieś podana oficjalna wiadomość, że karnety czasowe będą obąwiązywać w obu ośrodkach? Ceny wyciągów na Skrzycznym podane w punktach są takie same w cenniku COSu i GONu. Być może umowa o wspólnym karnecie dotyczy punktów? Czy ktoś ma jakieś oficjalne informacje na temat karnetów czasowych?
-
Włodarze COSu i TMRu uzgodnili już warunki rozliczeń wspólnego skipassu. Jeżeli zachowają opcje własnych skipassów, to być może cena się nie zmieni, ale jeżeli będzie obowiązywać tylko jeden wspólny, to jego cena zapewne pofrunie wysoko.
-
San Martino di Castrozza urzeka pięknem krajobrazów, a spotkanie twarzą w twarz ze Słupami św. Marcina pozwala doświadczyć mistyki gór. Może kogoś zaciekawi jeszcze ta informacja, że 95% zapotrzebowania na energię jest pokrywane energią pochodzącą ze źródeł odnawialnych - 7 hydroelektrowni i wykorzystywanie biomasy do ogrzewania.. Przekłada się to na zmniejszenie emisji CO2 o 270 tyś. ton!. Może ta informacja zachęci wrażliwych ekologicznie narciarzy do odwiedzenia tego ośrodka.
-
Były złe wieści, przyszły i dobre - krzesełko na przełęcz Padon i talerzyk Arei 2 zostały wyremontowane, czekają na otwarcie sezonu. Połączenie Sella Rondy z Marmoladą zostało przywrócone! Koszt remontu ok. 700 tyś. euro. Ale na tym nie koniec dobrych wieści. Postarano się o sfinansowanie nowej inwestycji - systemu wymuszającego "kontrolowane" lawiny, składającego się z 18 działek. Podobno jest to największa na świecie instalacja antylawinowa tego typu. Kosztowała 1,3 mln euro! Cieszy fakt, że potrafią wykorzystać finanse na bezpieczeństwo, a nie tylko w tym celu by "finanse finansowały finanse".
-
Od dawna nikt nie uzupełniał wiadomości o Alta Pusteria, a poczynione, zwłaszcza w tym roku inwestycje, sprawiają, że "brzydkie kaczątko" staje się "pięknym łabędziem". Dolomiti di Sesto, bo również i taka nazwa funkcjonuje, szczególnie latem, ściągają ogromne tłumy turystów, a to ze względu na wyjątkowe piękno tej grupy Dolomitów, gdzie różnorodność form skalnych szczytów przyprawia o zawrót głowy. Zimą miejsce to znane jest przede wszystkim jako jako topowe centrum narciarstwa biegowego (ponad 200km tras z oświetlanymi odcinkami włącznie). Również wiernych alpejczyków tu nie brakuje, a to za przyczyną niepośledniej urody tras, wśród których zdecydowanie przeważają trasy czerwone i czarne. To co zapewne zniechęcało do przyjazdu w te strony, to fakt, że trasy były rozlokowane na wielu (ok.7-8), nie połączonych ze sobą stokach. Sytuacja ta jednak zdecydowanie się zmienia. W tym roku zostają oddane do użytku dwie kolejki gondolowe, które połączą najważniejsze dla narciarzy góry: Monte Elmo i Croda Rossa. Ponadto, również w tym roku w miejscowości Versciaco, przy dolnej stacji gondoli, zostanie oddana do użytku narciarzy stacja kolejowa, dzięki której, bez zdejmowania butów narciarskich, w ciągu trzydziestu minut będzie można, dotrzeć SkiExpresssem do wyciągów na Kronplatz. Otwiera to możliwość korzystania z ponad 200 km tras. To co może zachęcać do przyjazdu to łatwy i tani dojazd bez konieczności korzystania z włoskich autostrad (z Krakowa 960 km), szeroka oferta skipassów kombinowanych (skipass regionalny z możliwością wykupienia 1, 2 lub 3 dni Dolomiti Superski), dobry stosunek jakości usług do ceny, darmowa SkiMobileDolomitesCard, która pozwala korzystać ze skibusów w Val Pusteria i Alta Badia oraz z pociągów w całym regionie, niezatłoczone trasy narciarskie, możliwość odwiedzenia innych ośrodków: Kronplatz, Alta Badia, Cortina. Pozdrawiam
-
Jeżeli chodzi o rozmiar buta to długość wkładki określa liczba całkowita, połówki dotyczą różnicy w objętości kapcia wewnętrznego (często różnią się tylko grubością wkładki). Znaczy to że but 24 i 24,5 mają tę samą długość, ale 24 jest szczuplejszy. Dobierając buta należy przede wszystkim zwrócić uwagę, aby but nie był za krótki - pole manewru, by coś poprawić, jest wtedy żadne. Ten warunek jest najłatwiej sprawdzić, gdyż można zmierzyć zarówno stopę jak i wkładkę. Dobierając objętość buta trzeba już odwołać się do tego co mówi noga, ale dobór ułatwi wiedza na temat, które modele butów są szczupłe, a które szerokie. Trzymanie buta, pięty i podbicia można stosunkowo łatwo poprawić poprzez wklejki. Może tutaj błądzę, ale nie wyobrażam sobie, żeby buty, w których jeździ się zawody spełniły oczekiwania jakie się stawia przed butami całodniowymi. W tym drugim przypadku zdecydowanie stawiam na komfort (może nieco niższy flex?). W tym roku zauważyłem, że w niektórych modelach damskich butów Nordica, w części języka przylegającej do kości piszczelowej była jakaś dziwna fałda, która mocno uwierała w nogę. Czy ktoś może potwierdzić to "zjawisko"? Pozdrawiam.
