-
Liczba zawartości
6 895 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
58
Zawartość dodana przez mig
-
Dzięki serdeczne. W poprzednim poście chciałem delikatnie i uprzejmie zasugerować byś się oddalił ( lub spierdalal - jak wolisz)... znów nie zrozumiałeś. Bywa. Tomkly- już kończę.... ;-)
-
Spoko, nie potrzebuje pomocy... ;-), jutro cd. Dzisiaj nie dodzwoniłem się... udam się na piechotę. Tą ścieżkę już mam opanowaną.
-
Tyle naczytalem się o zapaści służby zdrowia ze postanowiłem zrobić " rozpoznanie bojem" by nie pisać głupot goloslownie. Od kilku lat zażywam na stałe lek. Niestety na receptę. Stąd co pół roku udaje się po nowa receptę. Cóż... dzwonię ....na stronie przychodni są wypisane nimery "na czas covida". Głucho.... drugi nr - wow! jest sygnal. Niestety, nie odpowiada. Przerwa pół godz ponawiam, raz, drugi, dziewiaty... Mija 16ta...ok nie będę upierdliwy, przecież nie umieram, potrzebne mi tylko 4 cyferki. Dzień drugi blizniaczo podobny... Cóż.. ludzie chorują, widocznie mają w przychodni nawał. Dzień trzeci... Przychodnię mam po drodze, jest wolne miejsce na parkingu niedaleko drzwi... raz kozie śmierć. Staję, podchodzę... otwarte! Idę na pietro do rejestracji. Po drodze coś mnie tknęlo. Wykręcam nr przychodni, za ladą słyszę dzwonek. Pani w bialym fartuchu zrywa połączenie. Jest mocno zajeta wesołą rozmowa z koleżanką, między regałami przesuwa się znany mi lekarz, zwykle lidke korytarzy puste jak po wojnie. Podchodzę- Pani informuje że powinienem umowic sie telefonicznie. Wybieram więc pod ladą nr... Pani zrywa polaczenie. Pokazuje telefon-pani nieco zmieszana, lekarz schował się za regalem.. Pani informuje że na jutro recepta będzie. Wystarczy, że zadzwonię....
-
Nie mam. Na szczęście wszystkie moje płody żyją i mają się nieźle. Ba, mają nawet swoje. Uważam rownież, że ruszanie pod naciskiem ortodoksow czegoś, co nieźle dziala od 30 lat jest koniunkturalne i zupełnie niepotrzebne. W końcu w zadnej ustawie nie znalazlem nakazu aborcji a post powyzej napisałem, bo nie wyobrażam sobie że jest to dla kogokolwiek decyzja prosta i przyjemna.
-
Mimo wszystko podziwiam i nieco zazdroszcze umiejetnosci prostych decyzji w tym temacie.
-
fakt ... krotkie spodenki były. Tylko.... ;-)
-
Pasowało mi do tematu... ;-). Te biegówki były całkiem ok..... kilka zjazdow i dawały sie ogarnąc jako zjazdowe. Wywrotki były nagminne, przejechanie kilku skretów bez upadku było sukcesem... Dziewczyny z AKN zakladały kaski alpinistyczne, twardziele oczywiście nie.... ;-)
-
A w temacie.... Mitek, chyba z 10 lat temu wygrzebałem z googli i pokazywałem tu filmik Twoich znajomych zjeżdzających z Czantorii na czymś co przypominało gasienice czołgu na butach.... Nie zostały Ci jakies namiary? Sam jeżdziłem "giganta" na gornej polanie na "nartach" do trenowania biegów. 4 kołka pod butem i elastyczny pałak z przodu. Wymagały ingerencji wiertarki i osadzenie wiazań zjazdowych ale fajda niesamowita.... rok 1976 lub 7.
-
Tyle że przypomina, że"jak coś jest do wszystkiego to do niczego". Jednak o gustach i potrzebach -próżna dyskusja.
-
W linku powyzej była informacja ze inst tryskaczowa jest nieskuteczna na elektryki... bo w razie pożaru ich aku produkuje "własny tlen" i woda plomieniowi nie zaszkodzi... W sumie sytuacja podobna do trujących gazów z klimy, tylko znacznie grozniejsza..
-
Nie wiem, nie było wtedy innych warunków. ;-) Nie podejrzewam tez ze pytający chce jeździć w puchu..... BBRom by to pewnie pomoglo.
-
Tak. Kłapały. To ze sa estetyczne inaczej mniej mnie obchodzi.
-
Przyzwoite BBR to jakby to wyrazić... brzmi kontrowersyjnie ;-). Ale coś w tym jest. Na pozjezdzanie będą ok.
-
Niestety, >100kg i narty używane w tej cenie to sprzeczność sama w sobie...
-
A w poważnych sklepach.....Dziękuję za uprzejmość rzadu ale osoby 60+ w godz 10-12 są zwykle w pracy.....
-
Zmiana butów tylko na jakie?
mig odpowiedział brachol → na temat → Dobór innego sprzętu narciarskiego
Swego czasu wstawiałem pasek twardej wykładziny PCV pod lewe/prawe śruby wiązania, jak pojawiły się płyty to pod płytę. Nogi mam kawaleryjskie choc z koniami nie mam nic wspólnego... :-). Działało skutecznie, ale narty zrobiły się niewymienne lewo/prawo.W ostatnich butach regulacja na srubach była na tyle duża a but tak ukształtowany, ze powyższe "sztuczki okazały się niepotrzebne. Gdzie pasowałes buty? -
Zmiana butów tylko na jakie?
mig odpowiedział brachol → na temat → Dobór innego sprzętu narciarskiego
Co rozumiesz przez "zrobić canting" w znaczeniu jw? -
Za to Globalne Ocieplenie poszło w odstawkę ( przynajmniej w mediach). Przynajmniej jeden pozytyw wirusa....
-
Trzeba uchwalic Wybory Permanentne. Coś w tym jest.
-
Wspolczuje, coś jeszcze poza kaskiem? Stare kontuzje przetrzymaly ten łomot? :-( Niestety, ale 10m to nie latarka a swiatlo pozycyjne
-
Może nie o 3.00 ale 4.30 - pociąg do Bielska był o 5.15.... powrot o 20tej jeszcze staczylo czasu na zadania domowe... Ale to tylko niedziele i czasem wagary w sobotę, bo niektorzy chodzili do szkoły.... :-)
-
Ale musieliby obsługiwać te sale w formie teleporady......
-
Problemem nie jest nasze ( w ogolnisci) zdrowie ale decyzje poszczególnych rządów ....
-
Już próbują... Ale jakoś, jak zwykle, słabo....
-
Pomijając takie drobiazgi jak np fakt zamieszkiwania w PL sporej ilości młodych w mieszkaniach/domach 3 pokoleniowych, ( to można uwzględnić w modelu) to przy obecnym poziomie populizmu i wojny każdego z kazdym, rząd czy osoby to proponując zostałyby wyzwane od idiotow, polglowkow czy nieodpowiedzialnych morderców. Poza tym prawie nikt nie zrozumialby o co chodzi, bo niestety poziom matematyki w spoleczenstwie jest taki jaki jest i modelowanie procesów to dla wiekszosci jakies kuglarstwo. To też zasługa demokratycznie wybranych rządów....