mig

.

.

Właściciele ośrodków działają pragmatycznie. Jeżeli od jutra i tak będzie zamkniete to dzisiaj sprzedajemy do oporu. Przy takim tłumie nikt nie odważy się przeciwdziałać... Co innego gdyby dalsze funkcjonowanie zależało od przestrzegania dystansu, masek ilosci ludzi na m2 itp... może byloby warto zastosować się?

Fajne. Ale od dzisiaj?

Heh...... czyli jednak tradycyjnie trzeba być rano... O 8.30 do kasy bez kolejki i 3 szybkie prosto do bramek. Od 9do 11.30 już 10do 13 min w porywach czekania, a zjazdy poniżej minuty.... ;-). No ale ..... lepsze to niż nic. A Powrót jeszcze bez korków, widząc co sie dzieje w drugą stronę spodziewałem się takiego oblężenia. W sumie chyba rekord, wiekszy niz latem...

I koniecznie lasy.....

Lub zajazd na Witka w Szczyrku.... :-)

Ale otwarli.... Szczyrk tez na 1 dzień. Czyli straty nie ma.... :-)

W sumie dość żałosne... to że na Hali i Małym w zimie wieje, wie jazdy kto tam kiedykolwiek wcześniej jeździł. Wystarczyło spytać... ;-)

Szczególnie gdy mokro....

Na kamerach większość stoków w Wiśle nasnieża i to na max. W sytuacji gdy jutro ostatni dzień a po 17.01 to też nic nie wiadomo, trochę to zastanawiające. Coś wiedzą wiecej? Czy na ryzyk-fizyk? W sumie prognozowane-6,-7 to ostatnio unikalne temperatury.....

Pod warunkiem mniej-więcej typowej nogi-stopy. Typowej tzn takiej jak założył producent czyli zwykle jakiejś średniej. Moje w 2 miejscach odstają od średniej, prawa bardziej.... ;-)

No i ok. Ja zwykle mam schizofrenie .... Z jednej strony narty z drugiej odśnieżanie szalunkow itp....

Myślę że będzie już mistrzowstwem świata jeśli pokłócimy sie o pogodę....

W te wyjątkowe, trochę inne niż zwykle, Święta Bożego Narodzenia życzę Wam ciepła, radości i zdrowia oraz szybkiego powrotu do normalności. Wesołych Świąt. Doceńmy to co mamy.... https://youtu.be/xmJeWxwbSio

Nie Mikołaja a jakiegos Klausa - brodatego krasnala w czerwonym.... ;-))

ok 30. Fakt... tak miękkiej jazdy jak Rybelka to rzadko spotkać....   Mikoski - Zapewne wsp tarcia slizgu jest mniejszy niż stali..... ile to daje mniej oporów? hm.....

Te narty konczą sie od ślizgu a nie krawędz. Maszynowo były robione 3 razy -  planowanie slizgu co 2 lata i przy okazji bok. Ostrzyłem ręcznie - pilnik drobny i diament. Nie wiem czy znaczenie moze mieć,  że ważę więcej nz 2x tyle co Rybelek.... ;-))

1. Cena okazyjna 2. Stare juz sie kończą. - Ostatnie planowanie slizgu, widać już minimalne prześwity. Wytrzymałyby jeszcze jeden sezon ( szczegolnie ten) lub nawet 2 ale patrz p. 1.... ;-). Szukałem na wymianę raczej   1 sklepówek ale ceny odstraszały.  a w zasadzie to masz racje.......    

Stanowczo Europa nie dorasta do standardów USA. Zazdroszczę Ci, że wyjechałeś..... :-)

To Pfizer zrobił ją ze skladek? Bo cos mi umknęło. 60+ to juz pewnie na jesień... :-)

.

A po kiego zima od poniedzialku..... tylko kłopot i koszty.

Starczyly na te 6 sezonow i jesxcze zostalo. A pilnuje ostrzenia i zwykle tną rękawiczki. Będę w garażu to fotnę.

Porównanie z poprzednimi. Na nowych ustawiłem wiązania tak by krecha na bucie byla nad kreska na narcie. Na starych (wiązania z odzysku) dokladnie wg poprzednich, ustawionych kiedys przez serwisanta z bittla. Nowe wyszły prawie 2 cm do przodu. Jazda bez zauwazalnej roznicy, może dlatego że w tym sezonie tylko  na ciapatym sniegu... Załączone miniatury