-
Cieloalto to "dzielnica" Cervini. Dołączam mapkę. Pozdrawiam. Załączone miniatury
-
Opłata za autostradę od Brennero do Chatillon w dolinie Aosty kosztuje 45,60 Euro w jedną stronę. Co do skipassu international to obowiązuje zarówno na Włochy jak i na Szwajcarię (oraz cały region Aosty). Przypominam, że ze skipassem zakupionym we Włoszech nie można wystartować po stronie szwajcarskiej. Z tego co zrozumiałem z regulaminu (patrz niżej), to każdy dzień nartowania trzeba rozpoczynać po stronie włoskiej: "International tickets valid on the lifts of Breuil-Cervinia and Valtournenche and on all the lifts in Zermatt (Zermatt Bergbahnen AG and GGB Gornegrat-Monte Rosa-Bahnen). International tickets purchased in Italy cannot be used departing from Switzerland at the beginning of the day. Prices subject to variation depending on exchange rate € / CHF." Pozdrawiam i życzę miłego wypoczynku.
-
Kiedy pierwszy raz zobaczyłem omawiane zdjęcia byłem przerażony nie tyle brakiem umiejętności narciarzy, bo to przecież zdarza się każdemu. Nie pamiętacie już takich sytuacji kiedy marzyliśmy o zaliczeniu takiej czy innej ścianki, czy w naszym doświadczeniu nie było takich sytuacji, kiedy zatrzymywaliśmy się, by dobrze popatrzeć, którędy zjechać, aby "życie ocalić". Jeżeli nie mamy takich przeżyć, to nic dziwnego, że nie zrozumiemy tych ludzi. Druga fotka to ścianka Porta Vescovo, najtrudniejsze miejsce na pomarańczowej Sella Ronda. Kto tam był to potrafi lepiej zrozumieć tę sytuację - w jednym momencie otwiera się potężna przestrzeń - kilkusetmetrowa ścianka i to ludzi przeraża. Pewnie, że ktoś powie "Nie masz umiejętności, to się nie pchaj, bo ruch hamujesz" . Ale kto z nas będąc w Dolomitach i mając taką możliwość, nie zaliczy Sella Rondy? I dlatego można tam spotkać wielu wolontariuszy, którzy "mniej potrafiącym" nie mówią "wynocha stąd, gdzie się pchasz jak nie potrafisz" tylko pomagają bezpiecznie zjechać - bo taka jest rzeczywistość, i dobrze, że jest ktoś, kto potrafi ludzim pomóc. Dla mnie przerażający jest widok tylu ludzi na trasie i jest to zasługa przede wszystkim kolejki Europa, która ma zdolność wywozu 3800 ludzi na godzinę! Oczywiście jest to udogodnienie, bo nie stoi się w kolejce w Arabie 2 godziny, tylko 25 minut, ale konsekwencją są powyższe obrazki. Pisałem o tym wyżej, że wiele fantastycznych miejsc świeci pustkami, a na innych musimy czekać na swoją kolej, nie tylko w ogonku do kolejki, ale również na trasie. Taka niestety jest moda, której negatywne konsekwencje możemy pokonać, tak jak proponował Mitek, rozsądnie z mapą planując swój pobyt na nartach. Życzę sobie i Wam jak najmniej takich sytuacji jak na zdjęciach.
-
Zapewne tak, warunki z jakimi się spotkał przerastają jego możliwości, boi się chyba nie tylko muld i nachylenia stoku, ale także tego, by nie wjechał w jakąś inną osobę. Gdyby ludzi było mniej, miałby więcej miejsca i zapewne ten stok wyglądałby inaczej, ale to tylko takie moje gdybanie
-
Poniżej zamieszczam dwie fotki narciarzy "dynamicznych". Na jednej z nich jeden gość niesie narty w ręku, z czego może wynikać, że dla niego problemem było nie tylko stanie w kolejce, by wyjechać na Porta Vescovo. Załączone miniatury